Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Gość Sisterone.
Niunia masz fajnie, bo przynajmniej wiesz na co się szykować. Ja też jutro idę i nie mam pojęcia co ze mną zrobią. Mam normalnie stracha. Najchętniej wzięłabym coś na uspokojenie ale niestety nic nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska0110 🌻GRATULACJE🌻 Wspolczuje Ci tych cierpien, ale Twoj Synek napewno Ci to wynagrodzi! Dzielna z Ciebie Kobieta🌻 Duzo zdrowia dla Was! ***Dee🌻 ja tez mam biale uplawy, juz od dawna, nie jest to infekcja, ale czop tez raczej nie. Z tego co czytalam, to normalne pod koniec ciazy. fabia22🌻 i ***niunia***🌻 bede trzymac za Was kciuki! Sisterone🌻 za Ciebie rowniez. Nie badz smutna, jeszcze troszke i Twoje Malenstwo bedzie przy Tobie! U mnie dzis bole brzuszka tak jak na miesiaczke i tyle, wiec chyba nie ma co liczyc na akcje porodowa ;) Jutro ide do gina, ciekawe co KTG wykaze i co powie moj lekarz. Piekna pogode dzis mamy, bylam na spacerku, az milo sie przejsc, gdy tak cudownie na dworze. Chcialabym by te \"babie lato\" potrwalo minimum do polowy pazdziernika, bym mogla z Maluszkiem, w cieple slonka pospacerowac.🌻 Pozdrawiam Was Wszystkie!🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajnie sie Was czyta - mamusie z dzidziusiami, kapiele, mleczka, pieluszki :) ach, jeszcze troszkę... do mamus 2 w1 ja tez mam białe upławy, czasem biała woda czasem biały sluz... podobno normalne - tylko ile przed porodem? mamusie z dzidziusiami, jakie były pierwsze dni po porodzie... potrzebowałyscie kogos bliskiego w domciu miec? jak samopoczucie i zmeczenie po porodzie? kiedy przychodzi połozna, jak czesto? lekarz tez przychodzi? pierwsza wizyta w przychodni w którym tygodniu? acha, a dokumenty dzidziusia co najpierw USC, Przychodnia, meldunek? bo ja musze przygotowac M \"scenariusz\" zeby potem się wyrobił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez zmian,juz przeterminowana! dee** wczoraj moje przeziebienie to byl pikus!normalnie napuchnieta jestem na maxa,zatoki tak bola ze mowic nie mogte a gardlo?ludzie !nie przypominam sobie abym polykala KAKTUSA:-( koszmar, w sumie jak mam tak rodzic to dziekuje!! jutro kaczy mi sie zwolnienie i ide po zaswiadczenie do lekarza do macierzynskiego co do wydzieliny,to tak jest pod koniec ciazy,nie tylko przezroczysta jak uplawy ale bialawa i gesta nie martw sie ,wszystko jest w normie pozdrawiam i ide lezec,dobrze ze m wszystko zrobi przy mnie,przy sobie i przy mlodym oby do jutraaaaa acha niektore juz ida do szpitala jutro wiec zycze:DUZO SZCZESCIA ,SPOKOJU I SZYBKIEGO ROZWIAZANIA🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzesniowka2007 ja po porodzie działałam praktycznie tylko z mężem, teściowa przyszła 2 razy wykąpac małą, a później to już była działka męża bo ja po cc źle się czułam i nie mogłam sie praktycznie schylać. powiem Ci, ze strasznie bałam się tego że nie damy sobie rady, ale rzeczywiście jak już maleństwo przyjdzie na swiat to wraz z nadejściem dzidzi przychodzi \"wiedza\" na temat pielęgnacji i opieki nad maleństwem. Fakt, że u połoznej z różnymi, może i głupimi pytaniami na zmianę z męzem bylismy kilkanaście razy :D Odnośnie położnej, to jak wyszłam ze szpitala to mąż od razu powiadomił przychodnię i położna zjawiła się już następnego dnia (w sumie była 2 razy, później to my juz do niej chodziliśmy bo przychodnię mamy w bloku obok), natomiast pediatra przyszła za 2 dni (a po tygodniu my z Pati poszliśmy znowu do niej, bo znowu nasuneło się 100 pytań :) ) odnośnie dokumentów to najpierw wizyta w USC po akt urodzenia, następnie w UM po pesel (numer zostaje nadany dopiero po 30 dniach), zameldować można dopiuero jak jest już PESEL, czyli dopiero po miesiącu; my jeszcze zgłaszaliśmy od razu nowego członka rodziny w spółdzielni (oczywiście czynsz już wyższy). to chyba na tyle, więcej mi do głowy nie przychodzi. pozdrawiam i życzę łatwego i rychłego porodu 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki byliśmy własnie z M w szpitalu, lekarz mnie przebadał, rozwarcie malutkie, skurcze maleńkie. Mam się jutro rano o 8 zgłosić na patologię ciąży- i rozpoczną wywołanie... Strasznie się boję, po dzisiejszym badaniu w szpitalu krew mi leci, ale słyszałam że część z Was tak miała, więc się nie martwię. Kazano mi narazie zabrać tylko rzeczy typu koszula, szlafrok, przybory toaletowe... no i dokumenty. Żegnam się z Wami wszystkimi następnym razem jak tu zajrzę, to już nie sama:)) Buziaki i trzymam kciuki za wszystkie brzuchatki:)) Strasznie się boję tego wywołania, no ale zobaczymy jak będzie. BUZIOLE 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane :) My jestesmy nareszcie w domku - wczoraj wyszliśmy. Gratuluje Wszystkim Mamuśką :) ❤️ nie jestem narazie wstanie nadrobić wszystkich stron.. jak wiecie było ciężko, Mateuszek miał wrodzone zapalenie płuc, oddychał za niego respirator, a pokarm dostawał przes sonde :( był to straszny widok i przeżycie..w szpitalu nie dawali za dużych nadziei na szybki powrót do zdrowia - mowa byłą nawet o miesiącach...ale dzięki Bogu jestesmy już po 2 tygodniach w domciu, modliło się za niego dzięsiątki osób i dało to skutki :) Mati jest przesłodkim dzieckiem, całą noc śpi - w sumie sama budze go na karmienie 2 razy , w dzień nie płacze nawet jak ma pełną pieluchę- aż musze zaglądać do niego, czy wszystko ok.. Ma prawie dwa tygodnie, a my dopiero wszystkiego się uczymy, ja ciągle płacze, przez tą jego chorobe mam ciagle schizy i zaglądam czy oddycha..jutro mąż idzie wybrać pediatre i zgłosić do położnej by przyszła - czekam na nią jak na zbawienie:) żeby pokazała fachową ręką co i jak.... Przez to karmienie w szpialu Mati nie chce ssać piersi, męczy się bo nauczył się już jeść ze smoka, dlatego odciagam pokarm i daje mu z butelki, na dodatek nie mam za wiele pokarmu bo przez prawie godzinie odciągam 50ml, wiec dokarmiam go Nan1 - takie dostawał w szpitalu i takie mi polecili.. Napiszcie proszę jak rozpoznać kolkę? Mati wczoraj wieczorem popłakiwał i dzis znowu o tej samej porze..nie wiem dlaczego :( Pozdrawiam Was Wszystkie BBBAAAAAAARRRRDZZZZZZOOOO SERDECZNIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazella - ja też się długo męczyłam z bolącym kroczem. W końcu położna zauważyła, że jakaś pętelka na szwie wbija mi się w skórę i to powoduje taki ból i zresztą stan ropny się też zrobił. Lepiej wybierz się do doktora lub poproś położną, żeby tam Tobie zajrzała - jak usunęli mi ten szew to po kilku godzinach już fikałam nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miska_26 🌻 Bogu dzieki ze jestescie juz w domku i ze Mateuszek juz sie ma dobrze ❤️, tak sie o Was martwilam jak zreszta Wszystkie tu na forum, ale najwazniejsze ze juz sie poznajecie w domku bez tego wstretnego szpitala ucaluj Matiego 👄 dla Ciebie duzo Kochana sil zycze i wszystkiego najlepszego a dla Mateuszka zeby juz bylo tylko dobrze pamietaj Kochana ze nasze dzieciaczki to kuzynowie z tego samego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do Dziecka - pielegnacji, karmienia itd : - kapie Go w plynie NIVEA i tylko w tym, po kapielce smaruje Mu paszki, pachwiny i szyjke oraz tyleczek linomagiem - tak jak w szpitalu wszystko robie przy Malym sama, a Bartek mi w tym asekuruje, albo jego matka mi wszystko przygotowuje ale ja robie reszte ( zreszta nikt oprocz mnie i Bartka nie moze Go ani przewinac anie myc ani wziasc na rece ) i koniec ( to uraz moj do rodzicow ) karmie Maksa tylko i wylacznie piersia, w dzien na rzadanie tak jak kazala polozna a po kapieli je ok 20 i przesypia do 1 lub 2 w nocy a dzisiaj spal do 4 spi tak jak zakladalam w lozeczku, a w ciagu dnia jest albo w lezaczku albo u mnie lub Bartka na brzuchu tez klade Go na brzuszek i silnie podnosi glowke, ogolnie jest bardzo silny i sztywno trzyma glowke mam przy Nim malo pracy i ze spokojem moge zrobic wszystko co trzeba w domu zrobic - sprzatanie odkurzaczem, pomywanie, posilki ja po cesarce szybko doszlam do siebie, juz na 2 dzien czulam sie dobrze i nie bralam nic przeciw bolowego szew wyjeli mi w poniedzialek czyli 7 dni po cesarce goi sie na mnie jak na psie - ha ha ha ha ha ok nie zanudzam pozdrawiam Was wszystkie, juz tych 2 w 1 jest coraz mniej a widze ze juz jutro znowu pare urodzi - trzymam za Was kciuki kaska0110 gratulacje Ty sie Kobieto nacierpialas - te obracanie bolesne Maluszka i jeszcze ten porod spokojnej nocy Wszystkim zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miśka - przy kolce dziecko nie popłakuje, tylko drze się jak opętane i b. trudno je uspokoić:( nie chce piersi, właściwie mojemu pomagało tylko tulenie i suszarka do włosów. musiałam odstawić sok jabłkowy i biszkopty:( i pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha tak jak kazala polozna - codziennie wprowadzam jeden nowy produkt do menu i musze przyznac ze nie wiem co to sa kolki - na razie - co by nie zapeszac, tak ze jem 3 posilki dziennie ( nie dojadam miedzy bo juz nie jestem w ciazy i musze wracac do swojej wagi ) i duuuuuuuuzo pije - ponad 4litry dziennie - ale tyle kazala polozna daje Maksowi wit D3 i K do noska wstrzykuje Mu wode morska i nie martwia mnie baboki w nosku nauczylam Go smoczka bo przynajmniej nie spi przy cycku ale to tylko takie moje przezycia bo co ja tam wiem - mam dziecko dopiero od 10.09 i nie zjadlam wszystkich rozumow swiata, ale jest prawda w tym ze wszystko przychodzi samo i nagle umie sie rzeczy o ktore by siebie nawet nie podejrzewano ok ide spac bo padam na pysk po calym dniu z Moim Najukochanszym Szkrabem ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesciara 28, dziekuje kochana, własnie takiego potwierdzenia tego co bedzie potem potrzebowałam, niby wiem co i jak, ale boje sie ze po porodzie bede taka nieprzytomna, że nie dam sobie rady albo o czyms zapomne... na rodziców nie licze, bo nawet teraz nie mam z nimi kontaktu, tesciowie raczej \"od swieta\" a M mysle ze duzo mi pomoze ale marze o ty by chcociaz przez pierwszy tydzien nie miał tyle pracy w firmie.. teraz na koniec tygodnia koncza duza inwestycje i M ciagle powtarza, ze zosia bedzie inzynierem bo wie kiedy sie \"nie rodzic\" tzn. jak budowa w toku... chyba M sobie wyprosił u naszej dzidzi to opoznienie... fabia 22 - nie martw sie bedzie dobrze! wazne ze bedziesz pod opieka lekarzy i za pare dni bedziesz miała kruszynke w ramionach. 3mam kciuki za Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana :) nakarmiłam właśnie maluszka i zabrałam się za ściąganie następnej porcji :) nocka spokojna karmienie tylko o 3 i o 6, ale i tak jakoś czuje się zmęczona, bo ciagle się budze i zaglądam czy wszystko ok.. Poki mały śpi położe się chyba jeszcze na chwilę Shiva jak tam kochana u Ciebie? 🌻 Miłego dnia wszystkim mamom na pełnym etacie i tym, które jeszcze odpoczywaja :) a i jeszcze pytabko do tych dokarmiajacych mam- ile ml zjada makeństwo na raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dizewczyny troche poczytałam i widze że praktycznie u kazdej z mamuś jest inaczej, ja mam nawał pokarmu mały zjada pół cyca reszte odciągam z czego jest 50-60ml do pusta z drugiego cyca troche aby ulzyć i ten drugi cyc w pysio przy nastepnym razie.Szczerze mówiac nie daje sobie już tym rady bo mnie cyce bola i gdybym nie odciągneła po każdym karmieniu i troche przed to bym się wsciekła z bólu .Moja położna kazała mi ograniczyc picie do miniumu wiec chodze z jęzorem na wierzchu a i tak mleka mniej nie ma.Antkowi skórka łuszczy sie na całym ciele z dnia na dizen coraz mniej gdyż dwa razy dziennie mocno go natłuszczam oliwka. No własnie dziewczyny a propos menu mamy karmiacej to może jakies propozycje,jakos mamjuż dośc filetów z wody i bułki z masłem,boję się szaleć z wprowadzaniem bo mimo iz pieje dwie herbatki koperkowe dziennie mały ma problemy z gazami i bolącym brzuszkiem. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowka2007 jem na sniadanie ok 3/4 skibki z jakas wedlina lub zoltym serem albo z dzemem jem dziennie 2/3 morlinki na obiad jem ziemniaki lyzke surowki i jakies mieso ale nie mocno smazone i koniecznie bez cebuli na kilacje znowu chleb ale tylko bialy, nie jem nic co wydyma - fasola, kapusta i takie tam czasem zjem ciastko na podwieczorek, jablko ale tylko 1 dziennie, banana jednego, pije wode niegazowana, sok jablkowy i anatola z mlekiem, nie wolno przesadzac z produktami z nabialu zeby dziecko nie dostalo skazy bialkowej a tak to wprowadzam np kotlet schabowy, zeberka, zraz, i do kazdego obiadu juz tylko lyzka surowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny!! Jak to miło posłuchać, że wy juz o karmieniu, o diecie dla karmiącej. Czytam oczywiście zachłannie, bo to już sprawdzone metody. Tym książkowym to nie zawsze należy ufać:) A może którejś mamie mogłabym przesłać info jak urodzę. Choć sie jeszcze na porodówkę nie wybieram. Jeszcze tydzień i obym wytrzymała- to później do pracy wrócę:) No a zaraz do szpitala na KTG jadę, tylko czekam na transport. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksemma ja za tydzien do szpitala jade,jestem juz 3 dzien przeterminowana ale musi minac pelny tydzien zeby cie (tzn mnie:-) )na odzial przyjeli po poludniu do lekarki,ale sie kobieta zdziwi ze mnie widzi,bo ostatnio bylam miesiac temu i mialam tylko zadzwonic jak urodze hehehe i juz dostalam wlasnie te skierowania wrazie W a ja dzis znow do niej po macierzynski ochhhh ale taki nasz los najbardziej zazdroszcze (w pozytywnym znaczeniu tego slowa🌼 mamuska ,co juz karmia przewijaja itp pozdrawiam wszystkie jedno paczki i tych znikoma ilosc dwupaczkow(3 albo 4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksemma 🌻 jak masz ochote to mozesz mi przeslac sms ze juz urodzilas a ja napisze dziewczynom, ja jestem w domku i mam laptopa zawsze pod reka moj mail - anja2525@wp.pl napisz mi swoj nr tel to Ci odesle sms i bedziesz miec juz moj i mozesz mi dac znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja2525 dziękuje Ci bardzo, inaczej troche to sobie wyobrazalam, szczegolnie to rozszezanie... i z surówka lipa, ale czego sie dla dziecka nie zrobi... i białe pieczywo - feee... ja lubie zupkijarzynowe jak dla malutkich dzieci, to chyba nie zaszkodzi, chciałabym troche rzeczy gotowac na parze, ale nie bardzo wiem co na poczatek: marchewke, ziemniaka, brokuła? podobno brokuły tak, a kalafior nie... ale chyba z tym tez poczekam kilka tygodni... ja ostatnio mam koszmarny nawyk wstawania wczesnie 4-6 rano, potem spania do 11-tej i to nie ze jestem spiaca, ale połoze sie i mi tak blogo ze odpływam... ja zawsze byłam ranny ptaszek wiec jestem przerazona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja rzadko zaglądam bo jakoś nie mam weny. Chciałam tylko powiedzieć że ja nadal 2w1 i od dzisiaj już jestem przeterminowana :-) Czekamy cierpliwie bo cóż innego możemy zrobić. Jutro do lekarza zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 Miska_26🌻 nawet nie wiesz jak ucieszyl mnie Twoj post. Caly czas o Was myslalam, jak Mateuszek sie czuje, czy juz lepiej i jak Ty to wszystko znosisz. Najwazniejsze, ze jestescie juz w domku :) Bardzo sie ciesze :D ze Mateuszek ma sie dobrze i ze jest taki Kochany😍 Przytulam Cie mocno i przesylam pozytywne fluidki🌻🌻🌻 U mnie nadal cisza. Na 15.30 mam wizyte u gina, ciekawe co powie. Dzis nie czuje sie za dobrze. Mam chyba cos z krazeniem, albo cisnieniem. Przyspieszony puls i zawroty glowy. Ogolnie czuje sie dziwnie. Boje sie, ze jak zacznie sie porod, to nie bede miala wystarczajacych sil. Dopadaja mnie leki, co do pielegnacji dziecka, wychowywania, itd. Pocieszam sie, ze nie tylko ja mam takie leki. fabia22🌻 wiem, ze jestes juz w szpitalu, ale zycze POWODZENIA greta78🌻 jesli dobrze pamietam, to Ty rowniez mialas sie dzis stawic do szpitala, wiec Tobie rowniez POWODZENIA! i innym Kobietkom, ktore mialy zaplanowany na dzis porod POWODZENIA🌻 🌻Zazdroszcze Wszystkim Mamusiom, ze maja juz Swoje Skarby przy sobie🌻 Fajnie sie Was czyta. Biore sobie Wasze cenne rady do serca, mam nadzieje, ze juz niedlugo wykorzystam je w praktyce ;) U mnie od rana tel. sie urywaja. Powiedzialam kolezankom i rodzince, ze jak juz bedzie \"po\", to moj M da im znac, ale i tak dzwonia i pytaja. Milego dnia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowka2007 Kochana z tymi zupkami to spoko tylko bez cebuli i takich warzyw ktore wydymaja - groch, fasola, kalafior, kapusta i takie tam ja nie przesadzam i jem co mi matka Bartka da i nawet nie mysle o tym czy to zaszkodzi Mlodemu bo musimy jesc zeby miec sily i pokarm a jek nie bedziemy probowaly to nie bedziemy wiedziec co szkodzi, tylko podsmazane nie smazone, rybki - ale ja nie lubie a i nic z octu - sledziki, ogoreczki, grzybki - mniam ale nie mozna moze inne dziewczyny maja inne zdanie to moze tez cos podpowiedza bo to tylko moje zdanie i to co mi moja polozna mowila ale wiadomo ze co kraj to obyczaj i co osoba to inny poglad ciesze sie ze moge choc troszke pomoc ale moze inne dziewczyny tez cos od siebie dorzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotex82🌻 widze, ze jedziemy na tym samym wozku ;) Masz racje pozostalo nam tylko cierpliwie czekac, tylko czasem tej cierpliwosci brak :P Ja przynajmniej jestem \"w goracej wodzie kapana\" i bylam pewna ze urodze przed terminem, a tu nici

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane napiszcie mi proszę troszkę o pielęgnacji niemowlaczków :) położna przyjdzie dopiero jutro... smaruje Matiemu pupke linomagiem- bo tak robili w szpitalu..ale nie wiem, czy za każdym razem gdy przewijam? czy tylko jak zrobi kupke? jak przemywać mu oczka? wystarczy ciepła woda i gazik, czy może inne sposoby? no i przede wszystkim co z noskiem? wogóle nie wiem jak go pielęgnować,kiedy i jak uzywać gruszki, pszecie cos o wodzie morskiej, co to jest ? :) i czy codziennie używacie jej i w jaki sposób? czekam na rady :) z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shiva24 🌻 mam nadzieję, ze u Ciebie szybko i sprawnie pójdzie i będziesz też już miała swojego szkraba przy sobie. Kochana mi na samą myśl tych ostatnich dwóch tygodni przechodzą ciarki, było bardzo ciężko...nadal bardzo się boję o niego, mamy być pod kontrolą specjalistów, ale wierze,że juz nic złego nas nie spotka.. anja - Mati jest tylko o parę minut starszy od Twojego Maleństwa 🌻 myślałam,że na nic nie będe miała czasu..a ja poprostu siedze i się nudze :) pewnie z czasem to się zmieni i Skarbus da mi jeszcze popalić..hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja2525 dopada mnie stresik co bedzie jak wrocimy ze szpitala... wiec tak rozmyslam o wszystkim... uwazam tez, ze nie ma co przeginac z dieta przy karmieniu... zupki uwielbiam, na parze gotowałam 2-3 razy w tygodniu do tej pory wiec zadne poswiecenie, a im dłuzej sie karmi tym bogatsze bedzie menu wiec sie nie przejmuje... znajoma karmi od 6 m-cy i w sobote zajadała pizze i piła cole... :) shiva24 ja tez jestem \"w gorącej wodzie kąpana\" rodze już od sierpnia i urodzic nie mogę... ja mam obrone pracy 9.10, wiec musze sie zabrac za to rodzenie zeby wyskoczyc na ta obrone... moj kierunek jest jakis dziwny, pierwszy temin jest 28.09 wiec bede w szpitalu, a drugi w pazdzierniku mysle ze juz bede po wszystkim... jak ja to zrobie to nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska_26🌻 wierze, ze teraz bedzie juz wszystko dobrze 🌻 a Ty Kochana korzystaj poki mozesz, z tych wolnych chwil. Maluszek im wiekszy, tym bardziej absorbujacy, wiec musimy magazynowac energie :) wrzesniowka2007🌻 to rzeczywiscie duzo czasu Ci do tej obrony nie zostalo. Mam nadzieje, ze szybciutko urodzisz🌻 Kiedy idziesz do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×