Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akitkaa

ale mnie trafiło, jestem w szoku

Polecane posty

Gość głuptaska
Ja tez jestem bardzo ciekawa :) bo śledzę i śledzę ten topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głuptaska
Dziś wydawało mi się, że już podjęłam decyzję, że potrafię się rozstać ze swoim chłopakiem, ale wystarczyło, że zadzwonił chwilkę temu i był taki miły i kochany, ja chyba nie potrafię mu tego zrobić. Poza tym jest moim najlepszym przyjacielem i nie wyobrażam sobie, żeby nie było go w moim życiu...To jest takie ciężkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku w skrócie Wam powiem, że on zaczął się wycofywać, w pt z nim nie pogadałam, bo po tekstach między wierszami, że nawet jak chce to pewnych rzeczy nie może zrobić, to bym wyszła na kretynkę, jak wprost do niego wyleciała. zrobiłam jeden podstawowy błąd nie uśmiechnełam się do niego, ja nasze oczy na wykładzie się spotkały, a on to zrobił tak pięknie, ale widzę że już prawie wrócił do równowagi znów prowadzi, tak samo zajęcia, jak wcześniej. ale w ndz z nim trochę gadałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ndz popatrzyliśmy sobie prosto w oczy, przy rozmowie, kurczę on ma niebieskie oczy, a tak się na topiku zarzekałam, że na pewno nie ma niebieskich ;). jest miły i uroczy, no ale jest bariera miedzy nami, presja otoczenia, ech to wszystko potrzebuje czasu i szczerze mówiąc wątpię żeby coś z tego było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie che mu ingerować w życie :(, dla niego praca naukowa jest bardzo ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym nim targają często sprzeczne emocje i obawiam się takich ludzi...i tak to wygląda, niezbyt różowo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi bardzo :( szczerze powiedziawszy to myslalam, ze sie nie odzywasz bo jestes zbyt zajeta rozwijaniem dopiero co rozpoczetej znajomosci... szkoda, ze tak wyszlo :( wiesz, troszke mu sie nie dziwie, bo mial czas zeby to sobie wszystko przemyslec i poukladac, pewnie doszedl do wniosku, ze z twojej strony nie ma niczego, ze kogos masz, ze nie wypada, ze mu nie wolno, ze nic nie moze zrobic... itp. wszystko to sobie przez ten dlugi czas niewidzenia sie z toba poukladal.. i doszedl do wniosku, ze musi odpuscic.. :( pewnie stad jego takie zachowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic na siłę, ale delikatnie może jeszcze spróbuję się do niego zbliżyć, bo on był do tej pory przekonany, że ja mam 20 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jeśli on tego nie chce, to chyba nie powinnam, ech...pewnie wziął, to za silne zauroczeniem które mu przeszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to musisz kochana mlodo wygladac :) a powiedz mi, ile ci jeszcze tej uczelni zostalo? bo jak ja skonczysz, to on juz na pewno nie bedzie mial zadnych obiekcji, nie wiem czy jestes na ostatnim roku czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowie ci, pewnie sobie cos obiecal.. wcale nie znaczy to ze bylo mu latwo z ta nowa poza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, ze tyle czekasz ale z tego co widze, to dzisiaj zostalam dla mojego szefa pracownikiem dnia :P i biegam do niego jak oszalala :) jak czujesz ze to jest to, to ci nie wolno.. zalatwilabym to teraz inaczej.. bardziej dyskretnie. Nie wiem, moze napisz do niego maila, jesli potraktuje to chlodno to bedziesz wiedziec, ze pora odpuscic, natomiast jesli z jego strony faktycznie cos jest.. to ci o tym napisze, bo to akurat zrobic mozna.. nie wiem sama ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, sama nie wiem, tylko co w tym mailu miałabym napisać... my w sumie w ndz o nas nie rozmawialiśmy, nie wiem może każddej studentce patrzy głęboko w oczy przy rozmowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i istnieje opcja, że wyolbrzymiam wszystko, że może i się zauroczył, no ale mu to przechodzi...tylko że ja nadal jestem jego osobą mocno zakręcona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracając do maila, to chyba to jest dobry pomysł, tylko to trzeba mocno przemyśleć i na pewno bardzo deliktanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dzień dzisiejszy jeszcze chciałabym coś z tym zrobić, tylko do końca nie wiem co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akitkaa, moim zdaniem trzeba mu dac do zrozumienia co myslisz o calej sytuacji.. mozesz wyslac mu jednego maila z taka delikatna sugestia, zaledwie jedno zdanie.. zobaczymy co zrobi! uwazam, ze to zaszlo tak daleko ze powinnas :) odwagi:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juffie bardzo przepraszam, że Cię tak męczę, będziesz może na gg około 19?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×