Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AnA 30

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V NOWOROCZNA SZCZĘSLIWA

Polecane posty

Beti :) ja też przez to przechodziłam i też miałam podobny problem, ze hsg wypadło tuż przed owulacją. Silve, wizyta ok, wszystko w porządku, wyniki krwi mam idealne :) teraz 16.02.07. Nie wiem ile waży Nadia bo nie miałam usg robionego, tylko badanie kontrolne. Ja już nie mogę się doczekać końca. czuję się dobrze i pracuję nadal, i tez jedyny mój problem to zadyszka i kłopot z oddychaniem, zwłaszcza po jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granini, ja też niepokoję się o Sabrę, coś długo się nie odzywa, mam nadzieję, że to z braku czasu po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Gratuluję zafasolkowanym dziewczynom i szczęśliwego porodu Zabojonce!!! Ja tylko na chwilę z prośbą. Pamietam, że któraś z Was podawała adres do lekarza w Olsztynie. Bradzo bym chciała się z nim skontaktować. Jeśli możecie napiszcie mi dane lekarza i adres i numer telefonu no i kiedy się można z nim skontaktować. Bradzo mi na tym zależy. Z góry dziekuję. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, kiedy masz zamiar pójść na zwolnienie? Chyba juz pora, co? :) Ja od jakiegos czasu siedzę w domciu i jestem zadowolona. Dzis mam jakis gorszy dzien...bardzo mnie boli głowa. Boję sie brac tabletki, bo przez całą ciążę nic nie łykałam poza trzema tabletkami nospy. Miłego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silve, nie wiem jeszcze kiedy, ja nie lubie w domu bezczynnie siedzieć, tak mi szybko czas leci, mam tu dziewczynę do pomocy, kóra przejmie moje obowiązki więc pracuję sobie bez stresu, jedynie wstawać mi się nie chce :( moze pójdę od 16.02 bo wtedy mam wizytę. rozmawiałam z lekarzem on mówi, że nie ma żadnych przeciwskazań żebym pracowała, kręgosłup mnie nie boli, wyniki dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja jestem od 3 tygodni na zwolnieniu, miałam już dosyć wstawania, no i jeszcze teraz te ręce. Mój lekarz też twierdzi, że lepiej chociaż m-c sobie odpocząć. Powiem Wam, że przy pierwszej ciąży pracowałam do końca ( jeszcze w piątek byłam w pracy, a urodziłam w poniedziałek), ale potem żałowałam, że nie odpoczęłam, bo przy maluszku jest dużo pracy, szczególnie na początku zanim się złapie rytm. Także z doświadczenia dajcie sobie dziewczyny możliwość odpoczynku, chociaż m-c. A jakie są Wasze typy wózków?, bo też się zaczynam rozglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elusia, aj narazie mam typ casualplay s4, ale jeszcze się zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hEJ Silve witaj🖐️ Foli co do szkoły rodzenia to różne są opinie, ja jestem bardzo zadowolona, szcególnie zeróciłam uwagę na oddychanie, podczas skurczu, po nim itp. poradzisz sobie napewno...:-) co do ostatnich dni w pracy to ja tak jak Foli byłam aktywna do ostatniej minuty,może dlatego tak szybko urodziłam ???!!!(1, 45 min.) no dziewczynki odpoczywajcie, odpoczywajcie zobaczycie ile Was pracy czeka jak maluszki już bedą na swiecie...jest co robic, a najgorzej jest sie przestawic...w moim przypadku jest ok, Eryczek zasypia o 20.00 i budzi sie koło 3 w nocy wiec czas na sen jest:-) w ciągu dnia tęż śpi od 11-14.30, póżniej zasypia o 16-17.00 a pożniej juz na dobre o 20.00 zmykam robic obiadek miłego dzionka P.S. PAULA odezwij się!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka, mam nadzieję, że mi też tak łatwo pójdzie z porodem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra, to super że wszystko ok :) bedzie dobrze, czasem warto złapać trochę oddechu od myślenia :) mMa nadzieję, że dwa maluszki z Tobą zostaną :) plamienie nie zawsze świadczy o tym że coś nie tak. Trzymam kciuki. A przy blixniakach zawsze trochę bardziej jest niedobrze bo hormonków jest wiecej :) Współczuję mdłości ale co to jest w porównaniu z tym co przeszłaś przy in vitro ? :) dla dzidizusiów wszystko się zniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku wiem,że Zabojonka podawała ci namiary do dr. T. Wańczyka czy mogłabyś mi je również podać. Bardzo mi zależy. !!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Sabra, no to super ! dobrze że się odezwalaś i mdłości tez zazdroszczę :-) Golka a co u Ciebie? dawno się nie odzywałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Golka, w necie jest taki numer: Wańczyk Tomasz, lek. med. ginekolog położnik, endokrynolog. Gabinet 10-271 Olsztyn, 0 89 526 86 78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) I ja się przyłaczam do gratulacji dla Zabajonej ❤️ i oczywiście czekam na zdjęcie Oleńki :-) U nas niestety znowu wróciło choróbsko - dwa tygodnie miałam sopokoju a teraz od nowa. Na razie płuca są czyste ale i tak mały dostał antybiotyki bo kaszle, ma okropna chrypkę a z noska to leci ciurkiem :-( Nie wiem czy ja coś robię źle czy po prostu to jest taki kiepski okres. Monik - a Ty z Wrocławia jesteś ?Nie przypominam sobie mym ostatnio była na jakiejś giełdzie - chyba że mam swojego sobowtóra :-D Granini - gratulacje 🌻. Śniłas mi się ostatnio - nie pamiętam jak wyglądałaś ale wiem, że to byłaś Ty. A byłam u Ciebie w salonie i obcinałam włosy :-) To chyba znak, ze czas na wizyte u fryzjera ;-) Całuski dla Was wszytskich - popisałabym z Wami jeszcze ale musze się troche położyć - trzy nieprzespane noce z rzędu to trochę za dużo jak na mnie. Pawełek jest tak niespokojny, że szkoda gadać - zawsze kończy sie tym, że śpi na głową na moich plecach albo brzuchu :-P Wczoraj stwierdziliśmy z mężem że musi być równowaga - jako niemowlę był aniołkiem i spał od drugiego miesiąca przez całe noce więc teraz w końcu musimy poczuć co to znaczy mieć dziecko. Idę spać 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, byłam tydzien temu w Wawie z myslą o wózkach. Pojechalismy najpierw z mężem do Arkadii i chodzilismy tam do 19.30. Jak wracalismy to sklepy z wózkami były pozamykane. Teraz nie wiem co zrobię. U nas, w Białej, nie ma tych wózków,które chciałabym dokładnie obejrzec. Za to kupiłam (w arkadii) troszkę słodkich ubranek...i z tego jestem zadowolona:) Ja nadal chciałabym zobaczyc ten wózwczek,który Ty masz na oku ale czterokołowy, i jeszcze nowy model z firmy Implast, i 2modele z Bebecar.Fajne sa też wózki z Mutsy.Jak widzisz-mam problem:) Wiem jedno, wózek kupię w marcu,po porodzie. Co do szkoły rodzenia, ja chodziłam z mężem. Bylismy już 7razy. Podobało nam się. Ostatnio mieliśmy \"wycieczkę\" po oddziale i trakcie porodowym. Niedługo się przekonamy czy szkoła rodzenia nam coś da. Iskierko widzę,że Eryczek pozwala mamie na odrobinę odpoczynku.Ogladałam Wasze fotki...kochane dziecko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, to przez pogodę, dużo dzieci choruje teraz. Mam nadzieję, że Pawełkowi szybko przejdzie. Silve, u mnie te wózki w mieście są i ceny są całkiem niskie w porównaniu z innymi sklepami i netem. Mutsy są fajne też, moja szwagierka ma i jest b. zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz foli, jest jeden problem...u mnie sa 3możliwie zaopatrzone sklepy ale np. Mutsy jest tylko w jednym i tylko jeden model za 2,5tys.W drugim sklepie jest bebecar ale tez 1model i jeden kolor...porażka. Oczywiscie mogę zamówic sobie upatrzony w internecie wózek ale ja chciałabym go najpierw zobaczyc na własne oczy...i tu zaczynaja się schody:) Sabra, moja znajoma w zeszłym roku kupowała wózek blizniaczy. Pojechała do hurtowni, wchodzi i widzi mnóstwo wózków (rózne modele i kolory)...ale tylko 2blizniacze. Ale się usmiała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra, a ty masz mozliwość zrobienia w Novum badań genetycnych po in vitro? Ja np nie płaciłam za usg ani badania krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robiłam usg chyba w 12 tygodniu albo 11, badanie krwi genetyczne i potem usg genetyczne chyba w 21 lub 22 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra, dobrze że nie jechałaś taki kawał z tym plamieniem. Tak jest bezpieczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:-D Ależ mi sie nic dziś nie chce, czy też tak macie? - chyba zaczyna mi doskwierać ta pogoda i jakby coś mnie łapie, niby gorączki nie mam kataru też nie, ale od dwóch dni plecy mnie bolą, zwłaszcza na dole przy krzyżu :-P i jakaś padnięta jestem, źle śpię w nocy...... ja chce wiosny 😭🌻 Ciekawe, kiedy Zabajonek🌻 do nas zawita, pewnie teraz zmęczona jest i co najwazniejsza szczęśliwa mamusia:-D szkoda bo większość z nas w końcu stąd odejdzie:-( Golka👄 silve👄 elusia👄 wiecie co, faktycznie jesli jest możliwość to lepiej sobie w czasie ciąży odpocząć od pracy bo potem przy maluszku tyle się wymęczycie(my), a niektóre z Was (nas) od razu do pracy wrócą pewnie..... Iskierka👄 Sabrunia, ja kiedyś też sobie tak z nudów weszłam na stronki z wózkami, i oglądałam takie fajne - najbardziej podobały mi się bliźniacze, a mężusiowi podobały się dla trojaczków:-) jak ciuchcia hihihihihi:-D ja też chcę mieć mdłości już......:-Pciążowe oczywiście:-D ale jednocześnie fasoleczki w brzuszku, lub fasoleczkę:-D Estelko👄 pewnie że będziemy z brzusiami:-) może właśnie w tym samym czasie obie:-) bądź w bardzo zbliżonym:-) Aga👄oj, kochana ty to sie masz z tym choróbskiem i pewnie przy tej okazji narazie nie myślicie o podwojeniu rodziny:-(, kuruj sie kochana, a antybiotyki to jeśli już są bardzo potrzebne, kiedyś w tv słyszałam że należy jak najmniej używać antybityków bo osłabiają organizm, i wbrew pozorom łatwiej później chorujemy i łatwiej się przeziębiamy.....podobno organizm niszczeje po antybiotykach...... mnie to zupełnie szokuje ta cała sepsa, teraz skażona mąka- to jakiś horror się dzieje w Polsce, a do tego usłyszałam dziś że nasze bidulki rządowcy boją się że przez taki niski przyrost naturalny w Polsce nie bedzie kogo do zarabiania na ich emeryturki- cholera jasna, to może by zaczęli refundować te wszystkie badania i zabiegi wspomagające rozrodowi - ich to poprostu g....no obchodzi, nawet nie mają zamiaru się takimi problemami interesować bo ich to nie dotyczy..... chyba tv wyrzucę przez okno bo mnie kiedyś szlak trafi jak ich słucham Enigma, a co tam u ciebie?🌻 ciekawa jestem co u Judytki🌻 ona pierwsza jest z klanu E... do in vitro, mam nadzieję, że sie uda -bardzo , bardzo bym tego chciała:-) idę poleżakować, może w wannie?hmmm, pomyślę:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emika - z tym powiekszaniem rodziny to mnie wlasnie ostatnio choroba Pawelka przystopowala. Mały jak jest chory to jest taka mała chodząca marudka( ale pewnie nie jest wyjątkiem), ciągle chce być na rękach, bawić się nie chce tylko siedzi na kolanach i sie tuli :-) Z małymi dziećmi jest jeszcze jeden problem z którego sobie nawet nie zdawałam sprawy - nie umieją one przy kaszlu odkrztusic i wypluć wydzieliny tylko ją połykają. Efekt tego jest taki, że prawie każdy posiłek ląduje na dywanie, bo wystarczy atak kaszlu po jedzeniu , to wywołuje odruchy wymiotne i żołądek się pozbywa tego co mu zalega. Dzisiaj miałam już 4 takie akcje w tym jedną już prawie na śpiąco na łóżku :-( Nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji być w ciąży albo mieć drugie maleńkie dziecko. Chociaż znając życieto pewnie dałabym radę - jak miał się urodzić Pawełek to byłam kompletnie zielona jeżeli chodzi o opiekę , pielęgnację itp nad niemowlętami. A teraz to już nawet nie szukam czasami odpowiedzi w necie tylko działam intuicyjnie z bardzo dobrymi efektami :-) Sabra, Granini - widzę, że zaczyna się bliższa przyjażń z kibelkiem :-D Mi też wszytsko na początku rosło w ustach i kompletnie poprzestawiały mi sie smaki - po kilku tygodniach było już po wszytskim. Jedna rzecz tylko mnie najbardziej irytowała - nie mogłam porządnie umyć zębów bo od pasty też wymiotowałam - przez długi czas miałam wrażenie, że chodze z brudnymi, niedomytymi zębami :-P Elusia - mnie też dopadła ta \"przyjemność\" z drętwieniem palców i dłoni :-O U mnie pojawiła się zaraz po porodzie i nie mogłam się wyspać porządnie bo ból mnie budził w nocy. Na początku myślałam, że to przez niewygodne łóżka szpitalne ale potem w mądrych książkach doczytałam co to jest. Najgorzej jednak było przy karmieniu - czasami bałam się, że maluch mi wypadnie z rąk przez te zdrętwiałe łapy :-( Przeszło tak na amen dopiero cos koło drugiego miesiąca po porodzie. Co do sepsy to ja mam ostatnio schizę - widziałam na Polsacie reportaż o 14-mcznym chłopczyku który zmarł na sepsę, bo nie zostało to w pore odkryte. I jak mały miał dzisiaj w nocy temp 39 stopni to chciałam już wzywać karetkę, ale na szczęście temp. spadła. Nie wiem czy bym sobie poradziła gdyby mnie spotkało to co tych ludzi w tym programie :-( Kończę bo zaczynam wpadać w depresyjny ton - to chyba z niewyspanie i zmęczenia. Pa pa 🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ Aga, biedny Twój Maluch, mam nadzieję, że jak teraz sie wychoruje, to później już będzie tylko zdrowiutki :-) my z mężem zaczynamy sie nastawiać na bliźniaki :-) najpierw był przerażony, że po invitro może być ciąża mnoga, ale teraz chyba sie cieszy, ze może zdarzyć się dwójka :-) niech ten czas szybciej leci :-) miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewuszki -wiem, że za oknem szaro, deszczowo, ale chyba możecie na chwilkę otworzyć oczka i skrobnąć parę słówek :-) pozdrawiam slonecznie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona77
Ja Ja Ja ... Thx Sbruś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×