Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no to zaczyna się nowe

Nakryłam go...

Polecane posty

Gość no to zaczyna się nowe
Dziękuje WAM kochani za te celne uwagi. Będę je czytała po parę razy. To dla mnie teraz ważne. Jeśli uważa, że mu przeszkadzam, nie będe sie narzucać i niech radzi sobie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lub ię tego mówić ale mówiłam, że tak będzie. Typowe zachowanie... nawet się nie wysilił na przyznanie do winy i jakąkolwiek skruchę, ale to kwestia czasu :O Idź panna do tego fryzjera, a o narzeczonym zapomnij jak najszybciej... przy najbliższej okazji oddaj ten pożal się Boże pierścionek i zapomnij. Swoją drogą ja bym nie wytrzymała i strzeliła w lico prawe ;) Podziwiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze Ci tak. Chciałaś \"pogadać\", \"wyjaśnić\", \"zrozumieć\" i co tam jeszcze. W efekcie, do jednego upokorzenia dołożyłaś drugie. Nic się nie martw. Pierwszy raz zawsze jest taki, kiedy nagle okazuje się, że osoba której ufaliśmy nie była tego warta, a świat nagle przerwócił sie do góry nogami, trudno o jakąś sensowną reakcję. A sensowna reakcja jest taka: wysłać maila (bo to daje większą szansę na spokojną treść niż rozmowa), najlepiej naspisanego dzień wcześniej, z lakoniczną treścią. \"Widziałam Cię z dziewczyną, związek możesz uznać za niebyły, jeśli masz coś do powiedzenia zrób to szybko i krótko, bo nie mam zamiaru wysłuchiwać kłamstw\". I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko jeśli to nie jest prowokacja to: Dla swojego dobra zostaw gnojka!!! Potraktował Cię tragicznie, nie zależy mu na Tobie i niestety nie szanuje Cię!! Dziewczyno wiem co przeżywasz, ale jestes i tak w tej komfortowej sytuacji, że nie masz z nim ślubu, dzieci itd. Wiem że jset Tobie ciężko, ale olej tego beznadziejnego typa!!!!!! I popieram rady tych, którzy piszą, żebyś oddała pierścionek przy znajomych ... skompromituj go maxymalnie!!!!! To będzie najlepsze rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja obstawiam ze przeprosi ja
buahaha, teraz obstawiam,ze nasz wspanialomysly Damianek sam sie znalalzl w takie sytuacji tzn w sytuacji tego goscia albo w niej tkwi. Bo mam dzien zly to mam do razu sie pocieszac w ramionach obcego? Oszalales? od tego jest dziewczyna, a nawet jesli zle sie czul gosciuw zwiazku to od tego ma jaja by powiedziec, porozmawiac, ale nieeee, bo po co.... najlepiej sciemniac, klamac,GDZIE W TYM WSZYSTKIM SZACUNEK???? daj spokoj chlopie, bo albo prowokujesz, albo masz cos z garem,Jezeli facet sie tak zachowuej podczas depresji to nasz zespol napiecia przedmiesiaczkowego zasluguje na laury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
Widziałaś na własne oczy i pytasz co robić? dzwonisz do niego? Ja rozumiem, że to szok a więc weź zimny prysznic i odpowiedz na pytanie: CZY CHCESZ TEGO MĘŻCZYZNE ZA MĘŻĄ? Dziewczyno opatrzność czuwa nad TOBĄ nie bez przypadek zobaczyłaś. Masz możliwość wyboru więc wybieraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
poza tym Damianieee Twoja rada żeby ona coś z tym zrobiła jest conajmniej nie na miejscu, wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to zaczyna się nowe
Damianie on własnie mi wszystko wyjaśnił...wykręcił sie na piecie i poszedł. A jego telefon od wczoraj milczy. Oby ciebie tak cynicznie nie potraktowała nigdy żadna laska. Wasze rady nie są jak jakieś farmazony, mają dużo trafności i są cenne. Wiele z nich sama bym dawał ;), co jest "śmieszną kpiną losu", bo kiedy staje sie w obliczu faktu, który juz nie jest czyjś tylko mój ... rozum zawodzi. Brakuje odwagi ,wiatry , wszystkiego. Ale dobrze ,ze mogę chociaż tutaj opisać to co czuję. Sporo tu kowiet w różnym wieku i tak naprawde to jest cenne, bo z iwekiem coraz wiecej sie widziało i słyszało, przeżyło. Coraz więcej sie rozumie, bo niejednokrotnie przez coś sie przechodziło. Dla mnie te wasze rady są bardzo cenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to zaczyna się nowe
Tak chyba opatrzność czuwała...bo przecież wszystko miało być inaczej, a o rektorskich dowiedziałam sie dopiero w czasie zajęć. Miałam jechac prosto do domu i zakuwać. Ja po tym wszystkim w aniołkach, że odwleka sie to sądne kolokwium, od razu wpadłam na pomysł, ze zrobie mu niespodzianke. No i zrobiłam. Specjalnie nie pisałam nic, nie dzwoniłam, że przyjade. I jak sobie pomysle, ze gdybym wczoraj go nie widziała, pewnie dzisiaj znowu bysmy sie kochali jak zawsze, pewnie znowy byłby taki jak przedwczoraj. A on z tą dziewczyną wczoraj wyglądał, jakby już całkiem dobrze się znali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKLUSZ
NO NA PEWNO DOBRZE SIę ZNALI, PRZECIEZ TAKIE PRZYTULANIE PRZYPADKOWE NIE BYłO. POCIESZ SIę, żE TA CIPA TEż BęDZIE PRZEZ NIEGO ZDRADZANA, TAKI FACET DłUGO W WIERNOśCI NIE WYTRZYMA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko topiku kochana, ciesz się ze stalo sie to teraz przed slubem!! Malenstwo, nade mna tez cos czuwalo ale...odrobine pozniej..pol roku po slubie..przez glupi przypadek zostawil wlaczony komputer z rozmowa z NIA..a ona to mezatka z dzieckiem z krakowa, on z poznania)..wierz mi..bycie ze soba 3 lata( dla mnie to juz dlugo przed slubem) a zdrada 6 mcy po slubie, choc teraz wiem ze spotykal sie z nia na 6 miesiecy przed slubem, to naprawde przeycie nie do pozazdroszczenia masz dopiero 23 lata..kazdemu zajmuje to rozna dlugosc czasu takie otrzasniecie sie i wyjscie na prosta...ja nie moglam jesc, spac,pic, a nawet w akcie desperacji chcialam sie zabic..polknelam tabletki ale na cale szczescie znowu cos nade mna czuwalo i moj organizm stwierdzil ze musze sie jeszcze pomeczyc te pare lat na swiecie:) wtedy wszystko wydawalo mi sie bezsensowne, wszystko bylo szare bure, smutne nieszczesliwe...ty masz przewage: Tobie nie dane bedzie mam nadzieje przechodzenie przez koszmar rozwodu w tak mlodym wieku..(mialam 24 lata kiedy wychodzilam za maz a 25 jak sie rozwodzilam)..tym bardziej ze uczucie do dupka nie zagaslo podczas rozwodu wiec trzeba bylo sadzic klamstwa wbrew sobie\"nie kocham meza, zdradzil mnie z jakas klientka lafirynda--tu mnie sedzina upomniala:) Trzymaj sie i walcz..bedzie Ci potrzeba duuzo sily ale znajdziesz zawsze wsparcie na forum a moja rada brzmi: porozmawiaj jednak z Mama..wspomnialas ze ona go nie akceptowala: masz identycznie jak ja: ja nie chcialam zeby mama byla obecna w naszym zyciu, zebyy z nim za duzo rozmawiala itepe..i to byl blad...Po zdradzie tak sie z tym meczylam ze..poczulam potrzebe rozmowy z mama..i wiesz co? nigdy nie przypuszczalam ze to moze byc tak wazne..dzieki temu moja mama stala sie moja przyjaciolka i bylo mi o niebo latwiej przechodzic przez ten koszmar..moja osobista gehenna trwala ok poltora roku..ale poltora roku zupelnego wyleczenia...teraz jestem szczesliwa, odnalazlam taka\"prawdziwa milosc\" mam nadzieje..zaplacilam za to oczywiscie brakiem zaufania..jemu ufam, a przynajmniej pomalutku to buduje..nic na hypcika:) takie historie jak Twoja i moaj ucza..bedziesz teraz ostrozniejsza..bedziesz juz wiedziala na co zwracac uwage u mezczyzn.. trzymam kciuki bloomoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz teraz wziac gleboki oddech,moze to za szybko ale...im predzej tym lepiej...moze by tak zalozyc sobie konto na jakims portalu randkowym,zalacz fajne zdjecie....zobaczysz i upewnisz sie ze jestes atrakcyjna dla plci przeciwnej....bedzie okej.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damianek.. jesteś wspaniałomyślny z tym swoim podejściem do życia i wierzę że znajdziesz dziewczynę, która podzieli twoje podejście do ważnych życiowych spraw... bo tylko takiego lachona, który będzie ci doprawiać rogi jestes wart!!! Pamiętaj żeby zawczasu kupić sobie kabriolet, bo do normalnego autka przecież sie nie zmieścisz z tym swoim porożem!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKLUSZ
NA TWOIM MIEJSCU WYSłAłABYM MU TEN ZASRANY PIERśCIONEK POCZTą Z KARTECZKA : "żEGNAJ, PALANCIE"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierzę w to co czytam..musisz się czuc okropnie:(jedyne co mogę ci poradzić to to, żebyś zajęła sie teraz sobą, masz przecież tylko jedno zdrowie i jedno życie..dbaj o nie, nie płacz nad rozlanym mlekiem!niedługo zaświeci dla Ciebie słońce i zobaczysz to wszytsko w innym świetle... cóż kiedys gdy byłam mocno pokłócona ze swoim facetem, tak na amen, poznałam świetnego faceta, zaiskrzyło między nam że hej niemal od razu i wiesz co?ja głupia odrzuciłam tę szansę i wróciłam do swojego:o a dzis myślę sobie, że to los chciał, żebyśmy się poznali, kto wie, być może była to miłość mojego życia...gdybym wtedy nie pokłóciła się z tym swoim, prawdopodobnie nigdy byśmy się nie spotkali...ech głupia byłam:o moja droga wszytsko się dzieje PO COŚ, we wszytkim tkwi jakiś cel...sama niedługo się o tym przekonasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze się stało!!! lepiej teraz niz po ślubie, co za dupek, ścierwo, niech spierdala do tej swojej gówniary, oby waliła go ostro w rogi, krzywda wyrządzona czesto powraca - zapomnij o nim i baw sie dobrze miłosc do sacrum ,on skalał wasze sacrum dlatego niech mówiąc nieładnie wypierdala, to jedyne własciwe dla niego słowo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50-letnia
przeżywałam podobną sytuację z córką, o rok młodszą od Ciebie Jest również studentką, zamieszkała ze swoim chłopakiem pod wspólnym dachem, a on potajemnie poklikiwał sobie z jakąś laską....cóż..niby niewinne klikanie. Rozstali się po roku wspólnego mieszkania razem. Nie minęło pół roku, kiedy on wziął ślub z tamtą. Córka przeżywała ogromnie, teraz ma wspaniałego chłopaka. Tobie też tego życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
ZRYTY 👄 już Cię lubię :) kloc mu na klatę :) pyszne :) i pewnie pierścionek sprzedać i ma dziwczyna na Sylwestra.:) Popłacze sobie dziewczyna :( bo to jest przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50-letnia
zryty, też Cię lubię:D Popieram pomysł ze sprzedażą pierścionka:) tak...zaszaleć za pieniądze...rekompensata należy się:) przynajmniej w jakimś tam ułamku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popłacze na pewno, al e..... przejdzie , a 2007 rok to dobry moment by nowe życie zacząć... tym bardziej ze ma dopiero 23 latka.. zresztą... on miał 28 -autorko pomyśl jaki z niego stary dziad:D czasami lepiej coś obśmiać, łatwiej jest przejsć wtedy przez trudnosci. pomysl sobie ze znajdziesz jakies młode seksi ciacho do schrupania, wymacania, wycałowania... pomysl ile moze byc z tego radosci - takie nowe poznawanie nowego faceta, ten dreszczyk emocji..... ha!! do boju dziewczyno!! do boju z otwartą przyłbicą!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to zaczyna się nowe
Jest WAS tak duzo tutaj, że nie ma sensu wymieniać każdego nicka... wolę przesłać w podziękowaniu dla was🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻 Nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie siły mi dajecie, w tej chwili mogłabym przecież być sama ze sobą, płakać i pytać dlaczego. Ale to właśnie najlepsze co dla mnie robicie, uswiadamiacie mi, ja sama sobie przypominam i uświadamiam wszystko na co sie godziłam, w imie tej niby miłości... która finalnie ma dla mnie tylko wykręcić sie na pięcie i pokazac mi swoje plecy... Czytam wszystko z uwagą. To wspaniałe, ze tracicie choć odrobine sowjego cennego czasu, by choć troche pomóc komuś kogo praktycznie przecież nie znacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo my to lubimy na forumie
:-) dla Ciebie ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja obstawiam ze przeprosi ja
jak autorka zrobi to jej sparwa, ja jednak oddalabym mu pierscionek z usmiechem na psyku, w dodatku w towarzystiwe jakiegos fajnego kolegi ;) rzygac by mi sie chciqlao gdybym miala sie bawic za jego pieniadze, niech spada na drzewo, stac mnie na impreze za swoje.Poza tym oddanie pierscionka uwazalabym za definitywny koniecco wmjakis sposob oczyszciloby mnie z niego.Najlepiej zapomniec i zyc dalej, o wiele piekniej.Szkoda czasu na chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to zaczyna się nowe
2007 rok z 7 - musi być szczęśliwszy ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50-letnia
podświadomie czuję, że będzie dla Ciebie szczęśliwy:D Kobieca intuicja nie zawodzi, a do tego wyćwiczona intuicja starszej pani:D Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qrcze, mądra z ciebie dziewczyna i wiele w tobie znajdzie sie jeszcze sił. Już się znalazło!! w takiej chwili najlepiej pomyśl, ze masz wolną drogę, szeroko otwartą bramę w drodze do nowego zycia, nowej miłości.... ile wspaniałych chwil ciebie czeka.... kup nowe ciuchy, kosmetyki, fryzjer:D bielizna:D i w długą, bez oglądania sie za siebie. Od dzisiaj nowe zycie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×