TERAZ MY!!!

No hej Ninke! Kochana, musi być coraz lepiej!! Trzymam cały czas kciuki za Ciebie...za was...

nie poszłam, ale zagadałam samą siebie ;) myślałam, że Was nie ma :(

a co do wywoływania uśmiechu, to cieszę się :) jakoś tak mam od dziecka instynktownie żartobliwe nastawienie do rozmówcy, nawet jeśli prowadzę dialog sama ze sobą... ;) uczniowie mnie uwielbiali zawsze...Boże, jak mi tego czasem brakuje!!!!!!! ninke na pewno ślicznie wyglądasz! ja też chyba pojadę z kolorem, tylko ciemniejszym nieco, a co! dobranoc

\"instynktownie żartobliwe\" czyli z jajem staram się dawać poznać powoli, bo wiem, że czasem dowcip może zabić, zwłaszcza źle zrozumiany, więc od razu uprzedzam, że ja jestem dobry człowiek, nie szkodzący, nie złośliwy (chociaż mam nadzieję, że to już wiecie!) jak któraś kiedykolwiek będzie miała do wyboru dwie różne interpretacje mojej wypowiedzi - jedną zabawną, inteligentną i błyskotliwą ;) a drugą głupią, nie na temat i rasistowską (albo antykobiecą albo proklerykowską albo odwrotnie*) to zapewniam Was od razu, że prawidłowa zawsze jest ta pierwsza! ;) i tą miłą promocją mojej osoby się z Wami dzisiaj żegnam (a raczej sama ze soba, jako ze Wy znowu śpicie i piszę teraz do siebie...chyba wniosę do LPRu o zniesienie stref czasowych! nawet z mamą nie można porozmawiać! ;) * niepotrzebne skreślić PS. Ka.. pozdrowiłam Cię na innym topiku drugim nickiem ;)

Hej hej rozerwana, ale wściekłe mrówy też są OK;) ninke, ciesz się życiem! Na całego:) Agata, pamiętasz, jak kiedyś skarząc się na bóle głowy i migreny, łączyłaś je z pigułami anty-baby????? Po odstawieniu nic się nie zmieniło:( Trafiłam do specyficznej poradni i leki, które biorę teraz, są skutkiem tej wizyty... Jestem dość ostrożna przy braniu leków, właśnie ze względu, że biorę je na dwie przypadłości....ale ja muszę i bardzo chcę w miarę normalnie funkcjonować...i tylko te łykam, bo bez nich...Na dodatek lekarz kazała mi prowadzić dzienniczek samoobserwacji:P ale jakoś nie mogę się za to zabrać... Ale skutek mojej alergii jest taki, że mój mąż (głównie on) odkurza w domu codziennie!!!!!!!!:D:D:D:D:D:D Groszek, jak impreza numer 1????? Emma, smacznego:) Celi, jak tam???????

kojarząc nie skarząc, mamy beznadziejną klawiaturę:O:O:O od szwagra:P

Nio słonecznie, nawet ciepło, wiatr przestaje szaleć , J wrócił i jest kochany - żyć nie umierać :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D: poza tym tez oki ;) Buzia ;)

witam -> celi ciesze się, że Ty się cieszysz, fajnie jak facet wraca, czasem rozłąka jest bardzo potrzebna....im :) bo My i tak kochamy siedze w pracy i się nudzę :( jeszcze 3 godziny buuu

Dzięki dziewczyny za życzliwość i wyrozumiałość! Mam nadzieję, że nie wszystkie wściekłe mrówki wrzucacie do jednego wora.. A Yenny zapewne jeszcze na zakupach?? Pozdrawiam

rozerwana ;) ja obstawiam, ze Yennka pichci juz jakieś smakołyki ;) a tyle razy jej powtarzałam, ze ma dbac o siebie :D:D:D:D:D a ona z miłosci do swych panów o tym zapomina i bardziej dba o ich podniebienia niz o swój odpoczynek ;) mumi ;) jakoś bardzo rzadko do nas zaglądasz ;) obyś miała więcej nudnych dni w pracy - bo wtedy odwiedzasz stare koleżanki :D:D:D:D Miłego odpoczynku ;)

- celinko czasem coś skrobnęłam do Was :) ale widac zginęło w pozostałych postach...tak właśnie wygląda moje życie, pisze prackę mgr (opornie i w bólach), obowiązki: rodzinne, zawodowe & księciunio...ehh można by tak wymieniać, ale zawsze zaglądam do Was choćby i poczytać :) pozatym wolałabym pisać coś wesołego a nie smutać, ale na razie nic wesołego się nie dzieje i się nie zdaży, nie mam się co oszukiwać -> Garni mam nadzieję, że zobaczę foto Kubusia buźka

Jestem dziewczyny. Z zakupów wróciłam o 9 ;-0 Ale tak na serio jest, dzis za dużo pichcic nie muszę, bo siedząc na zwolnieniu robię to na codzień. I wlsnie ksieciunio konsumuje zupkę. A potem zjemy drugie, jak młody do domu wróci. Ja od powrotu z zakupów sprzątałam, lubię ład i porządek, a ksieciunio stwierdził, ze niedługo zetrę terakotę do gołego cmentu. Nie wspominając o panelach ;-) A \"wściekłe mt\\rówy\" to zapoczątkowała Celi jak pamiętam, potem jak Babka i Agata wpadały do nas, to witały się z nami mówiąc żartobnliwie o sobie w ten spoób, i przylgnęło to przezwisko do żon, zresztą wcale nie wściekłych ;-) Dziękuję Wam za emilki, cieszę się bardzo. Buziaki.

u nas totalne rozleniwienie. zrobiłam liste rzeczy do zrobienia w weekend, Połówek wykreślił połowę (jak to Połówek ;) i poszliśmy spać :D

Cześć dziewczynki, a co to za pomarańczka i o co jej chodzi. Ale wcale wiedziec nie chce. Ja też porządeczek lubię ale pedantką nie jestem. Mój dziś w ramach wolnego czasu zrobił placki po węgiersku. I było pycha. Jeśli chodzi o gotowanie to doskonale się uzupełniamy , bo on gotuje to czego ja nie umiem lub nie lubię robić. Tyle,że rzadko ma czas na gotowanie i najczęściej jest po mojemu. Niestety ananasa mu nie przemycę , bo nie tknie . A ja za to ananasami mogłabym się codziennie objadać. I tak spokojnie weekend mija. Bawcie się dobrze.

wpadłam powiedzieć Dzień Dobry zaraz wychodze na zajęcia ...................wczoraj tak mnie wkurwił facet od ćwiczeń z matematyki że miałam łzy w oczach i gotowa byłam wyjść z zajęć ..................czy on nie rozumie że my jesteśmy studentami 1 roku a nie doktorantami z matematyki tak jak on ...........ja wiem że facet ma wiedzę i pasją jego jest matematyka Ok ale nie potrafi przekazac tej wiedzy i po jego wyjasnieniach mam taki metlik w głowie ( reszta grupy też) że potem przez tydzień próbuje wyprostowac swój tok myslenia matematycznego .......................a dzisiaj znowu matematyka - wykłady i ćwiczenia jak przeżyję bede wielka . Pa

Witam. Dziś okoliczności zmusiły mnie do wcześniejszego wstania z łóżka, niestety. Ale nie narzekam. Pospałam i tak. Teraz kawka i net. Dziś mnie już raczej nie będzie. Ninke, ta pomarańczka to moja znajoma z innego topiku, która czaem nas poczytuje,a ja z nią sobie klikam emilki. Akurat jej sytuacja jest troszkę inna niż nasza, ale dobrze jest czasem spojrzeć na problemy z innej perepektywy. Groszku, podaj mi nowy email, gdzie przesiałam, nie zmieniłam w ksiażce adresowej i wsytkie zbiorowki idą na stary. Buziaki

Hejka ;) Whim trzymam kciuki ;) będzie dobrze - matma to dla mnie tez ciemna magia :( Yennka ;) Ty ranny ptaszku ;) U mnie dzisiaj pieknie, ciepło , słonecznie , a ja ................. :( Właśnie oglądam Kawę na ławę i mam niezły ubaw :D:D:D:D:D:D Buziaczki dla wszystkich ;)

A rano Doda w tvn powiedziała, że rozwodzi się z Radkiem ;) i że ja zdradził i że mu tego nie wybaczy i namawia inne zdradzone żony na rozwód :P ehhh Doda , Doda ..................... :D:D:D:D:D:D:D:D:D

Groszku zmieniłas adres ??? to ja też chcę miec nowy :( bardzo nieśmiało proszę ;) Buzia ;) ps dzisiaj chyba to ja popisze sobie sama z sobą :D:D:D:D:D:D no a pożniej powiem, że sobie pogadałam z kolezankami :D:D:D:D:D

Witajcie , Yenny......Twoja pomarańczową koleżankę znam , ale był też wpis jakiejś innej pomarańczki ni z gruszki ni piertuszki ale został usunięty i tak wyszło,że ja do rozerwanej tak nieładnie piszę. A rozerwaną pozdrawiam i miło mi ją tu widzieć. A z tą Dodą to tak myślałam, że dni tego związku są policzone. I się nie myliłam. Pozdrawiam Was

Siemanko :D Celi, nowy adres jest pod nickiem. Ale co byś nie szukała, proszę: zielony_groszek79@o2.pl Wiecie jaki numer... Wczoraj spotkałyśmy sie o 18 u Meg rodziców w domu, bo robiłyśmy jej niespodziankę. Megi powiedziałyśmy ze spotkamy sie w knajpce o 20 :P Na 22.30 miałyśmy zarezerwowaną lożę w jednym klubie. Pojechałyśmy więc tam... bawimy się, piejmy, plotkujemy... a o 1.30 wysiadł prąd. Prawie w całym centrum :P Posiedziałyśmy zatem do 2.15 i rozjechałyśmy się do domów :( Nawet się nie zdążyłyśmy wybawić i wyszaleć :( Buuu Jakaś złośliwość losu. Meg się wystraszyła i stwierdziła, że to może jakiś znak ;) A w piątek... siedziałam u kumpeli. Było nas 4, był browar i rozmowy nt. wpływu udanego lub nie, życia seksualnego na jakość związku. A teraz muszę nadrobić czytanie was :D

Eche... przepadłyście? Pewnie obudziło się w was zwierze... leniwiec ;) Poobiedni, niedzielny melanż... Zatem, miłego odpoczynku

Groszku dziekuję ;) moja skrzynka nawala i nie moge twojego nowego adresu dodać w żaden sposób :( Ninke ;) ja juz coś słyszałam o rozstaniu Dody i Radka , ale wystapienie Dody na zywo mnie trochę zaskoczyło , a zwłaszcza jej szczerość ;) ------------------------------------------------------ Dziewczyny , wy nawet nie wiecie jak cudownie jest mieszkac w górkach :D:D:D:D:D:D:D Pisałam wam kiedys, ze mamy miłe przyjaciółki na podwórku tzn kuny ;) kiedys pogryzły nam kable w kombi i J strasznie sie wściekł kupił specjalny odstraszacz, napchał mydła pod maskę i nawet umył silnik, aby psotniki bały sie samochodu. Wczoraj J siedział ze mna w domku i nigdzie nie jezdził. dzisiaj przed wyjazdem poszedł sprawdzic poziom oleju i co sie okazało ? ............................. kuny zrobiły sobie na silniku stołówkę :D:D:D:D:D:D:D J. znalazł resztki po ptaszku :( Kuny urządziły sobie miłe party tylko zapomniały posprzątać i J przypadło wyrzucanie kości i piór spod maski :( i strasznie przy tym psioczył, a ja ze śmiechu rozkładałam sie na podłodze słuchajac jego opowieści , co go jeszcze badziej rozłosciło na nasze przyjaciółki ;) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Celi kuny? ja Cię.. ja znalazłam kiedyś norkę na spacerze, wyglądała do mnie z norki* ale Połówek zaalarmowany moim znaleziskiem nie zgodził się, żebyśmy hodowali norkę na kreta tez się zresztą nie zgodził, ani na żurawia ani nawet na myszę polną! ja bym chciała wszystko hodować i udomawiać od razu, tak mam od maleńkości (czekam aż córcia po mnie przejmie i będzie mi znosić różne dziwności do domu) tak mi się za psiakiem tęskni czasem, że muszę mieć coś kudłatego do podrapkania i przytulenia i żeby na mnie czasem pofurczało.. * norka z domku swojego, nie jedna z drugiej ;)

a ja tam słyszałam, że ta Doda wcale nie ma ślubu, to jak się ma rozwieść? :P a z kim ją zdradził?? a w ogóle, dziewczyny..Doda?? :o

Napisłam do was zbiorówkę, bo nie chciałam zawalać topiku swoim smutkiem... Bo niech on pozostanie taki fajny bez moich wirtualnych łez. I to nie są łzy z powodu A. Choć poniekąd nawiązują do niego... Ale co innego stoi za tym co czuję... Reszta w @

serducho----głowa do gory odpisze ci pozniej .. wybaczaj- ty zawsze wybaczaj i przepraszaj..miej czyste sumienie a teraz dobranoc

Serduszko ;) masz @ - będzie dobrze ;) tylko musisz się nauczyć sztuki trzymania języczka na wodzy ;) Buzia ;)

Nie wiem co tam z Doda, ale jak tak dalej pójdzie to Tuskówna wygra Taniec z Gwiazdami, mimo, ze nie umie tańczyć :D

a kto odpadł dzisiaj???