Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Gość ilonka30
Dziewczyny, piszę tylko aby zapytać, czy wasze dzieci obracają się z plecków na brzuszek czy odwrotnie???? ( a może w obie strony?)Filip w zeszłym tygodniu opanował przewracanie z plecków na brzuszek i mam teraz z mim siedem swiatów.... bo on teraz 5 minut na plecach nie poleży!! kładę go a on fik i już na brzuchu. W łóżeczku znalazłam go do tego jeszcze w poprzeg z nogami poza łóżkiem. Muszę go obracać bo on potem krzyczy ze mu nie wygodnie! Obracam go spowrotem a on FIK i krzyk ze mu źle! Uparciuch!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po kontroli, wiec uzupelniamy tabelke :) MAMA--------BOBAS-------UR.-----WA/WZR urodz.-----WA/WZ obecny beti26..........Kacper....23/10.....2660g/52cm.........< br /> beti26..........Natalia....23/10.....2270g/49cm......... Asiorek2.. Aleksandra….25.10………2900g/55 cm………..5750g/56 cm Kamilka81......Karina.....4.11.......2880g/54cm.......7600g/ 65cm Młodziutka....Wiktoria...7.11......3400g/54cm........6100g/61cm Migotka........Olek.......8/11......3750g/52cm.........6550g/66cm Wzetka........Wiktoria..10/11.....3360g/57cm........5700 g/66cm bebolek20.....Fabian.....12/11.....3065,50cm..........6650/64cm basik74........Karolinka..16/11.....3310/55cm.........6010g /64cm Frania23......Collin.......27/11.....3960g/54cm........6234g/62cm kamelle......Xavier.......28.11......4100g/55cm........7750/69cm No maly niejad, normalnie. Taka moja szprotka, dluga i chuda :) Ale co ja poradze, ze nie chce mi sloiczkow jesc :( Normalnie mordka zacisnieta i nie wloze mu lyzeczki za Chiny ludowe :) Oczywiscie znow nam sie za to niejedzenie oberwalo od pielegniarki. I znow sie z nia poklocilam, ze niech sie nie wymadrza, bo sama nie wie czego od nas chce. Najpierw, jak kiedys pytalam ja o dokarmianie, to mowila, ze nie trzeba, ze pierwsze pol roku to tylko na cycu. A teraz sie raptem czepia ze za malo wazy. Mezu powiedzial, ze on sie juz ze mna wiecej w przychodni nie pokaze :) W takich chwilach baaardzo chce do Polski. Jeszcze tylko pare miesiecy tych potyczek z tutejsza sluzba zdrowia :) Ozon! Sto lat, sto lat dla Hani :) Ja sie tez wczoraj dowiedzialam, ze corka przyjaciolki mojej mamy w Dzien Kobiet urodzila synka :) Fajnie! Basik: mnie tez wzrusza topik Listopad 2008. I postanowilam ze bede tam zagladac i wspierac dziewczyny w ciazy :) Nie wiem jak dlugo wytrzymam, bo niewykluczone, ze zachce mi sie kolejnego potomka :) Ilonka: Pilnuj Fila jesli sie tak juz turla. Moj juz raz byl blisko...na przewijaku. nachylam sie po pieluche a on juz na brzuchu i jedna noga za przewijakiem juz w powietrzu fruwa :( Uff... Dobra, lece cos chapnac i na spacerek :) W Szwecji wiosna pelna para Buzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dawno nic nie pisałam chociarz staram sie czytac wszystko. Jeśli pozwolicie to wkleje nas do tabelki tak dla porównania. Buziaki dla wszystkich maluszków. MAMA--------BOBAS-------UR.-----WA/WZR urodz.-----WA/WZ obecny beti26..........Kacper....23/10.....2660g/52cm.........< br /> beti26..........Natalia....23/10.....2270g/49cm......... Asiorek2.. Aleksandra….25.10………2900g/55 cm………..5750g/56 cm Kamilka81......Karina.....4.11.......2880g/54cm.......76 00g/ 65cm Młodziutka....Wiktoria...7.11......3400g/54cm........610 0g/61cm Migotka........Olek.......8/11......3750g/52cm.........6 550g/66cm Wzetka........Wiktoria..10/11.....3360g/57cm........5700 g/66cm bebolek20.....Fabian.....12/11.....3065,50cm..........66 50/64cm basik74........Karolinka..16/11.....3310/55cm.........60 10g /64cm Sara2..........Piotruś.....25/11.....4100/56cm.........7570g/63cm Frania23......Collin.......27/11.....3960g/54cm........6 234g/62cm kamelle......Xavier.......28.11......4100g/55cm........7 750/69cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA--------BOBAS-------UR.-----WA/WZR urodz.-----WA/WZ obecny beti26..........Kacper....23/10.....2660g/52cm.........< br /> beti26..........Natalia....23/10.....2270g/49cm......... Asiorek2.. Aleksandra….25.10………2900g/55 cm………..5750g/56 cm Kamilka81......Karina.....4.11.......2880g/54cm.......7600g/ 65cm Młodziutka....Wiktoria...7.11......3400g/54cm........610 0g/61cm Migotka........Olek.......8/11......3750g/52cm.........6550g/66cm Wzetka........Wiktoria..10/11.....3360g/57cm........5700 g/66cm bebolek20.....Fabian.....12/11.....3065,50cm..........6650/64cm basik74........Karolinka..16/11.....3310/55cm.........6010g /64cm joy76..........Karolinka..21/11.....3550/54cm.........6300/64cm Sara2..........Piotruś.....25/11.....4100/56cm.........7570g/63cm Frania23......Collin.......27/11.....3960g/54cm........6234g/62cm kamelle......Xavier.......28.11......4100g/55cm........7750/69cm buziaki, lecimy na kąpiel;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA--------BOBAS-------UR.-----WA/WZR urodz.-----WA/WZ obecny beti26..........Kacper....23/10.....2660g/52cm.........< br /> beti26..........Natalia....23/10.....2270g/49cm......... Asiorek2.. Aleksandra….25.10………2900g/55 cm………..5750g/56 cm Kamilka81......Karina.....4.11.......2880g/54cm.......7600g/ 65cm Młodziutka....Wiktoria...7.11......3400g/54cm........610 0g/61cm Migotka........Olek.......8/11......3750g/52cm.........6550g/66cm Wzetka........Wiktoria..10/11.....3360g/57cm........5700 g/66cm bebolek20.....Fabian.....12/11.....3065,50cm..........6650/64cm basik74........Karolinka..16/11.....3310/55cm.........6010g /64cm joy76..........Karolinka..21/11.....3550/54cm.........6300/64cm Sara2..........Piotruś.....25/11.....4100/56cm.........7570g/63cm Frania23......Collin.......27/11.....3960g/54cm........6234g/62cm kamelle......Xavier.......28.11......4100g/55cm........7750/69cm buziaki, lecimy na kąpiel;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babeczki, ale fajnie, że was znalazłam. Jestem tu pierwszy raz więc może parę słów o nas: mój skarb urodził się 10 listopada, mieszkamy sobie w UK i w związku z tym, że mam tutaj ograniczony dostęp do moich znajomych mam z Polski mam do was - strasznie dużo pytań. Pierwsze moje pytanie to: czy mogę się do was przyłączyć - przygarniecie mnie???? :p Napiszcie też proszę was bardzo co ja mam podawać już mojemu maluszkowi, chodzi mi o dodatkowe jedzonko, czyli zupki, papki itp. itd. Kuba był karmiony piersią do 3-go miesiąca, potem niestety zatrzymał się wagowo i okazało się że mam zbyt mało mleka i musiałam przejść na butlę, Teraz je już tylko mleko modyfikowane. Położna mówi że nie trzeba go jeszcze dokarmiać ani dopajać żadnymi sokami ale mi się coś wydaje, że w Polsce dzieci w 4 miesiącu dostają już przynajmniej soki, no i ja mu próbowałam dawać sok jabłkowy dla dzieci od 4-go miesiąca i przecier jabłkowo-gruszkowy ale ani tego ani tego moje dziecko nie chce brać do ust. Napiszcie proszę czy mogę mu już ugotować jakąś zupkę czy coś w tym stylu i jeśli tak to podajcie przepis. Z góry wielkie dzięki. Pozdrawiam was serdecznie i mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swojej społeczności i poradzicie cosik. A do tabelki się dopiszę gdzieś za dwa tygodnie bo dopiero jakoś tak będziemy szli na pomiary. Buziaki dla wszystkich 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) M_ka pewnie pisz jesli tylko masz ochote :) Przyjemnie sie gadula na naszym topiku :) Widze, ze mamy podobny problem.Moj maly tez malo na samej piersi przybieral i musialam zaczac dokarmiac. Teraz zdarza sie,ze moj synek nie chce wogle cycusia,poprostu go odrzuca i nie wiem jak to dalej bedzie z karmieniem piersia :( Co do innego jedzonka to ja bardzo niedoswiadczona jeszcze jestem, ale jestem pewna, ze inne dziewczyny wiedza wiecej na ten temat. Napisze tylko, ze ja jak dalam mojemu synkowi pierwszy raz soczek to tez za bardzo nie chcial pic, ale za kazdym razem bylo juz lepiej. Teraz zaprzestalam podawania, bo karmie malego niestety jeszcze co dwie godziny, wiec za duzo byloby tych plynow. Acha, jeszcze jedno, pozwolilam sobie ogladnac zdjecia Twojego Kubusia, przesliczny bobasek. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Bebolku faktycznie teściowa potwór 🌼 ale prezenty śliczne :) Tylko tak sie zastanawiam czy ten jumper oby bezpieczny na bioderka jest. Nie ma tam przypadkiem w instrukcji od kiedy można używac? Sama bym sobie poskakała hehe Jeśli chodzi o noszenie to ja nosze bardzo często. Jeśli tylko Szymek zawoła, ze chce na ręce to biore. A czasem to i bez wołania. Tylko coraz mi ciężej ;) ozon ja 3 kolezanki zaraziłam hehe ale jeszcze w ciązy :) A dwie z nich to siostry i obie mają termin na maj :) i chłopaki same bedą hehe Szymek bedzie miał kolegów. Buziaki urodzinkowe dla Hani :) Franiu ja to Ci zazdroszcze tego spania ;) Mój jeszcze dwa razy sie budzi na jedzenie.Tyle dobrze, że zje i śpi dalej. kamelle ja dzisiaj w kwiaciarni widziałam takie śliczne białe tulipany. Myśle, że coś takiego na chrzest do przystrojenia stołu w sam raz. Kurde zanim my bedziemy chrzciny robic to chyba tylko astry bedą :/ Z kuchnia u mnie nie bardzo ;p ale może cos z przeoisów wielkanocnych skoro to w świeta bedzie? Basiu ja też czasem podczytuje listopadówki i troche im momentami zazdroszcze ;) W sumie w ciązy mogłabym chodzić cały czas ;) Migotko moim zdaniem Olek wcale nie jest za mały ;) Ilonko mój sie przewraca z brzucha na plecy. Z pleców coś mu nie idzie- tyłek ma za cieżki, ale jak go popchne leciutko to już dalej idzie. A na boki to mi we wszystkie strony wywija i często kręci sie dookoła własnej osi ;) A jeszcze tyłek do góry podnosi odpycha sie stopami i ucieka mi z przewijaka do góry. M_ka witaj :) Mój szkrab też soków nie chce ;) ale ja go piersią karmie to dodatkoego picia nie potrzebuje. Na początek może jabłko potem marchewka. No i kaszki smakowe też są od 4 miesiaca :) Zdjecia podejrzałam. Kubuś śliczny :) Franiu a moze spróbuj butelki, która przypomina kształt piersi. Jesli bedzie podobnie to nie bedzie wolał butelki? Oj sie rozpisałam a miałam tylko na chwilke wpaść. Jutro kończymy 4 miesiace :) Ale to szybko zleciało. Dobrej nocki wszystkim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Bebolku faktycznie teściowa potwór 🌼 ale prezenty śliczne :) Tylko tak sie zastanawiam czy ten jumper oby bezpieczny na bioderka jest. Nie ma tam przypadkiem w instrukcji od kiedy można używac? Sama bym sobie poskakała hehe Jeśli chodzi o noszenie to ja nosze bardzo często. Jeśli tylko Szymek zawoła, ze chce na ręce to biore. A czasem to i bez wołania. Tylko coraz mi ciężej ;) ozon ja 3 kolezanki zaraziłam hehe ale jeszcze w ciązy :) A dwie z nich to siostry i obie mają termin na maj :) i chłopaki same bedą hehe Szymek bedzie miał kolegów. Buziaki urodzinkowe dla Hani :) Franiu ja to Ci zazdroszcze tego spania ;) Mój jeszcze dwa razy sie budzi na jedzenie.Tyle dobrze, że zje i śpi dalej. kamelle ja dzisiaj w kwiaciarni widziałam takie śliczne białe tulipany. Myśle, że coś takiego na chrzest do przystrojenia stołu w sam raz. Kurde zanim my bedziemy chrzciny robic to chyba tylko astry bedą :/ Z kuchnia u mnie nie bardzo ;p ale może cos z przeoisów wielkanocnych skoro to w świeta bedzie? Basiu ja też czasem podczytuje listopadówki i troche im momentami zazdroszcze ;) W sumie w ciązy mogłabym chodzić cały czas ;) Migotko moim zdaniem Olek wcale nie jest za mały ;) Ilonko mój sie przewraca z brzucha na plecy. Z pleców coś mu nie idzie- tyłek ma za cieżki, ale jak go popchne leciutko to już dalej idzie. A na boki to mi we wszystkie strony wywija i często kręci sie dookoła własnej osi ;) A jeszcze tyłek do góry podnosi odpycha sie stopami i ucieka mi z przewijaka do góry. M_ka witaj :) Mój szkrab też soków nie chce ;) ale ja go piersią karmie to dodatkoego picia nie potrzebuje. Na początek może jabłko potem marchewka. No i kaszki smakowe też są od 4 miesiaca :) Zdjecia podejrzałam. Kubuś śliczny :) Franiu a moze spróbuj butelki, która przypomina kształt piersi. Jesli bedzie podobnie to nie bedzie wolał butelki? Oj sie rozpisałam a miałam tylko na chwilke wpaść. Jutro kończymy 4 miesiace :) Ale to szybko zleciało. Dobrej nocki wszystkim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA--------BOBAS-------UR.-----WA/WZR urodz.-----WA/WZ obecny beti26..........Kacper....23/10.....2660g/52cm.........< br /> beti26..........Natalia....23/10.....2270g/49cm......... Asiorek2.. Aleksandra….25.10………2900g/55 cm………..5750g/56 cm Kamilka81......Karina.....4.11.......2880g/54cm.......76 00g/ 65cm Młodziutka....Wiktoria...7.11......3400g/54cm........610 0g/61cm Migotka........Olek........8/11......3750g/52cm.........6 550g/66cm Wzetka........Wiktoria..10/11.....3360g/57cm........5700 g/66cm bebolek20.....Fabian.....12/11.....3065,50cm..........66 50/64cm Brzuchacz....Szymek.....12.11.....4000/57cm.........9000/?????? basik74........Karolinka..16/11.....3310/55cm.........60 10g /64cm joy76..........Karolinka..21/11.....3550/54cm.........63 00/64cm Sara2..........Piotruś.....25/11.....4100/56cm.........7 570g/63cm Frania23......Collin.......27/11.....3960g/54cm........6 234g/62cm kamelle......Xavier.......28.11......4100g/55cm........7 750/69cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! M_ka witamy,pisz czesto!Ja tez jestem na obczyznie,ale troszke pod toba:Irlandia.Co do wprowadzania nowych posilkow,jak chcesz zajrzyj na 159 strone i znajdz moj wpis,troszke tam o tym pisalam. Brzuchacz my tez jutro konczymy 4 miesiace. Migotka u was wiosna,a u nas wieje jak nie wiem i pada co 5 minut.Dzisiaj to myslalam ze nas zdmuchnie z wozkiem.Trzeba bylo zmywac sie do domu.Jeszcze folia gdzies nam sie zgubila od wozka i musielismy kupic nowa,bo bez tego ani rusz tutaj... Kamelle ja to bardzo lubie de volaie,zreszta wszyscy u mnie lubia.Wiesz serek zolty i ogoreczek w srodku? Ozon wszystkiego dobrego dla Hani! Do tabelki dopisze sie jutro,bo idziemy na szczepienie i od razu bedziemy wazeni. Wczoraj zakupilam kostium kapielowy i od piatku zaczynam chodzic na basen!Juz nie moge sie doczekac,wiem ze tak najpredzej pozbede sie tych faldek... Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie Brzuchacz mnie ten jumper też kusił ale to zdaje się kontrowersyjne ustrojstwo :( Mamy znajomego ortopedę i on bardzo potępia zarówno jumper jak i chodzik, oba jakoś tam żle działają na bioderka. Ale nie chcę straszyć Bebolka, mysle że jeśli za długo dzieciątko w tym nie siedzi to chyba nie zaszkodzi, nie? Witam nową listopadową mamę! M_ka Kubuś uroczy! Nie przejmuj się że nie je jeszcze nowości, próbuj dalej z każdym dniem powinno być lepiej. W moich żródłach o żywieniu dzieci butelkowych piszą tak: pierwsze cztery miesiące-tylko mleko 6x150ml po czwartym miesiącu: 4 x mleko (180ml) z dodatkiem bezglutenowego kleiku , 1 x papka jarzynowa, skrobane jabłko i(lub) sok owocowy w szóstym miesiącu: 4 x mleko (180ml)z dodatkiem bezglutenowego kleiku, 1 x papka jarzynowa + gotowane mięso (bez wywaru), przecier owocowy lub sok UWAGI: Nowe produkty należy wprowadzać kolejno i osobno, obserwując reakcję dziecka i zaczynając od małych ilości, np. 3-4 łyżeczek Składnikiem tłuszczowym zup jarzynowych może być dobrej jakości masło, oliwa z oliwek lub bezerukowy olej rzepakowy. My nowości zaczynamy dopiero w maju ale ja już opracowuje szczegółowy plan wprowadzania na dwa miesiące:) Co do papki jarzynowej to ja zacznę od marchewki, po 5dniach marchewka z ziemniaczkiem, po następnnych 5dniach wprowadzimy dynię z ziemniakami a na koniec szpinak. Nastepnie do papki wprowadzimy mięsko i pół żółtka. Owoce będziemy wprowadzać dopiero po warzywach (żeby się mała nie przyzwyczajała od razu do słodkości i polubiła warzywka) i w takiej kolejności: jabłko, banan, gruszka, brzoskwinia, śliwka. Aha, gdzieś pomiędzy warzywami a owocami wprowadzimy kaszkę ryżową. Jak nie będzie żadnych reakcji alergicznych to przyspieszymy tempo i kolejne produkty będę dawać co 3-4 dni. Mam nadzieje ze uda mi sie to wszystko wprowadzić przez dwa miesiące. Na początku będą słoiczki ale z czasem może sama zacznę przygotowywać. w lipcu nowości będą już 3xdziennie, rano kaszka na moim mleku, po południu warzywka z mieskiem, na podwieczorek owocki. No i pierś na żądanie a jak tylko zaczną się upały to zaproponuje je wodę lub herbatki ziołowe. Ilonko gratuluję postępów Filipka! Zazdroszczę! Moja się jescze nie przewraca:( Tylko na boczek. Franiu słyszałam że butelki Tommy tippi czy jakoś tak są najbardziej zbliżone do piersi Ozon wszystkiego dobrego dla Hani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_71
Witam koleżanki,,,ja niestety tylko na sekunde. Mam w domu 2 chore córki wiec nawet nie miałam czasu ogłosić tutejszym ciociom ze 10.03 moja Amelia skończyła 3 MIESIACE !!!!! Jest najmłodsza bo urodzila sie przeciez po czasie już w grudniu,,,kurcze nie mam nawet kiedy napisac co u nas ale staram sie czytać na bieżąco. Moja Amelka bardzo lubi soczek jabłkowo winogronowy z Gerbera i nie ma dzieki temu kłopotow z kupką. Zrobiła sie za to strasznie ""rozdarta'' i ciągle płacze,,,oczywiście na rączkach jej przechodzi.Nie wpisuje się do tabelki bo nie wiem ile ważymy teraz , mieliśmy mieć dzis wizyte ale nam przełożyli na 30-tego dopiero. Wogóle jakaś dziwna przychodnia bo od urodzenia dopiero raz bylismy na kontroli ale moja córcia to mały klusek. Pozdrawiam wszystkie mamusie , najlepsze życzenia dla dzieciaczkow i uciekam bo trzeba pospać troszkę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA--------BOBAS-------UR.-----WA/WZR urodz.-----WA/WZ obecny beti26..........Kacper....23/10.....2660g/52cm.........< br /> beti26..........Natalia....23/10.....2270g/49cm......... Asiorek2.. Aleksandra….25.10………2900g/55 cm………..5750g/56 cm Kamilka81......Karina.....4.11.......2880g/54cm.......76 00g/ 65cm Młodziutka....Wiktoria...7.11......3400g/54cm........610 0g/61cm Migotka........Olek........8/11......3750g/52cm......... 6 550g/66cm Wzetka........Wiktoria..10/11.....3360g/57cm........5700 g/66cm bebolek20.....Fabian.....12/11.....3065,50cm..........66 50/64cm Brzuchacz....Szymek.....12.11.....4000/57cm.........9000 /?????? Sylka27H....Aleksandra....12.11...3450/54cm.........6100/62cm basik74........Karolinka..16/11.....3310/55cm.........60 10g /64cm joy76..........Karolinka..21/11.....3550/54cm.........63 00/64cm Sara2..........Piotruś.....25/11.....4100/56cm.........7 570g/63cm Frania23......Collin.......27/11.....3960g/54cm........6 234g/62cm kamelle......Xavier.......28.11......4100g/55cm........7 750/69cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wczoraj wróciliśmy, na czas pogrzebu mieliśmy załatwioną dla małej opiekunkę, ale i tak strasznie się denerwowałam jak Ola się zachowa, czy polubi tę osobę i czy nie będzie tęsknić. Siostra zostawiła też pod jej skrzydłami 2 letniego synka. I wiecie co, jak wróciłam okazało się, że z moją małą nie było kłopotów. Śmiała się, gaworzyła, nawet nosić na rękach nie trzeba było. Natomiast synek siostry dał jej czadu, cały czas musiała go nosić na rękach bo płakał z tęsknoty za mamą, czyli moją siostrą. Nawet mleka, ani obiadu nie chciał jeść. Dzisiaj mam bałagan w domu i stos prania więc zmykam będę pózniej i poczytam co u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane. Wpadłam sie pochwalić że Fabi kończy 4 miesiące!!!!!!!!!!! huuura . Pocjwal się również ze zdecydowaliśmy z mężem kupić działkę w polsce... co z zawiązku z tym (z czego niezbyt sie cieszę) muszę iść do pracay... dziś o 10 mam rozmowe kwalifikacyjną. idę na pół etatu. napiszę wiecej popłudniu. rodzinkja wyjechała mam siety spokuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki, Kubuś dziękuje za komplementy :):) Brzuchacz---> zazdroszczę ci że masz tak wspaniałe mleko - waga twojego hmmm \"maluszka\" 9kg!!!!!!!! Mi było strasznie przykro gdy okazało się że moje mleko nie wystarcza. Chciałam karmić jak najdłużej ale Kuba przez dwa tygodnie nie przytył nawet grama i wtedy zaczęłam sprawdzać ile ściągnę mleka i ledwie 50 ml mi się udawało z obu piersi, jeden raz tylko mi się udało 100 ściągnąć ale to gdy przez cały dzień i całą noc nie karmiłam piersią. I teraz gdy tylko coś dolega mojemu maleństwu to ja cały czas myślę, że to przez to że nie karmię :(:(:( Malutek----> napisz mi jak w Irlandii wygląda sprawa szczepień, czy szczepią tam na gruźlicę i na żółtaczkę bo tutaj niestety nie!!!! I czy robią USG bioder, bo tu oczywiście - nie!!!! Aneta---> dużo zdrówka dla twoich dziewczynek!!!!🌻 Pozostałym kochanym babeczką dziękuję za rady co do karmienia. Jutro mu ugotuję zupkę z marchewką i pietruszką a dzisiaj dostanie jabłuszko. A jeśli chodzi o kaszkę to próbowałam mu dawać na noc ale cwaniaczek jak tylko poczuje, że mleko jest troszkę gęstsze to z ledwością wypija 100 ml. I co z nim począć??? I gdy tak patrzę na tą tabelkę to się zaczynam o niego martwić bo gdy się urodził to ważył 4410 a teraz gdzieś około 7400 i gdy porównuję go np. z Xavierem, który jest młodszy i waży więcej to mnie znowu jakieś głupie myśli nachodzą, że Kubie coś dolega (tfu, tfu, tfu przez lewe ramię).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka od Anetki: Spoznione ale szczere zyczenia samych dobrych dni i przespanych nocy z okazji 3 miesiecy i takiez samne zyczonka dla Kubusia od nowej naszej mamy M-ki tyle ze na 4miesiace :) M-ka: fajnie, ze nas odnalazlas. Pisz kiedy chcesz :) Ja sie musze przyznac, ze przegladalam sobie juz i inne fora dla listopadowek, ale nigdzie nie jest mi tak dobrze jak tu (i sie bynajmniej nie podlizuje nikomu) :) I teraz, ze dzis 12 i mamy najwiecej solenizantow to ogromniaste bo poczworne zyczenia dla: Oli i Oli (fajnie: od Sylki i malutka oczywiscie) i naszych kawalerow: Fabiego i Szymka :) Mam nadzieje, ze nikogo nie pominelam :) Co u nas? Ano podeszly nam wczoraj ziemniaczki i kalafior, nawet 1/3 sloiczka :) Olo ma te ziemniole chyba po ojcu (dzien bez nich na obiad jest dniem straconym). Ale skubaniec owockow to nie chcial jesc :) Takze dzis na obiadek znow dostanie kartofelki :) Jak na razie to wstal i kaszke mu trzeba wymieszac :) Do pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) posłałam wczoraj fotki mojej karolinki do tych których adresy udało mi się pozbierać gdzieś mi wcięło tą tabelkę z adresami szukałam jej i nie umiem znaleźć :( ech.... ściskam Was mocno aaaa Franiu Twój Collinek śliczny chłopczyk widać , że rośnie na prawdziwego przystojniaczka :) może się kiedyś z Karolinką moją spotka hihi kto wie świat jest mały jak to mówią ;) do potem 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebolek współczucia teściowej, naprawdę wredne babsko. Podziwiam Cie za cierpliwość, bo ja już bym jej coś dogadała. Trzymaj się dziewczyno 🌼 beti to niesamowite co piszesz jak bliźniaki razem się bawią. Kurcze zazdroszczę takiego widoku to musi być coś niesamowitego :D Ozon gratulacje dla koleżanki 🌼 🌼 Kamell ja chrzciny mam w restauracji także zdałam się na ich jadłospis. Na obiad mam kotlet devolay z ziemniaczkami i karkówkę zapiekaną z kluseczkami śląskimi. Jako drugie ciepłe danie wziełam kurczaka z frytkami. A tak to zimna płyta – sałatki wędliny, jajka w majonezie, dwa rodzaje śledzi. I jeszcze ciasta tort i owoce. Także same podstawowe dania. Ilonka moja Ola obraca się z brzuszka na plecki z plecków jeszcze nie umie zatrzymuje się na boczku. Mka witaj wśród nas 🌼 🌼 śliczny ten twój Kubuś :D Franiu, Mka piszecie że musiałyście zw względu na mała wage zacząć dokarmiać, a ja tu widzę że moja Ola jest najdrobniejsza a pytałam lekarza i pediatra powiedział mi abym nie dokarmiała bo mała dobrze przybiera. Chciałam jej już cos urozmaicic mleczko ale teraz ze względu na to atopowe zapalenie skóry nie mogę wprowadzać żadnych pokarmów. Brzuchacz, Malutek, Sylka, Bebolek wszystkiego naj dla waszych szkrabów 🌼 🌼 🌼 Basiu dzieciaczki urocze:D Oj zmykam bo Ola się już niecierpliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiorku tak mi doradzilu, aby dokarmiac, ale nic na sile. Z tego co wiem to karmisz Olke czesto, wiec ona nie jest glodna. Moj Collin nie moze dostac czesciej jak dwie godziny, wiec mialam wrazenie, ze on glodny byl i maly przyrost wagi to potwierdzil. Troche mi oczywiscie smutno, bo Collinek znowu zaczal odrzucac piers, a ja go jeszcze 5 razy na dobe piersia karmie. Do lekarza ze skorka mojego Collinka ide dopiero w poniedzialek, bo sobie wakacje zrobial wrrrrrrrr...Kto robi wakacje w marcu!!! Co do chrzcin to my zamierzamy tez w Polsce zrobic w restauracji i nie wiem za bardzo co do jedzenia wybrac. Twoj jadlospis troche mi pomoze ;) M_ka ja mieszkam w Holandii i tutatj tez nie robia tych szczepieni i rowniez nie robia Usg bioderek :( Pani doktor na oko stwierdzila, ze wszystko ok :( Nie martw sie waga swojego Kubusia moj Collinek tez urodzil sie prawie 4kg a teraz jest troszke ponad 6kg . Napewno mu nic nie dolega. No najserdeczniejesze zyczonka dla Twojego Kubusia z okazji ukonczenia 4 miesiaca zycia 🌻 🌻 Barbara zdjecia otrzymalam i bardzo dziekuje, sliczna ta Twoja Karolcia. Dziekuje rowniez za komplementy az dumna jestem. Kto wie, moze....fajna synowa bym miala ;) Ilonka moj Collinek rowniez obraca sie z brzuszka na plecy, ale nie odwrotnie :) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bebolek - całuski dla Fabiego, moja Ola też dziś kończy 4 m-ce, no i powodzenia na rozmowie. m_ka - witaj, moja Ola wrecz odwrotnie, od początku piję mleko zagęszczone specjalnym zagęszczaczem na ulewanie i za to jak poczuję coś rzadkiego to się krzusi i pić nie chce. migotka , asiorek - dziekujemy za pamięć:-D ilonka - moja mała jeszcze nie okeca się na brzuszek, czekamy na ten dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, kolejna porcja ziemnioli z kalafiorkiem wprowadzona :) I o dziwo nie byl po niej glodny i mleka nie potrzebowal :) Jezu, jak to dobrze, ze chociaz ten sloiczek mu podpasowal (poprzednie 3 dojadalam ja bo szkoda wyrzucic a w nieskonczonosc w lodowce juz napoczetego nie bede trzymac). Zaraz lecimy na spacerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieplutkie zyczenia dla Wszystkich dzisiejszych malutkich solenizantow :) 🌻 🌻 🌻 Buziaczki dla Was Migotka widze, ze Ci niezle idzie wprowadzanie nowosci :) Kurcze ja sie jeszcze wacham, powiedzcie mi cos co mnie bardziej przekona ;) Powiem tak bardzo bym chciala juz cos wprowadzic, ale jakos sie boje a czego to wlasciwie niewiem, chyba reakcji lekarza :( jak mi powie, ze to za szybko. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam.. u nas bez zmian. Mała bardzo wesola, lepiej przesypia nocki. Jutro idziemy na wizytę do alergologa bo znów krostki sie pojawiły. I zastanawia mnie to jak to mozliwe że ona ma to AZS skoro żadne z nas ani ja ani mąż nie jesteśmy alergikami. Franiu powiem tylko tak mówiłaś coś o tych krostkach , wiec radziłabym ci zanim wprowadzisz jakieś produkty nowe oprocz mleczka to poczekaj na ocenę skóry przez lekarza. Bo jesli okazało by się ze to Te nieszczęsne AZS czego bardzo twojemu dzidziusiowi nie zyczę to lepiej żebyś karmiła tylko mleczkiem. Przynajmniej tak mi zaleciła pewna dobra pani alergolog. Ale zrobisz jak zechcesz. Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! A ja dzisiaj stwierdzilam,ze moj synus jest rozpuszczony jak dziadowski bicz:-)Na dzisiaj mialam zaplanowane \"wielkie porzadki\".no i moze wielkie to one by byly,gdyby nie niedopisujacy humorek Xavcia.esciowa przyjechala specjalnie z samego rana,abym mogla wziac sie za mycie okien,pranie firan,itp.,a ona w tym czasie miala zajmowac sie malym.Wszystko by bylo ok,gdyby Niuniu nie marudzil caly dzien,ze chce na raczki, ze chce wszystko widziec,a najbardziej,ze chce widziec mame na okraglo:-)Z tego wszystkiego pomylilysmy godziny karmien- a wiadomo-moj glodomorek oszukac sie nie da, wszczal alarm na caly blok:-)No i tym sposobem nie zrobilam nawet polowy tego co planowalam:-)Ale co tam-najwazniejsze,aby dziecko bylo szczesliwe:-) A propos karmienia-ja zaczelam podawac malemu 4 lyzeczki mleka na 150ml wody. i musze przyznac,ze wytrzymuje prawie tyle samo miedzy jednym a drugim posilkiem.zmienilam ta dawke-po pierwsze dlatego,ze Xavierek ma cos ostatnio problem ze zrobieniem kupki,a jak juz zrobi to jest ciemnozielona:-( a drugi powod to to jego szybkie przybieranie na wadze. I jeszcze musze sie pochwalic-dzis Xavciu dostal pierwsza lyzeczke jabluszka!wprawdzie wiekszosc z niej splynela po brodzie( cale szczescie,ze jeszcze nie potrafi pluc na odleglosc,to tapety sie uchowaja:-),ale jutro dzielnie probujemy \"wepchnac\" 2 kolejne lyzki.moze kupka sie ureguluje...? M-ka-witaj wsrod nas.Twoj Kubus jest naprawde sliczny!Jak widzisz,kazda mama znajdzie \" cos nie tak\" w wadze swojego maluszka.mi sie wydaje,ze moj Niuniu troche za duzo wazy.no,ale jak poruwnuje go np.z )-kilogramowym Szymkiem,to na jakis czas watpliwosci znikaja:-)No,ale przeciez Szymus jest ciut starszy od Xavcia... oczywiscie dla wszystkich solenizantow buziaki! Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi odnosnie menu na chrzciny!podtrzymuje nadal temat!czekam na dalsze porady i przepisy! Bebolek-Udanego relaksu po wyjezdzie rodziny:-) To ja juz zmykam.Jak zwykle troche chaotyczny ten moj \"wywod\",ale mysle,ze ogolnie wiecie o co mi chodzi:-) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dziękuję za życzenia i gratulacje dla koleżanki. Sylka >> ucałuj \"urodzinowo\" Olę! Piszecie że wasze bobasy jedzą słoiczki, no to tez się pochwalę: moja Hania zupę ze słoiczka wręcz pochłania! Wczoraj i dzisiaj zjadła po całym słoiku! I aż się rwie do niej, sama otwiera buzię! Niesamowite! To znaczy nie pomyślcie że jest taka wspaniała że prawie sama je łyżeczką, ale jak zbliżam łyżeczkę do jej buzi ona ją otwiera i aż się trzęsie do tej zupy. I oczywiście Hania jest cała w kolorze zupy... A taki był niejadek. A dzisiaj cyrk!!! Nie wiem co w nią wstąpiło, ale i wczoraj i dzisiaj ma jakiś zły dzień, cały czas sie piłuje i nic nie pomaga, nawet rączki. To płacz taki jak na sen, tylko z przegapionym ziewaniem i jakby juz nie mogła zasnąć, a jest baaaardzo śpiąca. Strasznie się darła. Ale teraz już ma noc i śpi. Przez to że robi sobie nocki tak wcześnie (ok 18) muszę ją kąpać ok 17. Ciekawe jak długo to potrwa, mnie to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie mam cały wieczór wolne. Kończę bo konkubent ulubiony powrócił z siłowni i trzeba sie teraz nim zająć hi hi hi pozdrowienia dla wszystkich mamusiek i wszystkich dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamele - ja w poniedziałek mam zamiar robić przedświąteczne porządki, mycie okien, wieszanie nowych firanek (www.wisan.pl tam zamówiłam) pastowanie podłóg itp., dlatego wysyłam męża z Olusią do babci na cały dzień, bo niestety z nią to nie porządki. Co do chrzcin to ja podałam: mięso: dewolaje, klopsiki z nadzieniem, udka kurze smażone, szaszłyki; sałatki: tradycyjna ziemniaczana, gerosa; bigos i szynki w galarecie. A ze słodkiego dwie blaszki placka: jabłecznik i sernik. Miałam 20 osób. No i ja robiłam udka, szaszłuki, gerosa, galaretę. Ciocia męża placki, a resztę moja mama i siostra. Acha i sałatkę ziemniaczną siostra męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Wczoraj byliśmy w tej poradni rehabilitacyjnej, otóz okazało się że wszystko ok, otóż to jego układanie główki związane jest z ułóżeniem w brzuchu i ciasnotą. Wyginała mi go na wszystkie strony, potrząsała za nogi itp itd, stwierdziła że za słabo podnosi się na rączkach jak leży na brzuszku, że też za słabo podnosi głowę. Początkowo zaproponowała 3 wizyty w tygodniu na masaże, zeby go troszkę rozruszać, potem powiedziała że jak mi będzie ciężko to chociażby 2 razy w tyg przywozić, aż w końcu zapropnowała że sama mam w domu robić te masaże (masaż Shantala) - 3 razy w ciągu dnia i po 4 tygodniach przyjechać na kontrolę. Wczoraj na tę okoliczność pojechania do tej poradni moja serdeczna przyjaciółka wzięła sobie dzień urlopu i pojechała z nami autkiem i pilnowała Natalki jak ja byłam w gabinecie Wczoraj jeszcze wieczorkiem podskoczyłam do tej mojej przychodni sama żeby zapytać pediatrę czy mogę zacząć wprowadzać nowe posiłki, a ona mi na to że przy karmieniu piersią poczekać do 6 miesięcy, a jeśli bedą zaparcia to od 5 go można podawać soczki, i jak chcę to zupki jarzynowe. W zwiazku z tym że mam już troszkę mniej mleka od wczoraj wieczora podaję na noc butlę sztucznego, a wtedy przynajmniej w ciągu dnia nie będę musiała im skapić mojego - bo często dawałąm im tylko po 130 ml, a one zdolne wypić 150. Na noc wypiły tego Hippa aż 180, myslałam że bedą dłuzej spały, ale one jak w zegarku 5 rano pobudka. Załapuję coraz częściej doła, tzn w te dni kiedy nie ma męża i jestem sama wieczorami i w nocy z dziećmi. A teraz przez cały czas jest tak że mąż jedzie do pracy rano w poniedziałek, wraca we wtorek ok 18. I w srodę rano znowu wyjeżdza i wraca w piątek koło 18. Tak więc teraz poniedz, środy, czwartki jestem samiusieńka i umieram ze zmęczenia. najgorzej jest popołudniami i wieczorami, bo maluchy robią się coraz bardziej marudne, non stop trzeba się nimi interesować, najchętniej to na rękach nosic (a wiecie że przy dwójce to za dużo niemożna im pozwalać, bo się potem już zupełnie da rady samemu) Jeszcze niedawno tak je chwaliłam że takie grzeczne, a robi się coraz gorzej, tzn coraz więcej marudzenia. Muszę sobie teraz codziennie wieczorem przed 19 stą przed kąpielą robić kawę żeby stawiała mnie na nogi, bo padam ze zmęczenia. Jeszcze teraz tzn od dzisaj robię te masaże 3 razy dziennie, to też takie męczące i monotonne, bo co chwila rozbierać do naga. Masakra. Tak samo do kąpieli - jedno kąpie, drugie czeka i ryczy i z drugim to samo. Całe szczęscie po 20 już spią, ale ja już jestem wykończona i nie mam na nic siły. Jak mąz jest w domu jest zupełnie inaczej, tak raźnie wesoło, zajmuje się maluchami, a jak jestem sama to naprawdę mam wszystkiego dosyć. Ciągle zmęczona i zmęczona. Dzisiaj poryczałam się tak sobie, bo przed południem zniosłam wózek na dół na klatkę z zamiarem pójscia na spacer. Dzieciaki się obudziły, nakarmiłam je i niesety zaczął padać deszcz, no i wkurzona musiałam z powrotem wciągać do mieszkania. Niepotrzebna moja robota. A jak sobie pomyśle że za tydzień swieta i pierwszy raz będę sama robić, (bo zawsze u mamy) to dosłownie mnie strzyka. Tesciowa przyjezdza z 2 wnukami i nie mam wyjscia. W mieszkaniu syf niesamowity, dywan do prania, firany, okna do czyszczenia, porządki w szafach. Nie mam siły. Już nie wspomnę o robieniu jadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również życzę wszystkiego najlepszego naszym kochanym solenizantom 🌼🌼🌼 My w niedzielę wielkanocną 5 miechów skonczymy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×