Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość vanili

Dieta strukturalna - rewelacja! 2-4 kg w ciągu tygodnia.

Polecane posty

Gość karo13
Hej! Wróciłam z marketu, ile ci ludzie jedzą! pełne koszyki chemii wywożą i te soki w kartonach, czipsy i inne badziewia....a ja mały koszyczek, jedna reklamówka z nasionkami i jogurty.Avokado było brzydkie. Jestem po koktajlu z migdałami, pychotka! 😴 Jak dopada mnie głód, jem jajka lub płatki owsiane z jogurtem albo owoce, da się wytrzymać. Trzymaj się! i ciesz spadkiem kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuśka01
postanawiam kupić ponownie avocado i spróbować zastosować się do Twojego przepisu... tak sobie siedzę i się zastanawiam... kiedy zrzucę kolejne 9 kilo??? skoro spada 1 kg tygodniowo to pewnie 9 tygodni przede mną... nie ma się co dziwić. skoro latami pracowało się na sadło to teraz trzeba czasu i wytrwałości aby się go pozbyć :-))) czy na tym forum to zostałam już tylko ja i karo13??? ludzie ... odezwijcie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej valii. Mam straszny problem mam 14 i 163cm wzrostu a warze jakieś 66kg co ztym zrobić? Nie radze sobie prosze pomóż i powiec czy udami się schudnąć gdzies do 50kg do walentynek. POMOCY!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Niusia, chca stosowac kopenhaskie i inne cuda,nie nasza sprawa. Ważne ,że mamy efekty. A próbowałaś weekendową? chociaż przy takim spadku, może nie musisz robić. Licz się z tym,że w pewnym momencie organizm przystopuje i kilogramy tak szybko nie polecą.Wg specjalistów, najpierw traci się wodę, wiec waga śmiga w dół, potem spala się tłuszcz i tu waga spada wolniej.Ale jeżeli bedziesz nadal trzymała dietę, może byc sukces. Z tym avokado, to jest tak,że nie powinno się zmieniać składu, ale jak komuś nie przechodzi, można czymś doprawić.Ja dawałąm dużo świeżej pietruszki i jakoś wytrzymywałam, tylko kupowałąm za duże owoce i ten koktajl był za gęsty. Będziesz musiała całą garderobe zmienić. A dobrze sie czyjesz? ,bo to jednak duży spadek, może zrób jakieś badania. Chociaż skład diety jest bardzo zdrowy, a chudnie się bo nie je się cukru, pieczywa i innych bomb kalorycznych. ❤️ Wiktoria bierz się za dietę, przepisy masz na 10str. i ponad 3 m-ce, czasu. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOsiek*
Czesc dziewczyny :-) A propos avocado... W przepisie,ktory ja mam jest napisane " 1/2 malego avocado (30g)" i do tej pory jak robilam sobie zielony koktajl to po prostu kroilam avocado na pol i juz.Jak pol to pol.Dopiero wczoraj przyszlo mi do glowy,zeby zwazyc,sprawdzic czy ta 1/2 to bedzie 30g.Okazuje sie,ze pol malego avocado napewno tyle nie wazy.Duuuzo wiecej.30g to taka mala czasteczka...czyli do tej pory dawalam duzo za duzo tego avocado.. No,to tyle na temat smaczliwki.Fajna nazwa,smakowita :-) U mnie juz po wieczornym koktajlu,wlasnie popijam zielona herbate i staram sie nie czuc zapachow z kuchni...Mam dzis kiepski dzien,ciagle chce mi sie jesc.Mam nadzieje,ze wygram z soba walke i nie rzuce sie na ciasto... Chyba poloze na widocznym miejscu spodnie,ktore kupilam sobie jakis czas temu.Jeszcze z 5 kg i beda jak ulal. Pa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Gosiek, dajesz czadu kupiłaś spodnie i 5 kg trzeba zrzucić, nie masz wyjścia! Ja wczoraj mierzyłam spodnie i nawet się zapięłam, ale jeszcze muszę zeszczupleć i nie kupiłam. Niech Cie ciasto nie kusi! pewnie je upiekłaś dla rodzinki. Te diety to katorga dla kobiet, które prowadza dom!!!!! hej:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOsiek*
Ciasto upiekl maz...Czesto mu sie to zdarza,a ja chwilami mysle,czy on mi nie robi na zlosc... O dziwo,przygotowywanie posilkow dla rodziny nie stanowi dla mnie jakiegos wiekszego problemu.Oni maja swoje ziemniaczki ze schabowym,a ja kasze gryczana z gulaszem sojowym :-) Zdarzaja sie tylko takie dni jak dzis,ze "chodzi"za mna cos niestrukturalnego,najlepiej bardzo slodkiego...Ale masz racje,nie ma wyjscia,nie dam sie i za 5 kg wejde w moje wymarzone spodnie.I juz.Zaraz zrobie sobie kolejna filizanke zielonej herbaty,uwielbiam ja. :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Jak mam takie chwile...jem kiwi,jest kwaskowe i zmienia mi nastawienie i smak...lub kefir, płatki owsiane.Często kusi mnie gorzka czekolada,ale lekarz mowi ,że mam brak magnezu i dlatego, biore tabletki, a pokusy dalej są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOsiek*
Czesc dziewczyny :-) Udalo mi sie !!! Nie rzucilam sie wczoraj na ciasto,chociaz blisko bylo,oj,blisko...Wypilam filizanke zielonej herbaty,posiedzialam na allegro i dalam rade.Waze dzis 58 kg :-) :-)Wracajac do allegro-odkrylam,ze to dla mnie niezly doping :-) Tyle jest fajnych,zgrabnych ciuszkow,trzeba tylko pozbyc sie jeszcze tych kilku kg...No i pozbede sie,napewno beda jeszcze kryzysy,ale coraz lepiej sobie z nimi radze.Zaraz zrobie sobie koktajl oczyszczajacy,pozniej moze ten z wisniami,strasznie mam na niego ochote,na obiad tradycyjnie kasza gryczana z czyms (jeszcze nie wiem z czym,ale napewno strukturalnie :-) ) Piszcie co u Was,pozdrawiam cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Witaj Gosiek, masz imponująca wagę, nie wiem z czego się odchudzasz? Pozdrowienia dla męża, brylant w kuchni! piekący ciasto, ni edo wiary! U mnie też strukturalnie, rano koktajl, obiad kasza gryczana z czymś...ni e wiem jeszcze. Piję herbatkę mietową lub zieloną i wodę. Może wybiore sie na spacer, cudowne słoneczko i resztki śniegu. Pozdrawiam Was dziewczyny, trzymajcie się. 😴 Dodam,że coraz lepsze mam samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOsiek*
Witaj Karo 13 :-) Maz dziekuje Ci za pozdrowienia,nareszcie ktos go docenil-tak stwierdzil :-) Mam sie z czego odchudzac,mam...Jestem niska,mam 163 cm wzrostu i dosc krepawa budowe ciala,kiedys wazylam 53 kg,moze nawet jeszcze mniej i wtedy bylo mi najlepiej w moim ciele.Byly tez czasy kiedy wazylam 92 kg,to bylo po urodzeniu drugiego dziecka.A ostatnia moja taka "duza" waga to 67 kg,wiec z tych 58 ciesze sie,jak nie wiem co,ale beda dazyla do tego,zeby wazyc jeszcze mniej. Karo,skad Ty jestes?! Sloneczko,resztki sniegu...U mnie pochmurno,ponuro,nie wiem cy deszcz nie siapi,nie chce sie z domu wychodzic.Ale troche ruchu by sie jednak przydalo,wiec pojezdze sobie rowerkiem.To chyba jedyna forma ruchu,do ktorej nie musze sie zmuszac.Jak cieplo jezdze po okolicznych lakach,w takie pogody jak teraz przesiadam sie na rowerek stacjonarny.I coraz bardziej przekonuje sie do agrafki,motylka,czy jak to tam sie zwie.U mnie sprawdza sie rewelacyjnie,jesli chodzi o wewnetrzna strone ud i ramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Gosiek, to jest tak,że zawsze docenia się cudzego męża /ale o tym mu nie mów/. Podziwiam Cię, dla mnie to jest niewyobrażalne,zejść z 90 kg do 58 i nieważne w jakim czasie. Ja 5 pokonać nie mogę. Też się zastanawiałam nad jakimś sprzętem na zimę, chodziarz lub orbitrek, niestety troszkę kosztuje...a robienie brzuszków mnie otrzepuje...brrrrrr Latem uganiam na rowerze, a ta jesień najgorsza. Nie lubię chodzić na salę, daleko, poci się człowiek i te inne zapachy.. Już po śniegu, ale w górach jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOsiek*
Pewnie,ze mu nie powiem :-) Wiesz,ze najtrudniej zrzucic te ostatnie kg ? Mnie wlasciwie do pelni szczescia tez brakuje tych 5,6 kg.Ale z dieta strukturalna nam sie uda,napewno.A jeszcze ile dodatkowych korzysci...Nie wiem jak u Ciebie,ale jesli o mnie chodzi to od lat nie mialam takich ladnych wlosow i paznokci jak teraz.Cera tez wyglada duzo mlodziej,juz nie pamietam kiedy pojawila sie na niej jakas krostka czy inna niespodzianka.Same korzysci,to tez dopinguje i utwierdza w przekonaniu,ze dieta strukturalna to fantastyczny sposob nie tylko na odchudznie,ale i codzienne zywienie,taka dieta do konca zycia.A propos ruchu:moze kup sobie rowerek stacjonarny,dziala na nogi,biodra,posladki,brzuch...Zajmuje malo miejsca i daje namiastke smigania na zwyklym rowerku. Chyba wlasnie teraz rusze sie sprzed kompa i troche sobie pojezdze.Pa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Kurcze , słysze teraz ,że markety zamknięte, a miałam iść po zakupy. Też mam ładną cerę i wydaje mi się mocniejsze paznokcie. Super się czuję, tak lekko,nie mam wzdęć, boleści brzucha, a do tej pory po każdym posiłku miałam boleści i łykałam rapacholin. Cukier, którebo nie używamy ma zgubny wpływ na samopoczucie. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuśka01
...do karo13... co do garderoby to już zaszła zmiana. miałam w szafie spodnie sprzed 4 lat. znalazłam je całkiem przypadkowo, podczas sprzątania. obejrzałam je i po chwili namysłu postanowiłam zmierzyć. i co widzę??? pasują!!! fałdki się nie wylewają, i brzuszek w miarę płaski... to lubie w tej diecie najbardziej... efekty... nie pozbyłam się jeszcze wszystkich tych workowatych ubrań, które zostały po dawnej wadze, czasem na nie zerkam i jestem pewna że nigdy mi się już nie przydadzą... jestem honorowym dawcą krwi to dadania mam na bieżąco... z różnic jakie zaobserwował lekarz to stabilizacja ciśnienia. ...do wiktorii... do walentynek daleko, ale jak zaczniesz już dziś to oprócz spadku wagi bedziesz miała swiadomość że nie faszerujesz organizmu konserwantami i innymi świństwami. ZACZYNAJ!!! WAGA ZACZNIE SPADAĆ!!! POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuśka01
...do karo13... co do garderoby to już zaszła zmiana. miałam w szafie spodnie sprzed 4 lat. znalazłam je całkiem przypadkowo, podczas sprzątania. obejrzałam je i po chwili namysłu postanowiłam zmierzyć. i co widzę??? pasują!!! fałdki się nie wylewają, i brzuszek w miarę płaski... to lubie w tej diecie najbardziej... efekty... nie pozbyłam się jeszcze wszystkich tych workowatych ubrań, które zostały po dawnej wadze, czasem na nie zerkam i jestem pewna że nigdy mi się już nie przydadzą... jestem honorowym dawcą krwi to dadania mam na bieżąco... z różnic jakie zaobserwował lekarz to stabilizacja ciśnienia. ...do wiktorii... do walentynek daleko, ale jak zaczniesz już dziś to oprócz spadku wagi bedziesz miała swiadomość że nie faszerujesz organizmu konserwantami i innymi świństwami. ZACZYNAJ!!! WAGA ZACZNIE SPADAĆ!!! POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Niusia, cieszę się z Tobą, ja też powyjmowałąm dawne łaszki, mało tego niektóre z zagranicy, wiec gatunkowo dobre, ponadczasowe,... ale najwazniejsze,że waga idzie powoli w dół. Dzisiaj na obiad tylko jajko sadzone z kasza gryczaną i pomidorkiem, bo niestety wczoraj były kolejki ,a dzis sklepy zamknięte. Dietkujcie i trzymajcie się ciepełka, u mnie zimno, brrrrrr.. :classic_cool: :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
O....jeszcze Was nie ma? 😴 😴 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOsiek*
Czesc :-) Jak tam u Was po weekendzie? Oparlyscie sie weekendowym pokusom? U mnie bylo strukturalnie,chociaz tez mialam problemy (tak jak Ty, Karo 13,zapomnialam o zamknietych sklepach)... Na razie popijam zielona herbatke (zakochalam sie w Liptonie o smaku miety,jest swietna),potem koktajl oczyszczajacy,na obiad pewnie tradycyjnie kasza gryczana z dodatkami (jak to dobrze,ze uwielbiam kasze). Niuśka01 - gratuluje,gratuluje,gratuluje :-) Znam to uczucie,kiedy przymierzasz rzeczy,ktore wczesniej bezlitosnie podkreslaly wszystkie faldki,a teraz leza jak ulal,albo,co jest jeszcze fajniejsze,sa za luzne... Na razie lece,zycze Wam milego dnia,pa pa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
🌼 🌼 🌼 Witaj Gosiek! Ja po koktajlu, obiadekbedzie oparty też raczej na kaszy lub ciemnym ryżu.... Jakoś opieram się pokusom, nie mam z tym problemu. U mnie cudowny śnieg, raczej za oknem , bo na ulicy katastrofa! Uwielbiam taką śnieżną zimę, ale nie papciajkę! Niusia pewnie nas czymś zaskoczy???? Powodzenia w pracy i odchudzaniu. 🌼 😴 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuśka01
NIE ZASKOCZĘ NICZYM :-)) DZIŚ NIE... ale skrupulatnie śledzę Wasze poczynania. przyznam się szczerze, że od weekendowego odchudzania wolę to od poniedziałku do piątku. zdaje mi się że jakoś łatwiej mi zająć się czymś i nie myśleć o kolejnym płynnym posiłku... nawet dziś w pracy tak się zapędziłam z robotą, że jeszcze chwila i zapomniałabym o koktajlu. całe szczęście że ramo zrobiłam sobie dzbanek herbaty białej to popijałam ją w pracy... dobrze że tak filtruje nerki to miałam okazję wstać z za biurka i udać sie honorowo oddać mocz :-)) kończę i jadę do domku na obiadek... kasza gryczana... jej producenci to mają na nas niezłą kasę :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOsiek*
A ja myslalam,ze Niuśka o nas zapomniala...Fajnie,ze jednak jestes i koktajlujesz :-) Ja juz po obiadku,oczywiscie kasza gryczana (masz racje-dzieki nam pewnie znacznie wzrosnie sprzedaz kaszy gryczanej :-) ). Do kaszy byla rybka,choc tak naprawde to moglabym jesc ta kasze bez dodatkow,tak ja lubie.Dzis jestem z siebie dumna,bo sie troche poruszalam.Z godzine pedalowalam na rowerku,do tego brzuszki i "agrafka",to wyczyn jak na takiego lenia jak ja.Zastanawiam sie tez nad specjalnym masazem,troche sobie dzis o nim poczytalam i chyba sie skusze...Rolletic-tak to sie nazywa,opinie o nim sa swietne,moze to byloby dobre,zwlaszcza na moj brzuszek,ktory po trzech ciazach nie wyglada najlepiej,o nie...Zmykam nakarmic rodzinke,pozniej jeszcze do Was zajrze.Pa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Dopiero teraz włączyli mi internet, a tak byłam ciekawa ,co u Was? Cieszę się, że się trzymamy:classic_cool:! Ja dzisiaj gotowałam kaszę jaglaną, dla odmiany. Wogóle to u mnie w domu nie jada się kasz, czasem ryż, więc dopiero się wciągam w to gotowanie. Ale, jedno jest na plus, nie trzeba sobie rąk brudzić jak przy obieraniu ziemniaków, a tego nie cierpię. I szybko można przygotować posiłek. Gosiek, kup jakiś balsam na brzuch, teraz jest ich mnóstwo, wcieraj i masuj brzuch. Akutat te część ciała mam w dobrej kondycji, tylko jeszcze fałdki mi zostały,ale ccoraz mniejsze. Zajrze tu później. Do zobaczenia! :classic_cool: 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOsiek*
Ja,niestety,ziemniaki obierac musze,bo chociaz dzieciaki kasze uwielbiaja,to maz nosem kreci...No,to mu gotuje...Za te ciasta,ktorymi on mnie kusi :-) U mnie dzis oczywiscie strukturalnie,na kolacje byl tunczyk z chlebem pelnoziarnistym,ale teraz zaluje,bo czuje sie tak jakos ociezale,po koktajlu jest duzo lepiej.Tak wiec na kolacje beda koktajle.A jesli chodzi o brzuch,to oczywiscie stosuje rozne mazidla,ale efekty nie sa jakies powalajace.Moze oklady z olejkiem cynamonowym cos dadza,a moze w koncu powinnam sie zmobilizowac do bardziej aktywnych cwiczen na ten moj brzuch.Musze go jakos ujedrnic,bo to caly problem.A teraz chyba jeszcze sie troche poruszam,jakies brzuszki czy co...musze spalic tego tunczyka.I zapamietac,zeby na kolacje nie jesc nic innego niz koktajl.Spokojnej nocy,pa pa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
🌼 ❤️ Gosiek!!! też się przekonałam, że wieczorem najlepszy koktajl, zwłaszcza,że długie te wieczory i więcej się siedzi w domu. Może wcieraj w brzusia balsam, masuj, mogłabyś spróbować peeling kawowy, brudzący , ale podobno działa, lub zaparz kawę i rób z niej okłady. Przy dużej kasie można sobie zafundować zabieg w profesjonalnym gabinecie. Póki co, działaj sama. Pozdrawiam! 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOsiek*
Witaj Karo :-) Przez ta wczorajsza kolacje (mimo,ze byla przeciaz strukturalna) nie moglam zasnac pol nocy. Od tej pory na kolacje tylko koktajl,wtedy spi sie lekko i dobrze :-) U mnie juz po obiadku,tradycyjnie kasza gryczana i gotowany indyk. Peelingu kawowego uzywam od kilkunastu tygodni i rzeczywiscie dziala.Brudzi,to fakt,ale jaka skorka po nim pozniej...Warto.Po peelingu robie sobie oklad z balsamu zmieszanego z olejkiem cynamonowym.I naprawde widze efekty.Wybieram sie tez na masaz na Rolleticu,podobno czyni cuda...Zobaczymy.Strasznie chcialabym ujedrnic troche ten swoj brzuch,bo to caly problem.Jest plaski,ale taki nieciekawy,sflaczaly...Musze z nim powalczyc. A co u Ciebie? Jak Twoje odchudzanko? Pozdrawiam Cie cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
❤️ ❤️ Hej Gosiek! Widzę, że dbasz o piekno wszelkimi możliwymi sposobami. wybierz sie na te masaże, nie wszystko da się domowymi sposobami zrobić. U mnie odchudzanie super, najważniejsze to to, że jem mniejsze porcje i wolniutko chudnę. Właśnie wyszłam z kuchi, smażyłam pół kg wątróbki, chyba cały tydzień bedę ją wcinąć i przez pół roku nie popatrzę na wątróbkę, za sprawą mojej połówki.... Dzisiaj była jaglana z tą wątróbką.... Muszę gotować extra dla siebie, więc kasze z woreczka mam na 2 dni, itd.. Powiem Ci, że nie mam już ciągotek na słodkie, łakocie, inne niestrukturalne, ostro trzymam dietę i obserwuję, że nie mam żadnych problemów z trawieniem. Trzymaj się! [🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOsiek*
Witaj Karo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
❤️ ❤️ Pozdrawiam. Niusia, a gdzie Ty sie podziewasz? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×