Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

czesc dziewczyny, wiedzialam,ze jak opuszcze 1 dzien,to naklikacie. Musze powiedziec,ze wasze rady sa bezcenne.Konika juz zamowilam ,w piatek,dzisiaj przyszedl do mamy oczywiscie.Mama sie ucieszyla,ze bedzie miala prezent dla Raoulka na swieta. Jak bede w polsce to kupie sopelek lub fride,u nas czegos takiego jeszcze nie widzialam.Chociaz na razir katarku jeszcze nie mielismy,to przeciez sie przyda,bo nigdy nic nie wiadomo. Co do tych poduszek,to ja taka mam,ale moja polozna powiedziala,ze wystarczy pod materac podlozyc segregator,bo on taki ksztalt ma ,no i nie jest miekki jak koc,ktory moze z czasem sie ulezec. Aneczka-ty jak zwykle niezawodna,sluzysz informacjami jak najlepsza wyszukiwarka,dzieki.A krzys,to widze,ze taki sam gangster(jak mowi moja corka) jak Raoulek.On tez wiecznie podrapany. Olcia-super pokoik.Hustawka tez mi sie podoba. Marylka-jak tam bole brzucha,przeszly?Dobrze,ze Tatianka zacznie rehabilitacje,super,ze jest silna i sama sobie tez radzi z asymetria.Napewno szybo upora sie z asymetria. Gosdan-ja tez sie obawiam,ze Raoul bedzie plakal jak przyjedziemy do mojej mamy,bo juz jak jestesmy u znajomych,to sie rozglada i czasami zaplacze. Justyna-mam nadzieje,ze wozek naprawiony. Basia-widze,ze zakupy sie udaly.Nie jest to latwe,dojsc do porozumienia z partnerem.U nas tez byly trudnosci z wyszukiwaniem mebli,ale sie udalo.Jeszcze tylko nie mozemy dojsc do porozumienia w sprawie mebli do pokoju. Justka-przyrzady stoja,jak staly,a ja dzisiaj znowu zjadlam prince polo,pewnie nie zaczne sie odchudzac az prince polo nie zniknieDviki-mam nadzieje,ze u twojej ciotecznej siostry wszystko dobrze. Wisienka-wyobrazam,co przezyliscie,ale ciesze sie ,ze nic sie zlego nie stalo. a co do urlopu wychowawczego ,to pozwolilam sobie na 3 lata.Rok jest platny,a pozostale zobaczymy,mam nadzieje,ze jakos to bedzie,jak nie ,to zlapie cos dorywczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Aneczko wiem ze ta hustawka jest od 3 lat ale ja juz wyprobowalam zresztą Oli sam się tam huśtać nie będzie tylko ze mną albo ja go będę hustać bo jak pisalam on wchodzi tam cały,huśtawka wytrzymuje 100 kg więcc moje 70 i Oliego 8 =78 więc miescimy sie w normie;) Blada a masz przepis na tego nugata,moze byś podała? Myszko ja wracam do pracy na dwie dniówki i boje sie jak cholera Oli nie chce pic mleka z butelki,daje mu pić a on nie umie ciagnąć,nie wiem co tu robić na jedna karmienie grzesiek ptzyjedzie do mojej pracy ale Oli do 15 godziny je tak ze 3 razy.Moze jak będzie glodny to zje kiedyś nie miałam mleka bo miałam zapalenie to z bida zjadł 40 ml ale to bylo 3 mies.temu Wisienko ale mieliscie akcje ale całe szczescie ze sie wszystko dobrze skończylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylko zgadzam sie z Aneczka i ta wielka maskotka nawet najładniejsza to raczej nie na teraz tylko chyba najwczesniej dla 2 latka:) Pianinko to duuuużo lepsza opcja:)i Tatianka zacznie sie nim bawic juz teraz a jak jej sie znudzi to mozna schowac i po paru dniach...tygodniach wyjąc i bedzie jak nowa:) wysłałam kase i ma dojsc w ciągu 48 godzin:) długo idzie ale cóż:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokopelasa to nie ja od tego nugata:) ja zielona w te klocki hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole to mielismy dzis byc u sibie, a wyladowalismy u drugiej babci, po drodze maz wjechal do dziury i kolo nam poszlo, a dokladnie felga:( wiec maz podrzucil do babci ktora po drodze jest i tak jutro dopiero w domciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blada-przykro z tym kolem,ta sa wlasnie nasze kochane drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blada u nas niestety jak poszła opona to ciagiem niefortunnych zdarzeń mąż skasował samochód, wiec uważajcie :):) wysłałam ci info na naszej klasie, mam nadzieje, ze coś ci pomoże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna- chyba sprawia ci przyjemnosc,jak cie szukam na naszej klasie?Ale znalazlam,chociaz jestes w innym miejscu i na innym zdjeciu.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokopelasa widze że masz podobny problem. Dzis jeszcze raz mąż próbował Kubie wcinąć choć kropelke z butli ale to juz byl koniec swiata dla niego łzy płacz i nic z tego.Jutro znow spróbuje.Juz mi go żal było bo najpierw ta fryda teraz 2x butla ach darowalam juz jemu i sobie :) Jakos mi smutno teraz maz poszedl sobie z kolega na piwko a mi jakos przykro:(mam dola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basia kapus:P a ty eva to nie pisz ze znalazlas tylko wysylaj zaproszenie:P dzieci spia, meza nie ma, kicia charcuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej myszka-moj maz tez wybyl,ma mecz ,gra w tenisa stolowego.Moze mozna cie wyciagnac z tego dola?Jaki gleboki jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu dziekuje bardzo:) wlasnie wrocilam z naszej klasy:) hmmm mam nadzieje ze u nas takiego ciagu zdarzen nie bedzie, nie stac nas w tej chwili na nowy samochod;) kurcze moja mala znosi dobrze i fride i gruszke, nie mam z tym problemow, czasem jak jest rozdrazniona to sie zdenerwuje ale znosnie dviki ja tez lubie psy i to az za bardzo, ale moj maz jakos nie lubi tego typu zwierzat w domu, a jeszcze bardziej jak mu obcy przyprowadzaja. my jestesmy wychowani na wsiach gdzie kazdy pies mabude z kojcem , wiec pewnie dlatego. jak na razie planujemy sobie kupic pieska w przyszlym roku, tylko ja jak zwykle sie martwie na zapas co z pieskiem zrobimy jak pojedziemy np. na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna-mam taki zamiar,ale te cholerne serwery przeciazone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eva :)dzieki jak miło:)moj dół polega na tym ze wydaje mie sie ze mężus woli towarzystwo innych bo w domu moze mu juz nudno z nami:(tak mi sie zdaje. Ale teraz mały śpi a ja sama:(i jakos ie pomyslal o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysza, glupot nie wypisuj!!! chce odreagowac i tyle;) ja tez bym chetnie wyszla do ludzi, a on mi nie daje i nie dlatego, ze nie chce z nim siedziec, ale zwyczajnie potrzebuje kontaktu z innymi bo mi odbija i dziecinnieje. ja na prawde nie mam 3 latek jak gabi, a w realnym swiecie to moje najdoroslejsze towarzystwo... a jak na zywo sie nie da to przynajmniej z wami sobie posiedze;) eva, toc ja cie u dziewczyn wczesniej widzialam, ale nie wiedzialam ze to ty:) ty mnie pewno w gryfinie szukalas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka-wiesz,faceci zadko sie domyslaja,im trzeba kawe na lawe.Z moim 1 mezem znalam sie od 17-go roku zycia,bylismy nierozlaczni,on sie domyslal,albo nawet nie potrzebowal innego towarzystwa.Z perspektywy czasu,no i po przeczytaniu madrych ksiazek oraz roznych kursow z dziedziny psychoterapii,wiem ,ze najwazniejsza jest komunikacja,bo ludzie bardzo zadko sie domyslaja,albo chca sie domyslac,a juz szczegolnie faceci.Porozmawiaj z nim,powiedz mu o swoich obawach,mow o sobie,ze ci smutni,ze on wychodzi,a ty jestes sama.Moj drugi maz tez ma wyksztalcenie terapeutyczne,wiec jest nam troche latwiej komunikowac.Pisze latwiej,bo czasami tez nie mozemy sie dogadac i troche potrwa zanim wyjasnimy sobie wszystko co nas boli,zajmuje.A po takiej rozmowie jest o wiele lepiej .Az do nastepnego konfliktu i wtedy na nowo-rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna mów mi mów:)trzeba mnie moze postawic do pionu:)chyba masz racje,damy rade:)jutro bedzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna-gdzie ty mnie widzialas,ja nie mam zdjecia jeszcze,to chyba nie ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No eva masz rację ja wiem ale widział moja mine i wie dobrze ze nie chcialam zeby wyszedl a jednak. Jak to facet on ma prawo pobyc z ludzmi a ja mam wszystko rozumiec.A moje potrzeby sa zawsze na drugim planie. chyba bedzie rozmowa.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszedl śmierdzi papierochami i piwem wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr i głupa rżnie ze ja przesiedzialam sama wieczór, ale mnie wnerwia.Ale ja kiedys przestane karmic i tez zaczne spotykac sie z ludzmi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka-mysle,ze rozmowa jest zawsze dobra,bo nawet jak widzial twoja mine,to zawsze moze uspokoic swoje sumienie,ze przeciez on nic nie wiedzial,bo mu nie powiedzialas.Wydaje mi sie ,ze rozmowa z facetami moze byc nasza bronia,bo wtedy sie nie wykreca ,ze nie wiedzieli.Zycze wam owocnej rozmowy. Jak faceci pija piwko,to co my wypijemy?Ja mam ochote na jakis likierek,moze cos znajde. Justyna-ladne to zdjecie z kotkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e mycha, to nie tak tragicznie;) jakby nad ranem wrocil to moglabys sie martwic;) albo na koszuli mial slady szminki;) ewa, twoj profil widzialam w ostatnio dodanych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva wpadnij do mnie... baileys w barku jeszcze jest :) moj maz sie smieje ze w nalog wpadne ale co zrobic baileysa uwielbiam i co pare dni kieliszeczek dla zdrowotnosci wypijam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko ja uwazam ze orzmowa przede wsyztskim... przez takie domyslanie sie mozna tylko cos popsuc.... szczera rozmowa dziala cuda a ze ja jestem gadula to w sumie nie ma u nas niedomowien... jedyne jakies anse sa gdy maz ma w pracy stres (a szef dalej nic my nie odpoweidzial z odejscem z pracy... no ale jeszcze tylko miesiac wymowienia)... jak zdarza mi sie strzelic focha to on mnie do pionu przywraca i sam rozmowe zaczyna... gdyby nie szczera rozmowa i wyjasnienie domyslow to pewnie bysmy nawet sie nie pobrali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka-widzisz ,na nas zawsze mozesz liczyc,ja z terapeutycznymi zapedami,Justyna ze zdrowym rozsadkiem...Fajnie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa uparta racjonalistka spod znaku barana ziejaca niesamowitym optymizmem na wszystkie storny swiata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×