Klub pan po 50-60-tce...

http://www.garnek.pl/kuchtamu/50656

Jestem.. ale cos nie chce mi sie nic pisac.. Pozdrawiam was :-) i

witaj Nojeczko witaj belva bardzo was lubię , ale......

Szkoda...wypada chyba postawić coś i rozstać się w zgodzie z pewnym niedomówieniem i niezrozumieniem...może to ja jestem dla was no wiecie przereklamowana...albo mało ciekawa...też tak może być. Mam zaproszenie na inny topik a nawet dwa lecz nauczę się jak zmienić nick gdybym miała czas jeszcze gdzieś pisać...tak więc narodzę sie czy też odrodzę jako ktoś zupełnie obcy.Jak chcecie...ja ma tyle kłopotów...nie mam siły się narzucać...i tak mnie życie nie pieści...ale szkoda................................................................................

Zostawiam Wam

Nie wiem dlaczego? Ale zrobilo mi sie jakos bardzo smutno:(

Nojka

U nas straszna susza boje sie ze swiat zginie bez wody.. Moja malenka wnusia przyjechala dzisiaj z Wloch i byla taka zmeczona.. plakala i plakala a ja nie wiedzialam co z nia mam zrobic.. Rodzice poszli spac zmeczeni .. Moje malenstwo kochane ... darlo sie i darlo az prawie ochryplo.. Ja ja lulalam ale ona chciala mamy a mama spala zmordowana.. Juz kilka razy postanowilam ze do nich pojde i zaniose im dziecko ale potem robilo mi sie ich zal ze tacy zmeczeni... W koncu usnela pochilpujac.. Nojka nie odchodz.. Alisario nie odchodz Szkoda naszej przyjazni dziewczyny.. To wszystko moja wina :-O

Przyznaję , podglądam od czsu do czasu.. Po co zamykac topik.Niewolno.Tak trudno o przyjażń a piszecie ze sobą już tak długo - nie zamykać

Nojeczko i Alisario szefowa z sąsiadek bardzo tęskni za wami!

Nojeczko i Alisario zajrzyjcie do sasiadek 50-tek ktos podszywa sie pod WAS

Alibabki ! W b W ! Pozdrawiam i sciskam :) Widzialam te sobowtory na Piedziesiatkach i jest to dla mnie troche dziwne i jednoczesnie bardzo mile, ze ktos o nas pamieta ! Slyszalam takie powiedzenie :\" Zycie bez wroga to zadne zycie \":-D Moim zdaniem bylybysmy zapomniane, a tak zawsze ktos ma nas w sercu albo na jezyku... :-D Oznacza, ze zyjemy i ciagle jestesmy w kregu zainteresowania :-D Belvo nie miej zadnych wyrzutow, ja twojej winy tu nie widze... Nojka, pamietasz gorsze byly naloty i przetrwalysmy... Wiec glowy do gory, cierpliwosci i do odwaznych nalezy swiat. Kardynal Wyszynski powiedzial: \"Cierpliwość sprawia w nas, że z jej pomocą znosimy zło doznawane od innych, że chronimy się od niedobrego smutku.\" Dlatego tez ludzie, którzy umieją sie śmiać, nie przestaną nigdy się bawić.

Dzisiejszy dzien spedzilismy w ogrodku, byli znajomi z Polski... Nawet wypilam dwa kielonki :) jak mowi nasza Zofinka:) Czuje sie dzis zdrowo i wesolo, oby bylo tak zawsze.... Dla Was wysylam jesien z mojego ogrodu:-D http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/03102007033.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/03102007027.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/03102007035.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/03102007038.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/03102007039.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/03102007048.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/03102007046.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/03102007044.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/03102007064.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/03102007068.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/03102007067.jpg

szukać z wiarą tzn znaleźć , tylko nikt nie wie za jaki czas znajdzie to czego szukał

Co to się stało? Belvo? Ty pewnie nie śpisz jeszcze ...

Ale sie kogos glupoty trzymaja... Prawda Medelku ? Nie rozumiem jak mozna byc tak chorym na glowke:-D Musze zaraz jechac na zastrzyk a tak zimno mnie jakos trzesie , zebym tylko nie byla chora... Pzdrawiam wszystkie kochane klubowiczki...Pa pa

Nic sie nie stalo strasznego dziewczyny.. Po prostu ktos czytal ( Duga i Tia) nasz topik i zapomnial i wpisala sie niechcacy... Czy to jest jakies przestepstwo?? Nie przecieez.. Duga cieszymy sie ze nas czytasz :-) Tia ty tez... Lubimy miec gosci ... nawet pomaranczowych.. Ja bardzo lubie pomaranczowy kolor.. wiele osob chce byc anonimowo i szanuje to.. Bardzo czesto po jakims czasie robia sie na czarno bo im tu pasuje... wiec co za problem?? W koncu wlasnie tak jest zbudowana ta kafeteria ze mozna pisac na pomaranczowo..i nie nazwalabym tego atakami... tylko milymi wizytami

jak nabiore pewnosci siebie bede czarna, belvo masz racje alisario jakie piekne obrazki , poprostu cudo :)

z całym szacunkiem dla Ciebie ....czujesz sie dobrze...?

Dzieki... tak ,juz jest OK.. Po prostu taki moment zwatpienia.. wiecie zdarza sie..

patrzcie uważnie na nicki: Duga jest bez kropki a Tia ma "licznik" w nicku :O mącicielko, następnym razem nie będę miała obiekcji i skasuję ost. 20 twoich postów

Pzdrawim Alibabki Wieczorkiem ! Apropos wpisow na Piedziesiatkach... Tam oczywista ja tez nie jestem soba ?! A nojka nasza Nojeczka:-D:-D:-D Ja to mysle, ze to jakas \"Wredna MEDA \" po topikach sie szweda.hihihi ! Eeeetam !!! Po co sie tym przejmowac:-D Wpisujcie sie i nabierajcie pewnosci... Jeszcze topik nie zaginol poki my zyjemy :-D

O Jesieni i wietrze Jesień latawce puszcza na wiatr On jak mustangi ujeżdża je zgrabnie Chwycił ogony na karki im siadł Już mu nie umkną, żaden nie spadnie Próżno się wiją w wężowych skrętach Chcąc się uwolnić z wiatrowych więzi W wędzidłach silnych w sznurkowych pętach Trzyma je mocno przed sobą pędzi Między ich grzywy białe spienione Wplotły się resztki babiego lata Z żalu że lato w gałęziach uśpione W dole swe włosy wierzba rozplata Będą dni teraz płaczem deszczowym posypywane krótkie blednące Coraz pomykać ku chłodom zimowym Już nie słoneczne już w mroku ginąc Urszula Górska

Jeszcze Jeden i spadam :-D , Kabała jesienna I znów jest wieczór w szarudze i słocie, I lampę trzeba świecić już o czwartej. Siądź tu naprzeciw. Ty wiesz: w tej martwocie Najwięcej szczęścia dają twoje karty. Zmarszczone ręce położą proroczy Korowód zdarzeń i tak nie do wiary Dobrze się stanie, gdy podnosząc oczy, Na mnie popatrzysz się przez okulary. Ktoś mi list przyśle - prawda? - i wyswata Z kierową damą, która na mnie czeka; Niespodziewany czyjś przyjazd i strata, Intrygi pików i podróż daleka. I całe życie to, które się zmieści W jednym kwadracie pasjansa, w mozaice Kart kolorowych, w najdroższej powieści, W sercu, co kocha, jak w bajce, jak w bajce. Nie trzeba sprawdzań, wszystko się sprawdziło, Wyszło, corn myślał - tak, wiesz, nie do wiary Że mi w szarugach dni będzie się śniło Spojrzenie długie poprzez okulary. Kazimierz Wierzyński

naumialam sie obrazkow, moge zamieszczac ? http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b40ede078997b774

Magraa, zdolna jesteś. Piękne zdjęcie! Ja niestety nie umiem...:) a zresztą nie mam odpowiedniego sprzętu do robienia zdjęć :(

Alisario wklejasz takie piękne wiersze o jesieni. No to jeszcze coś dodam. NIE DOKOŃCZONA JESIENNA FUGA A jeśli mnie dom buczyną spięty tej nocy przyjmie w swoje progi zapalę gwiazdy w nocy głębi a sam zakwitnę górskim głogiem A jeśli mnie dom buczyną spięty tej nocy przyjmie w swoje progi zapalę gwiazdy w nocy głębi a sam zakwitnę głogiem Beskid kołysze się i szumi i chwiać się będzie drżeniem nieba i horyzontu zmieni drogi i umrzeć moim słowom nie da Do końca drogi swej noc zmierza i płoną drzewa w nocnym chłodzie czy gościem będę w nim czy muszę do domu swego wejść jak złodziej Beskid woła znak mi daje wiem oto droga już niedługa i trwa świt złocąc wyświechtana jesiennym wiatrem biedna fuga Wolna Grupa Bukowina.

Alibabki \"Październik\" Jaskółeczki nie czekały na jesieni przyjście. Lecieć chciałyby za nimi kolorowe liście. Lecz tymczasem pozostają w wyzłoconym lesie aby pięknie wyglądała złota polska jesień. Choć to jesień, świerk czy sosna nie ma złotych igieł, i choć ptaki odleciały raźno ćwierka szczygieł. Dziobie ziarnka suchych ostów, barwami się mieni, jakby sobie nic nie robił z tej całej jesieni.

Wpadne pozniej:-D

J e s i e ń Jesień przychodzi za wcześnie. Jeszcze kwitną piwonie, jeszcze pszczoły budują idealne państwo, gdy nagle na polach zabłysną zimne bagnety jesieni i zerwie się wiatr. Skąd idzie jesień, czemu niszczy marzenia, zielone altany i pamięć ? Obce mocarstwo wchodzi w cichy las, złość nadciąga, idzie dżuma i dym pożaru, ochrypłe okrzyki Tatarów Adam Zagajewski Jesień zrywa liście z drzew i nazwy, owoce. Jesień zaciera ślady, granice, gasi lampy, świece, gromnice; młoda jesień z purpurą na wargach całuje śmiertelnie żywe istoty i kradnie życie. Płyną soki i krew płynie ofiarna, płynie oliwa i wino, i rzeki płoną, żółte rzeki wzdęte padliną, przekleństwo płynie, płynie błoto, lawa, lawina Biegnie jesień zdyszana i noże błękitne świecą w jej niemym spojrzeniu. Ona ścina imiona jak zioła sierpem ostrym i nie ma litości w jej ogniu, oddechu. Idzie anonim, terror, armia czerwona.