Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Haha, cukier z Niemiec ;) I teraz mi powiedzcie jak to jest mozliwe przy kursie euro prawie 4 zl zeby sprzedawac cukier ktory kostuje 92 centy i nie ma zmiluj po 3,5 zl i na tym zarabiac?? Spadam zaraz makeup robic bo o 9tej odjazd ;) Tylko kawusie koncze. Buzka

Tak Tak jestem ciekawa opowieści dotyczącej tajemniczego sponsora :P i zdania nt przesyłki :O :P Blinguś miec aptekę ? Wiesz, ze zyjesz i wcale to nie jest głownie zarobek na chorobie innych osób. W większosci zarabia się tam na ludzkiej głupocie . Ja kupuje cukier po 3.90 .Jak dla mnie cukier moze kosztowac nawet 10 zł. Kurde no ile mozna go zjesc ? Ja używam go wylacznie do słodzenia kawy. Ciasto piekę niezbyt czesto , wiec ....dziwie się ludziom i to starszym, ze jak byla taka nagonka to brai po 20 kg ? Po co ? Na co ? Przeciez i tak gro z tych osób nie powinno w ogóle jadac cukru ?!!!! ;) buzki

Hello Tak tak...udanych zakupow :) Blingus....Ty jak zwykle szalejesz! O tym cukrze to juz slyszalam, ze szal w Polsce :) W tv tez o tym mowili :D Landrii...u mnie przygotowania "w toku" ;) Dzis zrobie galaretki z kurczaka na poniedzialek, jutro zrobie sernik, moze pokoloruje jaja (jak dostane barwniki), kupie jakies kwiatki do wazonu i to by chyba bylo tyle :D Koszyczek od Ciebie juz stoi :D Tak jak pisalam, pierwsze swieto u tesciow, drugie u znajomych i tutejszym zwyczajem grillowanie :) Dzis post, a czy moge rosol zjesc?

Julka jeżeli post to rosól owszem, ale chyba postny , tzn na wodzie ? ;) Jak nie odstaniesz barwinków do jaj to ugotuj sobie jajeczka w łupinach od cebuli lub z burakiem. Potem jak wyjmiesz i dobrze wyschna to przetrzyj oliwką . Ja przewaznie tak robię 'pisanki" :) Ja jutro tez zrobie sernik, a dziś szarlotkę i tzw ciasto Krysi. Na biszkopcie jablka, na to masa budyniowa i na wierzchu polewa czekoladowa.

heja :) Julia ale mnie rozbawiłaś z tym rosołem ;) :P u mnie raczej post ścisły wiec chlebuś z białym twarogiem pomidorkiem i ogóreczkiem zjadałam mniaaaaaam :) twaróg własnej roboty teściowa rano przyniosła :) ogarnełam już mieszkanie, na jutro tez zostawiam sałatki i karpatkę sukienka skończona - huraaaa :D moze pochowam nitki i cyknę jakąś fotkę to podeslę a teraz ide wstawić posciel niech się pierze i robię mielone a cukier to u mnie po 5 zeta prawie

Nie..no gotuje sie rosolek do tych galaretek i tak ladnie pachnie :) Myslalam, ze moze bez mieska sobie zaserwuje, no ale chyba odpuszcze. tak rzadko cos cieplego na obiadek jadam :( Na wieczor beda bruschette z pomidorkami, czosnkiem i swieza bazylia. Wiecie co? mam w domu dwa nieduze dywany, w Polsce zawsze sie je trzapalo na trzepakach :D a tutaj takowe nie istnieja, a ludzie praktycznie nie maja w domach dywanow. A moje choc wywietrzyc by sie przydalo, przerzuce je chyba na balkonie, bo co? Na parterze mieszkam.. A fajny pomysl z burakiem, mam jeden Polski w lodowce, ktory dzis ogladalam i prawie wyrzucilam :) Tutaj swiezych burakow nie ma :( A w cebuli owszem, ale mam tylko biala, wiec jak cos to jutro kupie. No ale choc 3 czewone moge zrobic :D

no faktycznie co kraj to obyczaj Julia - żeby świeżych nie było ? sesja poszła - uprasza się o komentarze - byle nie złośliwe :P a co łasa jestem na pochlebstwa :D no ale trzeba przyznać ze teraz jak tak patrzę na fotę to by sie jakieś body wyszczuplające przydało he he no dobra ide do tych mielonych echhhhhhhhhh

Ja tak o tej aptece,no i mase tabletek przynioslam do domu. Adkowi kupilam tylko kilka kilo kielbaski, jakies sosy dokupie i bedzie git. Ide do rowerowego obejrzec kola,No i na policje zajde zglosic zeby mi jedno auto spod okien zabrali. Zglosilam wczoraj do strazy meijskiej ale cos chyba nie bylo im po drodze.

Bling....a Ty jestes w Polsce czy w w Norge? bo sie pogubilam ;) U mnie wielu produktow nie ma , nie tylko surowych burakow, ale i koperku, kiedys wspomnianego korzenia pietruszki....zadnych wedzonych kielbas, ryb wedzonych (oprocz paczkowanych lososi) i wiele wiele innych :) Ale mam za to wspaniale sery, wino i inne roznosci , ktorych w Polsce nie ma :) A...w temacie swiatecznym- nie ma swieconki, sniadania Wielkanocnego- jest obiad :) i tradycyjnie jagniecina :) Przerwa na herbatke :)

Julcia w Polsce,w Polsce. Taki nieoczekiwany wyjazd nam wypadl. W sumie to w domku od srodowego popoludnia do niedzielnego poranka, bo chyba prom po 17 z Nimiec lub po 22 z Polski bedziemy rezerwowac. Bylam w rowerowym ,no ale ceny tak od 1,5 tys wzwyz. To ja sobie tanszy w Norwegii kupie i taki jaki chce, damke czarna z gruba rama,no ewentualnie cos z rozem lub blekitem hihi U nas w Norwegii to buraki surowe znalazlam, pietruszke tez,chociaz juz kiedys pisalam ze kilogram kolo 60 zl, i zartowalam ze sama sobie posadze. Cieplutko jest na maxa. Landri wlasnie wlasnie ten cukier to zbyteczny. Pamietam ze u nas za czasow jak tu babcia z mama mieszkaly ,to kupowalo sie maki,cukru ,jajek masami, lubielismy miec zapasy,bo dzialeczka byla, przetwory A teraz moja siostra nawet nie slodzi.

Ja tez już pomału miałam wątpliwosci gdzie Bling jest ;):P A wiecie jakos tak dla mnie to dziwne, ze w innym kraju nie mozna własnie kupic buraczkow, koperku , ogórków kiszonych , kapusty kiszonej :) Ponoc te kiszonki to własnie tylko w Polsce mozna dostac ;) Tak samo jak pamietam pisała do nas Kasia_K , ze u niej w Wiedniu nie można np kupic białego sera ;) Jakos to dla mnie jest dziwne, ale widac ze całkiem naturalne ;) Ale , zeby pietruszka kosztowąła 60 zł za kg ? hihiii lekka przesada :P No cóz , co kraj to obyczaj :) W zcasach glebokieo kryzysu u mnie tez w szafach chowało się mnostwo maki ,cukru . pamietam jak mama kupowała cukier nawet po 50 kg w workach :O Teraz bym to olala i pila gorzkie wszystko, a wtedy nie bylo to do pomyslenia ;) Ehh to byly czasy, dziwaczne ale jest co wspominac ;)

Hej Bejbasy, Wrocilam. Wyjazd udany. Kupilam butki a Kaska nawet dwie pary. Do tego kapelusz ktory mozecie podziwiac na FB. Do tego Landrynkowe jaja ktore wygladaja na prawde slicznie. Sponsor byl hmmm.... rozrzutny ;) i do tego jeszcze szczesliwy :D Tak mu sie podobalo, ze chce w przyszlym tygodniu jeszcze raz jechac :P

TakTak kapelusz rewelacja !!! Uwielbiam kapelusze, chociaz teraz nie mam zadnego. Ale jak bylam młoda i piękna to mialam ich praktycznie do kazdego lepszego zestawu wysciowego :) Troche Ci pozazdroscilam i myślę, ze koniecznie musze kupic sobie taki kapelusz na lato :) I dziekuje za słowa uznania co do jaj ;) Troche się prawde mowiac bałam Twojej opinii , ale widze ze jest calkiem dobrze :) Wracam laseczki do kuchni :)

Mrowka wygladasz super!! Sukienka bardzo ladna i pasuje slicznie do ciebie. No i ty jak zwykle bomba. I jak jeszcze raz powiesz ze musisz zrzucic co nie co to dostaniesz serio po lbie!! Pies tez pozuje razem z toba ;)

Landrii kupowalam w Reservedzie ;) Bylyjeszcze zielone i koralowe ;)

ja jeszcze gotuje warzywa na sałatkę i poleciałam oczywista obejrzeć ten kapelusz bomba no i kurde jak to bez rękawka!!!! to u Ciebie jest tak ciepło :/ no i ogólnie ja chyba mam jakieś kompleksy jak patrze na Twoje foty :P a jaja ogromneeeeeeeeeeeeee ;) no i resztę zapomniałam co miałam pisać bo się zagapiłam na ten kapelusz ;) czekam na młodzież właśnie wyjechali ze stolicy jak bedzie pusto na drogach to koło jedenastej powinni dotrzeć - kurka omineła ich cała robota - prawieeeeeeee ;) troszkę zostawiłam na jutro :)

Dziewczyny, Pies, który mnie ugryzł nieżyje... wczoraj do mnei przyszli Ci jego właściciele, ze byli z nim na spacerze i im pod auto wleciał :/ Kurcze, mi się jeszcze palec nie zagoił, a psa już nie ma... mąż się tylko śmieje, że skoro przyczyna zniknęła to i skutek powinien znikąć i palec powinien jakoś cudownie ozdrowieć :P A'propos mojego pecha ostatnio, który się ciągnie, nota bene, od roku - znalazłam stary 2 minutowy filmik : http://www.youtube.com/watch?v=VCH6n-OGSJA Chciałąm Wam jeszcze wszystkim życzyć Wesołych Świąt!!! Smacznego Jajuszka, i zajączka i pięknej pogody, oraz dużo wypoczynku :)

Kurcze a ja siedze i czekam ,az A. dotrze do domu. Pojechal gdzies do jakiejs Cybinki po ten silnik do motoru. On nie potrafi usiedziec na tylku. Mowi ,ze na drodze sporo zwierzyny i musi jechac powoli. Poszlabym juz spac,ale on nie ma kluczy no i chcac nie chcac czekam. Jasa przykra historia z tym psiakiem. Mrowka a ja sukienki nie widzialam,pokaz prosze Julii i jak wywietrzylas dywany? Kurcze u nas kiedys tez w domu dywanow bylo kilka. Nawet mielismy swoj trzepak,tat go stawial. A teraz siostra ma tylko malutki chodniczek w sypialni i mate w stolowym. My z siostra kupilysmy dzis 40 jaj,to i tak malo. Bo srednio moj brat zjada 300 sztuk miesiecznie. Juz mu mowilam ,zeby sobie kury trzymal gdzies pod blokiem. Tak tak super ze wyjazd sie udal,no i ze beda kolejne. Landri moj szwagier mieszka teraz we Wroclawiu,w apartamencie na samym rynku. Bo robia tam jakis hotelik. Kurcze gdybym tu dluzej zostala to odwiedzilabym cie i wypila jakas kawusie. Mojej siostrze i kolezance jaja takze sie podobaly.

:)

**___** _**___**_________**** _**___**_______**___**** _**__**_______*___**___** __**__*______*__**__***__** ___**__*____*__**_____**__* ____**_**__**_**________** ____**___**__** ___*___________* __*_____________* _*____0_____0____* _*_______@_______* _*_______________* ___*_____v_____* _____**_____** _______*****_______

u mnie pogoda bajka :) życze Wam słonecznego wypoczynku, nie przejadania się ;) spokojnych Świąt z rodzinką i najblizszymi :)

Tak tak z tym cukrem,to mi siostra mowila ze gdzies mozna dostac tani jak si ekupuje wieksze ilosci Brat dzis bylo ze swieconka i przyniosl od kolezanki kilka rodzajow ciasta, zero cukru w nim hihi. Taka wersja dietetyczna,bezsmakowa. Zaraz do Lidla podejde z siostra bo o tej godzinie to sporo przecen rzuca. Fajny rowerekw Tesco widzialam, ale kurcze troszke za male kola.

Pogodnych , radosnych świat Wielkiej Nocy :). Wszystkiego dobrego, humoru, odpoczynku, milych spotkań i duzo słonca . Buzki Laseczki dla Was wszystkich :)

Zdrowych, wesołych i słonecznych Świąt Wielkanocnych Rodzinnych i w miłej atmosferze Wysłałam wam fotki stroików robionych przez moją córę :)

W lany poniedziałek Na razie ładnie i słonecznie. Wyciągnę towarzystwo na spacer. Miłego dnia

A ja o 16 wrocilam do domu, do Oslo.

Dobranoc :D

Dzien Dobry :D

Dzień dobry ;) Swięta , święta i po swiętach :). U mnie z 5 kg do przodu jak nic :O Koszmar...imieniny u kolezanki niczym wesele , wczorajszy dzien u tesciowej mnie dobił, a dziś czuje się jak napuchnięta :O Wypiłam kawę i lecę na miasto a dokładnie do UP. Licze na to, ze dzis będzie mniej ludzi ;) U mnie wczoraj tez pojawiły się pierwsze , wiosenne burze ;) Buzki Laski

A ja juz o 8 rano bylam w trakcie robienia 5km rundy joggingu. Zadnego obrzarstwa nie bylo u mnie tylko baaaardzo duzo ruchu :P Landrii powodzenia w UP