Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
ika0011

usunięcie trzonu macicy

Polecane posty

Gość gość
Może, może.... może ja tak zarabiam. Ale za to wy zachowujecie się jak takie zwykłe alfonsy, naganiacze, popychacze żeby kobiety poddawały się operacjom. Pokaż mi tu jedną profesjonalną , cenną poradę. Seksowne majtki się nie liczą - to nie jest profesjonalne, to jest żenujące. Ja rozumiem że 13-letni podlotek może poczuć się seksownie w koronkowych majtkach, ale stara baba? Wybacz ale żadne najbardziej seksowne majtki świata nie zrobią ze starej d**y seksownego tyłeczka. Totalna żenada. Stara baba która na siłę chce być młoda. I żeby nie było, że kogoś obrażam, ja tylko stwierdzam fakty. Same obnażacie swoją głupotę. Na to nie mam żadnego wpływu. Tzn chyba trochę mam- rzucam temat a wtedy wasza głupota wypływa szerokim strumieniem. No cóż każdy sposób dobry, żeby kobiety przed operacją oceniły wasz poziom intelektualny i poziom wiedzy medycznej. I podjęły decyzję czy naprawdę chcą korzystać z takich ,,porad". Jeżeli chodzi o Ziębę to nawet nie czytałam żadnej jego książki. Pomyliłaś mnie z kimś innych, chyba nie tylko ja mam kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem. Anuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedział że jesteśmy stare ? a ty jesteś młoda? przecież tego nie widać .A tak na marginesie ty też będziesz stara [a może już jesteś] .Ile według ciebie trzeba mieć lat żeby być starą jak to piszesz? Krysia [dla twojej wiadomości wcale nie jestem stara]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to możesz sobie wmawiać że jesteś młodziutka, jeżeli podniesie ci to morale, to czemu nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej nie odpowiadasz na pytania ,Ile trzeba mieć lat żeby według ciebie być starą?Kto powiedział że jestem z trzeciego pokolenia ? KRYSIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zapomniałam na str 56 czy 55 sama napisałaś że jesteś zainteresowana książką pana Zięby i będziesz ją czytała a teraz mi wmawiasz że nigdy nie czytałaś co nagle zainteresowanie jak leczy ten pan zniknęło ? sama sobie przeczysz Krysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słoneczko ty moje wiecznie zaćmione-skąd wiem że jesteś stara? Nikt młodej kobiecie nie usunie macicy ( no chyba że z powodu raka), ale za to starej usuną wszystko na co tylko ciemnotę namówią. Starą babę tną jak prosiaka. Macica, jajniki na co tylko głupia baba się zgodzi.Czyli pierwszą zagadkę skąd wiem, że jesteś stara mamy rozwiązaną. Zagadka nr 2 : skąd wiem że masz rodzinę trzypokoleniową? Wcześniej pisałaś, że niańczysz wnuki. No i zagadka nr 3 : czy przeczytałam książkę Zięby? Widzę, że ten temat bardzo cię nurtuje. Rzeczywiście napisałam, że przeczytam polecaną książkę Zięby. Przeczytam-czas przyszły niedokonany. Gramatykę języka polskiego miałaś już w drugiej klasie szkoły podstawowej. Ja wiem, że to było bardzo dawno temu, ale wybacz takich podstaw się nie zapomina. Ale wracając do książki, oczywiście że zamierzam przeczytać, jak ją tyko dostanę. Ogólnie uwielbiam czytać książki ( ja je wciągam nosem) i to o różnej tematyce. Czytam wszystko co może pogłębić moją wiedzę na różna tematy. Nie wycofuję się z chęci przeczytania również pozycji Zięby. Masz jeszcze dla mnie jakieś zagadki, bo coś czuję że chcesz awansować na miano mojej ulubienicy na forum. No nie wiem czy uda ci się przebić Baśkę, ale zawsze warto próbować. Anuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tu się grubo mylisz nie jestem tą Krysią która gdzieś tam wyjechał jestem tu od niedawna .Nie mam wnuków ,i starą babą też nie jestem . Nie będę ci się opowiadać ile mam lat bo to nie twój interes .Owszem macicę mam usunięta i nie z powodu raka ,tylko ratowano moje życie i naszych dzieci ,na szczęście wszyscy żyjemy dzięki LEKARZOM .Dziewczyno zajmij się czymś na czym się znasz bo takie fanaberie tu wypisujesz że żal czytać i psujesz to forum [chyba o to ci chodzi] .Nie masz bladego pojęcia z jakich powodów kobiety muszą mieć usunięta macicę ,a ty się nad nimi pastwisz sprawia ci to ogromną przyjemność Krysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro żal czytać, to po co czytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to forum to jakaś wylęgarnia Krysiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj musze się zgodzić z Krysią..nie kazda ma usunieta macice bo ma mięśniaki.. Pisałam wam kiedys ze znowu wyczułam szyjke bardzo nisko.. Dlugo by opowiadać..ale tak w skrócie. Nic sie nie stalo z siatka podtrzymującą szyjke.. Po prostu.. Szyjka sie wydłuzyla ekstramalnie. Jest to bardzo rzadki przypadek, ale jednak sie zdarza. Jestem juz po operacji skrócenia szyjki( konizacja) czuje sie dobrze... I wierze, ze to już koniec moich problemów. Pozdrawiam wszystkich. I uważam, że usuniecie macicy to czasem wybawienie od bólu, cierpienia.. Mama 3 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anuszka widzę że cię zatkało,tylko jedno zdanie i to nie związane z tym co napisałam Krysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko jedno zdanie, bo nie podejrzewałam cię że więcej zrozumiesz. Z resztą .....długopis mi się wypisał. Kryśka mam dla ciebie propozycję : przy podpisie obok swojego imienia pisz pesel, to nie pomylę cię z inną Kryśką. Jak jesteś bardziej wylewna to możesz też podać nr swojego konta bankowego i hasło do bankowości internetowej. Anuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Mamo 3 latka! A jednak jesteś po operacji, czyli tak jak przewidziałam. A twoje ,,mądre" koleżanki z forum pisały, że niepotrzebnie sieję panikę. To ja miałam rację, a nie one. Ale najważniejsze że dochodzisz do siebie i mam nadzieję, że tym razem lekarza ci nic nie spieprzyli. Szyjka macicy to nie guma do życia, że się wyciąga. Po prostu spaprali pierwszą operację. I wiadomo że do błędu nikt się nie przyzna. Najlepiej powiedzieć pacjentce, że to niezwykle rzadki przypadek. Akurat.... a może nagminny. Pacjentce można wszystko wcisnąć, przecież i tak tego nie zweryfikuje. Trzymaj się, oby to była twoja ostatnia operacja, oby... Anuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się popisałaś .Miałam nadzieję że stać cię na więcej a tu d--a nic mądrego .Oczywiście napiszę ci mój pesel a numer konta to po co przeleję ci ile trzeba na wizytę u psychiatry Krysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Kryśka, jeżeli istniejesz też w wersji z mózgiem to poczytaj poprzednie strony. Może znajdziesz coś mądrego dla siebie. W sumie to nie wiem czego oczekujesz, macicy już nie masz i mieć nie będziesz. Mleko się rozlało. Zostały ci tylko seksowne majtki. Jak poczytasz poprzednie strony to może się zorientujesz, że nie jestem tu po to żeby się popisywać. To trochę bardziej złożone, ale dla ciebie i twoich koleżanek nie do ogarnięcia. Napisz w końcu ten pesel i hasło do konta, przelew wolałabym zrobić sobie sama. Anuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się czy zaspokoiłam cię dostateczną ilością zdań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudzisz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tu nie jestem żeby cię zabawiać, może spróbuj z mężem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....albo z sąsiadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam tu ostatnio w lutym i co....czytam i czytam i niedowierzam.....jest jeszcze gorzej.....Tyle przykrych słów,obrażania,aż sie włosy jeżą na głowie. T Dziewczyny każda ma prawo do swojego zdania,ale nie do przyjęcia są teksty obrażające inne dziewczyny....... Co się dzieje.....nie dajcie się prowokować tak naprawdę jednej osobie ,ktora caly czas sieje tu ferment. Nie chce mi się pisać,wystarczy mi agresji na codzień w pracy:( Pozdarwiam wszystkie dziewczyny przed i po....nieważne ile po..... Ważne ,ze maja potrzebę zaglądania tutaj i pisanai....pisania pozytywnego bo chyba o to chodzi:) Basiu Ty byłaś i myślę,ze jesteś filarem tego Forum. Milka ,Necia,Krysia,Dani (super osoba ,po sposobie pisania można to wyczuć),Kaśka44 super:) aż miło czytać,mądre i pomocneWasze wpisy. Napewno skorzystam z przepisu na suchość pochwy,ćwiczenia. Ja też czuję sie calkiem fajnie,nie przytyłam,jestem b.aktywna. Basieńko mój wnusio dodał mi skrzydeł dlatego tak kwitne. Anuszka też masz trochę racji,tylko masz specyficzny styl hihihi i można to nieraz opatrznie zrozumieć.Jestem zadowolona z życia po operacji ,choć w głębi serducha czuję ,ze nie jestem już tą samą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolą....ale nie chcę się nakręcać.... pa syrenki:))))))))właśnie syrenki moje kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie tolerujesz agresji na publicznym forum, a tolerujesz bezpośrednią, codzienną agresję w swojej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pracy absolutnie nie toleruję agresji.....jestem na nią skazana......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.....nie rozumiem. Co to znaczy skazana? W sumie to można powiedzieć, że jesteśmy skazane na wiele rzeczy np. na brzydką pogodę, wysokie ceny, nieudane związki, nietrafione zakupy itp. Ale zawsze podejmujesz jakieś działanie-zabierasz ze sobą parasol, walczysz o podwyżkę pensji, próbujesz poprawić relacje z bliską osobą, wymieniasz towar w sklepie. A co z tą agresją w miejscu pracy? Prawnie jest zabroniona. Jeżeli tyczy się bezpośrednio ciebie, to wiesz mobbing i te sprawy... Może wystarczy zareagować? Trudno mi zrozumieć, że osoba która staje w obronie innych przed agresją, nie potrafi sama siebie przed nią obronić. Interesujące zjawisko. Anuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anuszka agresja ze strony pacjentów....to mam na codzień....niestety nieraz jestem bezsilna. A jeśli chodzi o relacje w pracy to masz rację....jest bardzo źle.......i niestety nie umiem sobie z tym poradzić.Próbowalam najpierw sama...ale to walka z wiatrakami.Dziewczyny chowają głowę w piasek.Każdy mądry w gadaniu,ale żeby razem coś wkońcu zrobić,jednomyślnie się postawić.....nie ma o tym mowy. Anuszka....jedna osoba z paskudnym charakterem może taką schizę i ferment siać.Ale sie rozpisałam......szkoda słów.... Milego dnia Ci życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za życzenie miłego dnia, ale wiesz .... ja zawsze mam miły dzień. Bo potrafię o siebie zadbać i dlatego każdy dzień jest miły. Ja nie godzę się na coś, czego nie akceptuję. Nigdy! Zawsze walczę dotąd, aż dostanę to czego chcę. Nigdy nie biorę tego, co ślepy los ześle. Już taka jestem, nie interesuje mnie byle co i byle jakość. Może i mam paskudny charakter, ale jestem szczęśliwą i spełnioną kobietą, no i mam wszystko czego chcę. Nie dam sobie w ,, kaszę dmuchać', ani zrobić krzywdy. Co z tego że masz przecudny charakter, skoro masz awersję do pracy i jesteś sfrustrowana. Nigdy nie zamieniłabym się z tobą na charaktery. Jesteś doskonałym przykładem biernej i bezradnej kobiety. Takiej, która akceptuje wszystko co Bóg da. Pełno na tym forum takich kobiet, które nie potrafią o siebie zadbać. No cóż masz to na co godzisz się.... Dziwi mnie taka postawa kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anuszka przyznam,ze czekalam na Twoją odpowedź.Odkryłas mnie szczerze i do bólu...Zawsze myslalam,ze jestem odważna,zaradna i waleczna o swoje (uwierz mi przeszłam wiele w swoim życiu...bardzo wiele.....) ale powaliłaś mnie na łopatki.....nie masz paskudnego charakteru ,poprostu jesteś silną ,odważną kobietą,ktora ma swoje zdane i trzyma się swoich zasad,mając wszystko w d.....pie hihihhi ......jestem pełna podziwu...i z uporem...wielkim uporem piszesz tu.. tak jak piszesz.... Widzisz odebralam to jako agresję,ale myślę,ze jesteś b.silną kobietą ze swoim zdaniem . Anuszka tylko proszę nie krytykuj nas dziewczyn na tym Forum,nie krytykuj naszej kochanej Basieńki my już i tak jesteśmy po......i nic tu nie zmienimy ......chcemy żyć.....NIE OCENIAJ NAS.... Masz ,jak najbardziej prawo do swojego zdania....niech dziewczyny przed..... pzremyślą wszystko za i przeciw....podejmą właściwą decyzję....tylko nie siej tu niepotrzebnej złej atmosfery..... Jesteś trochę jak moja córka....(jest ścisłowcem i wszystko ak właśnie rozkłada na czynniki pierwsze). Spokojnej nocy szcześliwa kobieto :) dla Ciebie i reszty moich dziewczyn pa Lola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogę, o mało się nie popłakałam jak to przeczytałam. :) :) :) KOBIECOŚĆ to nie jest żadna słabość. KOBIECOŚĆ to siła , to moc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lola 66 dawno mnie tu nie było ale widzę ze ciebie też, powiedz mi ile lat ma to twoje szczęście które tak cię uszczęśliwiło .Mam nadzieję że zdrowo się chowa i nie odziedziczył choroby twojej córki.Napisałam że dawno mnie tu nie było bo mało mam czasu wolę być w moim ogrodzie [zawsze mam tam coś do zrobienia]tam odpoczywam psychicznie i fizycznie bywa że wracam do domu o godz 22 tak mi tam dobrze cicho i spokojnie pozdrawiam cię serdecznie i wszystkie kobiety które tu bywają Basia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Basieńko witam serdecznie :))))) Moje szczęście juz ma roczek.Jest kochany,cudowny.....teraz rozumiem co to babcina miłość.Jest zdrowy i fajnie się rozwija.Moja córka przeszła kolejną operację,było b.ciężko.Mamy to za sobą. Narazie jest w miarę ok,Trzyma się dla Piotrusia.....nie narzekamy. Basiu wiem,ze ogród to Twój raj: i ciesz się nim jak najbardziej. To super odskocznia po pracy......uwielbiam to.....ach.........jak wycisza:) A co u Ciebie?jak rodzina,piesek? pozdrawiam Cię bardzo serdecznie pa buziaczki Lola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×