Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

erwina

radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Polecane posty

Hura hura hura mam wkład we wierszu...może nie jest najlepszy,ale kiepska ze mnie poeta :D Wybaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimira
Erwino, coś na obczyznę wyjechała Wracaj nam zdrowa i cała! Niechaj Cie Opatrzność prowadzi wedle woli I progi domu Twego przekroczyć pozwoli. Niech Cię prowadzi prostymi drogami Byś szybko mogła spotkać się z nami Niecierpliwie czekamy Twego przybycia Żebyś swą osobą nasze umiliła życia My tu na Ciebie wszystkie czekamy Twojego posta codzien wygladamy Bys opowiedziała nam co się działo No i jak ubranko co sen z oczu spędzało Się sprawowało Twa nowa fryzura pewnie wszystkich zachwyciła I męską część gości na kolana powaliła Lecz nie łam już serc mężczyznom nieskromnie Bo mąż Twój zazdrosny będzie ogromnie Nam także tęskno za Tobą niezmiernie dlatego codziennie czekamy wiernie Posty nabijamy na Twoje przybycie Byś z nas dumna była należycie! Znając Twą dobroć przypuszczamy nieśmiało Że i o nas czasem pomyśleć Ci sie zdarzało Że podjadając makowce i sznycle Przemkneła gdzies myśl o Aniołku i Momirce No i rzecz jasna o dietce Amirki I co tam u Majmac słychać rodzinki Jak Serenity ze zdrówkiem stoi I czy kto nowy nas nie niepokoi A w naszym życiu wciąż się coś dzieje codzienne troski, nowe nadzieje Lecz jak przystało na dzielne babki Nie damy się wygryźć przed inne topiki Erwinko teraz nam Ciebie brakuje tak jak niebu gwiazdek błyszczących Lecz znowu będzie jak dawniej gdy wkrótce do nas dołączysz A oto nadeszła niedziela uśmiechem słońca nas rozwesela I wszystkie się pięknie stroimy Na przyjazd kochanej Erwiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walnęłam się w niku :P ale i tak wszystkie wiemy że to ja :P Postanowiełam zacząć od poematu w razie gdyby NASZ MATKA ZAŁOŻYCIELKA przybyła z rana i popędziła prosto na topik :) :) A Aniołka juz nie ma... pobiegła pewnie boso po porannej rosie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erwino, coś na obczyznę wyjechała Wracaj nam zdrowa i cała! Niechaj Cie Opatrzność prowadzi wedle woli I progi domu Twego przekroczyć pozwoli. Niech Cię prowadzi prostymi drogami Byś szybko mogła spotkać się z nami Niecierpliwie czekamy Twego przybycia Żebyś swą osobą nasze umiliła życia My tu na Ciebie wszystkie czekamy Twojego posta codzien wygladamy Bys opowiedziała nam co się działo No i jak ubranko co sen z oczu spędzało Się sprawowało Twa nowa fryzura pewnie wszystkich zachwyciła I męską część gości na kolana powaliła Lecz nie łam już serc mężczyznom nieskromnie Bo mąż Twój zazdrosny będzie ogromnie Nam także tęskno za Tobą niezmiernie dlatego codziennie czekamy wiernie Posty nabijamy na Twoje przybycie Byś z nas dumna była należycie! Znając Twą dobroć przypuszczamy nieśmiało Że i o nas czasem pomyśleć Ci sie zdarzało Że podjadając makowce i sznycle Przemkneła gdzies myśl o Aniołku i Momirce No i rzecz jasna o dietce Amirki I co tam u Majmac słychać rodzinki Jak Serenity ze zdrówkiem stoi I czy kto nowy nas nie niepokoi A w naszym życiu wciąż się coś dzieje codzienne troski, nowe nadzieje Lecz jak przystało na dzielne kobitki Nie damy się wygryźć przed inne topiki Erwinko teraz nam Ciebie brakuje tak jak niebu gwiazdek błyszczących Lecz znowu będzie jak dawniej gdy wkrótce do nas dołączysz A oto nadeszła niedziela uśmiechem słońca nas rozwesela I wszystkie się pięknie stroimy Na przyjazd kochanej Erwiny Ja powiem szczerze zachodzę w głowę jaka świąteczną upichcić potrawę prawdą jest że w kuchni mam dwie lewe ręcę natrudzić więc będę musiała się wielce Aniołek trunki szykuje wspaniałe Gwarantuje że wszystkie będą doskonałe A na sam początek butelka szampana By był najsmacznieszy w lodówce schowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erwino, coś na obczyznę wyjechała Wracaj nam zdrowa i cała! Niechaj Cie Opatrzność prowadzi wedle woli I progi domu Twego przekroczyć pozwoli. Niech Cię prowadzi prostymi drogami Byś szybko mogła spotkać się z nami Niecierpliwie czekamy Twego przybycia Żebyś swą osobą nasze umiliła życia My tu na Ciebie wszystkie czekamy Twojego posta codzien wygladamy Bys opowiedziała nam co się działo No i jak ubranko co sen z oczu spędzało Się sprawowało Twa nowa fryzura pewnie wszystkich zachwyciła I męską część gości na kolana powaliła Lecz nie łam już serc mężczyznom nieskromnie Bo mąż Twój zazdrosny będzie ogromnie Nam także tęskno za Tobą niezmiernie dlatego codziennie czekamy wiernie Posty nabijamy na Twoje przybycie Byś z nas dumna była należycie! Znając Twą dobroć przypuszczamy nieśmiało Że i o nas czasem pomyśleć Ci sie zdarzało Że podjadając makowce i sznycle Przemkneła gdzies myśl o Aniołku i Momirce No i rzecz jasna o dietce Amirki I co tam u Majmac słychać rodzinki Jak Serenity ze zdrówkiem stoi I czy kto nowy nas nie niepokoi A w naszym życiu wciąż się coś dzieje codzienne troski, nowe nadzieje Lecz jak przystało na dzielne babki Nie damy się wygryźć przed inne topiki Erwinko teraz nam Ciebie brakuje tak jak niebu gwiazdek błyszczących Lecz znowu będzie jak dawniej gdy wkrótce do nas dołączysz A oto nadeszła niedziela uśmiechem słońca nas rozwesela I wszystkie się pięknie stroimy Na przyjazd kochanej Erwiny Kolejne wieczory i świty blade okrutnej samotności dawałyśmy radę I tylko myśl jedna wciąż przy życiu Nas trzyma, że za kilka chwil krótkich powrócisz erwino. Wnet tego topicu otworzysz podwoje, przytulisz do piersi wszystkie dziatki swoje. Co stęsknione do granic Twą absencją długą, dogadzać Ci będą wszelaką posługą. Aniołek przepyszną kawusię zaparzy. Majmac rzuci pracę by z Tobą pogwarzyć. Momirka dla Ciebie zrezygnuje z randki, a amirka z obiadku u koleżanki. Tak w skryte w monitorów bladej poświacie Siedzimy niecierpliwie czekając na Cię. A oczy umęczone w kolorze wina, wypatrują posta z napisem erwina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku, Serenity, Amirko! Czytam \" Poemat na czesć Erwiny\" i płaczę ze śmiechu :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erwino, coś na obczyznę wyjechała Wracaj nam zdrowa i cała! Niechaj Cie Opatrzność prowadzi wedle woli I progi domu Twego przekroczyć pozwoli. Niech Cię prowadzi prostymi drogami Byś szybko mogła spotkać się z nami Niecierpliwie czekamy Twego przybycia Żebyś swą osobą nasze umiliła życia My tu na Ciebie wszystkie czekamy Twojego posta codzien wygladamy Bys opowiedziała nam co się działo No i jak ubranko co sen z oczu spędzało Się sprawowało Twa nowa fryzura pewnie wszystkich zachwyciła I męską część gości na kolana powaliła Lecz nie łam już serc mężczyznom nieskromnie Bo mąż Twój zazdrosny będzie ogromnie Nam także tęskno za Tobą niezmiernie dlatego codziennie czekamy wiernie Posty nabijamy na Twoje przybycie Byś z nas dumna była należycie! Znając Twą dobroć przypuszczamy nieśmiało Że i o nas czasem pomyśleć Ci sie zdarzało Że podjadając makowce i sznycle Przemkneła gdzies myśl o Aniołku i Momirce No i rzecz jasna o dietce Amirki I co tam u Majmac słychać rodzinki Jak Serenity ze zdrówkiem stoi I czy kto nowy nas nie niepokoi A w naszym życiu wciąż się coś dzieje codzienne troski, nowe nadzieje Lecz jak przystało na dzielne kobitki Nie damy się wygryźć przed inne topiki Erwinko teraz nam Ciebie brakuje tak jak niebu gwiazdek błyszczących Lecz znowu będzie jak dawniej gdy wkrótce do nas dołączysz A oto nadeszła niedziela uśmiechem słońca nas rozwesela I wszystkie się pięknie stroimy Na przyjazd kochanej Erwiny Ja powiem szczerze zachodzę w głowę jaka świąteczną upichcić potrawę prawdą jest że w kuchni mam dwie lewe ręcę natrudzić więc będę musiała się wielce Aniołek trunki szykuje wspaniałe Gwarantuje że wszystkie będą doskonałe A na sam początek butelka szampana By był najsmacznieszy w lodówce schowana Kolejne wieczory i świty blade okrutnej samotności dawałyśmy radę I tylko myśl jedna wciąż przy życiu Nas trzyma, że za kilka chwil krótkich powrócisz erwino. Wnet tego topicu otworzysz podwoje, przytulisz do piersi wszystkie dziatki swoje. Co stęsknione do granic Twą absencją długą, dogadzać Ci będą wszelaką posługą. Aniołek przepyszną kawusię zaparzy. Majmac rzuci pracę by z Tobą pogwarzyć. Momirka dla Ciebie zrezygnuje z randki, a amirka z obiadku u koleżanki. Tak w skryte w monitorów bladej poświacie Siedzimy niecierpliwie czekając na Cię. A oczy umęczone w kolorze wina, wypatrują posta z napisem erwina. Wypatrują posta i schnąc z tęsknoty Porzuciły wszystkie niedzielne roboty Odliczają skwapliwie płynące godziny Co zostały jeszcze do przyjazdu Erwiny Aniołek przebiera zgrabnymi nózkami Momirka niecierpliwie trzepocze rzęsami Majmac i Amirce niepotrzebne diety Bo i tak nic do ust nie włoża niestety Serenity tęsknie do kompa wzdycha I myśleć zaczyna: \"gdzieś żes jest u licha?!\" \"Miała byc tak krótko!\" dodaje po chwili \"czy Ciebie ukradli? czy uprowadzili??\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE DZIEWCZYNY!!!!! JESTEŚCIE KOCHANE NIESAMOWICIE!!!!!!!!!!!!!!!!!! ❤️❤️❤️❤️ Wróciłam i dziękuję wam z całego serca za ten poemat :):) Przejechałam 900 km i konam ze zmęczenia. Przeczytałam oczywiście wszystko od deski do deski, a opisze wszystko jutro z samego rana. Taką mam nadzieję, bo już we wtorek dzwonili za mną z pracy i wiem, że czeka na mnie jutro niezły gniot... :( Jak tak można cholewcia zepsuć komuś urlop.. ech... Jechaliśmy autem ponad 11 godzin, bo staliśmy w korku 3 goziny... co za koszmar!!! A mały mojego brata ma chorobe lokomocyjną i wpadał wręcz w histerię wymiotując do wiaderka... Jutro z rana przy kawcę wszystko opiszę. Naprawdę z całego serca wam dziękuję :) Dobrej nocki wam życzę 👄 do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie jesteś nasza Erwinko !!! Witamy Cię całą naszą rodzinką !!! Pewnie też za nami tęskniłaś, dlatego powrotu Twego jest to miła chwila !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A oto i wróciła Erwinka z podróży We wtorek ja niestety telefon wkurzył My jednak ukoim niepokoje wszelkie Przesyłając uśmiechy i uściski wielkie To tak na zakończenie Erwinko ❤️ 🌼 :) Cieszę się że wpadł mi do głowy pomysł na poemat i że Dziewczynki pomogły... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Pozwolę sobie jako inicjatorka zakończyc dzis \" Poeamat\" na cześć Erwinki :) Erwino, coś na obczyznę wyjechała Wracaj nam zdrowa i cała! Niechaj Cie Opatrzność prowadzi wedle woli I progi domu Twego przekroczyć pozwoli. Niech Cię prowadzi prostymi drogami Byś szybko mogła spotkać się z nami Niecierpliwie czekamy Twego przybycia Żebyś swą osobą nasze umiliła życia My tu na Ciebie wszystkie czekamy Twojego posta codzien wygladamy Bys opowiedziała nam co się działo No i jak ubranko co sen z oczu spędzało Się sprawowało Twa nowa fryzura pewnie wszystkich zachwyciła I męską część gości na kolana powaliła Lecz nie łam już serc mężczyznom nieskromnie Bo mąż Twój zazdrosny będzie ogromnie Nam także tęskno za Tobą niezmiernie dlatego codziennie czekamy wiernie Posty nabijamy na Twoje przybycie Byś z nas dumna była należycie! Znając Twą dobroć przypuszczamy nieśmiało Że i o nas czasem pomyśleć Ci sie zdarzało Że podjadając makowce i sznycle Przemkneła gdzies myśl o Aniołku i Momirce No i rzecz jasna o dietce Amirki I co tam u Majmac słychać rodzinki Jak Serenity ze zdrówkiem stoi I czy kto nowy nas nie niepokoi A w naszym życiu wciąż się coś dzieje codzienne troski, nowe nadzieje Lecz jak przystało na dzielne kobitki Nie damy się wygryźć przed inne topiki Erwinko teraz nam Ciebie brakuje tak jak niebu gwiazdek błyszczących Lecz znowu będzie jak dawniej gdy wkrótce do nas dołączysz A oto nadeszła niedziela uśmiechem słońca nas rozwesela I wszystkie się pięknie stroimy Na przyjazd kochanej Erwiny Ja powiem szczerze zachodzę w głowę jaka świąteczną upichcić potrawę prawdą jest że w kuchni mam dwie lewe ręcę natrudzić więc będę musiała się wielce Aniołek trunki szykuje wspaniałe Gwarantuje że wszystkie będą doskonałe A na sam początek butelka szampana By był najsmacznieszy w lodówce schowana Kolejne wieczory i świty blade okrutnej samotności dawałyśmy radę I tylko myśl jedna wciąż przy życiu Nas trzyma, że za kilka chwil krótkich powrócisz erwino. Wnet tego topicu otworzysz podwoje, przytulisz do piersi wszystkie dziatki swoje. Co stęsknione do granic Twą absencją długą, dogadzać Ci będą wszelaką posługą. Aniołek przepyszną kawusię zaparzy. Majmac rzuci pracę by z Tobą pogwarzyć. Momirka dla Ciebie zrezygnuje z randki, a amirka z obiadku u koleżanki. Tak w skryte w monitorów bladej poświacie Siedzimy niecierpliwie czekając na Cię. A oczy umęczone w kolorze wina, wypatrują posta z napisem erwina. Wypatrują posta i schnąc z tęsknoty Porzuciły wszystkie niedzielne roboty Odliczają skwapliwie płynące godziny Co zostały jeszcze do przyjazdu Erwiny Aniołek przebiera zgrabnymi nózkami Momirka niecierpliwie trzepocze rzęsami Majmac i Amirce niepotrzebne diety Bo i tak nic do ust nie włoża niestety Serenity tęsknie do kompa wzdycha I myśleć zaczyna: \"gdzieś żes jest u licha?!\" \"Miała byc tak krótko!\" dodaje po chwili \"czy Ciebie ukradli? czy uprowadzili??\" Lecz nadzieja nasza nie ustanie I wszystko już gotowe na Twe powitanie Więc nie każ nam dłużej czekać I wracaj do nas z daleka! Nareszcie jesteś nasza Erwinko !!! Witamy Cię całą naszą rodzinką !!! Pewnie też za nami tęskniłaś, dlatego powrotu Twego jest to miła chwila !!! A oto i wróciła Erwinka z podróży We wtorek ja niestety telefon wkurzył My jednak ukoim niepokoje wszelkie Przesyłając uśmiechy i uściski wielkie Więc szampana już wyciągamy i inne pyszności, które dla Ciebie mamy! Imprezka nasza już się zaczyna bo powróciła w końcu Erwina! Ale Momirka pewnie randkuje Amirka swoje dzieciaczki pilnuje Majmac po pracy pewnie zmęczona a Serenity męczy małżona Tylko Aniołek tu się uwija Lecz zaraz chyba manatki zwija Erwinka pewnie już śpi zmęczona Więc impreza na jutro jest przełożona! Niech zakończę poemat skorom go zaczęła W końcu Erwinaka do nas szczęśliwie wróciła Badźmy więc dalej razem w wielkiej komitywie Bądźmy w każdym smutku i radości przypływie! KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a teraz Erwonko podłącz drukarke i umieść POemat na Twą część na honorowym miejscu w szlachetny surowiec oprawion! :D :D Znów piekny dzień za oknem 🌼 Życzę więc dobrego poniedziałku, pomimo że to poniedziałek właśnie. Kawa mi się skończyła więc czekamy na Aniołka ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Jesteście naprawdę niesamowite!!!!! I przekochane!!! Weszłam do pokoju i przeżyłam mały szok, w zasadzie duży szok... mam ochotę siarczyście zakląć jak o wszystko widzę!! Ale najpierw zacznę od rzeczy przyjemniejszych czyli od topiku a przede wszystkim od was!! Oczywiście tęskniłam szalenie, bardzo mi brakowało netu tak choćby na chwileczkę żeby wpaść. Niestety siostra nie ma. Wróciłam totalnie wykończona. Codziennie wstawaliśmy o 7 rano i wszystko na biegu. Chrzesniak chodził jeszvze na jakies próby w kościele, a przecież szykowanie imprezy nas jeszcze czekało. Całość wyszła cudnie. Najpierw kościół, potem przepyszny obiad w restauracji, a potem kawa i ciasta w domu, a wieczorem kolacja. Ja sporo czasu spędziłam w kuchni (hehe) ale tylko zmywając bo było ponad 30 osób i trzeba było zapewnić czyste szklanki filiżanki i talerze. dzień wcześniej przygotowywalismy tą imprezkę w domu. Robiłyśmy stroiki na stoły z kwiatów i chustek. Prasowanie obrusów, ustawianie talerzy i filiżanek, zeszło do 2 w nocy. A wszytsko dlatego, że z rana postanowiłyśmy pójść na zakupy i wróciliśmy wszyscy do domu koło 17... A potem na biegu :D Co do mojej fryzury to zauwazyłam że niestety jest wybredna.. Zmiana wody i szamponu spowodowała, że wyglądałam jak upiór!!! Nie mogłam za diabła ciężkiego ułożyc na głowie czegokolwiek co pozwoliłoby powiedzieć że mam jakąkolwiek fryzurę. Wyszłam więc koszmarnie. trudno... Ciuchy tez się nie sprawdziły, czułam sie w tym potwornie i natychmiast po powrocie do domu przebrałam sie w dżinsy i bluzeczkę. Mam nadzieję, że chrzesniak mi kiedyś wybaczy ;) Poza tym było koszmarnie zimno!!!! Jak czytałam, że Aniołek biega w japonkach to uwierzyć nie mogłam. Tam było 13 do 16 stopni, lał deszcz a wiatr był tak potężnie silny, że wręcz zamarzałam. Chodziłam z obolałym gardłem a nie rozchorowałam sie tylko dlatego że wieczoirami wypijałam sok z dwóch cytryn. Za to pięknie mnie przewiało. Szyja i bark boli mnie nadal, a od wczoraj korzonki. Oczywiście małżonek wyjadł mi B6 i nie miałam co wczoraj łyknąć. Przyszłam dziś do pracy połamana. Później zakupię witaminki i mam nadzieję, że szybko puszczą boleści. Podróż była zaiste męcząca, tyle godzin w aucie, a do tego marudny bratanek... Już nawet nie tylko marudny, ale z chorobą lokomocyjną. Ciągle mu było niedobrze, wymiotował do plastikowego wiaderka, a siedzieliśmy w aucie w 5 osób więc za dużo miejsca to nie było... Nie było tez zbyt wielu zjazdów z autostrady żeby sie zatrzymać, a mały jak to mały darł papę o wszystko a wymiotować nie chciał bo go to obrzydza i darł sie w niebogłosy.... Mówię wam, koszmar... Poza tymi wypadkami ogólnie było superowo. Ja uwielbiam biegać po sklepach więc naprawdę miałam co zwiedzać. Są tam szalone obnizki i w ogóle cała masa ciuszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w końcu jest Nasza królowa, ciekawe jakie prezenty Nam przywiozła. wiem, że już poza konkursem, ale co mi tam: erwino co znaku życia nie dałaś jakież to gifty Nam przygotowałaś? Pewno o serenity ciągle pamiętałaś i miłą niespodzianką ukoisz jej żałość. nie żebym była pazerna bo radość mnie rozpiera niezmierna z powrotu Twego do domostwa a nawet z wczorajszego posta. widzisz więc, że mi na Tobie zależy choc nie ukrywam, prezent się należy za reanimowanie tego topiku za wklejanie postów bez liku. Dla mnie rzecz jasna największy dla amirki troszeczkę mniejszy aniołek jak zwykle przy garach, więc nic nie dostanie za karę. bo miast jak momira przybrać żaboty na powitanie Naszej stokroty lub jak majmac w makijazu sterczeć aniołek wolał przy garach jęczeć. tak więc erwino sprawozdanie zdane nagroda mnie czeka - to murowane! wszakże tak się umawiałyśmy erwino;-) że za kapowanie przywieziesz mi wino!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniołku gratuluję Ci wytrwałości, ja dziś ostatni dzień diety, jeszcze się nie ważyłam, bo teraz przechodzę na owocowo warzywną, ważenie dopiero w lipcu, tak postanowiłam. co do jadłospisu to powiem, ze wszystkiego już mam dosć, obrzydziłam sobie moje ulubione sałatki, bo jadłam je do znudzenia, tęsknię tylko za chlebem i ziemniakami, nienawidze nabiału więc dlamnie ta dieta to prawie żadne wyrzeczenie, tak samo jest z platkami kukurydzianymi, jogurtami itp. cale szczęście jestem na te produkty obojętna. Aniołku nie potrzebujesz dużo chudnąć, więc nie musisz tak sciśle przestrzegac zasad, co do ogórków konserwowych to nie mozna tegio jeść na I fazie SB, bo zalewa jest na cukrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe Serenity widzę ,że jesteś w swoim zywiole ;) A winko rzecz jasna przywiozłam, możemy tu zaraz jakies odkorkować, jest różowe półwytrawne bo takie bardzo ale to bardzo lubię. Ale sen to miałas naprawdę okropny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uffff jak u mnie gorąco, masakra, to grzech w taką pogodę siedzieć w pracy. Majmac co u Ciebie, dajesz radę!? erwino Tobie szczególnie współczuje, powrót do pracy po jakimkolwiek urlopie jest potworny. NIENAWIDZĘ PONIEDZIAŁKÓW!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amirko odezwij się, żyjesz???!!! Luuuuudzie jak mi się nie chce pracowac, pomocyyyyyy!!!! Muszę się pochwalić, że zów jestem chora, tym razem prawdziwie, a nie jakieś tam hipochondryczne wymysły. mam założone całe gardło, katar....to chyba znów to cholerne uczulenie:-o W dodatku w weekend uderzyłam małym palcem u stopy w nogę łózka. Teraz jego kolor oscyluje między brunatnym a fioletowym, najdziwniejsze, ze mogę chodzić tylko na wysokim obcasie, bo na płaskim mnie boli....jestem łamaga i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erwino nie chcę się upominac, ale miałaś coś odkorkować, tymczasem udajesz, że pracujesz, co w poniedziałek jest niemożliwe, nic się nie udaje w poniedziałki, dlatego zostaw te papiery i zasuwaj na topik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wybija 10! jeszcze 5 godzin, jejuś jak ja to wytrzymam:-o aniołku i co z tymi magicznymi japonkami?! chciałabym, żeby się zachmurzyło, bo żal patrzeć na tą piękna pogodę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w ten przecudny poniedziałek :D Pogoda przepiękna :D Słoneczko świeci.U mnie dzisiaj upał,juz biegam w letniastej sukienusi.Dzisiaj wielki dzień dla mojego synusia,ma spotkanie z wprzyszłą wychowawczynią.Tak więc miłe Panie czeka mnie wizyta w szkole. Dziewczyny uważajcie.Wczoraj wieczorem dostałam wiadomość na skype od znajomych.Tzn.przesłali mi link.Mąż otworzył,ale wyskoczyła informacja w języku angileskim,ze nie mozna otworzyć.Spotkałam się ze znajomymi wieczorkiem i okazało się,ze nic nam nie przesłali !!! To był wirus !!! Ktoś włamuje się do kontaktów i przesyła linki niby jako znajomy.Właśnie Ci znajomi też coś takiego dostali ale od kogoś innego,prawdopodobnie od szwagra,który nic im nie wysyłał !!! NIE OTWIERAJCIE LINKÓW NAWET OD ZNAJOMYCH !!!! Mąż od razu po takiej wiadomości sprawdził komputer i okazało się ,ze mamy SZPIEGA,który szpiegował naszego kompa.Pozmienialiśmy wszędzie hasła.To po prostu koszmar !!! Dzisiaj znowu dostaliśmy linki na skype od nieznanej nam osoby,jakaś rusajka.Dziewczyny bądźcie ostrożne !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam robotę wredną 😡 żadnych danych, nikt nic nie wiem ehhhhh... a juz chcialam pracować:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię Ci serenity,chyba zmienię zamiłowanie,z kuchni przejdę na przeszpiegi.Ostatnio przez stresy opuściłam dietkę.A dały nieźle popalić.Nie pisałam o tym na forum,bo uważam,ze nie jest to odpowiednie miejsce.Dzisiaj zaczynam od nowa,mam nadzieję,ze tym razem mi się uda i że żaden małpiszon nie zepsuje moich planów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amirko i tak jestes bardzo dzielna, tyle miesięcy wytrzymywałaś bez tych wszystkich pyszności! ja jestem z siebie dumna jeśli chodzi o weekendy, nie podjadam nic a nic, a pokus jest wiele, zwłaszcza pyszne kiełbaski i karkóweczki z grilla. amiro na jakiej diecie teraz będziesz? bo ja warzywno-owocowa, od jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serenity mam na dwa tygodnie produktów diety cambridge,zastanawiam się czy nie dokupić na trzeci tydzień.Potem przejdę albo na kopenhaską albo od razu na dietę owocowo - warzywną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam laseczki.... Ja dzisiaj w domu z dzieciaczkami bo kaszlą...napisałam do szefowej smsa, że nie przyjde i już..hehe...chyba jakoś to przezyje kobieta....a ja za to się wyspałam bo o dziwo moje dzieci też długo spały... Musze zrobić jakies porządki bo przez ta pracę po godzinach i w soboty po prostu mam wszystko zapuszczone ale już po 11 a ja w piżamie....człowiek ma dzień wolny i nie jest wogóle zorganizowany...pije kawkę i się zastanawiam co z ta dietą??? jestem przed @ i po prostu wszystko bym wciągnęła... Jak ja Was podziwiam dziewczyny z tymi dietami...ale może sie zmobilizuje jak wyjme w koncu ubrania letnie i w nic nie wejde...heheh...tak to dobry pomysł...tylko czy ja je znajde po przeprowadzce??? Spadam robić śniadanie...Miłego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majmac, a ja myślałam, że podzielisz mój los pracownicy poniedziałkowej, a ty bezczelnie wylegiwałaś się w wyrku! chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo! już nie wspomne o erwinie, mam wrażenie, że wróciła ze Szkocji, takiego ma węża w kieszeni, poszczuła Nas winkiem, a jak co do czego to siedzi jak mysz za piecem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzisz Serenity jak to sobie wykombinowałam? praca poniedziałkowa nawet w domu jest męcząca...hehe...wstawilam zaledwie pralke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×