Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bujająca w oblokach.

Marze o domu w starym stylu

Polecane posty

Emmi, charakterystyczne dla giełd jest to, że raz jest \"urodzaj\" na pewne przedmioty, a następnym razem może nie być nic ciekawego w tej kategorii. Dlatego nie można sobie zaplanować \"dziś kupię lampy\" bo po prostu może nie być fajnych w ogóle, albo nagle w cenach z kosmosu. Wczoraj akurat urodzaj był. Za średniej wielkości żyrandole po lekkim stargowaniu płaciłyśmy około 50zł, więc taniocha. Lampy wiszące pojedyncze (takie np. do przedpokoju) od 25zł. Jak już wielokrotnie pisałam między dwoma straganami odległymi czasem o kilka metrów może być i 300% różnica cen. Więc \"porównywanie z Kołem\" jest o tyle bez sensu, że jak można porównać rozmaite przedmioty? W szczególności nie należy się łudzić, że na Słomczynie są jakieś antyki, bo nie ma. To po prostu starocie. Ale może Ci pomoże taka obserwacja. Lampy, które w sklepie z meblami używanymi typu \"Retro Meble\" są po 200-300 na Słomczynie \"ustrzelisz\" za mniej niż 100. Czy kinkiety były? Nie zwracałam większej uwagi, ale sama jeden kupiłam, więc jakieś były na pewno ;) Nie wiem ile w końcu za niego zapłaciłam, bo kupowałam z innymi dzionkami, ale chyba cena \"wywoławcza\" brzmiała 30zł. Kinkiet jest w stylistyce moich żyrandoli z salonu, na dwie \"świeczki\". Zapadł nam z koleżanką w pamięć piękny stół z ciemnego drewna na 4 grubaśnych, rzeźbionych, iście \"słoniowych\" nogach. Kwadratowy, może 1x1m, może nieco większy, ale te nogi ze 25cm średnicy, oprócz nóg inne elementy też rzeźbione. Niestety, w budżecie się nam nie mieścił, bo 1800 o ile pamiętam za niego chcieli. Ale opisuję, jako rzecz naprawdę oryginalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za info Tuurma :) 👄 akurat dla mnie to żaden problem połączyć Słomczyn z Kołem ;) Może dlatego, że jednak nie szukam typowych antyków. Tu i tu są podobne rzeczy. Ale Koło wariuje z cenami, pewnie z racji lokalizacji i klienteli i pewnie famy jaką przez lata stworzyło sobie to miejsce. A szkoda, bo zaczyna być tam tark drogich rupieci a nie ładnych rzeczy :( Zaczyna działać co Amitka ciągle pisze ;) A co z tego wyjdzie? To się okaże :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, nigdy nie byłam na Kole. Więc w sumie nie wiem, jak tam jest. Jak wiesz, jestem fanką Słomczyna, bo uważam, że można znaleźć coś naprawdę fajnego za grosze. Za cenę wstawania o świcie, marznięcia na zimnie, przepychania w tłoku i taplania w błocie co prawda, ale mimo to sądzę, że warto. No i żeby wyszukać "to coś" czasem trzeba się przedrzeć przez góry prawdziwego śmiecia ;) Aczkolwiek giełda wymaga jednej rzeczy, którą nie wiem, czy masz. Mianowicie szybkich decyzji - a Ty już wielokrotnie podkreśliłaś na topiku, że lubisz poporównywać wszystko i przemyśleć 10 razy. Tam nie ma na to miejsca ani czasu - możesz wrócić nieraz za 10min i już towar sprzedany, "po ptokach". Dobra, my tu gadu-gadu, a czas leci. Powinnam już być w przedszkolu po małego :( A nawet nie jestem spakowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Słoneczko, ja na targach zawsze szukam okazji, nie okazji jako okazji, ale okazji , które ja uważam za okazję :) Tak jak pisałam, jeżdzę zapolować na rzeczy, które mnie interesują, albo których szukam, to zupełnie co innego. A zasięgnięcie informacji od Ciebie to akurat jest dla mnie dodatkową wiadomością czego mogę się spodziewać, bo dawno w Słomczynie nie byłam. Raczej znam go z burzliwego okresu giełdy samochodowej, podobno wiele się zmieniło od tamtej pory. Muszę się w końcu wybrać i zobaczyć. Nie ukrywam, że na Koło mi bliżej, ale... i tam ostatnio mi nie podrodze. Kurcze, czym więcej zebrałam wiadomości na temat staroci, tym bardziej wybredna się zrobiłam, też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze misio śpi... U mnie największy problem to wrodzona oszczędność :O To jest mój największy wróg na wszelkich targach. :P Chciałabym go kiedyś zostawić w domu :D Tuurma, tak jeszcze mi się przypomniało, a może widziałaś kiedyś tam, krzesła, ale takie z oparciem drewnianym, bez poduszkowych oparć? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym się do słomczyna może wybrała? ale pewnie dopiero wiosną, bo sama się jeszcze nie odważę jachać tak daleko, a całą rodziną... to chyba nie najlepszy pomysł ;) póki co, penetruję allegro :) w końcu będziemy mieć elegancko na stole :D wybrałam już serwis, sztuće, obrus -to wszystko nowe, w opcji \"kup teraz\" :) jeszcze tylko muszę upatrzoną sosjerkę wylicytować i szukam pasującej maselniczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polowanie w niedzielę się nie udało,bo młodsza laska strzeliła focha i chodziliśmy wszyscy podminowani.Ale moździeż scharatam.Tyle,że jakieś takie bezpłciowe były:(A jakie były piękne dzbany!Cóż,najpierw trzeba odwiedzić starą,dobrą Cepelię,bo choź tam astronomiczne ceny to czasem jest taniej niż na giełdzie.Wiem,wiem,powinnam wkleić w garnek,ale jakoś tak brak mi przekonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej dziewczęta!!! to ja już wiem skąd tam takie tłumy na tym Słomczynie!!!! ja też byłam w niedziele...niby oglądać z chłopakiem samochody dostawcze ale troszkę sobie polatałam...tylko brak mi jeszcze wprawy i rozeznania w tej rupieciarni...i upolowałam tylko symbolicznie jedną paterke taką małą i teraz stoi na niej moja tycia choineczka...ale paru rzeczy żałuje...np tego że się uparł że bedzie chodził ze mną i czułam presje nie grzebania nigdzie zbyt długo... ;( to i nie dziw że polowanie kiepskie...Na którą tam jeżdzicie? bo ja dojechałam to było jeszcze kompletnie ciemno- masakra bo nic się kupić nei dało a zanim zrobiło się widno to już byłam cała utpalana i nieźle zmarźnięta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domku,ja się w Świdnicy Śląskiej bujałam.U nas w pierwszą niedzielę miesiąca są giełdy staroci w rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesta podgladaczka
Po przeczytaniu Waszych dziewczyny wypowiedzi o sklepach ze starociami w Anglii nabrałam ochoty na łazęgostwo po starocjach , udaliśmy się w sobotę do Achen i udało nam się trafić na 2 bazary staroci. Jeden w starych halach na obrzeżach miasta a drugi w centrum miasta w byłym kościele. Upolowaliśmy gar do kiszenia ogórków z pokrywą, gar gliniany w stylu garnka rzymskiego do przechowywania pieczywa. Zrobiłam trochę zdjęć z nienieckich wyprzedaży i świątecznych straganów , postaram się w tym tygodniu na garnku je umieścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) No to jak w Anglii moda na nowocześność i tak wyrzucają starocie to aż szkoda, że to tak daleko... szkoda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła do mnie zaprenumerowana Weranda :D Nawet nie wiecie jaką mi to radość sprawiło a jaka niespodzianka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie kupiłam metodą tradycyjną...jakoś nei mogę sie zebrać do zorganizowania tych prenumerat... ale muszę się z Wami czymś podzielić bo...dostalam coś na kształt zgody na nadbudowe!!!!!!!!! kolejny mały kroczek w kierunku domku zrobiony!!!!!!!!!! ;))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tej radości zrobiłam sama sobei prezent i kupiłam początkujący zestaw do decoupagu, serwetki z motywem lawendy i oliwek i tace oraz skrzyneczke na herbtke...a co!! może w końcu znajde jakiś swój talent ( jakiś u licha powinnam mieć! ) wszystko opłacone teraz czekam na przesyłkę... ale nei o tym miało być...teraz zaczełam czytać jak to się włąściwie robi...weszłam na kafeterie a na wątku same znajome...Emmi...Farmerka...kurcze jak Wam się udaje pisac naraz w tylu miejscach????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domku, tak się cieszę z Twojego dużego kroku do domku. :-D A dajcie no dziewczyny link do tego tematu do decoupage, co bym czasu na szukanie nie marnowała... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) domek tuż tuż//:D mnie zmobilizowała cena Werandy w prenumeracie, która jest o połowę niższa ;) Gratuluję nadbudówki!!! huuuura !!!! :D:D:D Na topiku o decoupagu, już dawno nie byłam właśnie z powodu braku czasu. A że post jest to robi to wrażenie jakby ciągle gdzies się pisało... sama przymierzam się to tego eksperymentu, ale jeszcze nie mój czas na decoupagu . :) Borosiu//:D świetny pomysł !!! Robiąc listę od razu mnie zanotuj :D:D:D Jaaaadę!!!! Fajnie by było pojechać samochodem, wtedy można by w niego napakować zdobycze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadę z Wami :) możemy wziąć naszego multivana, jest siedmiomiejscowy ;) ale ja nie umiem go jeszcze prowadzić :( i chyba nie szybko się nauczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę, że dziwaczny link zostasł usunięty i dobrze, bo tam mógł być jakiś wirus :O gruby miś//:) Cieszę się, że Cię widzę, szczególnie w tej chwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domku tuż tuż też tam nie byłam, świata nie widziałam, no chyba ,że czeskie Tatry Żebyśmy się tam zabrały to duuużego busa trzeba, a tira żeby nasze skarby przywiózł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek :D Ciekawe połączenie wielu elementów w tym linku, zazdroszczę takiego daru :) Myślicie, że to już w tirach trzeba liczyć wielkość wyprawy? :O :D U mnie prace posuwają sie do przodu, został zakupiony środek do gruntowania ścian. Mieliśmy rozpocząć prace od góry, co jest z resztą bardzo logiczne, ale że u nas nic nie jest normalne, więc rozpoczynamy od dołu :P Nie pamiętam, czy pisałam Wam, że oglądam namiętnie DOMO a tam wiele programów remontowo-aranżacyjnych a szczególnie trafiły do mnie programy, gdzie ludki mają kilkanaście godzin na przemianę jakiegoś pomieszczenia i jeszcze muszą się zmieścić w jakiejś kwocie. Tak więc, wasza szalona Emmi wpadła na genialny pomysł, że też nada sobie jakąś kwotę w której ma się zmieścić i zamierza w oznaczonym przez siebie terminie wykonać jedno pomieszczenie. Bądż sąsiadujące ze sobą pomieszczenia :D Wybór padł na kuchnie letnią i sąsiadujące z nią pomieszczenia. Więc idziemy według planu zimowego,ale od drugiej strony, ale czy strona jest aż tak ważna ? ;) pozdrawiam wszystkich 👄 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super link Farmerko dla mnie szczegolnie przydatny i inspirujacy :-) Nie doczytalam sie tylko czy ta dziewczyna mieszka w Polsce?? Dla mnie taki blog to radosc dla duszy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×