Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Leanne/przeniesienie

Chorzy na toczeń

Polecane posty

Gość gość
Mam pytanie - Dlaczego nie wolno stosować diety dr Ewy Dąbrowskiej jak się bierze sterydy? Będę wdzięczna za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Http://j.gs/4Xlw tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka gniedz
a ja mam pytanie dotyczące diety bezglutenowej, wciąż się ona przewija ale jakie ona ma znaczenie przy chorobach reumatycznych, dotyczy jelit więc dlaczego taka dieta ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu otrzymasz odpowiedź - niedawno opublikowana książka zatytułowana Wheat Belly (Pszeniczny Brzuch) jej autor, William Davis, na co dzień praktykujący kardiolog i bloger - pisze że większość chorób przewlekłych (m.in. z autoagresji rzs, toczeń) można zaleczyć i zminimalizować stosując dietą bezglutenową tu link do wywiadu: http://nowadebata.pl/2011/10/13/buszujacy-w-pszenicy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka gniedz
dziękuję za link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nibyss
Cześć. Czekam na wyniki i jak widać po godzinie wpisu czekanie nie wychodzi mi najlepiej. Stad moje pytanie jak długo? ANA - dodatnie, czekam na ANA2. Wydaje mi sie ze 5 dni? Z tym nie mogę sobie przypomnieć skąd to wiem. Od lekarza? Od pielęgniarki? Z internetu? No właśnie a internet .... podaje wiele możliwości od 4-14dni. Moze ktoś z was wie? Badania wykonuje Diagnostyka (to nazwa firmy) na zlecenie Luxmedu (nie wiem czy to ma znaczenie) z zamrożonej próbki z 1 badania(także nie wiem czy to ma znacznie) Dzięki za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka 22
Cześć wszystkim czy sa tu może jeszcze jacyś obecni z ta chorobą ?? mam pewną Swoją długa historie i potrzebuję porady :(??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka gniedz
ja jestem, dostaję powiadomienia o każdym wpisie, a jakie Ty masz pytania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maurusia
Hej Dziewczyny! Podłączę się może do Was co? ;) bo nigdy się nigdzie nie udzielałam, a choruję już 14 lat. No więc może coś krótko o mnie: na imię mam Maura, 28 lat, choruję od 14 roku życia. Na początku płyn w opłucnej, nerki nie działające, płyn w osierdziu i takie tam przyjemności, po 2 miesiącach diagnoza ( Instytut reumatologii w Warszawie i dr.Piotr Gietka jako lekarz prowadzący ) i leczeknie przez pół roku co miesiąc mega dawki endoxanu plus solu-medrol ( dopiero niedawno dowiedziałam się że endoxan to chemioterapia- nikt moich rodziców w to nie wtajemniczył :) jak miło z ich strony ;) ). Włączone zostały sterydy 20 mg encortonu plus arechin. Później udało mi się zejść na 10 encortonu, 3 lata był spokój, a później zaczęły się bóle stawów, i przez całe lata skakanie z encortonu na metypred, zastrzyki diphrofos, i dwa lata temu już raczej było kiepsko- niby wyniki morfologia i reszta nie złe, ale samopoczucie okropne, plus wybroczyny na palcach. Zostałam odesłana przez ówczesna moją panią doktor do szpitala reumatologicznego w Sopocie i tam wprowadzono leczenie encorton 20 mg plus imuran 75 mg plus arechin. Od tego czasu minęły prawie 2 lata i w sumie nie mogę narzekać. wyniki z krwi dobre, z moczu ok ślad białka, ale nefrolog mówi że do zaakceptowania ) , ogóle samopoczucie wiadomo zależy od dnia, pogody, stanu psychicznego ( jak sie martwię to zauważyłam że momentalnie się źle czuję ) , ale uwierzcie, że w porównaniu do wcześniej to niebo a ziemia. Także aktualnie leki takie jak napisałam plus, polfilin, prestarium, zalanzo osłonowo na żołądek plus duspatalin na jelita i inne jakieś pierdoły typu magnez, wapno itd. No więc tak to ja z grubsza wyglądam :) A no i przez te 2 lata udało mi się zejść na 10 mg encortonu ;) już myślałam że nie dam rady bo co robiłam jakieś podejście do zmniejszenia to się pogarszałam, ale z 4 miesiące jestem na 10 i jest gucio ;) Ok to jakby ktoś chciał pogadać, o coś spytać to chętnie odpowiem :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie i liczę na ciepłe przyjęcie- w końcu musimy się trzymać razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka gniedz
odp. do Maurusi, To Ty naprawdę w porównaniu ze mną jesteś chora, ja przy Tobie to zdrowa jak ryba :) Ja biorę tylko Resochinę od prawie trzech lat i duże dawki Ibupromu ( na receptę ) no i jakoś się trzymam, podobnie jak Ty raz lepiej raz gorzej w zależności od pogody i samopoczucia. Mam duży problem z pogarszającym się wzrokiem. Ostatnio znowu próbuję przejść na dietę bezglutenową ale z mizernym skutkiem. Nie mogę przełknąć chleba bezglut. , makaron jest ok naleśniki i placki z tej mąki też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maurusia
Oj Beatka u mnie właśnie też we wzrokiem pojawił się problem, przez półtora roku z -1,5 zrobiło się -2,25 ( 2 miesiące temu byłam u okulisty), a na chwilę obecną wydaje mi się że i to jest za mało, w przyszły pn znowu się do okulisty zarejestrowałam to zobaczę co mądrego powie.Ciśnienie w oku chyba w miarę ok, bo nic na obniżenie ciśnienia nie dał, bo nie był pan doktor tak miły żeby zdradzić mi jakie mam ciśnienie, ja też gapa że nie spytałam, teraz go przemagluję ;) Ja chyba diety był nie umiała :) tzn 3 lata temu zaczęłam się odchudzać bo ważyłam 69 przy 174, i schudłam do października na 50kg :) i od 2 lat trzymam wagę ( za małą ale ja się dobrze czuję ). I jem wszystko tylko mniej i jak sobie pomyślę że miałabym nie zjeść bułeczki z wędlinką i z pomidorkiem to e-e :) nie dla mnie dieta bez glutenu :) A jak kiedyś stosowałaś tą dietę to lepiej się czułaś? Pozdrawiam i miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odu.pl/2qgg sexowne lesbijki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka gniedz
Tak, byłam na diecie bezglutenowej już kilka razy, ale nigdy nie wytrzymałam dłużej niż kilka miesięcy, teraz staram się unikać makaronu i maki a w zamian używam tych produktów bezglutenowych. Jeśli mam być szczera to na tej diecie czułam się wyśmienicie tylko ja nie mam tyle zaparcia i silnej woli żebym się przestawiła na stałe. Mój kolega lekarz zrobił nam kiedys prywatnie wykład na tem. glutenu. Żaden człowiek nie powinien jeśli glutenu gdyż nasz przewód pokarmowy nie jest dostosowany do jego przetrawienia i każdy nawet zdrowy czuł by się lepiej unikając go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Beatka Masz rację, jestem dietetykiem i biotechnologiem i też tak uważam, jak ten lekarz. Na toczeń często działa dieta paleolityczna - czyli odstawianie zbóż, strączków i nabiału (co do nabiału to indywidualna sprawa) - przez lektyny drażniące układ immunologiczny. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no aż śmieszne jest to jak szybko może się pogorszyć stan zdrowia, w właściwie samopoczucie,jakiś stres i już masakra, stan podgorączkowy, bóle stawów. Ja dodatkowo mam jelito drażliwe także z tymi dietami to też by było ciężko, bo średnio mogę owoce i nabiał, to nie wiele by do jedzenia zostało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka gniedz
Ja też mam jelito ale ono daje o sobie znać tylko czasami ( na szczęście ) za to mam większy problem ze zmęczeniem. Jak sobie radzicie jeśli też to was dotyczy ? Ja czasami w ciągu dnia robię sobie dłuższą przerwę w pracy żeby pójść do domu i odpocząć i nie zawsze muszę spać w tym czasie, wystarczy że sobie chwilę poleżę. Ale na dobra sprawę wolałabym nie robić tych przerw. Jak wy radzicie sobie ze zmęczeniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moje jelito też się ostatnimi czasy uspokoiło, ale w maju tak mi dało do wiwatu, że zdecydowałam się na kolonoskopię :D ( bo wcześniej to były pana doktora domniemania o jelicie drażliwym nie potwierdzone żadnymi badaniami). Co do zmęczenia to rzeczywiście jest taka chwila dnia, że normalnie robię się taka "śnięta", ale tak jak Ty Beatko wystarczy, że się położę na chwilkę i już jest ok. Ja nie mam żadnego sposobu na owe zmęczenie, ewentualnie kawkę sobie zrobię :) a czasem jak się objem to też normalnie śpię na siedząco, nie wiem może powinnam w ogóle cukier sprawdzić :) chociaż nie wiem mam wrażenie, że lekarze nie lubią jak się czegoś człowiek doszukuje. Ja teraz aktualnie mam nową panią doktor ( przyjaciel rodziny itd. ), ale zdarzało mi się wcześniej, że mówiłam że wzrok mi leci i usłyszałam stwierdzenie: no ja też muszę okulary nosić. Toż do cholery ja nie mówię tego żeby się pożalić tylko wiadomo, że od sterydów o jaskrę nie trudno i trzeba ciśnienie kontrolować :) OK się rozpisałam :) miłego poniedziałku wszystkim życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka gniedz
a co to znaczy osoby z wilczkiem ? no bo z motylkiem to logiczne ale ten wilczek to nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko z wilczkiem to po prostu z toczniem, bo toczeń rumieniowaty układowy to z łaciny lupus erythematosus systemicus- a lupus to wilk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilk to ten co atakuje organy wewnętrzne....natomiast motylek to ten co ma się na twarzy.....toczeń ma różne oblicza.... niestety.... fakt jest niezaprzeczalny,że to poważna choroba i trzeba jakoś sobie z nią radzić a lekko nie jest pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak z innej beczki podzielę się z Wami dobrą radą :) tzn nie wiem jak u Was problemy z cerą, ale ja mam cerę naczynkową. Od wielu lat miałam na policzku dość spore pęknięte naczynko i ciągle odkładałam wizytę u dermatologa żeby je zamknąć. Jakiś czas temu kupiłam tabletki ( ja konkretnie Detramax,ale myślę że wszystkie o tym składzie się nadadzą-żadne lokowanie produktu ;) ), i tak sobie zaczęłam je łykać żeby wzmocnić żyłki. Jakiś miesiąc temu zauważyłam, że mojego naczynka już nie ma, wszyscy w domu w szoku,siostra mąż mama itd :) no i zaczęłam analizować co się zmieniło i to te tabletki :) dziś byłam kupić nowe opakowanie bo mi się skończyły i pytałam aptekarkę i ona mówiła że to od tego :) także po 3 miesiącach stosowania ( 1 tabletki- na opakowaniu jest żeby brać 2 razy dziennie,ale ja brałam raz 1 tabletkę) mojego naczynka już nie ma i w ogóle cera się poprawiła :) to tak jakby ktoś miał podobny problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka gniedz
a ja z innej "beczki" czy macie też problemy z mięśniami ? mnie już od dłuższego czasu męczą bóle mięśni, jak pochodzę na masaże to przechodzi po czym pojawiają się bóle w innej części ciała. już tracę do tego cierpliwość, czasami moja pani doktór daje mi "blokadę" i natychmiast jak ręką odjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czasem mięśnie u mnie też się odzywają,ale na szczęście samo jakoś przechodzi.Ale to co mówisz, przejdzie, a następnego dnia pojawi się gdzie indziej. Czasem bolą też ścięgna... Kiedyś pamiętam jak normalnie bolało mnie "mięso" :) coś wczoraj też się kroiło u mnie w kolanie, ale naproxenem posmarowałam i jakoś się rozeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 55
szczerze polecam, sprawdziłam na sobie i działa: dieta bezglutenowa i warzywno-owocowa wg dr med. Ewy Dąbrowskiej kasza jaglana, gryczana i orkisz kefir z grzybka tybetańskiego (codziennie świeży) picie ziół m.in. Stefanii Korżawskiej olej lniany budwigowy czarnuszka siewna i olej z czarnuszki itp... zdrowia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka gniedz
ale jak wytrzymać bez świeżej bułeczki, pierogów, ciasteczka do kawy czy najlepszych tortów na świecie, które wg. mojego dziecka, ja piekę :) kiedyś w szkole podstawowej pani zadała temat opisz swoją mamę , moje dziecko (syn) między innymi napisało " Moja mama piecze najlepsze torty na świecie " , moje drugie dziecko (córka) napisało " Moja mama jeździ jak pirat drogowy, i to prawdziwy ", moje trzecie dziecko nie umie jeszcze pisać i może dzięki Bogu bo aż strach się bać co on wymyśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maurusia
No właśnie ja chyba jednak podziękuję za wszelkiego rodzaju diety, myślę że życie jest za krótkie żeby wiecznie sobie odmawiać. Nie piję, nie palę i jedzenie mam rzucić? bo sorry ale kaszki i chlebki ryżowe to nie dla mnie,ja się po prostu nie najem :) Powiem Wam, że np. mimo mojej niedowagi tak mi się poprawiły wyniki że aż miło :) aż Mąż nie ma się do czego przyczepić, bo nie podoba mu się jak jem ale wyniki mam super więc dają mi w domu spokój :) Hehe Beatko to nie złe agenciki Ci urosły :))) ciekawe co najmniejsze napisze jak urośnie :) Ja nie mam dzieci, tzn mam 3 futrzaste ( kociaki ), które są dla mnie całym światem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka gniedz
na zupełna dietę bezglutenową się nie zdecyduję, ale na ograniczenie glutenu do minimum to mam zamiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jutrzenka2
Drogie Motylki, przepraszam, że tak długo nie odzywałam się. Obiecuję sb, że nadrobię zaległości, ale zawsze jest coś ważniejszego. A dzieje się u mnie sporo (jak zawsze) :) Dziś odzywam się, bo mam bardzo very priorytetowe pytania - sztuk dwie: 1. Jaki szpital (i oddział) w Warszawie jest przyjazny motylkom w zaostrzeniu choroby? 2. Ginekolog-endokrynolog z Matki Polki (Łódź), którego znacie z autopsji bądź opowieści Kobitek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maurusia
Oj to ja nie pomogę, W warszawie to tylko na Spartańskiej,ale oddział dla dzieci kojarzę, bo tam mnie wyratowali jak byłam na początku, a o ginekologach w łodzi nie mam pojęcia, bo to nie moje rejony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×