Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Witam..a za mnie Ani tez sie zes wyspała?:-)!!!???? Mili urzadza sobie pobudki około 5.30..ciezko to znieśc ;-) i nawet Jej gadanina typu \"kulikulikulikuli\" i smiech sa na początku mało pocieszające..ale za chwile jest cudnie!To są przepiekne poranki z moja Rożową Gówniarą w szlafroczku z misiem !!! Serducho Ty lepiej czytaj maila ode mnie ;-) hahahahahaaa A Zielona...może odłóz Misia ;-) na chwile i cos by napisała skąd się wziął i czy dostała w promocji takiego duuuzego Gratisa czy moze sama sobie wzięła? :-P Yenny--> ❤️ 🌻 Miałam dzisiaj koszmar..tylko jak sie obudziłam to pomyslałam..to chyba moje zycie koszmar przypomina delikatny.. Wymyslilam ze kupie dom z bali,ostro co? Może jednak kupie sobie balię ;-) tez na b To co z lutym?Luty - lubi andruty? hahahahaha Groszek zmus sie i stan do konkursu taaak? pa!! A Celi jak tam Ninusia? buziaki dla Was! Nie dopada cie depresja ze juz nie mozesz pobyc sama, ze ciagle ktos mały chce od Ciebie..i zgadzam sie z Toba w kwestii karmienia piersia..niech mowia co chca ale choc karmilam cały tydzien to był to koszmar dla mnie!!!!!chyba jestem wyrodna :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo, mam zapieprz w pracy bo zaraz WOŚp i już nie wiem jak się nazywam. Różowa Gówniara - co za tekst hahahaha :D Serducho ja tam nie dostałam maila :( Aby zaspokoic Waszą ciekawość. W 7 klasie podstawówki był jeden tak mega nieśmiały kolega, który zadurzył się ale tak się wstydził, że pisał mi liściki i przekazywał przez swojego kolegę :P Potem kupiłam od jego rodziców szczeniaczka, który dziś jest już 14 latenim, złośliwym jamnikiem :P Od ukończenia podstawówki ani razu na siebie nigdzie nie wpadliśmy. No i przed świętami wrócił do Sz. na 2, 3 tygodnie z Francji, bo tam pracuje. No i na naszej klasie odnowiliśmy kontakt. Od słowa do słowa na gg, umówiliśmy się na spotkanie między świętami a sylwestrem. Bo miał wracac do Francji koło 2 stycznia, a ja wyjeżdżałam nad morze. Na Sylwka nie miał planów więc (i tak było nas 40 osób) zaproponowałam żeby wybrał się z nami jeśli okaże si, że nie musi jechać już 2.go. No i przyjechał. A życzenia, które mi złożył były takie: Czekałem 15 lat na tę chwilę i nie chce czekac ani dnia dłużej :D Spadło to na nas jak grom z nieba. I oboje się z tego śmiejemy, że nawet nie umiemy tego wytłumaczyć. Jestem taka szczęśliwa, jest cudownie!!! On jest cudowny! A przede wszystkim to ja odwzajemniam jego uczucie do mnie :D No, mam nadzieję że zaspokoiłam twoją ciekawość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem szczesliwa. czekalam na taki wpis od Ciebie. a nie mówiłam.....:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszek, zastosowałam się do twojej aluzji. Poszedł mail:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku - to super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tylko pozazdoscic pozostało :P ja tez tak kceeeeeeee :P a poważnie t o w końcu jesteś radosna i wesoła :) i tak trzymaj ........ a właściwie to tego mena krótko trzymaj, co by sie nie rozbestwił :D:D:D:D:D:D:D Jo :) niuniuśka - super :D:D:D właśnie okupuje moje rączki :P już druga dobę jesteśmy same :P i moje łapki wyjątkowo odczuwają słodki ciężar :O ale lubię się nią zajmować :) ciesze sie każda chwilą z nią :) bo wiem, ze to juz nigdy sie niepowtórzy :O więc każda sekunda, minuta jest dla mnie cudem, moim cudem .... który kocham nad życie :) nawet jej płacz mi nie przeszkadza, byleby tylko był z kaprysu nie z bólu to jest najcudowniejszy pod słońcem :D:D:D:D no i nocne wstawanie na jedzonko co 3 godziny i tak całą dobę na krągło jest też urocze :P jedynie kupki śmeirdzą, ale co robić- ktoś musi sprzątać :O padło na mnie :( i zasuwam z pieluszkami i maściami :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D a będac przy smierdzacym temacie, to może masz jakis sprawdzony specyfik na wiecznie odparzającą się pupę??? wietrzę wietrze - i to po godzinie po każdym jedzonku Ninka lezy bez pieluszki, poxniej lulanie i znowu 45 min bez pieluszki i znowu karminie i mimo to ciągle mi się odparza- juz nie wiem co robić :O Lekarka zapisuje jakieś stare specyfiki typu linomag, tormentiol , a one o kant tyłka rozbić, po 2 dniach mała się na nie uczula i dopiero mam zabawę :O Resztę ściskam i pozdrwiam 🌼 sorrka ze wam nie odpisze, ale ręka mi juz odpada, idę Niuńkę ululac i rozebrać z pieluszki :P ależ mi się tematy wkręciły .......... typowa mamuśka co ? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dopiero dotarłam do domu, w pracy miałam taki młyn, ze ledwo przeleciałam wzrokiem topik. Moze i powinnam się oszczedzac,ale na razie praca najlepsza na smutki. Jetem sama - młody na dyskotece szkolnej a potem nocuje u babci, a P na zebraniu. Nie lubię samotności, zwłaszcza teraz. Nie piszę tez u Was za dużo - mam w sumie same smutne przemyslenia i nie chcę Wam psuć nastrojów. Sama za to z chcęcią czytam o Waszych radosciach. Jak się obrobię w domu to poodpisujena wszstkie zaległosći. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi mąka ziemniaczana na odparzenia :) oprószyć pupkę i niech się wietrzy :D Groszku..no nareszcie uśmiech losu i...Twój uśmiech :D a'propos naszej-klasy odnalazłam swojego faceta..tego pierwszego ;) co ciekawe i on i P. maja pieprzyk po tej samej stronie twarzy :D Yenny ❤️ Jo* Ty już w kieracie: dom-praca-dom? ciesz się z kulikulikuli i notuj sobie co mówi mój Piter mówił tak: - tetetyn - co oznaczało: deszcz pada - kakakyn - co oznaczało podrapać/drapać a mogłabyś jak Garniera jakiś filmik zmontować o Mili? buziolki dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mumi :) mąka przestała wczoraj działać :O rumianek tez już wypróbowany :O do mycia używm tylko przegotowanej wody - zawsze letniej :( na razie jadę na nadmannianganie potasu - ale bez jaj , przeciez nie moge mieć dziecka fioletowego :O sudocremy i reszta jedynie powoduje wysypki :O o zwykłych kosmetycznych kremikach niewspominając :O normalnie ręce mi opadają :O juz nawet mleko zmieniłam, aby niuńka tak nie \"srała\" - mniej srańska mniej odparzeń - a efektów zero :( po 2 góra 3 dniach kolejny wynalazek lęduje w szufladzie , bo maleńka dostaje wysypki :( i nie jest to skaza białkowo, bo ma tą wysypkę tylko na tyłku :O normalnie siaść i płakac :P Ale jeśli macie jakieś inne metody - to chętnie skorzystam :) wszystko wypróbuje, byleby niuńka nie maiłą tych wysypek ........... ehhhhhhhhhh Buźka :) ps teraz czas dla mnie minął, pora na wyparzenia butelek :P bo głodomorek za godzinkę wstaje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostałam propozycję wspólnej kawy :P z \"onym\" odmówiłam...czego ja się boję? może tego, że ostatnio widział mnie jakieś 20 kg temu :D może kiedyś..a może nigdy Celi jak mąka nie działa to już sama nie wiem co, pewnikiem w tych kupkach jest coś takiego co podrażnia skórkę :( miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alantan plus lub sudocrem.. u nas tez teraz były odparzenia..bo była biegunka...celi a to sransko to niebiegunka?? bo ponoc jakis wirus szaleje celi nie napisałas jakie nazwisko nosi nina... :) bo mówiłaś ..ze sie wahasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli sa odparzajace kupy..to do pediatry,dlatego że jesli nie pomagaja dorazne srodki to moze byc alergia lub nawet bakteria-przejdz sie. Zmontuje mumi ,uciekam mam kolezanki from london. bye!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sobie tu
cukrujecie nawzajem, rzygać się chce od tej słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joł, witam, byłam na lodowisku. Po raz drugi w ciągu trzech dni. Super było. Szkoda tylko, że u nas są takie marne lodowiska. Ja chcę do Szwecji!!!!!! Polecam wszystkim. Weekend, mimo że pracujący zaliczony zostaje do gatunku nad wyraz udanych!!!!! Byłam na dośc niesamowitej imprezie, z zacięciem artystycznym... Teraz jeszcze sąsiedzi i wieczór gier i :D:D:D:D:D:D a co do wyrafinowanego wpisu pomarańczy, ulżyj sobie i wy... :P ściskam wszystkie \"cukrzące\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie miałam ucząco-sprawdzający weekend - jedno koło i dwie zerówki - byłoby nieźle gdyby nie moje gapiostwo -sama nie wiem jak to nazwać ? jeden egzamin był w formie testu wyniki wpisujemy w krateczki - wpisałam tylko nie odwrocilam na druga stronę - a tam była druga część testu - nie wiedziałm nie zrobiłam - to nawet nie chodzi że będe pisac jeszcze raz tylko że powiedział kto dostanie 2 to nie może poprawic na więcej niż 3 a ja walczę o stypendium - i w tym momencie wizja stypendium sie bardzo oddaliła - trudno jest wyrównać innymi przedmiotami - a zapowiadało się tak ładnie a tu dupa blada :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimcia :) oni specjalnie tak motają nam w głowach :P miałam taki exam, 45 pytań, po 4 odpowiedzi do 1 pytania (wszystkie dobre, żadna nie jest dobra, 1 i 4 jest dobre) a pytania skonstruowane tak, ze i przecinek zmieniał sens :P + system krateczek i 30 sek. na odpowiedź :) faktycznie szkoda, żeby stypendium przepadło, ale czasem tak straszą, ze nie da się wyżej poprawić ;) ale zawsze możesz podejść i jakoś dogadać się główka do góry pozdrawiam, ściskam, ślę buziaczki i...padam na pyszczek futro kotowate ma ruję drze się, że oszaleć można zboczuch jeden :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ tu cisza! Witajcie dziewczyny, u mnie nastapiła poprawa nastroju... Wydziwiałam, normalnie! Bo moje postrzeganie świata jest o tyle wypaczone, że szczęście proste jest dla mnie bardziej pojęciem abstrakcyjnym niż rzeczywistym. Lecz okazuje się, że nie zawsze musi być tak, aby do osiągnięcia pełni szczęścia należało kroczyć drogą krętą i skomplikowaną... Uczę sie tego od najlepszego nauczyciela jaki stanał na mojej drodze i mało tego... on ją prostuje i obsypuje kolorowymi płatkami naszych marzeń.... :) W czarnowidztwo więcej bawić się nie będę, bo jak Boga kocham, boję się wizji Groszkowej nadlatującej w moją stronę, by przywrócić mnie do pionu ;) 🌻 Pozdrawiam was wszystkie w tym dzidzie topikowe ściskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, no, no cóż za poprawa nastawienia :) I tak ma pozostać moja droga :) Birz co los daje a jak daje wspaniałości to ani mi się waż szukać dziury w całym :P Buziaki dla każdej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko :) Groszkowa ma rację ;) przeczytałam emilka, ale nie mma siły ci odpisywac wybacz ...... napisze tutaj, przestań tęsknić za iluzja z A- bo obie dobrze wiemy, ze tamto to więcej lez niż usmiechow - i coś mi sie wydaje, ze tamto to bardziej przyzwyzajenie, lub juz nawet uzaleznienie się twoje od chorych klimatów niż miłość!!!! DAJ SE SZANSĘ!! Jeśli nic z tego nie wyjdzie to zawsze do A zdązysz wrócić :P Whimcia trzymam kciuki ;) może jednak jest szaansa na stypendium? ;) Mumi- ty też nie dawaj się smutkom......... jeśteś super babką i nie daj się handrze ;) Ani :D:D:D:D:D:D ty to masz fajnie ;) jejku wypady wspólne kolacje, znajomi......... kurcze czy ja kiedyś wróce do takiego życia?? Malenstwo dalo mi wczoraj do wiwatu.. rano byłysmy na badaniu morfologii i CRP i chcialam jej zrobić dzień dziecka i zrobiłam, za to maluch w nocy mi odpłacił wrzaskami ciągłymi raczkami :P ehh musimy sie bliżeej poznać , bo inaczej to padnę z niewyspania, bo po 4 - 5 godzin to juz spię od połowy 8 mieisaca ciąży, a malenstwo ma już 5 tyg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam szansa jest ...............wczoraj pojechałam na uczelnię odzukalam pana doktora i z mina niewiniątka spytałam sie co teraz ? teraz bede miała ustne przepytywanie w sobotę - koszmarne ale prawdziwe :-P istnieje szansa na stypendium :-). Wie ktoś co z Yenką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, Groszku , że duża w tym Twoja zasługa, taki gest, akurat w momencie gdy na jakiś znak czekałam... ;) Celinko, nie przepraszaj, ja rozumiem:) I wiesz, nie mam doświadczeń w materii rodzicielskiej, ale dziewczyny chyba się ze mną zgodzą, że początki są trudne, bo Ty i malutka musicie się dotrzeć i trochę czasu minie zanim wasz wspólny rytm się jakoś ustabilizuje. Ale będzie dobrze, dzielna Kobieta z Ciebie i twarda, więc dasz rade sprostać humorom swojej księżniczki. Yenka, mam nadzieję, że poszła na urlop.... Bo skoro nie pisze, to chyba dlatego, ze odpoczywa... Mumi, jak przeżyłaś ruję swojego wyjca kociego? Wyobraź sobie że ja to przechodziłam w podwójnej dawce, bo moje dwie kotki zaczęły jednocześnie, no i musiałam je jeszcze wtedy pilnować przed niewykastrowanym kocurem napalonym... ;) Dziewczyny, a jak wy planujecie uczcić walentynki?? Mam dylemat straszny, bo nie wiem czym obdarować mojego lubego ;) Może macie jakieś oryginalne pomysły? Byłabym wdzięczna za inspiracje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam młyn prac, wszystkiego.... Mumi, whimcia...Wam szczególnie powodzenia:) wiecie czemu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walentynki są w czwartek...hmmm...więc jest szansa na coś miłego:) celi, a ja Tobie zazdroszczę. Nawet nie wiesz jak:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko, nie smęc o tamtym...to se ne wrati... zresztą na co Ci to?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anouk nie dziękuję, ale przyda się bardzo Serce zboczuch drze dziób, "rozplaszcza" się na podłodze i ociera się, to dopiero 3 zdiagnozowany dzień rui (futro ma dopiero 5,5 miesiąca) więc do głowy nam nie przyszło, ze młoda taka dojrzała :P rankiem spodziewałam się wianuszka kocurów wokół domu dlaczego? bo od 3 rano dała koncert, a że jaśniepan wstaje do pracy to dawaj głaskać darmozjada, aż ręka mdlała :P oczki na zapałkach, no jeszcze z tydzień nam został tych koncertów buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach! Celi jak tam odparzenia?? pomogło cosik? ad. walentynek nie wiem Serce co doradzić? może wypytaj zawczasu jakie ma zainteresowania? bilet do teatru? wymarzona książka z dedykacją? no nie wiem.. są rożne prezenty a nie wiem na ile sie znacie..czy jesteście na tyle blisko, by sobie coś bardziej osobistego ofiarować? to jest święto miłości (choć komercja aż kapie) więc prezenty z \"jajem\" odradzam..myślałaś już o czymś? acha, podpytaj jak on postrzega walentynki? może dla Niego jest to zabawa dla małolatów..choć babki myślą inaczej :D ps. też nie mam pomysłów vs. jaśniepana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jutro będzie lepiej Mumi, ale powinnaś zaraz w przyszłym tygodniu umówić się do weta na sterylizację... Bo wiesz tydzień przerwy i następna ruja będzie o dwa dni dłuższa... potem juz tylko trzy dni przerwy i ruja znów dłuższa, a potem to już non stop, dopóki jej ktoś nie zapłodni, tudzież, nie podasz jej tabletki anty... Ale tego nie polecam, bo stymulowanie hormonalne zwierzaka z reguly nie prowadzi do nieczego dobrego... A tak zapłacisz 100 zł, mała troche pocierpi, ale za to potem będziesz miała spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani nie zazdrosc !!!!!!!!!! od piatku zaczynamy przeprowadzke do b-b. j. mama przyjezdza nam pomóc tj zajmowac sie niuńka jeszcze nawet malutkiej aktu nie mam bobrak czasu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×