Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gabrysia55

Klub pan po 50-60-tce...

Polecane posty

legwanku miły :) weszłam niespodziewanie.....poczytałam i obśmiałam się tak,że mnie trzewia rozbolały :))) oj...pasuje to wszystko do naszych realiów niestety ale trzeba się śmiać, by to wykpić, bo inaczej pomyślą, że ich działania coś wnoszą....kupa huku, by nie było widać prawdy i zagrożeń....by nie wysilając się jak najdłużej utrzymać posadki...o dobro zwyczajnych ludzi mało kto dba ....mniejszość jedynie . Gdzie się podziewają nasze koleżanki ? Pozdrawoam i idę do łóżeczka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jeszcze coś Wam wkleję śmiesznego: Transfuzja Pewien arabski szejk pilnie potrzebował transfuzji. Niestety - miał niezwykle rzadką grupę krwi. Dawcę znaleziono - okazał się nim być pewien Żyd. Zgodził się na przetoczenie krwi. Po zabiegu szejk z wdzięczności podarował mu ogromny dom i wspaniały samochód. Minął pewien czas - szejk znów potrzebował transfuzji, więc od razu wezwano tego samego dawcę, który z radością zgodził się na pobranie krwi. Po zabiegu szejk podarował mu pudełko ciastek. Żyd zdziwiony: - Ale poprzednim razem dostałem od ciebie dom i samochód!?... Na co szejk: - Wtedy jeszcze nie płynęła we mnie żydowska krew...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane dziewczęta jak widać żadna z was nie ma za wiele czasu lub poprostu nie chce się tutaj pisać tylko Legwanek nas rozśmiesza swoimi wpisami i dzięki jej za to. Najeczka też jakoś nie ma chęci pisać nie mówiąc już o Herbatce i Szrookiej,że wogóle się nie odzywają .Ja złapałam jakiegoś wirusa i siedzę w domu wogóle nie mogę mówić aż zaczęłam jakieś robótki na drutach bo nie widomo co z sobą zrobić w te długie wieczory. Nie będę dużo pisać bo może nikt tego nie będzie czytał. Pozdrowiam WBW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam tu często i czytam. Pozdrawiam Cię Ago serdecznie ! Wszystkim macham 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
List Murzynka Drogi biały kolego i koleżanko! Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy: Kiedy sie rodzę, jestem czarny. Kiedy dorosnę, jestem czarny. Kiedy praży mnie słonce, jestem czarny. Kiedy jest mi zimno, jestem czarny. Kiedy jestem przerażony, jestem czarny. Kiedy jestem chory, jestem czarny. Kiedy umieram, jestem czarny. Ty biały kolego: Kiedy sie rodzisz, jesteś różowy. Kiedy dorośniesz, jesteś biały. Kiedy praży cie słonce, jesteś czerwony. Kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy. Kiedy jesteś przerażony, jestes zielony. Kiedy jestes chory, jestes zółty. Kiedy umierasz, jesteś szary. I Ty, kur...., masz czelność nazywać mnie kolorowym? Przeslij ten list do swoich białych znajomych. Może następnym razem zastanowią się trochę. Z wyrazami szacunku Murzynek. ❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz coś z dreszczykiem: Pewna para w średnim wieku z północnej części USA, zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie: Do: Moja ukochana żona Temat: Jestem już na miejscu. Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane dziewczynki myślę ,że chociaż czytacie te wpisy nie wiem gdzie podziewają się Herbatka napewno bardzo zapracowana i nic tutaj nie pisze , Szrooka też jej nie ma no i Najeczka też nas zdradziła, Belwuś się czasami pokazuje ale jak już pisała ma problemy z komputerem jest usprawiedliwiona , tylko teraz Legwanek nas pociesza swoimi wpisami , są naprawdę wesołe ja już niektóre przepisałam może kiedyś jej przekażę dalej, a szczególnie ten ostatni jest dobry. Dziewczyny a może przeniosłyście się na inny topik który jest bardziej interesujący, a u nas same nudy. Czy jeszcze coś będzie się tutaj działo czy już koniec to coś napiszcie, bo bez sensu jest moje wysilanie się i namawianie was do pisania, Jeżeli jeszcze tutaj zaglądacie to chociaż od czasu do czasu coś napiszcie. Pozdrawiam pa,pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dziennika przygnębionego małżonka: PONIEDZIAŁEK 07.06. > > Żyję. Wciąż żyję. Mój lekarz mówi, że to cud. Wczoraj pokłóciłem się z żoną.Smęciła mi i smęciła to jej powiedziałem w końcu: > - Gadaj sobie do woli. Mnie to i tak lewym uchem wpada, a prawym wypada. > Dziś lekarz założył mi opatrunek na prawe, a żona powiedziała, że mi już teraz nic nie wypadnie. Do lekarza ze mną poszła cholera jedna. Przy okazji tego ucha o niestrawności mojej żeśmy gadali i lekarz mnie pyta: - A zgagę Pan ma? No to mu mówię: - A co nie widać? > Tylko po cholerę się na nią patrzyłem? Tym razem unik się nie udał i dodatkowo szycie brwi miałem. > > SOBOTA 12.06 > Szczerość jest przereklamowana. Z babami nie ma co szczerze w ogóle gadać. Wczoraj mojej żonie przyszło na jakieś czułości. Leżymy sobie, a ona do mnie z tekstem: > - Ty w ogóle nie jesteś o mnie zazdrosny! > - Jestem.... > - Ciekawe, a co byś pomyślał, jakbyś się dowiedział, że cię zdradziłam z twoim najlepszym przyjacielem?! > - Że jesteś lesbijką... > Brew nie zdążyła się zagoić. Miałem drugie szycie i o dwa szwy więcej. Do trzech razy sztuka? > > PONIEDZIAŁEK 28.06. > Facet to nie powinien okazywać swojej radości. Byłem na imprezie z kolegami. Impreza jak impreza. Trochę popiliśmy, rozochocony wróciłem do domu. Trochę nawalony i radosny. Chciałem się podzielić tą radością więc klepię starą w dupsko z uśmiechem i wołam: > - Ty jesteś następna grubasku ... > Nie zdążyłem dokończyć zdania, a ze szpitala dopiero dziś mnie wypisali. > > SOBOTA 03.07. > W poniedziałek idę do dentysty zobaczyć, czy implant jedynki mi się będzie trzymał. A wszystko przez te perwersje. Że też ludziom takie durnoty do głowy przychodzą. Wracam zjebany z pracy, żryć się chce, wchodzę do chałupy, a moja stara stoi w drzwiach sypialni, oparta o futrynę, cała w lateksie i kręci pejczem. To się pytam: > - Co na obiad Batmanie?!! > Obiadu nie było, a przynajmniej ja nie miałem, obudziłem się dopiero dziś po śniadaniu. > > CZWARTEK 08.07. > Czas to ma destrukcyjny wpływ na moją osobę. Dziś dostałem w ryj za spóźniający się zegar. Czy to do cholery moja wina była, że się spóźnił? Wchodzę do domu, a żona mi od drzwi smęci: > - Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuż za mną. > - Zawsze się spóźniał - odpowiedziałem szybko. > Kurde, za szybko. A niby czas to pieniądz. Mnie to kosztowało pięć stów za remont górnej trójki. > > PIĄTEK 16.07. > Czy wszystkie kobiety mają kompleksy na tle cycków? Wczoraj kupiłem parę płyt DVD. Mieliśmy z kumplami wieczorem pooglądać u Zenka. > Żona się pyta po cholerę kupiłem płyty skoro DVD nie mam? No to ja się zapytałem po cholerę kupuje staniki? Ta brew to mi się chyba nie zagoi. > > WTOREK 20.07. > Ja to kobiet nigdy nie zrozumiem. Na przeprosiny za te staniki kupiłem żonie kwiaty. Wchodzę do domu. Całuję ją w policzek z uśmiechem. Wręczam kwiaty, a ta drze się na mnie: > - Tak, Tak! Teraz może będę nogi rozkładać przez tydzień??? Co???!!! > Na to ją pytam grzecznie: - A dlaczego? To wazonów już nie mamy?? > No i za kwiaty dostałem po ryju. Teraz wiem czemu faceci nie kupują żonom kwiatów. Mają kurde rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na sekundkę i lecę do garów http://www.dancingsantacard.com/pl/?santa=335600&source=FBshare Bbardzo Was lubie i tęsknię....lecz nie wyrabiam się z różnymi sprawami odkąd pracuję. Za to wklejam Wam linki świąteczne z najlepszymi życzeniami zdrowia, uśmiechu, miłości, pełnego portfela i pamięci o takich zwyczajnych ludziach jak ja ❤️ http://www.arkikon.no/julekort08.htm pamiętam o was :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na sekundkę i lecę do garów http://www.dancingsantacard.com/pl/?santa=335600&source=FBshare Bbardzo Was lubie i tęsknię....lecz nie wyrabiam się z różnymi sprawami odkąd pracuję. Za to wklejam Wam linki świąteczne z najlepszymi życzeniami zdrowia, uśmiechu, miłości, pełnego portfela i pamięci o takich zwyczajnych ludziach jak ja ❤️ http://www.arkikon.no/julekort08.htm pamiętam o was :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nojeczko, ale super dowcipna karteczka! Dziękuję za miłe życzenia. Pozdrawiam Cię cieplutko! I życzę mniej pracy ale więcej pieniędzy w Nowym Roku! I żebyś miała więcej czasu dla przyjaciółek z naszego tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt juz tu nie zagląda? Może w wolnej chwili, po robocie...otworzycie tę stronę? Kochane dziewczyny!:D Niech nadchodzące Święta będą dla Was niezapomnianym czasem, spędzonym bez pośpiechu, trosk i zmartwień. Niech będą przeżyte w spokoju, radości wśród Rodziny, Przyjaciół oraz wszystkich Bliskich dla Was osób. Życzę nadziei w lepsze jutro, odpoczynku, zwolnienia oddechu, Nabrania dystansu do tego co wokół, Chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami. Świąt białych, pachnących choinką, spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, dających radość i odpoczynek, Niech Nowy Rok 2011 będzie czasem pokoju oraz realizacji osobistych i zawodowych zamierzeń. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
legwanku....dziękuję za przemiłe życzenia ❤️❤️❤️\ mam nadzieję, że dziewczęta się odezwą....tęski mi się żeby poczytać a tu jedyny legwanek pisze....choć badzo dowcipnie i pięknie :) całuję mocno legwanku :)))👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może spotkamy się
na facebook"u ? zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszkę już spóźnione ale nie mniej szczere życzenia zdrowych i wesołych świąt dla wszystkich miłych koleżanek przesyła Aga. Dzisiaj nie mogę wogóle nic innego wymyśleć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgytlkotrew
a p p y N e w N A Z D RCYJANEKY Oe Wa Ir E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwego Nowego Roku 2011 życzy Aga dla wszystkich miłych koleżanek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IRLANDZKIE ŻYCZENIA Wszystkiego dobrego!!! Nazywał się Fleming i był biednym szkockim farmerem. Pewnego dnia, gdy ciężko pracował w polu usłyszał wołanie o pomoc dobiegające z pobliskich bagien. Pobiegł tam i znalazł przestraszonego chłopca, którego uratował od śmierci. Następnego dnia przed dom farmera zajechał powóz, z którego wysiadł elegancki gentleman, który przedstawił się jako ojciec uratowanego chłopca. Powiedział do farmera, ze chce mu zapłacić za uratowanie syna. Farmer odrzekł, ze zapłaty nie przyjmie gdyż uratował chłopca nie dla pieniędzy. W tym momencie do domu wszedł syn farmera Alexander. Czy to twój syn?- zapytał gentelman. Tak to mój syn.- odrzekł dumnie farmer. Mam ofertę dla ciebie. Opłacę naukę dla twojego syna tak,aby zdobył to samo wykształcenie jak mój syn. I jeśli chłopak jest taki jak jego ojciec nie zmarnuje okazji i obaj będziemy z niego dumni? I tak się stało. Syn farmera ukończył najlepsze szkoły i stał się znany na całym świecie, jako Sir Alexander Fleming, odkrywca penicyliny. Wiele lat później ten sam chłopiec, który został uratowany z bagien zachorował na zapalenie płuc. Co uratowało jego życie? Penicylina. Nazwisko chłopca: sir Winston Churchill. Ktoś kiedyś powiedział: wszystko powraca... Pracuj tak jakbyś nie potrzebował pieniędzy. Kochaj tak jakby nikt nigdy ciebie nie zranił. Tańcz jakby nikt na ciebie nie patrzył. Śpiewaj jakby nikt cię nie słuchał. Żyj jakby był raj na ziemi. Irlandzkie życzenie dla przyjaciela mówi: Niech zawsze będzie praca dla twoich rak, Niech w twoim portfelu zawsze będzie moneta albo dwie, Niech zawsze świeci słonce w twoim oknie, Niech przyjaciel zawsze będzie przy tobie, Niech po każdym deszczu pojawia się tęcza, Niech Bóg napełni twe serce radością... Przesyłam Wam te życzenia , by Nowy Rok był dla Was szczęśliwy!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ach! Och!
Idiotow na swiecie jest malo. Ale są tak sprytnie rozstawieni, ze spotyka się ich na kazdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkania koleżeoskie Grupa 40-letnich kolegów zawzięcie dyskutuje, gdzie by tu się spotkad na obiad. W koocu ustalają, że najlepiej będzie spotkad się w restauracji „Pod Dzwonem, ponieważ tamtejsze kelnerki maja bluzeczki z głębokimi dekoltami i ładne piersi. 10 lat później, gdy członkowie grupy mają po 50 lat, grupa spotyka się ponownie i znowu dyskutuje, gdzie się spotkad. W koocu ustalają, że najlepiej się spotkad w restauracji „Pod Dzwonem, ponieważ jest tam bardzo dobre jedzenie i duży wybór win. 10 lat później, gdy mają po 60 lat, grupa znów się spotyka i dyskutuje, gdzie się spotkad. Zapada decyzja, że najlepiej spotkad się w restauracji „Pod Dzwonem, ponieważ można tam zjeśd w spokoju, w dodatku restauracja jest dla niepalących. 10 lat później mają po 70 lat, znów się spotykają i dyskutują gdzie się spotkad. W koocu ustalają, że najlepiej spotkad sie w restauracji „Pod Dzwonem, ponieważ w tamtejszej restauracji jest wjazd dla wózków inwalidzkich, a nawet winda. 10 lat później członkowie grupy mają po 80 lat, znów się spotykają i dyskutują gdzie tu pójśd. W koocu postanawiają, że najlepiej spotkad się w restauracji „Pod Dzwonem. Zgodnie uznają, że pomysł jest wspaniały, bo jeszcze nigdy tam nie byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane dzięwczęta ❤️ nie piszę....bo nie mam o czym...jestem nie tylko zmęczona ale i źle znoszę układy w pracy a jest chyba gorzej niż było....jak się będzie działo coś dobrego , co wyciągnie mnie z marazmu i lęku....napiszę więcej....obiecuję :) Nie wpadałm tu z braku czasu....nawet na facebook mam tylko chwilkę.Jestem chyba jedną z najbardziej smutnych kobiet obecnie....samotnie borykającą się ze złymi ludźmi....tych jest coraz więcej....rozrastają się w tempie byłskawicy....wszędzie czuję chłód i lód.UBIERAM W SŁOWA JAK NAJDELIKATNIEJ to co mnie spotyka. Mam nadzieję, że radzicie sobie dobrze ?Mało piszecie więc i mnie się nie chce....nawet czytać również ostatnio...słabnie wzrok. Zajrzę tu co jakiś czas i zobaczę czy znajdzie się ktoś oprócz kochanego legwanka....kto ten topik rozrusza....ja nie mam sił. Całuję WBW 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCH ACH !!
Bruno Reuter, alias Karunesh (urodzony w 1956 w Kolonii w Niemczech) jest niemieckim kompozytorem muzyki. Po poważnym wypadku wyjechał do Indii, gdzie poznał Osho (Bhagwan Shree Rajneesh), przeszedł inicjację w aszramie w Punie i przyjał imię "Karunesh", co w sanskrycie znaczy "współczucie". Po powrocie do Niemiec przez pięć lat mieszkał w Hamburgu we wspólnocie Rajneesh, gdzie stykał się z muzykami z całego świata i rozwinął. W 1987 wydał pierwszy album Sounds of The Heart ("Dźwięki serca"), a każdy następny odnosił spory międzynarodowy sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×