Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AnA 30

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V NOWOROCZNA SZCZĘSLIWA

Polecane posty

Foli to dobrze,że się wszystko uspokoiło, teraz dużo leż i odpoczywaj. Ja natomiast robię wszystko, by się zaczęło a tu nic. Nie wiem jak wytrzymam przez te bolące strasznie w nocy ręce, chciałabym już strasznie urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrrr....wcięło mi wpis Iskierko dziękuję 🌻 Foli, 9dni temu mój synus ważył 2,5kg. A ile waży Twoja córcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elusia, no to trzymam kciukibardzo :) Silve, moja wczoraj wazyła ponad 3,5 kg, podejrzewam że się pcha na świat po jej ciasno już tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elusia ja również trzymam kciuki 🌻 Foli, Twojej córci może byc juz rzeczywiscie ciasno. Ciekawa jestem ile przybrał na wadze, przez te 9dni, mój synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba tak mniej więcej ok 30 gr na dzień ale nie wiem czy dobrze pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki!! Foli jestem w szoku!! To już raany, ja myślałam ze w marcu, nieźle!! To powodzonka niech jeszcze troszkę wytrzyma malutka w brzuszku! Dzięki za wsparcie odnośnie hsg, cieszę się że już po. Estelko czekamy niecierpliwie, napisz jak będziesz coś wiedzieć. Ja jak zwykle mam kolejny problem, pisaląm Wam już z prl. Prof nie kazał nic brać na to a ja się boje ze owu nie będzie i nie wiem co robić. Teraz nic nie czuję i nie wiem co z nią, nie wiem czy jednak nie wziąć na obniżenie już sama nie wiem co robić, pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, ja bym nie brała, wiem z doświadczenia ze prof wie co robi :) spróbuj mu zaufać. a jaki teraz plan działania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plan jest krótki: do kwietnia próbować naturals. Pewnie masz rację ciekawa jestem tylko czy taka wysoka prolaktyna nie powstrzyma owu. On twierdzi ze jeśli cykle mam regularne to mam nic nie brać, jak będę miała wyniki ze szpitala to mu pójdę pokazac, zobaczymy jakie będą i co powie na to. Foli nie chcesz się przerzucić na leczenie niepłodności? Zawsze potrafisz mądrze doradzić, nawet nie wiesz pewnie jakie to dla nas ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti :) ja tak właśnie czytałam, ze jak są regularne to lepiej nie ruszać prolaktyny bo leczy się skutek a nie wynik, który nieraz na nic nie wpływa. Ja miałam w górnej granicy normy a po obciążeniu wcale nie badałam i też mi nic nie kazali brać. Wiem, że w Białymstoku też nie każą brać nic na zbicie jęśli cykle są ok, bo na bocianie czytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, mnie temat niepłodności b. wciągnąl szczerze mówiąc, zawsze się tak angażuję, jak coś mnie dotyczy to czytam wszystko co możliwe na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, może to były tzw. skurcze przepowiadające. iskierko mi nikt szyjki nie masował, ani nawet o to nie pytała a męczyłam się bez wód płodowych i ze skurczami 19,5 godziny. Wcale tego dobrze nie wspominam, ale na pewno warto było!!!!!!!!!!!!!!!!! Nagroda przednia. Jak minęły mi bóle krzyżowe, to skurczy partych już nawet nie czułam i sam poród był bezbolesny, przynajmniej dla mnie, nacięcia też nie czułam, ani pęknięcia, bo popękałam w środku, ponieważ mały rodził się z rączką do przodu. Dobrze, że jemu nic się nie stało. Foli, silve, elusia trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Foli tak zrobię, poczekam na wyniki, najwyżej w przyszłym cyklu zeby się uspokoić pójde zrobic sobie usg czy owu była. Najgorzej nie wiem tylko co powiedzieć mojemu lekarzowi, czy przyznać się ze leczę się w klinice czy ściemniac dopóki się da, nie wiem jakto rozwiązać, miałyście też taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiedziałam mojej lekarce i ona powiedziała, że dobrze robię, poparła moją decyzję, wspierała mnie i pytała się jak przebiega leczenie, chwaliła gametę bardzo, chodziłam do niej na usg czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinka, wygląda na to że miałaś cięzki poród :( współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJA Foli, o raaanyy, ale siędziało, a ja się zastanawaiłam dlaczego tak długo się nie odzywasz...ale miliście z mężem przedsmaczek :-) wyniki męża mam, na szczęście plemniki nadal są :-) ale icsi pewne 10 100 proc. Inaczej dziecka mieć nie będziemy. To co się poprawilo to ilość z 2800 000 na 5 000 000 w 1 ml, ale ruchliowsć nadal tylko 20 % i dużo nieprwidłowych form 86 %. Natomiast PH spadło z 8,2 na 7,6 - nie wiem o czym to świadczy, ale chyba niższe jest lepsze. Za kilka dni wynik posiewu Mężul upiera się, że chce spróbowac inseminacji, bo twierdzi że w Novum na pewno przekłamują wyniki, aby ściągnąć ludzi na invitro hie hie...naiwność rzecz ludzka ;-) no i tyle u mnie :-) aaa i jestem koszmarnie padnięta bo wróciłam z 45 minutowego bike, takiego treningu na rowerach stacjonarnych, ech, ale ciężko - jutro TBC, a w niedzielę też cos jeszcze zrobię - wiosna, trzeba starać sie o brzuszek, ale jak nie chce być wypukły, to niech chociaz płaski będzie ;-) miłej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Suzinka - te nasze chłopaki to takie małe Supermany - mój też się rodził z łapką do przodu :-) Gdyby nie ta rączka to pewnie urodziłabym ze 2 godziny wcześniej a tak to męczyłam się z parciem i skończyło sie na wyciskaniu małego z brzucha :-( Mały był do połowy głowy granatowy i pewnie stąd te póżniejsze problemy i rehabilitacja. Foli i Silve - mam nadzieję, że Wasze maluszki będą mniej \"pomysłowe\" i urodzicie szybciutko. Swoją drogą Foli to masz niezłego pączusia w brzuszku - taka waga na miesiąc przed terminem to niezły wyczyn :-D Z drugiej strony Pawełek jak się urodził to ważył \"tylko\" 3600 a teraz to naprawdę kawał chłopa z niego :-P Aha - mały już jest zdrowy ( odpukać - tfu tfu !!!) i mam nadzieję, że tak będzie na długo. W ogóle codziennie przekonuję się jak takie małe dziecko wiele rozumie i jak naśladuje dorosłych we wszystkim. Próbuje już samodzielnie jeść z talerza tylko nie za bardzo umie trafiać łyzka do buzi , po jedzeniu odnosi talerzyk do zlewu i wyciaga zmiotkę z szufelka by posprzatc to co narozrzucał :-D Wczoraj to mnie wmurowało jak to wszytsko zrobił. Jest jednak jedna rzecz nie do pobicia - gdy słyszy muzykę ( z radia, telewizji a nawet dzwonek z komórki) to zaczyna tańczyć i macha przy tym rękami tak jakby komus dyrygował. Przy czym gust muzyczny ma bardzo \"wyrafinowany\" - najbardziej lubi Rubika i muzykę techno :-D Dobra - koniec gadania o małym. Ja nadal czekam na zdjęcia Zabajonej i Oli :-) Estelka - fajnie ze się wyniki poprawiły w ilości ale niefajnie, że tak mało tych prawidłowych. A nie możecie powtórzyć te badania gdzie indziej, żeby mąż nie miał podejrzeń co do naciągania ? Miłych snów i udanego weekendu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, szkoda, ze wyniki się ie poprawiły do inseminacji :( PH jest dobre, przedtem też nie było źle. NOrma jest od 7,2-7,8 ale w chwili wytrysku moze być powyżej 8 i jest to ok. Wczoraj był na doscovery program o niepłodności męskiej naukowy i mówili że poprawa parametrów nasienia jest mało skuteczna, że wtedy proponuje się isci bo nie ma dowodów, że preparaty pomagają. Także myślę, że powinniście się nastawić raczej na isci, choć wiem że ty już jesteś nastawiona. Mogę tylko powiedzieć na pocieszenie, że nie taki diabeł straszny.... no i poza tym mieliśmy na forum 2 isci, obydwa udane, to jest b. pozytywne :) a swoją drogą nie wiecie co u sabry???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, mam nadzieję, że moja rzeczywiście nie będzie taka pomysłowa, wystarczy juz że tak urosła. A czytałam kiedyś że po in vitro rodzą się mniejsze dzieci :) ale ponoć to wynika stąd że jest duzo bliźniaków lub trojaczków i one maja zawsze wagę mniejszą a statystyka nie rozróżnia tego. Pawełek jest uroczy jak zwykle na ostatnich zdjęciach, no i widać że ładnie rośnie. Ja też ważyłam 3600 jak się urodziłam a potem byłam pulpecikiem :) Mój mąż ważył około 4 kg więc mała to chyba po tatusiu tak przybiera :) Widzę, że masz małego pomocnika w kuchni :) fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Folis , ja juz od jakiegoś czasu jestem nastawiona wyłącznie na icsi i może to nawet lepiej, bo moze wtedy wybiorą najlpesze i najbardziej wartościowe plemniczki, co będzie lepsze dla dzidziusia :-) ale ostatnio mężul mi ciągle truje aby spróbować inseminacji i od tego gadania i mi się udzieliło. Powiedziałam mu, że jak paramery się poprawią to może zrobimy iui...parametry się nie poprawiły, a on nadal się upiera :-( napiszę do Domitrza, jak powie, że możemy sprobować inseminacji na własną odpowiedzialność, to może zaryzykuję (tylko czym tu ryzykować ;-) ). Przynajmniej nie będe robiła hsg :-) nie widzę potrzeby... ale coś czuję że Ty z Sabrą jako wspaniałe pioneer unvitro na tym forum, pociągnięcie mne za sobą :-) Aguś, juz sobie wyobrażam jaki Pawełek jest boski - z tym swoim slicznym, rozbrajającym usmiechem, dygający w rytm muzyki :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, inseminacja napewno nie zaszkodzi, moze warto spróbować dla spokoju własnego sumienia, zresztą ja też próbowałam mimo że prof. mówił że szanse malutkie, także chyba lepiej przekonać się osobiście niż się zastanawiać. Nigdy niewiadomo, moze się akurat uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może tak. W sumie icsi dopiero w czerwcu, więc, nawet i dwie inseminacje mżna \"wcisnąć\". Ale jak myślisz? robić hsg? czy dać sobie z tym spokój? a jak się teraz czujesz? Nadia chyba coraz mocniej naciska. Kupiłas juz wózek, patrzyłam na te casual play- rzeczywiście fajniutkie , bardzo ładne. Już zdecydowałaś czy będzie gondolka, ile kółek i kolor? uwielbiam słuchać takich opowieści :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka,ja bym dała spokój z hsg do jednej inseminacji, niepotrzebny ból i czas a do isci i tak niepotrzebne. Wozek mamy casualplay s4 pomarańczowy, jeszcze niekupiony ale wybrany, z gondolką nie wiem co bo nawet właściciel sklepu nam odradza kupno, kupię bez ale jeśli stwierdzę że się przyda to wyślę męża żeby dokupił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza na morzu wicher dmie.... Czyżbyście się bały zostać bałwanami? Hihi Co tu taka cisza? Enigma a Ty gdzie się podziewasz? Ani Sabra, ani Granini nic nie piszecie Wy niedobre Wy!! Foli mam nadzieję że u Ciebie nadal cisza. Estelko nie wiem ale ja chyba bym spróbowala inseminacji ale nie znam się na tym, Foli jest najlepszym ekspertem. Miłej niedzielki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spojrzałam w tab I Zabajonku chyba czas na małą aktualizację :) Foli czyli dobrze myślałąm że termin w marcu a już myślałam że jestem taka do tyłu, uspokoiłam się tak to opisałaś jak by to byl już czas ❤️. Trzym się w kupie jeszcze miesiączek a po Tobie gęsiego Silve i Andzia nono to będzie miesiac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti,no tak wg terminu jeszcze trochę ale ja czuję że już niedługo, chciałabym wytrzymać do czwartku żeby dziecko było donoszone, teraz jest 37 tydzień. wczoraj znowu miałam skurcze ale minęły po godzinie. nie umiem uleżeć spokojnie,jestem rozkojarzona i boję się że nie zdążę wszystkiego przygotować. Jutro mama i teściowa przychodzą z odsieczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, mam nadzieję ze Ci się to uda, nie martw się, dasz radę, najwyżej resztę zrobisz po powrocie. Pomyśl ze już niedługo będziesz tulić Nadię!! Trzymamy kciuki!! ❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć późnym wieczorkiem Ależ ja Was lubię czytać, :-D Foli🌻 strasznie Ci kibicuję by Nadiusia wytrzymała jeszcze troszeczkę, ale biedna taka żwawa, że już jej sie na świat chce lubi pewnie przestrzenie a jej domek pomniejszył sie sporo i ciasnawo jej tam malutkiej:-D całuski, fajnie masz że tak Ci wszyscy pomagają👄 a ja dziś jakiegoś dołka złapałam, brat męża po 3 latach sie do domu sprowadził i jakoś tak dziwnie się zrobiło i wszyscy zaczęli na siebie warczeć, na szczęście przy koalcji wyjasnili sobie co nieco i jakoś przeszło, mam nadzieję, że na dobre, bo mam dość stresów jakoś enigma, maklady i Ana nam zniknęły i Sabra, hop, hop dziewuszki🌻 ja w tym tygodniu idę na badania i się cieszę, choć mój cykl się przedłuża, ale może lada dzień @ przylezie wreszcie:-P nie wiem czy Wam pisałam ale dostaliśmy w czwartek fajny prezent od znajomych - duży obraz z boćkami, jeden niesie w dziobie pakunek z zawiniątkiem(dzidziusie-mówili nam że jest ich 5 :-D hahahaha) hahahha mam nadzieję, ze nie za jednym razem bo oszaleje i z radości i z wrzasków i z nadmiaru pociech itp. :-Dhihihihihi zawsze mogę sie podzielić jakby coś:-) marzeniem oczywiście:-D całuski i zmykam bo późno a ja wyjątkowo dziś dłużej👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emika, nie martw się niedługo teście sie wyprowadzą i będziesz miała trochę luzu, zero stresów. Trzymam kciuki za badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Foli dużo leż i odpoczywaj. A jak często miewasz skurcze, ja wczoraj mialam co 15 minut twardnienie brzucha, nie wiem może tak odczuwam skurcze. Miałam nadzieję, że u mnie coś ruszy, ale wieczór wszystko ustało. Ja chę już urodzić, nie chcę już dłużej chodzić w ciąży. Co robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×