Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kropeczka25

Czekac????????????????

Polecane posty

Hej. Nie moglam wczoraj odpisac, juz sie balam ze nam moderator zawiesil topic. potem cos napisze:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
Witam :) Jak wczoraj bylam zdecydowana ze daje tmu spokoj tak juz dzis mam mysli calkiem odwrotne :( Powiedzialam mu ze nie kocham przez to co powiedzial o swojej mamie i on zaczal sie dopytywac czemu myslalam ze jestem jej przeciwienstwem itd ale ja juz nie mialam ochoty o tym gadac :O Macie tak samo jak ja, ze raz czujecie ze dacie rade to zakonczyc a na drugi dzien ze juz nie ??? Kurde moze jestem jakas walnieta :O Poza tym od kilku rozmow nie pisze mi buziakow na koniec co mnie tez martwi :O Przepraszam ze znowu smece ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
pomarancza gdybym ja miala z kim wyjsc to tez bym z przyjemnoscia wyszla z jakims facetem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez kocham... mam podobnie jak Ty. Jesli chodzi o bylego...to jednego dnia mam ochote mu napisac zeby do mnie przyjechal, a drugiego mam dola ze to nie wyjdzie, nie uda sie. takie hustawki nastrojow, meczace to jest. ja juz nie wiem co myslec o \"Twoim\"rozmowcy Ja tez kocham... twardy orzech do zgryzienia:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarancza___
Ja tez kocham... nie wiem co mam Ci poradzic... Dziwnie sie On zachowuje moze nabierz wiecej dystansu do niego i calej tej sprawy moze to pomoze. Ja juz sama nie wiem co mam Ci powiedziec dziwnie sie zachowuje. Sa lepsze i gorsze dni to fakt. Ale moze utzymuj z nim kontakt jesli potrafisz ale nabierz do tego dystansu. A uczucie skoro on nie potrafi tego docenic... coz na to poradzic :( Ja mysle ze jakis facet by sie na pewno znalazl :D Tylko trzeba patrzec dobrze ;) Ten dzis tez nie dzwoni ja cos czulam ze chyba cos sie swieci mowilam ze jakos dziwnie ze mna rozmawial :P Albo znajac go zadzwoni za pare dni:O I to mnie 😠 strasznie. A nie lubie takich sytuacji a postanowilam ze bede umawiac sie z tym wczorajszym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow pomarancza...no niezle niezle;) ja siedze w domu, wiec nie mam kogo poznac, jutro na studia jade wiec mnie nie bedzie, i nie liczcie dziewczyny ze cokolwiek sie u mnie zmieni;) hihi 4ever young..I want to be 4ever young...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarancza___
teraz to pomyslicie ze ja szurnieta jestem hehe Ale nie wiedzac na czym stoje przeciez nie bede w domu siedziec i czekac a moze zadzwoni a moze nie :O Nie wiem co mam o tym myslec abym tylko nie wyszla przy tym na zla kobiete ;) Solka nigdy nie mow nigdy :D:D:D A moze wlasnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
Pomarancza ja wlansie wiem ze powinnam nabrac do tego dystansu tylko jak ??? gdyby byl jakis facet ktory by chcial sie ze mna umowic to bym sie z nim umowila :P u mnie nie ma problemu w tym ze nikomu sie nie podobam, bo sa jednak faceci ktorym sie podobam, tylko ze ja nie mam okazji nikogo poznac :O Jak gdzies wychodze to ze znajomymi 4 lata mlodszymi bo z takimi studiuje wiec ich znajomi nie wchodza w gre bo za smarkaci :P Nic mi innego nie pozostaje jak czekac az on znowu bedzie chcial ze mna rozmawiac i rozmawiac i rozmawiac i jak znowu ebdzie tak milutko :) On mi zawsze tlumaczy ze w kazdej znajomosci sa lepsze chwile i gorsze, tym bardziej ze rozmawiamy ze soba tak czesto i tak dlugo to w koncu nam sie to czasami nudzi :( i powiem Wam ze mi sie tez czasami to nudzi, ale mi wystarczy jak sobie zagramy razem w jakas gre , mozemy nawet przy tym milczec albo gadac tylko o grze bylebym czula ze on jest ;) ja jestem za wielka idealistka chyba i chcialabym zeby caly czas bylo super, a to tez jest niemozliwe ;) przeciez skoro sie gada z kims od prawie roku codziennie to coraz trudniej jest to utrzymac :( juz tyle o sobie wiemy o tylu rzeczach rozmawialismy , a teraz odszedl temat rozmow uczuciowych, bo on nie chce mnie ranic Kiedys to potrafilismy sobie mowic pelno komplementow i bylo tak jakos intymnie czule, a teraz juz tego nie ma :( a ja bym chciala zeby wlansie to wrocilo :P wrr ale sie znowu rozpisalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
pomarancza masz calkowita racje !!!!! nie mozesz siedziec w domu i czekac az on zadzwoni bo spedzisz tak zycie :O ja tez jak mam okazje to wychodze, moje zycie jest na cale szczescie realne, wirtualnosc to tylko jego mala czastka ale chyba ta najwazniejsza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarancza___
Kurcze nie wiem jak :O No fakt ze dlugo ze soba rozmawiacie i czasami mozna miec tez dosc;) Ale takie krotkie przerywniki typu 2 dni sa dobre :D pozwalacie sobie odetchnac choc troszke od siebie. Ale nie mozesz patrzec ze smarkaci bo kurde tez bedziesz dalej siedziala przed skypem i czekala na niego. I wiem ze sa faceci, ktorym sie podobasz ale Ty ich odrzucasz bo On jest w Twojej podswiadomosci wiem jak to jest. Tez tak mialam wczesniej kolezanka probowala mnie swatac faceci na serio fajni byli ale mi On w glowie byl czekalam na jego przyjazd... Chcialam zobaczyc jak bedzie... Zobaczylam bylo super ale co z tego...On chyba nie dojrzal do czego kolwiek a ja jego zabawka nie bede. Mam wrazenie ze czasami to on zaprzecza samu sobie, jednego dnia co innego drugiego co innego :O Dlatego tez postanowilam ze dam szanse komus to jest, chce i stara sie ... A z Nim co ma byc to bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
pomarancza moj tez zaprzecza samemu sobie :O znam to !!!!! jest tylko jeden kolega z mojej grupy ktoremu nie wiem czy sie podobam czy nie, ale jest identyczny jak moj internetowy :O jest tak samo niestabilny emocjonalnie :O czasami mi wysyla sygnaly ze mu sie podobam, a potem za kilka dni mamy ciche dni albo przy kazdym slowie sie klocimy :O ja chyba zawsze wybieralam facetow niestabilnych emocjonalnie :P a tak zeby ktos chcial sie ze mna umawiac to nie ma nikogo :P a poza tym roznica wieku 20 lat facet i dziewczyna 24 to jest straszna przepasc wiec wole sie nie pakowac w cos takiego bo wiem ze to nic na przyszlosc nie wrozy :( ta roznica bedzie niewidoczna za kilka lat ale teraz to jest rpzepasc :P wiec musze czekac na kogos innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarancza___
ehhh to ja widze 24 latki maja problemy :D:D:D bo ja tez mam 24 heh Mowia ze kto sie czubi ten sie lubi :D Nie patrz kategoria wieku bo to nie ma az takiego wilekiego znaczenia. Ten "moj" to w naszym wieku a powiem Ci ze chyba daleko mu nawet do 20 latka:P Ehhh czekac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez kocham...=. no tak, Ty masz mlodszych, a jajuz mnie jais podrywa to sie okazuje ze jest w wieku mojego ojca albo jest jakims obcokrajowcem. ech...life is brutal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
Juz chyba bym wolala starszych ;) Juz sama nie wiem co mam myslec :P czekam jak zwykle do wieczora :) kurde ja czasami mam wrazenie ze zyje od wieczora do wieczora ;) ale to sie niedlugo zmieni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
dziewczyny rozmawialam z nim wczoraj i jes t dobrze , chce sie ze mna spotkac jak najszybciej powiedzialam mu to i owo i przyznal ze jak tak dalej bedzie harowal to zostanie sam jak palec, a tego by nie chcial . W kazdym razie mowil ze robi to wszystko dla przyszlej rodziny , chce sie chlopak ustawic poprostu .. I teraz bedziemy ustalac nasze pierwsze spotkanie. Kurcze kiedy nie pisal panikowalam co nie dzowni kiedy zadzwonil zaczynam wymyslac . Obawiam sie tego spotkania bo ja mam podobny problem do solnitshki o ile sie nie myle. Tak troche boje sie ze zabraknie chemii bo nie jest za bardzo w moim typie jesli chodzi o wyglad ale charakter pasuje mi bardzo. Ale moze nie bedzie zle.. Gorzej jak spotkanie nie wypali a on juz planuje kolejne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och Monyka...ciesze sie ze sie spotkacie:) no tak, problem podobny do mojego, ale spotkaj sie z nim, mam nadzieje ze badziecie zadowoleni:) ja caly czas, od ponad 2m-cy mysle o T. co zrobic, jak to rozwinac..czy wrocic(wciaz mam od niego wiadomosci, ze on tylo czeka na te moje slowa: \"Chce byc z toba\". a ja wciaz nie jestem pewna, czasem poprostu wiem ze bardziej troskliwego, zaradnego, odpowiedzialnego nie znajde..a chwile pozniej mysle:a moze to nie to? moze jeszcze bedzie ktos inny? ale mysle ze im dluzej bede ta decyzje odwlekac tym wieksze prawdopodobienstwo ze zostane sama wreszcie, bo on juz nie zniesie tej niepewnosci. Kolo sie zamyka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
solnitshka a u Ciebie dokladnie widac , ze chlopak jest za Toba z tego co piszesz i moze okazac sie , ze to ten wlasciwy a i z czasem przyjdzie mocne uczucie do niego . Nie ma co wybrzydzac tylko dlatego ze cos ci tam w wygladzie nie pasuje bo wiesz ze to nie jest najwazniejsze dzisiaj dobrze jak facet jest zaradny , umie zadbac o rodzine , zatroszczyc sie takie czasy a milosc moze z czasem wyjsc z Twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria=> chyba masz racje, no tylko jest jeszcze jeden podstawowy problem:dzieli nas 800km. I to jest chyba najtrudniejsze. On co prawda zadeklarowal kiedys ze moze zmienic miejsce pracy, gdy ja mu pow. ze tam ma przeciez dom,rodzine, a on mi pow.:\"Dom twoj, tam gdzie serce twoje\". wciaz pisze do mnie\"moja droga\" a gdy go zapytalam dlaczego tak, to mi pow. ze jestem droga jego sercu. Wiem ze mu zalezy, szuka dobrej kobiety, ktora moze po czesci dalaby mu troche ciepla...tego ciepla ktorego nie mogla dac mu matka, bo wczesnie zmarla. Jest twardy, ale pow.mi ze przede mna sie otworzyl, jako jedyna znam go tak dobrze. I bardzo pragne jego szczescia. jakby mogl to by mnie na rekach nosil(gdyby nie te 65 kg hihi;)) musze pomyslec...znowu, bo robie to juz od ponad 2 miesiecy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
Solka Ty to masz najlepsza sytuacje z nas wszystkich :) a my mamy tylko niepewnosc albo pewnosc (tak jak ja) ze nic z tego nie ebdzie :( i to wlansie Ty amjaca najlepsza sytuacje nie chcesz go los jest jednak przewrotny :O a ja niczego nie planuje :P chcialabym sobie zniknac ale to nie mozliwe wiec niczego nie planuje mam tylko nadzieje ze moj pech do facetow niedlugo odejdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
oj solnitshka odleglosc nie musi byc problemem poza tym jak tak piszesz to naprawde widac , ze takiego to ze swieca szukac , napewno mialabys z nim dobrze , czulabys sie bezpieczna i spokojna nawet jesli az tak bardzo nie odpowiada ci jego wyglad. Pomysl to lepiej byc z jakims tam narcyzem czy ladniusim i ciagle panikowac czy nie poderwie go jakas albo i on . Ja tam juz uwazam z tymi co lubia sie stroic i sa piekni bo zazwyczaj tacy maja wysokie mniemanie o sobie i jak Cie usidla to nie masz pewnosci ze nie beda krecic na boku a po co takie problemy i nerwowka . Slonitshka a ile masz wzrostu jesli mozesz podac?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no macie racje, tylko wciaz mnie dercza watpliwosci...i nie wiem czy to dobrze:o ja Daria mam 168cm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
ale wydaje mi sie ze kazdy w mniejszym lub wiekszym stopniu ma watpliwosci co do partnera i tak bedzie zawsze cos tam nam nie bedzie pasowalo a to charakter moglby miec lepszy a jak nie charakter to znowu z wygladem cos nie tak nikt nie jest idealem to trzeba wziac pod uwage ... noo to wysoka dżaga z Ciebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
Solka a on Ci sie nie podoba czy rowniez Cie nie pociaga ?? Bo jak Ci sie tylko nie podoba to mozna jeszcze z tym jakos zyc :P gorzej jak Cie takze nie pociaga fizycznie i nie masz ochoty na zaden blizszy kontakt z nim bo wtedy to kapa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria=>dzieki za ta dzage ale ja sie z nia chyba na ulicy minelam hihi Ja tez kocham=>no wiesz...hmm..niech sobie przypomne, jak byl u mnie to ..prawie nie jedlismy hehe tylko wciaz w lozku:D;) hmm..musze sie hyba jednak z nim jeszcze raz spotkac i wtedy bede cos wiecej wiedziec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
To ja juz w ogole nie rozumiem o co chodzi :( tez bym tak chciala, zeby to on kochal a nie ja :( ale niestety ... zycie nie jest bajka :O najgorsze ze ja nie wiem jaka taktyke obrac :P bo jak nie kocha naprawde to powinnam sie od niego odciac, a jak jego slowa sa wyrazem strachu to powinnam go upewniac w swoich uczuciach i byc mila i slodka i cierpliwa ;) a ja nie wiem jak jest i to jest najtrudniejsze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez kocham...kazdy\"przypadek\" jest inny, tak jak i kazda osoba:) poprostu musisz pomyslec, kiedy bylo dobrze, i dlaczego sie zepsulo? wiesz, mezczyzni nie sa zbyt chetni do wyrazania uczuc(moj to jakis ewenement;)) oni raczej czynami chca to okazywac..no ale jak okazac uczucia, przywiazanie osobie ktora jest setki km stad? nie mozna jej dotknac..? ciezko. Chcialabym wam jak najlepiej doradzic, zeby sie udalo, zeby moje slowa wprowadzily was na dobra droge...ale nie umiem tak, nie chce gdybac, sugerowac.. tak na prawde ta sprawe mozecie tylko we dwoje rozwiazac:) no, chyba ze wezmiecie przyklad z Kropeczki(ktora juz nas tutaj zostawila i zyje miloscia hihi)i jedzcie do nich! Wiem, pewnie pukniecie sie w glowe, ze to zbyt ekstremalne, ale teraz w nazych czasach to czesto trzeba smokowi do paszczy wchodzic...Nie ma nic za darmo, czasem trzeba cos poswiecic dla czegos(kogos)innego-> ale to tylko taka moja mala dygresja:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
jak on by mnie o to poprosil zebym pojechala do niego, to bym sie nie zastanawiala i pojechala ;) tylko : 1.on nie pracuje, uczy sie ejszcze 2. mieszka z rodzicami i nie moze mnie nawet na tydzien zaprosic :O zaprosic moze mnie jego kolega, tylko nie wiem czy ma to sens jechac do jego kolegi jak bede chciala sie z NIM widziec caly dzien a nie z kolega :O Na razie mam nadzieje ze dotrzyma obietnicy i zobaczymy sie w wakacje ;) a na ile sie zobaczymy i ile razy to juz wyniknie chyba na miejscu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa..rozumiem:) ale badz dobrej mysli, wakacje niedaleko:) ok ide zmyc maseczke i trzeba obejrzec M jak mleko;) Lusesita por favor..:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham internetowo
napisalam :P nie wytrzymalam :O i sie oczywiscie dowiedzialam ze do 3.30 rozmawial z kims na necie :O pewnie z moja ulubiona kolezanka japonka :O :O :O mam dosc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×