Rodzimy we wrześniu 2007r.

Troche mnie uspokoiłaś, Miśka, bo (wiem, to głupie) już zaczynałam się martwić :) Niby człowiek czyta w tych mądrych książkach, ze dziecko nie ma miejsca, że przed porodem to normalne, że nieco sie uspokaja, a jednak nerwy są :)

dobra spadam bo mnie glowa zaczyna bolec - to chyba ze zmeczenia - za duzo wrazen jak na jeden dzien mial byc Poznan, zakupy i przyjemnosci gdzies na saksach a tu nagla zmiana planow :) ale fajnie ze sie tak zmienilo - wozek zdaze kupic a co mam 2 pokoje i kuchnie to mam :) spokojnej nocy Kochane irysku Kochaniutka gdzie jestes ??? napisz ze wszystko ok, zebym nie musiala sie martwic

Jeszcze Ci nie gratulowałam, anja:) Bardzo się cieszę, że teściowie dojrzeli do właściwej decyzji :)

nerwy to są zawsze - niestety człowiek już tak jest skonstruowany :) ok ja odpalam żelazko póki mam siły i zabieramy się zaraz za jakiś filmik Dobrej nocki Kochane - tym, które tu jeszcze są i tym które już moze przekręcają się na drugi boczek :) do jutra :) papa

Dobranoc

I ja się kładę już spać. Wzięłam ostatnią dawkę na dzisiaj Feneterolu i idę lulać. Pozdrawiam i życzę dobrej nocki. Dobranoc

azazella dzieki Kochana, ja jestem dzisiaj tak szczesliwa, ze gory moglabym przenosic, troche to trwalo ale juz wiem ze nie wroca bo nikt im nie pomoze wniesc wszystkiego spowrotem na gore blachahahaha Miśka to Twoja miescina to tez duza nie jest ??? parz to sie wpakuje Bartkowi do busa wyskocze w Swiebodzinie i mnie odbierze jak bedzie wracal hi hi hi hi - i tak moge co tydzien ha ha ha ha ha ha ha wczoraj Kochana mleczarnia sprzedala maszyne do mleka uhate ruskim i teraz bedzie robic na wschodzie wino w kartonikach he he he i to i to do picia :D no ja ide spac to tu zaczyna sie cos dziac

No to i mnie pora już się odmeldować do łóżeczka:) Miśka_26 szkoda że taki fajny dzień zakończył się tak stresująco!!W dzisiejszych czasach najważniejsze jest tylko zdrowie i żeby nie trzeba było odwiedzać szpitali.Ostatnio byłam w szpitalu tylko po poradę bo mój lekarz był na urlopie to badanie trwało ok. 5 minut a załatwiania papierów 40 min:O Mam nadzieję, że z Twoją mamą już lepiej!! Daj już spokój z tą pościelą!!Jutro lub w poniedziałek też jest dzień:) Azazella u mnie jest identycznie- zamiast kopania jest wyciskanie kończyn:)Biedactwa ciasno mają u nas w brzuszkach więc przynajmniej wyciągają się ile się da:) Azazella, Malagocha, Anja, Miśka i wszystkie pozostałe wrześniówki- kolorowych snów!!!!

no jaka szkoda,ze wy juz smigacie do wyrka a ja sie dopiero porzadnie rozsiasc moge bo moje kochanie poszlo do pracy,ciasto upieczone,brzuszek zadowlolny bo po barszczyku i nic tylko klepac bym teraz mogla a wy zwiewacie:( wracac ale juz!!!!!!!!!!!!!! jeszcze jest wczesna poraaaaaaa ,dziewuszki-halooooo cos mi sie zdaje,ze sie nie dowolam wiec wam tylko napisze ,ze to sa ostatnie chwili w naszych zyciach kiedy jestesmy z mezami tylko we dwoje!!!!mozecie w to uwierzyc????juz zawsze bedzie nas troje a potem nawet wiecej:) codziennie do konca zycia bedziemy sie budzic i zsypiac z mysla o naszym dziecku (miedzy innymi myslami oczywiscie ale zawsze) ,czy u niego wszytko ok,jak sie miewa(to kiedy juz wyjdzie z domu;) ) gdzie jest,co wlasnie porabia,bedziemy do niego tesknic i w naszym sercu zamieszka nowa nieznana nam dotad milosc(to dla \"mam po raz pierwszy\") milosc,ktorej dopoki sie nie zazna nie mozna sobie nawet wyobrazic-ja nie potrafie:) a czas ciazy i ten obecny czas oczekiwania bedziemy zawsze wspominac z rozczuleniem i lza w oczku -potem bedziemy to opowiadac naszym perelkom jak sie beda pytac \"a jak to bylo jak bylem tam w brzuszku?\" albo \"a opowiedz mi jak mnie urodzilas\" a cieszylas sie?a tata sie cieszyl?\" i jeszcze milion innych pytan na ten temat uslyszymy i milon historii bedziemy im opowiadac o tym wyjatkowaym,magicznym \"brzuszkowym\" czasie-tak wiec-zapamietajmy go najlepiej jak potrafimy,robmy zdjecia,nakrecajmy filmiki,nawet niech to beda migawki bo kiedys docenimy ich przeogromna wartosc ,z ktorej teraz nawet nie zdajemy sobie sprawy!!!!!!! i starajmy sie kazdego dnia by rozpoczac i zakonczyc go w zgodzie ,milosci i przekonaniu,ze zostal on godnie przezyty-cokolwiek dla kazdej z was to znaczy:) no to dalam czadu;)teraz popmyslicie,ze jestem nawiedzona:):):)-coz-przemyslen i rozwazan mam teraz tak wiele,ze nie sposob ich ogarnac wiec uplynniam je to tu to tam-dzis padlo na was moje kochane ;) dobrej nocki

no i już uprasowane, jakoś nie chce mi sie jeszcze spać :) Konwalia10 - już jest lepiej. wiesz co ja wymyśliłam dziś sobie jak tak siedziałam na pogotowiu, że musze zdobyć taką kartę co wypełniaja przy przyjeciu do szpitala, bo jeśli przyjade do porodu , a oni będą 30 minut wypełniać papiery i wypytywać o pierdoły - to oszaleje :) tylko nie wiem gdzie taką zdobyć? :) wypełniłabym ją w domu i spokój... ale mam nogi spuchnięte - jak nigdy dwa wielkie balony... anja - nie ma problemu wysiadaj na obwodnicy, a ja Cię odbiorę :) przed chwilą udało mi się zalicytować i wygrać fajny telefonik za niską cenę - więc dzień kończy się super :) w szkole obok mojego domciu dzis jakaś zabawa, muzyka gra na maxa i chyba dlatego nie mam ochoty na spanie, trzeba jakiś filmik włączyć na komputerze.... papa Mamuśki :) nagadałam sie i znikam :)

no i już uprasowane, jakoś nie chce mi sie jeszcze spać :) Konwalia10 - już jest lepiej. wiesz co ja wymyśliłam dziś sobie jak tak siedziałam na pogotowiu, że musze zdobyć taką kartę co wypełniaja przy przyjeciu do szpitala, bo jeśli przyjade do porodu , a oni będą 30 minut wypełniać papiery i wypytywać o pierdoły - to oszaleje :) tylko nie wiem gdzie taką zdobyć? :) wypełniłabym ją w domu i spokój... ale mam nogi spuchnięte - jak nigdy dwa wielkie balony... anja - nie ma problemu wysiadaj na obwodnicy, a ja Cię odbiorę :) przed chwilą udało mi się zalicytować i wygrać fajny telefonik za niską cenę - więc dzień kończy się super :) w szkole obok mojego domciu dzis jakaś zabawa, muzyka gra na maxa i chyba dlatego nie mam ochoty na spanie, trzeba jakiś filmik włączyć na komputerze.... papa Mamuśki :) nagadałam sie i znikam :)

greta78 - też mam takich przemyślen bardzo dużo :) życie zmieni sie zupełnie, dojdzie nowe, dotąd nieznane uczucie :) chętnie bym z Tobą tu porozmawiała, ale mój meżulek już czeka żeby nastawić filmik....więc znikam Trzymaj sie cieplusio Kochana

no ja poszlam sobie od kompa pewna,ze juz tu zywa dusza nie zajrzy a tu jeszcze miska wpadla:) oj te przemyslenia to moja specjalnosc:)takie zmiany w serduchu zajda,ze potrzebne bedzie solidne przemeblowanie;)zupelnie nie wiem czego sie spodziewac bo milosc matki do dziecka jest wielkaaa i tylko jego posiadanie moze uzmyslowic nam jak bardzo!!!!! podarowac komus zycie to cud sam w sobie ale rowniez wielka odpowiedzialnosc!!!! czasem boje sie,ze nie jestem wystarczajaco dobrym czlowiekiem by wpoic mu wartosci,ktore przeprowadza go przez zycie w zgodzie ze swiatem i ludzmi i samym soba........ ubrac,nakarmic i dac dach nad glowa to nie wszystko......trzeba tak pokierowac tym malenkim czlowiekiem by kiedys wyprawic go w droge gotowego na starcie ze swiatem,ktory potrafi byc czasem tak bezwzgledny,brutalny i niesprawiedliwy...........musi wiedziec jak zyc by nie krzywdzic innych ludzi i samemu nie dac sie skrzywdzic!!! musi umiec dawac ale rowniez potrafic brac .........musi umiec rozrozniac dobro od zla choc jest to umiejetnosc,ktora kazdy postrzega po swojemu-sa jednak zasady,ktore trzeba wpoic dziecku bezwzglednie a wszystko to o czym pisze to ciezka praca kazdego dnia ,to wysilek ,ktory tak bardzo sie oplaci,ktory zaowocuje w przyszlosci wspanialym kochajacym synem lub corka ale ta prace musimy zaczac od SIEBIE-bo na naszym rodzicielskim przykladzie dziecko buduje swoj wlasny swiat wartosci zasad a nie chcemy przeciez by kiedys zwalil mu sie na glowe.....;););) dziewczyny moje milusinskie i to chyba wlasnie przeraza mnie najbardziej-bycie przykladem i nauczycielem komus jednoczesnie samemu nie wiedzac czy postepuje sie wlasciwie!!!!!!!ja swoje zycie zyje po swojemu i wszystkie w nim drogi wybieram przeciez intuicyjnie-gleboko wierzac,ze postepuje slusznie bo kieruje sie sercem(wspomaganym glowa troszeczke;) ) ale czy mam prawo na tej tylko podstawie narzucac je komus innemu???????a co jesli ja sie myle???? co jesli moje widzenie swiata jest skrzywione????? boze ja chyba oszaleje od tych wszystkich pytan,ktore nawiedzaja moja glowe-cale szczescie,ze mam normalnego i madrego meza,ktory w tym wszystkim mi pomoze bo sama chyba odeszlabym od zmyslow;) zawsze wiedzialam,ze macierzynstwo to powazna sprawa i dlatego tak dlugo zajelo mi podjecie tego wyzwania ,przygotowanie sie do roli matki,ktora jest swiadoma swego wyboru ale teraz kiedy stoje juz u progu to zaczynam panikowac bo wiem,ze nie ma juz odwrotu!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem bardzo szczesliwa -oboje jestesmy-chcialabym jednak sprostac swemu zadaniu tak by moj syn mogl byc kiedys ze mnie dumny i ja z niego!!! koniec. dziekuje za uwage :) wybaczcie te wypociny ale to tak jakos samo sie wylalo;) buzaiki dla was i waszych balonikow:)

witajcie aniołekjg konwalia10 Laura_28 Szczęściara28 Wisniowa LuKrEcJa justme missarajevo Vanilam Edyta79 Kasiak* syliak iza iza ziarnko_piasku daria123 NINKA78 syska esa sakahet eve81 a gdzie ty sie podziałaś??????????????? tristeza soophiee Tofikowa anja2525 mysza3 kasiek78 ***niunia*** ewapiano Diana 24 Kaja 72 Shira23 Granini kaska0110 lea76 azazella napisz coś kochana bo szmutno julllka zielony_talerzyk destiny Jolla25 Greta78 Aneteczka1976 dzidzia1975 Pola40 Peppetti jak sie czujesz???? diana shanti Monia18 malagocha333 Rinka84 aneta76 Sisterone Irysek Miśka_26 Shiva24 Dotex82 ksemma to-tylko-ja grako96 kamyczek-80 joasia_ Luiza342 Samara zekanna kofii Magda7184 fabia22 ewciau dla wszystkich ogromne buziaki i prztulanki pozdrawiam was serdecznie i zyczę miłego niedzielnego dnia.

greta78- kochana moja, Twoja dzidzi tez bedzie miała intuicję i tez będzie potrafiła wybrać to co wg. serduszka jest najlepsze. nie martw sie tym wszystko się poukłada, a ty bedziesz na 100% super mamą! pozdrawiam

kochane moje księzniczki wrześniowe i sierpniowe, a nawet mozecie być i październikowe! wczoraj miała odlot, po rozmowie BARDZO UROCZEJ I SYMPATYCZNEJ I PODTRZYMUJACEJ NA DUCHU!!!!!! ogladałam z M film. juz przed filmem czuła się niezbyt, wiec mmój M kupił mi pepsi light (nie zawiera cukru, wic moge na tą cukrzyce się jej napić, choc wiem, ze nie jest to zrowe), bo jakoś słabo mi b yło i ta kofeina miała mi pomóc. po godzinie miała ciścienie 104/56, i tak ogladałąm film (Anja2525 kochan to był film \"w pół do smierci 2\", że zasnełam na tym filmiku. potem sie obudział i czułam się jeszcze gorzej wzieło mnie na wymioty, M kazał mi sprawdzić ciśnienie wiecie az się wystraszylismy miałam 94/36 puls 74 jak trup. byłam taka słaba ze poszłąm spać, nie wiem co się ze mna stało, dziś z samego rana zmierzyłam sobie ciśnienie by zobaczyć, czy moze ten ciśnieniomierz nie zgupił no i mam 105/54. dziś jeszcze sie pokontroluje. jutro rano ide oddać mocz na badania, potem mam wizyte u pani diabetolog, potem jade do pracy zaniećś zwolnienie. wiec trochę bedę miała latania. pozdrawiam

Anja2525- jeszcze raz dziekuje za rozmowę!!! bardzo się ciesze Twoim szczęściem! jej fajnie, ze pomysleli o tym, iz jest Wam ciężko, a przecież mieszkacie w domku i mozna wam pomóc. kochana koło mnie jest bardzo dużżżżżżżżżżżżżżo jezior, więc bedzie gdzie budoiwać. samo misato nie jest duże, ale jest fajnie połozone, na ogromnej skarpie. http://www.ump.pl/main.php?cid=poznaj&iid=spacer zobacz linka Jeżeli chodzi zaś o kogoś kto zagaduje ciebie, bo podałas swoje gg to wogóle olej. jeśli osoba się nie przedstawi to ja tez olewam takie wypowiedzi do mnie. ajesli ktoś poczuł sie urazony to tylko z własnej winy. czasem tak jest , ze człowiek poniesie jakąś stratę (chodzi o tel.) kochana M bedzie teraz miał małą nauczkę, a nie raz jeszcze coś się zgubi, bo takie jest to życie pokrecone, ze nawet jak uważasz, to masz czasem gorszy dzień i wtedyy moga nam się rózne cuda przytrafić. kochana no to dzić juz 9 dni do cc? Będę o Tobie bardzo bardzo bardzo intensywnie myslała, podaj dokładną date tego cc. czy to jest 12.09 jak w opisie masz termin porodu? głowa do góry!!! wszystko się poukłada! sprawdza sie powiedzenie, ze trzeba być pokornym, bo zobacz pokój wkońcu i tak wam dali! pozdrawiam serdecznie życze miłego dnia

no tak, widac, ze jest niedziela, bo nasze forum swieci pustkami. kochane zagadnicie coś dzisiaj, choć parę słow, a najlepiej parę stron hihiihhihihihi Anja2525, zobacz kochan my się uzupełniamy, raz Ty sama do siebie gadasz, a raz ja :) zawsze o innej porze, ba kazda ma inne życie :) mój M poszedł do pracy bede w domu buszowałą do 18.00. wczoraj zrobiłam 2 pranka naszych rzeczy więc mam co prasować, musze też przejśc się na jakiś spacer, ale nie za długi! musze dziś mało spalać kalorii, bo jutro mam badanie moczu i nie chcę by ten aceton był mego wielki! no i musze czekac do 14.09, bo innej opcji nie przewiduje jej dostałąm jakiegoś lenia znowu ale musze z niego skorzystać, bo cosik słaba jestem jeszcze wszystko zdoła zrobić bzuaki

puk puk, czy ja tu jestem sama????? please odezwijcie się!!!!!!! Anja2525 wstawaj- szoda dnia :) mnie zamka w zakładzie dla zdrowych psychicznie inaczej, bo sama do siebie gadam :) juz nawet nie wiem co peplac, bo mi sie tematy wykończyły! ubiorę się ( bo chodze w pieleszach) i chyba wyjde z moja sunią, ale ona śpi na całego, chrapotka jedna :) cikawe, czy jak bedę wstawała na karmienie w nocy, bo Kuba bedzie płakał, to czy ona bedzie przybiegałą sprawdzic co się dzieje i czy wszystko oki. tak robiła ze wszystkim do tej pory. jest strasznie uczuciowa. taka mała piescocha :) jak jej pani kasiocha piecocha :) no pieknie wali mnie w łep a tu dopiro co słońce wstał, no przesadza, jest już w sumie pora późnego śniadania, wiec odezwijce się

a kuku , jesteście bo tu katusia wpadłą na plota, a nikoga nie wzieła na to ochota. no to ja ogromne przesyłam i pachnacy i :) całe szczęście jeszcze nie szczerbaty hihihihhihihihihhihi pozdrawiam wynoszę się papapapapapapa miłego dnia

Katusia już jestem:) jakoś nie miałam weny na pisanie:o no więc u nas wszystko oki, na plusie 10kg, w środe do diabetologa a w piątek do gina:) ostatnio już dwie osoby mi powiedziały że niedługo urodze bo zmieniłam sie na twarzy:o nie wiem co to miało oznaczać ale troche to dziwne... dzisiaj chce wyciągnąć M na ostatnie zakupy do szpitalnej torby:) już jestem prawie spakowana a jak mój M zobaczył tą walize do szpitala to zapytał się mnie gdzie sie wyprowadzam;) tak sie zastanawiam bo do szpitala na liscie mam do zabrania 3 koszulki i 3 spioszki, a ja chciałam kupić 3 pajacyki, myślicie że nie będą kręcić nosem jak będą pajacyki zamiast tych śpiochów i koszulek? na dworze chłodno więc moje stopy wróciły do swoich rozmiarów...nareszcie! vanilam oglądałam twój wózeczek na blogu..super bardzo mi się podoba, też się kiedyś nad nim zastanawiałam ale ostatecznie kupiliśmy inny:)

Katusia Ty uważaj z tym ciśnieniem!!

eve81- kochana ale fajnie, ze się odezwałaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! podobno przed porodem starsznie puchnie się na twarzy, ale nie wiem, czy ma to kazda kobieta. no to niezła tą walize musiałas naszykować, ze mężulek się przestraszył. kochana bardzo przystopowałaś z tym pisaniem na forum, ale ciesze się, ze sie odezwałaś i wszystko oki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co do śpiochów, to kochana ja mam nakazane z ubranek zabrać kaftaniki ze 3 , pieluchy i rozek i tak niby ma dziecko leżeć w szpitalu. ja ich olewam i zabieram ze sobą i spiechy i pajacyki i kaftaniki. w szpitalu sama ocenię w co ubiore małego, w zalezności od pogody. wiec ja uważam, ze powinnaś zabrać co tobie serce podpowie. im mi się wydaj chodzi o to, by pamietac, zeby coś dla dziecka ze sobą miec i tyle, bo czasem od tych szpitalnych rzeczy dzieci dostają uczulenia pozdrawiam i zycze miłego dnia

ja daleto od razu nie odpisałąm eve81- bo wylazłąm z tą moją posichą na spacer, teraz zrobiłąm sobie trzecie śniadanie, tj. kanapka i jabłoko, bo tylko tak moge zjeść owoc, czyli połaczyć go z węglowodanem złozonym, wiec wpadłam na neta. wiem wiem wiem mam straszne te ciśnienie, sama się tego wystraszyłam jak diabli, dzis mam zamiar sie oszczędzac i leniuchowac ile tylko moja dupka wytrzyma. jesli chodzo o te twoje 10 kg to malutko i szybko to stracisz, pwnie już po porodzienic nie bedziesz miła. a termin porodu 11.09 masz w dzień imienin mojego męża -Jacka :) wzsystko sie ułozy. tylko odezwij sie czasem do nas. twoje ciasto nawet mi wyszło leworecznej katusi do pieczenia :) trzymaj si e

kurde bele jak ja piszę, czy wy wogóle kumacie co ja napisałam morał z tego taki jestem strasznie pazerna, bo jak jem to nie potrafię zdania ułozyć

witajcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestescie tam??????????????????????????????????? kochane spiecie???????????????????????????? a moze macie jakies niedzielne spacerki, obiadki, grile???????????????????????????? u mnie niby jest ładnie na dworku, ale nie jest za ciepło, wiec moze dziś nie będzie upału!!!!! dobra juz wam nie przysmucam wypije zieloną herbatke, bo cos mi w flakach sie kręci i lece moze mame odwiedze. pozdrawiam

uuuff dzieki malagocha333 za info szyjkowe). ja mam na 2 to spoko loko bo i tak bym chciala urodzic za dwa pelnr tygodnie a nie jak mam termin(24.09) ja jujuz po prostu nie dajeeee rady w nocy ani w dzien , taki wielki mam koldun jak wieloryyyb i tak mi zleee i niewygodnie co do rzeczy zabieranych do szpitala to roznie z tym bywa ale kazdy na poloznictwie ma inf karteczki co trzeba miec dla siebie i dziecka, wiec warto tam wczesniej zajrzec ktora jeszcze nie byla i nie zwiedzila swojego miejsca poczecia)) u nas w jeleniej dla dziecka trzeba miec wszystkich ciuszek x3 oliwke,masc alantan,patyczki kosm,pieluchy,chusteczki ,smok,reczniki papierowe a dla siebie:dokumenty itp,koszule nocne szlafrok 2 duze reczniki swztucce kubek przybory toaletowe, podpaski majtasy jedn.,wode mineralna..... jak na wooojne trzeba byc przyszykowanym, jak rodzilam pierwsze dziecko 8 lat temu w innym szpitalu to polowy z tego nie potrzebowalam a dziecko przynosili mi tylko do karmienia a teraz jest cala dobe przy mamie

Vaniliam, dziekuje za życzeniA Z mojim skurczmi to jest masakra, w dzisn spokuj natomiast w nocy to jest szok. Dzis ok 1.30 myślałam, że pojadę do szpitala tak mnie bolałao. Wogóle całe spojenie mnie boli dopoki tego nie rozchodze, nie wspomne juz o tym, ze brzuch miałam twardy jak kamień wczoraj wieczoram. Ciekawe ile jeszcze te skurcze przepowiadające bedą trwać. Bo ja co noc panikuje bo nie wiem czy jechać do szpitala czy jeszcze nie...kurcze zebym to ja wiedziała czy to już czy jeszcze nie. Miłej niedzieli dla Was wszystkich

Cześć dziewczynki. No i znowu musiałam dwie godziny nadrabiać...przez Katusie i Anje :) Największe gadułki na forum :) TO TYLKO JA - wszystkiego najlepszego z okazji I rocznicy śłubu, abyście zawsze byli szczęsliwi tak mocno, jak w tym szczególnym dniu Tak w ogóle to z tego co mówią doświadczone mamusie, nie da się przegapić tego momentu (nielicznym się tylko udaje :P ). Czemu już teraz się martwisz?? Do terminu masz jeszcze 5 tygodni... Greta - fajnie mi się czytało te Twoje przemyślenia...bardzo dużo w nich moich samych :) Buziolki i pozdrowionka dla wszystkich wrześnióweczek

Witam... Ja znów całą noc cierpiałam z bólu macicy. Teraz jest troszkę lepiej ale i tak mam obolałą dolną część brzuszka. Pozdrawiam i zmykam się wykąpać.