Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

makkara

Mieszkania socjalne i spoldzielcze w UK

Polecane posty

Gość Ines *L*
Wlasnie wczoraj dostalismy klucze do domku councilowskiego. :D 4 bedroom ,duza kuchnia ,ogrod, livingroom. :D czynsz bedziemy placili tylko 400f miesiecznie . No i dom jest w bardzo dobrym stanie,ale wiadomo , maly remoncik sie przyda, ale co tam, wazne ze nareszcie mamy gdzie mieszkac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ile
a ile was bedzie w nim mieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ktos wie
ile bedzie czekac na mieszkanie kobieta, ktore ma male dziecko, a ostatnio zmarl jej partner?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines*L*
ja z mezem corka 15lat i dwoje maluchow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a slowo salon
czy sypialnia sa ci obce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co sie czepiasz czlowieku
jak sie dlugo mieszka zagranica to czasmi bardziej naturalnie jest gdy sie uzywa wyrazow stosowanych przez wszystkich tubylcow. A poza tym czasem lapie sie na tym ze nie wiem jak powiedziec cos po polsku jesli wczesniej ten wyraz mowilam tylko po ang- bo nie zawsze da sie latwo przetlumaczyc na polski wszysktie slowa z angielskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do przetlumaczenia na polski i to bez problemu. poza tym znam wiele osob, ktore mieszkaja za granica wiele lat, a nawet cale zycie i dokonale pamietaja jak po polsku sie mowi i pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czepiasz sie
ale w Anglii n ikt nie mowi salon czy sypialnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego.....
no dokalanie. I to ze ktos tak mowi nie oznacza ze mu sie w glowie poprzewracalo tylko jesli ma sie brytyjskich znajomych i duzo sie rozmawia po ang - a nawet wiecej niz po Polsku to niektore slowka ciezko przetlumaczyc tak doslownie i lepiej powiedizec po ang

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czepiam sie tylko pisze z walasnego doswiadczenia, ze owszem mowi sie w Anglii salon, badz sypialnia. oczywiscie nie mowia tak Anglicy, ale Polacy tak, szegolnie Ci, ktorzy pielegnuja tradycje mowienia w domu po polsku.rozumiem jesli slowo nie ma polskiego odpowiednika, ale jeslo go ma to dlaczego go nie uzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbaczamy z tematu
temat o mieszkaniach spoldzielczych :) tak wiec moze ktos sie pochwali gdzie i jakie mieszkanko ostatnio mu przyznali :) Wiecie co, tak sobie rozmawialam ze znajomymi z polski i stiwerdzilismy ze nigdzie nie ma tak dobrych mozliwosci do startu w dorosle zycie jak w UK... W Polsce mlode malzenstwa musza mieszkac z rodzicami, albo wzglednie wynajmowac jaka kawalerke... a tu jest mozliwosc, ze sie w krotkim czasie dostanie ladne mieszkanko... A oni pozniej beda nas namawiac na powrot do kraju i wciskac ciemnote, ze sie poprawilo :) heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollinota
do ines,raczej nie wierze zebys na wasza rodzine dostala 4 bedroom,cos to chyba jednak przekoloryzowalas.nalezy ci sie co najwyzej trzy bedroom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frik 1985
Mój kuzyn (35 lat) pracuje tam od 10 lat razem z żoną i ma dzieco a spodziewają się niedługo drugiego ma duży dom w nadmorskiej części Bournemouth a kupił go na kredyt (za rok już go spłaci) może nie jest to nowa willa z kilkoma sypialniami ale dom jest ładny 2 pokoje 1 łazienka 1 ubikacja na dole 1 salon jest piwnica i taras a także spory ogródek. całość położona niedaleko morza co jest wyjątkowo relaksujące kiedy z rana wychodzi sie w klapkach na taras i do okoła panuje cisza a jedyne dzwięki jakie słyszymy to szum oceanu,świergot ptaków,szelest drzew i express do kawy... rozmarzyłem się :D morze kiedyś też sie tego dorobję ale kraj niestety wybiorę inny od tak po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zazdrosne su...
co to was obchodzi ile kto ma pokoi ? w nic nie musicie przecież wierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co Ty tam wiesz
oczywiscie ze jej sie nalezy. jedna sypialnia dla niej i meza, jedna dla starszej corki i po jednej na mlosze dzieci bo jesli sa roznej plci to nie moga mieszkac razem powyzej jakiegos tam wieku (nie pamietam dokladnie jakiego) tak wiec nie gadal glupot zazdrosnico - zal ci d... sciska ze ktos dostal mieszkanie a ty nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TROONKA
Zainteresował mnie temat i chcę coś dopisać od siebie.Mieszkam w Szkocji - ja, mąż i 3 dzieci -11,14 i 16 lat(syn nie chodzi tu na razie do szkoły na full time-nie otrzymuje też CHB)-mąż mieszka w tym kraju 2 lata,ja i dzieci pół roku.Ja na razie nie pracuję. Jakiś czas temu tu na forum ktoś wątpił,że można wynajmować duże mieszkanie (4 sypialnie,salon,łazienka i kuchnia z jadalnią,niewielkie podwórko i ogródek) z 1 pensji(1000f/msc.) - otóż można,bo ja z rodziną od pół roku mieszkam w takim domu.dostajemy dofinansowanie i w sumie nie płacimy wiele.Dom kosztuje - wynajem-475/msc,tax-100/msc ,opłaty z internetem100/msc - razem-675/msc.HB mamy na msc.420 plus90TAX.W msc. z opłatami daje to sumę 675 minus 510 czyli 165f /msc.Dodam ,że mieszkam w pięknej nadmorskiej miejscowości TROON - spokój i cisza (POLECAM).Otrzymuję benefity na dzieci-120f/msc.Przed pójściem do pracy (za pół roku) intensywnie uczę się angielskiego - jestem pielęgniarką -dodam iż korzystam z kursów free w Troon i Ayr. Jeszcze coś na temat dzieci i języka-obie moje córki (11 i 14 lat) świetnie się zaklimatyzowały i są bardzo zadowolone-mają przyjaciół,chodzą do szkoły bez stresu,obie mimo iż są w innych szkołach mają tzw. nauczycieli pomocniczych.Dodam,że są jedynymi Polkami w swoich szkołach, a szkoły małe nie są. Gdyby ktoś chciał jeszcze pogadać i miał pytania to zapraszam do rozmowy.POZDRAWIAM z TROON.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto wieniech cos napisze
Moze ktos wie czy nalezy sie mieszkanie osobie samotnej,nie mam dzieci i mam dosc mieszkania z innymi.Trudno o dobrych wspollokatorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do troonka
bardzo mnie dziwi ,że dostajesz tak duże dofinansowanie z HB i do council taxu. ja również mieszkam w Szkocji. w tej chwili na swoim za kredyt. wcześniej wynajmowaliśmy małe mieszkanie 1 bedroom w 3 - ja mąż i 10 letnie dziecko. wniosek o hb został odrzucony, a nasze dochody wówczas to były 800 f pensja męża, 70 f chb i 50 f ctc+wtc wszystko w skali miesiąca. za mieszkanie musieliśmy płacić 400 f plus 150 council tax ( w szkocji jest z zimną wodą)+ oczywiście pozostałe opłaty typu prąd, jedzenie, środki czystości. było bardzo ciężko, a decyzja była ODMOWNA!!!!!! rownież mieliśmy poskładane wnioski o mieszkania socjalne i nie otrzymaliśmy przez 12 miesięcy żadnej propozycji!!!! ale że jesteśmy osobami, które biorą sprawy w swoje ręce jesteśmy teraz na swoim :) w momencie kiedy już mieliśmy decyzje pozytywną odnośnie kupna i przyznany kredyt otrzymaliśmy pierwszą propozycję mieszkania po ponad 12 miesiącach. z ciekawości pojechaliśmy zobaczyć. stan był FATALNY!!!! dostajesz bardzo dużą pomoc w formie HB i do council taxu - jest to zastanawiające? może masz niepełnosprawne dzieci? nie wiem jaka może być przyczyna, bo nam nie chceli pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do troonka
no i mieszkanie też było malutkie, ale nie było nas już na prawdę stać na to aby wynająć większe. umeblować po swojemu też nie mogliśmy i syn spał przez ten rok na sofie , gdzie rozjeżdżały się poduszki. bałam się o jego kręgosłup. teraz w nagrodę ma super łóżko dauble bed z materacem ortopedycznym, a my king size. także nie jest zawsze różowo finansowo i mieszkania też nie wszystkim potrzebującym dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona - żona
Witam! To i ja przedstawie moj problem...moze ktos z Was coś poradzi.. Otóz nasza sytuacja wygląda tak...jestesmy malzenstwem z 10 miesiecznym dzieckiem...przed ciązą pracowalam, jednak teraz po macierzynskim uznali ze juz mnie w firmie nie potrzebują i out...mąz pojechal do Anglii, ja siedze w Polsce z dzieckiem...chyba nie musze mówic jak ciezkie jest dla nas obojga takie zycie, ledwo wiązemy koniec z koncem. Mąz pracuje w fabryce od 3 miesiecy i zarabia najnizsza stawke,my chcielibysmy do niego pojechac i tam zamieszkac...stąd moje pytanie: Czy maz ma szanse dostac mieszkanko socjalne jesli wynajmuje pokoj( nie widnieje na umowie najmu), nie ma jeszcze stalego kontraktu (ale tfu tfu, wszystko jest na dobrej drodze) i nas tez jeszcze tam nie ma?? Czy lepiej jak zlozy aplikacje teraz czy za jakis czas kiedy my tam dojedziemy i wynjmiemy jakis 1 bedroom? P.S. prosze o darowanie sobie przykrych komentarzy na moj temat...nie chce ciągnąc angielskiej kasy, chce tylko stanac tam na nogi i tam spelniac sie zawodowo, bo nie po to studiowalam tyle lat zeby teraz brac benefity:)) Z góry dziekuje za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TROONKA
DO TROONKA Dostajemy duży HB być może dlatego iż spełniamy pewne warunki - każde dziecko ma swoją sypialnię.Nie mam dziecka niepełnosprawnego. Słyszałam,że czasem łatwiej o dofinansowanie w mniejszych ,niezaludnionych przez Polaków miejscowosciach,właśnie w takiej mieszkamy,nie znam tu nikogo z Polski.Zaznaczam ,ze mieszkamy w domu wynajmowanym z agencji i nie zamierzamy starać się o żadne mieszkania socjalne,w Polsce zostawiłam głównie długi ,jak tylko staniemy na nogi marzy nam się kupno własnego,nie przyjechałam się tu dorabiać,ani żyć tylko na benefitach.Zamierzam tu po prostu mieszkać,zapuścić korzenie...Dobrze nam tu.W Polsce klepałam biedę przez 15 lat małżeństwa,nie chcę do tego wracać.Zaryzykowałam i nie żałuję,żyje się tu po prostu łatwiej.Nie mamy luksusów,nie chodzimy na zakupy do drogich sklepów,nie mamy nawet jeszcze auta,ale jesteśmy wreszcie razem po 1,5 roku rozłąki i to jest najważniejsze.Niektórzy się dziwią,że rzuciłam z dnia na dzień pracę w szpitalu i zaryzykowałam przyjazd tutaj z 3 nastolatków,ale odpowiadam teraz tym co się wahają - żałuję tylko tego ,że nie podęłam tego ryzyka wcześniej!!!! DO TROONKA -gdzie Ty mieszkałaś,że nie mogłaś mieć HB ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TROONKA
DO ONA-żONA Moje zdanie jest takie - na początek mąż wynajmie dla Was i dziecka w agencji 2bedroom.Nie wiem ile może kosztować wynajem ,ale pomyśl,że teraz też płaci i to tylko za siebie,podejrzewam iż nie jest to mniej niż 250f/msc.Mieszkanie z agencji może być o 100-150 droższe.Kiedy już wynajmie i Ty z dzidziusiem będziecie tu na miejscu,możecie złożyć podanie o mieszkanie socjalne,cansiloskie - nie znam się na tym ,bo nie składałam.Na pocieszenie powiem ,że mój mąż też ma min.krajową,a mimo to ja mama 3 nastolatków nie żałuję.Pierwsze 2-3 msc.są ciężkie,bo trzeba się przestawić,ale to mija . ONA-żONA - trzymajcie się razem,a dacie radę.POZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FELGA
MAM PYTANIE CZY NALEZY MI SIE MIESZKANIE Z CONCILU MAM 16 MIESIECZNEGO SYNKA URODZONY W UK I JESTEM W CIAZY Z BLIZNIAKAMI A MOJ PARTNER MA DOM W POLSCE CZY TO STANOWI JAKIS PROBLEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FELGA
JESZCZE JEDNO SLYSZALAM ZE TAKIE MIESZKANIA MOZNA PO JAKIMS CZASIE WYKUPIC NA WLASNOSC CZY KOMUS SIE TO JUZ UDALO I JAK TO WYGLADA PO JAKIM CZASIE I ZA JAKA WARTOSC DZIEKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna wykupic ale jedynie mieszkanie socjalne nie spoldzielcze - my mamy to drugie i dlatego ze dostalismy zupelnie nowe nie mozemy narazie go wykupic ale powiedziano nam ze za 10 lat moze sie to zmienic. A to ze Twoj partner ma dom w Polsce to niczemu nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FELGA
dziekuje za odp juz sama nie wiem co mam robic nie mam pojecia jak dlugo jeszcze bedziemy czekac na ten dom a porod moze byc w kazdej chwili a my mieszkamy w fatalnym mieszkaniu z grzybem. Moj synek ostatnio ciagle zle sie czuje az boje sie o blizniaczki czy to nie bedzie mialo wplywu na ich zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerzyk
witam mam pytanie;czy ktoś wie coś o mieszkaniach spółdzielczych w Belfaście?czy jest taka możliwość?mąż obecnie mieszka w Belfaście dojeżdżam do niego z trójka dzieci i przyznam że ten temat mnie zainteresował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do FELA warunki w jakich mieszkasz maja suzy wplyw na szybkosc uzyskania mieszkania. W naszym system wentylacyjny byl niesprawny, lazienka po szybkim prysznicu wygldala jak sauna a w kuchni byly zaparowane okna jak sie gotowalo wode na herbate. Do tego doszlo jeszcze ze okolica w ktorej mieszkalismy nie byla bezpieczna. I mimo ze nie mamy dzieci dostalismy nowiutkie mieszkanie spoldzielcze a czekelismy na nie 7 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×