radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Serenity a jak tam twoja choinka? Już ubrana, czy rodzice ubierają dopiero w wigilię? Moja stoi sliczna i piękna, choć wystrój zmieniała kilka razy. Ostatecznie jest biał- złota, ale i z czerwienią. Kociak rozpędza się i niszczy misternie utkaną koncepcję. Potem przewieszam, przywieszam, ale nie wiem gdzie były dokładnie te co \"spadły\". W gruncie rzeczy i tak ją kocham, więc przymykam na to oko. U rodziców choinkę ubiera bratanek ze szwagierką... jakaś taka drobna pomyłka jak dla mnie, psuje mi to troszke humor, ale.. co mi pozostało? No ostro przymykac oko ;)

Z radyjkiem czas mi tak przyjemnie leci :) Chyba przywyknę do tego na dobre.

Poza tym ciągle wspominam wczorajszy koncert, było tak cudownie !!! :) Szkoda że nie mogłam was zabrać... Bardzo żałuję, że mieszkacie tak daleko

erwino moja czyli rodziców choinka będzie ubierana dzień przed wigilią...mama już zaciera ręce, bo nie nawidzi ubierać choinki, za to ja uwielbiam, ususzyłyśmy pomarańcze i grapefruity, do tego jakieś delikatne dodatki i będzie ładnie:-) niestety u rodziców nie ma takich wysokich szczytów jak u mnie, więc nie spełnię całkiem moich marzeń, w ogóle to tak mi smutno troszke, ze nie mam domku na święta, ale mój M stwierdził, ze dom jest wszędzie tam gdzie jesteśmy my ze soba, bardzo to było pięknie stwierdzenie i uczepiłam się go, bo co mi pozostało, a u rodziców nie jest najgorzej i nawet obyło się bez zgrzytów, co przy Naszych temperamentach jest naprawdę dziwne:-D

erwino podaj nazwę kapeli, moze znajdę w necie i sobie posłucham....a czy udało Ci sie kogoś wyciągnąć, czy szalałaś sama?

znów byki, staję się analfabetką!!!!

Sprawa dotyczy sutka,mam dookoła niego takie jakby drobne pryszczyki,kaszka sama nie wiem jak to określić.Mam to od dłuższego czasu (pół roku)od kilku dni bili mnie to--->gdzie mam się z tym udać ??? Jakie badania zrobić???

ja amiro zupełnie nie mam pojęcia co to może być, bo może to ma coś wspólnego z gruczołami mlekowymi i może to bardziej sprawy hormonalne....musisz iść chyba do gin, to on powie Ci czy ta sprawa dotyczy jego kompetencji i na pewno skieruje na badania...chyba inny lekarz nie wchodzi w grę, no może dermatolog, ale nie sądzę, by ta sprawa go mogła dotyczyć, także amiro idź do jakiegoś dobrego, sprawdzonego przez siebie ginekologa. Zrób to szybko, a będziesz miała po problemie, bo się naprawdę zadręczysz i to jeszcze pół roku z tym się bijesz!

Serenity chodzi o to,że strasznie się krępuję :p mój gin przyjmuje jutro prywatnie,ale nie wiem czy się zdecyduję,moze najpierw pójdę do ogólnego

u ogólnego zmarnujesz czas moim zdaniem schowaj wstyd amiro i idź do gina docelowo, pamiętasz jak Ci opowiadałam jak mnie przycisnęło to w szpitalu cały sztab mnie oglądał i moje wnętrzności od studentów począwszy, a skończywszy na stażystach...i to większość byli mężczyźni, właściwie młode chłopaki, tak więc dasz radę i jutro Cię sprawdzam, a potem czekam na buziaka dziękczynnego

Amirko nie ma się co wstydzić!!!! Idź do gina, we wszystkich poradnikach piszą jasno i wyraźnie że kieruje się do lekarza chorób kobiecych, bo oni się znają. Nie ma na co czekać!!! A przede wszystkim nie ma co sie wstydzić własnego ciała!! Wierz mi że dla takiego lekarza to nie jest pierś tylko kawałek \"ciała\". Wyobraź sobie ile on dziennie tego ogląda i jakie musi mieć z tym skojarzenia? To tylko praca..

Wiem,wiem,wiem,ale co mamporadzić na to,że jestem taką dzikuską...erwinko specjalisto poczytaj w necie ipostaw diagnozę,dodam ,że ból promieniuje do pachy i wchodzi w lewą rękę...

Amirko tak się niestety nie da... musisz pójść do lekarza i koniec!!! Idź jutro!! Koniecznie!

no wlaśnie miałam namowić erwnę, by w żadnym wypadku nie stawiała diagnozy..musi to zrobić lekarz i od tego nie uciekniesz, amiro uwierz mi, ze ja też się wstydze, w ogóle badanie do najprzyjemniejszych nie należy ale dziwi mnie, ze jest to dla Ciebie ważniejsze niż zdrowie amiro jesteś zdrową, fajną kobitką i na pewno nie masz się co wstydzic ciała....amirko sama pomyśl, jakie to jest mało ważne....jak jutro nie pójdziesz to strzelam focha!!!!

Wiecie jak wyglądam i to jest chyba największa blokada :p aż mnie zbiera na wymioty jak sobie pomysle,że mam się rozebrać przed gin.Jeżeli chodzi o badanie ginekologiczne to jakoś się już przelamałam..ale piersi nie miałam jeszcze badanych :p

amiro bo cię chyba walnę, wiem jak wyglądasz, normalnie, masz dwa cycki, jedną \"broszkę\", dwie ręce i nogi, jesteś matką dwójki dzieci, więc powiedz mi co jest nie tak w Twoim wyglądzie, dwa wiekui temu miałabyś wzięcie jak mało kto, a że w tych czasach modne jest szczupłe a nawet bardzo chude nie oznacza, ze jesteś jakimś cudakiem....jak mnie wkurzyłaś!!! amiro proszę Cię, nikt bliskinie wybaczy Ci jeśli się okaże, ze coś Ci się stało tylko ze względu na Twoje zaniedbanie, a to wszystko dlatego, ze nie chcesz pokazać cycków!!!! no zabije ją normalnie, zróbcie coś, bo oszaleję!!!!!

Amirko, przekładam cię przez kolano i piorę tyłek!!! Jeśli do ciebie nie trafiaja tak oczywiste argumenty to tylko lanie zostało! Wyobraź sobie, że przed jakimś badaniem na siłe zapiera się twoje dziecko, a ty wiesz że jest to konoieczne. Co czujesz?? I co zrobisz?? Będziesz czekać aż sie rozchoruje?? Czy na głowie staniesz żeby dziecko jednak poszło, rozebrało się itd itp??? Więc ja przekłdam cię za kolano i śmigiem do lekarza!!!!!!!! I głupot nie opowiadaj!

ano erwino prawisz dobrze jak mało kto!!! razem ją spierzemy jeśli nie pójdzie!!! co za głuptas z tej naszej amiry i pomyślałby kto, ze to przykładna mamuśka!!! No jakie bzdury opowiada to normalnie mi sie cały zestaw noży otwiera w kieszeni!!! jak jutro nie pójdziesz to popamiętasz nas do końca życia, aż w końcu podstępnie napiszę do twojego A, zeby Cię za włosy zaciągnął.

a już co jak co, ale cycki to masz naprawdę fajne i atrakcyjne, sama widziałam:-D

Kurde! a ja nie widziałam :O A moje galotki były gotowe i mało zbrakło :D

Amiro cycki to najbardziej natruralna część ciała do badania, całkiem normalna i o wiele lepsza od innych miejsc. Jutro masz sie zameldowac po wizycie! Koniec i kropka!

Daj dobry przykład swoim dzieciom, żeby kiedyś w przyszłości nie miały takich dylematów.

hehehhe erwino żałuj, nie macałam, ale ręczę, ze to prawdziwy cud natury, mmmm ten dekoldzik, śliczności! A ja osobiscie też wolę badać cycki, niż wnętrzności:-o

A ja powoli sie szykuje do odlotu, idę coś zjeść a co potem to nie wiem :) Jakoś miło chcę dzień spędzić. Pewnie jeszcze sporo telefonów odbiorę heh :) A jutro wolność!! Nowy dzień życia nowego roku, i pokój bez \"torb\" ;)

Pa pa kochane! Trzyamjcie się! Miłego wieczorku życzę!

erwino życzę Ci by dalsza część dnia była rownie miła, ja też powoli zbieram swoje stare kości!

Jesteście KOCHANE Obiecuję,że zrobię wszystko,aby jutro wylądować u mojego przystojnego ginekologa :p a jaki będzie finisz...któż to wie...chęci są,gorzej z wykonaniem...

Po telefonie do Erwinki - jeszcze raz wszystkiego co dobre i piękne Erwinko !!! , udało mi się przebrnąc przez to co dziś naskrobałyście. Co do przygód \"wpadkowych\" to.... [hmmm... może nie powinnam, ale nie moge się powstrzymać więc napiszę] Mieszkałam jeszcze w akademiku i moja współlokatorka wyjechała na weekend zostawiając mi wolny pokój. Sobotę spędziałam najgrzewczniej jak się dało bo mama mnie uprzedziła że wpadnie pan Rysiek z paczką z domu. Wysprzątałam, wypachniłam się i ubrałam przyzwoicie i czekałam. Nawet papierosa popalałam z ręką na ramieniu by broń Boże nie nadszedł. No i nie nadszedł. Na noc przyszedł do mnie moj ówczesny chłopak. Rano.. pukanie do drzwi. Ło matko!!!!! Oczu nie miałam nigdy tak ogromnych jak wtedy. Popłoch. Panika. Zasłony zaciągniete. Łóżka złączone... Co robić. B. goły jak święty turecki. \"Do szafy!!!\" - wycedziłam przez zęby a do pana za drzwiami (słodko) \"Chwileeeeeczkęęęę\". Jak B. był już w szafie, uchyliłam drzwi. Izamiast zabrać co dla mnie miał i życzyc dobrej niedzieli, zaczęłam się jak głupia tłumaczyc, że sama jestem, że dłużej pospać mogę, a na łóżkach złączonych śpimy zawsze bo pokój przestronniejszy przez to. B. o mało w tej szafie nie skonał ze śmiechu. I to nic, że obok łóżka stały meskie buciory i kurtka słusznych rozmiarów leżała na fotelu... :O :O :O Porażka :O :O :O I potem jak Pan Rysiek odwiedzał rodziców to jakoś tak dziwnie na mnie patrzył...... :D :D

A teraz apelu do Amirki ciąg dalszy! Przyłączam się do dziewczyn. Idz do lekarza, proszę.... A wstyd nie ma tu nic do rzeczy. Mój Gin czasem rzuca mi takie teksty że płonę jak pochodnia, ale co robić... :P Trzymam kciuki i czekam na wyniki

Hello...dziewczyny...też jakoś przebrnęłam przez te stronki... Erwinko...przepraszam, że tak późno ....ale zdążyłam jeszcze dzisiaj... Wszystkiego Naj! Naj!Naj! Najlepszego...dużo zdrówka i uśmiechu...i niespodzianek...i czego tylko zamarzysz... Buziaczki.... Amirko...Ja jako najbliżej mieszkająca mogę zrobić nalot...Akcja GIN NTA jeżeli się nie wybierzesz do lekarza...musisz pójsc i się uspokoić...to napewno nic strasznego...trzymam kciukasy...