a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej. No to ja melduję się z rańca. Wstałam o 4 na siku i spać nie mogę. Ja już też chcę się rozpakować. Która następna? Bo u mnie zero objawów, miałam chwilę takie bóle miesiączkowe i teraz cisza. A u Was już czopy odchodzą. Mi nawet brzuch nie opadł, zgaga dalej męczy. Idę się trochę zdrzemnąc jeszcze. Bo potem prześpię dzień, a muszę parę spraw pozałatwiać. Narka

Ja tez się melduje,w zasadzie noc przespałam kręcąc się ale i tak nie bylo zle.Co do obiawow przedporodowych to zero,nawet gorzej bo miala dzis pierwszy raz zgage więc gdzie maly siedzi wiadomo.jeszcze do tego mam jakies stany zapalne jamy ustnej same przyjemnosci zadne dotyczące ciązy.Następny tydzien czekania moze ktoras z Was się rozpakuje.

Witajcie,ja też z tych bezobjawowych porodowo:)u mnie tez bolał brzusio jak na okres,badanie ktg w sobotę nic nie wykazało,skurcze macicy na 20procent:)także chyba poczekamy trochę,chociaż ja bym wolała wczęsniej niż po terminie:)

hej ja sie melduje dalej cala , noc spokojna :) Uciekam na pobranie krwi, pozniej do was zajrze.

czec dziewczyny! i ja sie melduje w komplecie :) niby poniedzielek nie rozni sie od niedzili, bo do pracy isc nie trzeba, ale jakies tekie poniedzialkowe wkurzenie :( musze dzisiaj zalatwic jedna sprawe w urzedzie skarbowym i chyba to mnie nastraja tak malo radosnie kurcze, u mnie jeszcze ten glupi czop nawet nie zasygnalizowal wyjscia. chyba pobije wszystkie rekordy i urodze w grudniu :(

ale mnie dziwny bol przed chwila zlapal!!! tak jakby od placow, taki gluchy i mi noga zdretwiala, ale az musialam sobie pojeczec tak bolalo!! moj maz juz orzekl, ze pewnie dzisiaj urodzimy, ale chwilowo przeszlo, wiec pewnie nic z tego

hej ja też w komplecie się melduje :) byłam już na pobraniu krwi i zjadłam nawet śniadanko przed chwilą :) to były moje ostatnie badania (mam nadzieję) co do czopa to nie trzeba się tym martwić bo to różnie bywa , mojej znajomej czop nie odszedł przed samiutkim porodem dopiero także różnie to bywa :) ja muszę na zakupy jakieś lecieć coś na obiad przyrządzić ale najpierw to ja się prześpię bo od 06:30 na nogach jestem :)

czesc dziewczyny! zagladam tu do was czasami i przyznaje ze od poprzedniego tyg. nie wiele sie zmienilo. ja mam termin na jutro ale bez jakichkolwiek zwiastunow.10 dni tamu bobolewal mnie brzuch jak na okres i na tym koniec.

Mi w pierwszej ciązy wogole czop nie odszedl a mialam 3 palce potem 4 rozwarcia takze nie kazdy to ma to napewno,i nie kazdy ma skurcze przepowiadające bo ja nie mialam zadnych wiec to tez nie jest regula poprostu do konca bardzo dobrze się czulam i w pewien piękny dzien mnie slapalo a jeszcze rano latalam po sklepach takze nie musi Was bolec przed porodem pare dni wczesniej

Tak to jest,jak nie boli to xle jak boli to jeszcze gorzej:) Ale tak śmiechem żartem to mogłoby być już szybciej:)

Agnieszka31, to w takim razie jaki jest pierwszy objaw? Wody, czy skurcz?

ankakoza podam ci jeszcze że poród odbył się siłami natury. :) trzymam kciuki za nastepne mamusie !!!!

no i tyle pospałam :( tak to jest jak się samemu nie mieszka :( ale ja też potrafię komuś życie uprzykrzyć jak ktoś tak bardzo chce i już humor zrąbany :(

ankakoza,ja wczoraj przez jakies 5 minut miała bóle przepowiadające( takie jak przedmiesiaczkowe) ale w nocy cisza, spałam sobie, chociaz budziłam się na siku parę razy i ciągle mężusia przed komputerem zastawałam... czop albo i nie czop( bo nie był zabarwiony na różowo, odszedł mi tydzień temu, ale nie wiem czy to był on...nie było znowu tego tak dużo- można powiedzieć wielkości fasoli) i dalej nic...czuję jedynie jak kubuś mi przebiera rączkami w dole pipki( śmieję się, że liczy na paluszkach dni do wyjścia:D) myszka24, ten samochodzik piękny, moje marzenie..my na razie jeździmy fordem kombiakiem, ale jak spłacimy kredyty za jakiś rok, mamy zamiar kupić jakieś porządne autko- mnie osobiście bardzo się podobają nowe citroeny,a le zobaczymy- mężuś się lepiej zna, więc na pewno fajnego wybierze...na razie priorytetem jest mieszkanko! a z rana byłam w pracy, ale szybko musiałam d domku jechać, bo przywieźli mi fotl rozkładany do pokoiku dziecięcego( żebym miała gdzie spać na poczatku), ładny w kolorze pokoiku: niebiesko, żółty..jak już pokoik cały ędzie zrobiony to wyślę zdjęcia...może już w nim kubuś będzie..ehhh

ja się dziś też jakos nie najlepiej czuje. duchota u nas i strasznie boli mnie głowa a lenia mam takiego że szok. Na 12 muszę jechać do klientki w teren może jak się przewietrze to mi lepiej będzie.

no ja sie tez dzisiaj dziwnie czuje tak jakby mnie cos caly czas pobolewalo w podbrzuszu i plecy i ryczec mi sie chce...

Julianna ty nie rycz tylko się ciesz bo może na porodówce wylądujesz hehehehe

ja już też mam dosyć a jeszcze wszyscy mówią : jak ładnie wyglądasz możesz jeszcze chodzić w ciąży. A mnie tu uwiera, tu piecze, tam swędzi, głowa boli, ruchy ograniczone ... eh dosyć Nic ja uciekam troszkę popracować może się trochę rozerwę.

melduje sie w dwupaku :D dziś noc jak zwykle do drugiej latałam i siku bo sie wody mineralnej opiłam mały dziś bardziej towarzyski jam teraz sniadako -- placki ziemniaczane a propo czy ten śluz to może ten czop czy co ??? a dziś mi znowu mleko poleciało z prawej piersi

myszka może byc bo czop wcale nie musi być zabarwiony na różowo jak czytałam na innym forum to dziewczyny wręcz miały przed porodem wodniste upławy i to był czop (oczywiście niektóre)

Myszka a samo ci tak leci???

samo leci ciś mam wczoraj nic sucho zwariować idzie od tego zaglądania w majtki idzie oszaleć

zona mundurowego, ja się też wkurzam jak mi mówią, że dobrze wyglądam, wszyscy chwalą, że mogę tak cały czas w ciąży chodzić, że nie wyglądam jak przed porodem...fakt, że do końca dbam o siebie, zawsze oko podmaluję, ubiorę łądne ubranko...ale do cholerki- ja chcę już rodzić, chcę wyglądać jak przed porodem !!! mleka nadal ani śladu! a smiglo ma rację, ja miałam taką galaretkę, stwierdziłąm, że to czop, bo w życiu takich uplawów na oczy nie widziałam..a teraz mam obfitsze upławy, czasami w nich mam taką właśnie galaretkę, ale śladowe ilości myszka, dobre śniadanko sobie zrobiłaś, ja wcinam kanapki z pastą jajeczną z łososiem( słyszałam że łososia nie można jeść w ciąży ale tam jest go tak malutko, że chyba nic się nie stanie) jutro idę na ktg, ale fajnie, wreszcie coś mi powiedzą czy w tą w tą...i spytam się lekarza, żeby mi tu nie ściemniał i powiedział jak się sytuacja przedstawia, bo doświadczenie ma i na pewno moze stwierdzić co ze mną, czy urodzę w terminie, czy w ogóle urodzę!!! :D tymbardziej że się wybiera na urlop i mnie zostawia na pastwę losu :(

Cześć Jestem kwietniówką 2007 i wpadam do was prosić o wsparcie dla 9 miesięcznej dziewczynki, która urodziła się w 31 tc. Potrzebne są pieniądze na jej rehabilitację. Nie chodzi o duże kwoty bo nie każdego na to stać. Wiem, że nie sposób pomóc wszystkim ale warto chociaż spróbować. To jest blog Karinki gdzie znajduje się numer konta: http://smyki.pl/domeny/corcia.pl/karinkatorz/index.php? Bardzo mi zależy, żeby im pomóc. Życzę szybkiego i spokojnego porodu a dzieciom oprócz zdrowia wspaniałego przyjęcia na tym świecie.

Badeve to witaj w klubie bo mój też na urlop idzie :) niech mi tylko da do końca miesiąca l4 chociaż i skierowanie do szpitala w razie jakbym do terminu nie urodziła :)

cholerka nic sie nie rusza w naszych porodach

no coś cicho :) a może to cisza przed burzą :D

Witam, Mnie czop odszedł rano a wieczorem zaczęły odchodzić wody - więc pilnujcie się dziewczyny :) Trzymam kciuki :) Mój czop był zabarwiony krwią i gdyby nie edukacja, to pewnie bym się go przestraszyła ;)

tak też może być :) byłam świadkiem jak babce w szpitalu odszedł czop i za chwilkę wody i poleciała na porodówkę ale były też takie dziewczyny, które miały rodzić kolejne dziecko i nie wiedzialy co to czop bo przy pierwszej ciąży nic im nie odeszło :) także różnie bywa każda ciąża inna jest :) tak samo nie jest powiedziane,że wody muszą odejść bo czasami trzeba przebić worek :) Agnieszka pisała ,że jej nic nie było a jak ją złapało to urodziła :)

ja bym nie chciała dostawać żadnej kroplówki bo mam po ostatnim pobycie nie miłe wspomnienia i chyba bardziej boję się założenia wenflonu niż porodu :D