Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psełdonim

Konkurs kokietowania cd...

Polecane posty

Gość ciężki nam dzień dziś nastał
Za www.sjp.pwn.pl: "bezinteresowny: 1. «działający ze szlachetnych pobudek» 2. «będący wyrazem takich pobudek» nękać: «ustawicznie dręczyć kogoś» koniec: 1. «punkt, linia, płaszczyzna kończące coś» 2. «moment, chwila, w której coś się kończy» 3. «ostatnia część czegoś, zakończenie» 4. «śmierć, zgon» 5. «niepowodzenie, klęska czegoś» " :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluczu mam nadzieje ,że to nie Twoja tak minorowa wypowiedź :( Dzis piekny dzień przecież .... dla wszystkich :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*cornelio - zapomniałas w tej wyliczance pijusów o nauczycielach! Uzupełniam: Nauczyciel - pije z przerwami. :D Pozdrawiam topik. Fajnie się Was czyta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renko - jak milo :) Mam nadzieje , ze nie tylko będziesz czytać , ale że i ubarwisz go swoimi wpisami :D Sprobujesz odpowiedzieć na pytania Klucza? Naprawdę natury flozoficznej .... :P Nauczyciele - dobre :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie się boję. :D Odpowiadać. Baaaardzo abstrakcyjne odpowiedzi mi się nasuwają. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężki nam dzień dziś nastał
Do pytań "Klucza" dorzucę jeszcze jedno: co to znaczy bać się kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybo, dlaczego się boisz? Odpowiedz, jak małemu dziecku, abyśmy nie musieli zbytnio uruchamiać swych szarych komórek. Wystarczy, że Klucz pomęczył zagadkami z samego rana. Pal go sześć, że miałaś już nie pisać. Co się z wami dzieje, kochani? Było tak pięknie..... teraz bawicie się w jakąś bonanzę? Czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężki nam dzień dziś nastał
"konsekwencja: 1. «następstwo, rezultat czegoś» 2. «logiczna ciągłość w działaniu, wytrwałość w dążeniu do czegoś» "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konsekwencja? Na to wygląda. Jeden kroczek robi on, drugi ona. Trzeci on, czwarty ona. Tych kroczków narobiliście sporo. Tylko dlaczego w czasie wesołego spaceru ogarnął was strach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zresztą... nie będę się wtrącać. Dziś oboje jesteście, jak pod wpływem czegoś. Może to alkohol, tabletki, a może miłość. Wam obojgu życzę z całego serca szczęścia, spełnienia, radości. 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość III Bitwa pod Grunwaldem
Cześć, Limonko. Melduję szczęśliwy powrót z samego serca euroazjatyckiej dżungli. A co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość III Bitwa pod Grunwaldem
Wyznam, że jestem dość zawiedziony brakiem wyjaśnień ze strony panien. Nowa koleżanka, Renka, wykpiła się od odpowiedzi, zarzucając pytanim zbyt duży poziom abstrakcji. Limonka jest cwana, więc omija temat, a Cornelia chętnie może by i odpowiedziała, ale nie zrobiła tego, pewnie ze względu na wrażliwość swojego serca. ??? Ale, ale? Czy nie wiecie, co się stało z Melanią? Nie odzywa się już któryś dzień z kolei? Zacząłem się o nią nieopokoić. Czy to aby nie przez te moje kiełbasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość III Bitwa pod Grunwaldem
Pytanie do Ryby. Dlaczego Ty się mnie boisz? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość III Bitwa pod Grunwaldem
Mnie strach nie ogarnął, Limonko. To znaczy ogarnął, czego dowodem są moje trzęsące się łapy. Ogarnłął, ale to nie ja stchórzyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość III Bitwa pod Grunwaldem
Na dobranoc mała reminiscencja podróżna. Otóż, jechałem sobie tam i nazad, z lenistwa posługując się do kierowania skodą, moją lewą ręką. Podczas gdy prawa, pozbawiona zajęcia, rozbestwiona nic nierobieniem, bałamutnie ściskała gulę od tłuczka do kartofli, który w moim szkodzie robi za gulę lewarka skrzyni biegów, i który kształtem przypomina... :-) średniej wielkości pomarańczę. No ale do rzeczy. Rano wyraziłem się niezbyt życzliwie o mojej lewej ręce i dłoni, stwierdzając, że jest ona mniej użyteczna od prawej. Po podróżnym namyśle, chciałem jednak ją przeprosić, tę moją lewicę. Uświadomiłem sobie, głupiec ze mnie, jak wiele zależy od lewej ręki. Wymienię kilka istotnych przypadków: - lewa ręka samodzielnie steruje całą porcedurą lądowania samolotu (prawa ma sporo innych zajęć w tym czasie) - od momentu wyprostowania samolotu z ostatniego zakrętu, do chwiili przyziemienia; najmniejszt błąd lewej ręki, to konsekwencje o czasami bardzo poważnej skali; - lewa ręka służy mi do przytrzymywania żula za fraki, podczas, gdy prawa bierze stosowny rozmach; - lewa ręka jest niezbędna do oprawienia ryby; ktokolwiek filetował kiedy - ot, choćby takiego lina - wie dobrze, o czym mówię; - lewa ręka jest równorzędna prawej w procesie pływania stylem grzbietpwym (iinymi stylami także, oprócz leniwego unoszenia się na plecach; - lewa ręka kieruje samochodem, o czym zresztą napisałem na początku. Tak więc, mały dziękczynny adresik do mojej lewej ręki: dziękuję, że jesteś, że jesteś lewa, a ja nie jestem mańkutem, czyli szmają :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowo tchórzostwo - czy aby jest tu na miejscu? Dzisiaj u mnie dzień nie jak codzień. Wciąż jakaś kłoda przyplącze mi się pod nogami. Postanowiłam już żadnych spraw nie załatwiać, przeczekam do jutra. Ale widzę, że i u was wdarło się jakieś szaleństwo. Trudne pytania, tchórzostwo, strach...... brrrrr. Może tak przeczekać? Jak powiedziała moja znajoma: dziś jakiś obłęd ludzi dopadł, może to kosmici podsypali proszek i dlatego? :D:D:D No to papa Melanię spotkasz na jej topiku o trelemorelelowaniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość III Bitwa pod Grunwaldem
Może i nie na miejscu, Limonko. Jestem zmęczony, więc może używam niezbyt stosownych słów. Ale wydźwięk chyba jest właściwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lewa ręka służy też do mycia prawej ręki, co sobie uprzytomniłam, mając jedną w gipsie. Nie da się umyć tej samej ręki tą samą, tzn samej siebie nie umyje. Ale naputałam !!!! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość III Bitwa pod Grunwaldem
A wiesz, Limonko, dlaczego "Trzecia bitwa pod Grunwaldem"? Jadąc do Stolcowego Miasta i wracając z niego, pomiędzy Olsztynkiem a NIdzicą, bliżej jednak Olsztynka, jezd rozjazd na wieś Grunwald. Jak wiadomo, w roku 1410 odbyła się tam jedna z największych bitwe Średniowiecza. Wygraliśmy my, czącząc jednocześnie historyczne zwycięstwo najsłynniejszą w dziejach prywatnego przemysłu monopolowego formułą "1410" :-). Druga bitwa pod Grunwaldem odbyła się w sierpniu 1914 roku. Również my ją wygraliśmy :-). Trzecia bitwa pod Gruwnaldem wprawdzie się jeszcze nie zakończyła, ale jej przebieg napawa również optymizmem. Nie mam wątpliwości, że i trzecią bitwę my wygramy. Zapewne zapytyujesz siębie w duchu, Limonko, kogo masz na myśli, mówiąc my? My, znaczy mieszkańcy tej ziemi. Pewnie także się zastanowisz, skąd się, u licha, wzięła druga bitwa pod Grunwaldem? Odpowiedź jest prosta. Niemicka historioghrafia nie zna pojęcia "bitwy pod Grunwaldem". Stosuje natomiast pojęcie "bitwy pod Tannenbergiem (Olsztynkiem). No więc, w roku 1410 odbyła się pierwsza bitwa pod Tannenbergiem, a w sierpniu 1914 roku druga bitwa pod Tannenbergiem. Wpisując się więc regułę niemieckiego zapisu, możemy mówić o III. Bitwie pod Tannenbergiem, czyli po naszemu" III Bitwie pod Grunwaldem. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość III Bitwa pod Grunwaldem
Do mycia jak najbardziej przydatna, Limonko. Jednak da się obejść bez niej. Można, wzorem zwierząt, rękę dla uzyskania stosownej czystości, po prostu wylizać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest ze mnie aż taka kotka, żebym musiała sobie łapki lizać :D:D:D Skoro nie ma odważnych, żeby odpowiedzieć na twoje poranne pytania, to proponuję, abyś sam nam na nie odpowiedział. Hę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość III Bitwa pod Grunwaldem
Gdybym znał odpowiedź na postawione pytania, Limonko, zostałbym najmądrzejszym filozofem. Choć podobno są tacy, którzy twierdzą, że znajdowanie odpowiedzi, to betka. Cała sztuka, to właściwie postawić pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam nosa! :D:D:D Wiedziałam, że nie znasz odpowiedzi. A czy wiesz, o co pytasz? Sorki, za moje pytanie, nie jest złośliwe, tylko dociekliwe. :D:D:D Taka wścibska baba dzisiaj jestem, co do mnie mało podobne. To chyba przez te kłody. Przepędź mnie najlepiej stąd i będzie spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pac wart Pałaca
Dobranoc. Każdemu, zwłaszcza tym, którzy nie śpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pac wart Pałaca
Zerknij do skrzynki, Limonko :-) Cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mhmmm a u mnie tydzien byl szalony, jak nigdy ;P dzieki dlugiemu jezykowi znajomej dowiedzial sie o mnie,i niemalze od razu zagadal, podrywal mnie, w sumie koles bardzooooooooo fajny :classic_cool: umowilismy sie, bylo milo,choc malomowna jestem.......potem znow rozmowa...czulam,ze mu zalezy az mi napisal,ze przeprasza ale nie ma czasu na zwiazewk,ze po maturze wyjezdza bezpowrotnie:Pale uwaza,ze jestem bardzo super i chetnie by to jako przyjazn kontynuowal....... ta...na gg sie nie odzywa(raz jak napisalam bezstronniczo)to byl laskaw.no raz sie usmiechnal ech...przyjaciel....zresztą jest to osoba, majaca wielu znajomych itd....... nie wiem,no.......chcialabym,zeby to byl taki kumpel.z ktorym mozna isc na impreze czy pogadac w pubie..ale jak nie to nie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uszykowania
Zapomniałem wczoraj dodać, z może nie miałem siły pamiętać, że jadąc w sprawach, zawinąłem rogala w Olsztynku, celem wykonania kilku zdjęć. Oni tam, w tym maleńskim miasteczku, bardzo pięknie zadbali o pozostałości zamku krzyżackiego. Mury zostały starannie oczyszczone, ubytki wypełnione, "metaliczeskije" detale odrdzewione i sakonserwowane, wstawione w okna i drzwa nowe futryny i ramy. Właśnie dla tych okien i drzwi tam zajechałem. Mury zamlku krzyżackiego, to wiadomo - czerwona dość jednolita w swej czerwieni, czegła, poprzedzielana wstęgami zaprawy, czyli fugi. Odnowiona fuga powinna być koloru jasnego. Bardzo efektownie wyglądają wstawione okna i drzwi. Ich przestrzenie poprzecinane symetrycznym układem szprosów pionowo-poziomych, skutkiem czego duża połać okienna składa się z większej liczby mniejszych okienek. W charakterze szyb, lekko (chyba) barwione szkło, w pastelowym kolorze. No i kolor ram i futryn - coś w rodzaju kości słoniowej, nie wiem, jak to poprawnie nazwać. W każdym razie ten kolor idealnie harmuje z czerwienią ścian i użytego do przeszklenia szkła. Zrobiłem fotoaparatem kilka zdjęć detali, przy użyciu rury o ogniskowej 200 mm. A dlaczego to piszę? Bo muszę się zdecydować na jakiś wariant elewacji a jest pora omawiania szczegółów: 1. Czerwona cegła, jasna (lekko szara fuga) - i zielone okna? Oraz drzwi? Ładnie to ze sobą współgra. Troszkę mi jednak nie odpowiada. Ta zieleń jest mocno nasycona i nieco zimna. 2. Czerwona cegła, jasna (lekko szara fuga) - i drzwi oraz okna w kolorze, jak opisane wyżej? 3. Czerwona cegła, jasna (lekko szara fuga) - stolarka okien w tradycyjnym, białym kolorze. Drzwi w zielonym? Oczekują podopowiedzi. Może dzisiaj panny będą nieco bardziej wymowne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo żem bardzo jeszcze niedojrzała po wielce trudnej nocy , ale najbardziej moja wyobraźnia zareagowała przy drugim projekcie ... :) a stolarka w kolorze kości sloniowej lub jak kto woli ekri /wiem,że tak się nie pisze/ jest po prostu rewelacyjna - będzie cudownie współgrać z czerwienią cegły , nie odcinając się zbyt mocną kreską , czyli zmiękczy cały obraz , czyniąc go bardziej bajkowym :) Pozdrawiam :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×