topk dla dojrzałych o Bogu , wierze i koncu swiata zapraszam wierzacych i ateist

Przecież ja stawiam sprawę w sposób dojrzały, bez agresji i poważnie.

i z nutą ironii i zgrywu ;)

ja wierze w Boga...takze nie toleruje instytucji kosciola, ktora zawsze dazyla do wladzy kosztem innych, pazerna na pieniadze,a juz to, ze antykoncepcja jest grzechem( tylko kto pozniej zajmie sie porzuconymi dziecmi lub ubogimi rodzinami wielodzietnymi), ze sex jest tylko dla prokreacji a czerpanie z niego innych przyjemnosci jest grzechem itd..itd.. Jesli chodzi o Boga...mam wrazenie, ze Bog stworzyl swiat, dal nam wolna wole i dalej nie ingeruje w nasze zycie, bo za duzo jest niesprawidliwosci na tym swiecie, aby to byla prawda, ze milosierny Bog pomaga nam, wspiera nas itd...

bajki o bogu sa potrzebne tym , którzy nie maja mocy by zaistniec w centrach handlowych i luksusowych sklepach.

ależ dobrze napisałaś jesteś kobietą natomiast w liczbie mnogiej: nie ufam kobietOM

dobra dzięki ;)

Pisac aby pisac... na kobiecym forum.

cicho bo wypłoszysz ;)

Mnie nie wypłoszy :D zbyt wiel miłych niewiast tu bywa

Ciebie nie, bo gdzie indziej przyjma takie brednie jak nie na kafe.

We wszechświecie istnieje około 120miliardów galaktyk. Każda galaktyka to skupisko olbrzymiej liczby gwiazd i planet. Ziemia jest tylko okruchem skały, która w każdej chwili może zostać zniszczona przez inny kawałek skały. Jeżeli jeszcze uświadomić sobie, że czas wszechświata jest liczony w miliardach lat, a ludzie pojawili sie zaledwie kilka tysięcy lat temu, to czy naprawde ktoś wierzy, że Bóg który "włada" całym tym wszechświatem interesuje się tym kto był w niedziele w kościele?

jak nie? on robi powszechny spis i później będziesz z tego rozliczany ;)

To Dalajlama ma przechlapane, nigdy w kościele nie był. Szkoda, bo to dobry człowiek a wyląduje w kotle :(

im lepsze i tansze będa atrybuty naszego szczęscia czyli towary w centrach handlowych [ majtki, szminki, fatałaszki ] tym predzej wypleni sie te zabobony ogarniajace nowych obywateli Unii europejskiej.

Brawo za Dalajlamę :D bo rzeczywiście dobry z niego człowiek. A Ty ill_ nie czytasz ze zrozumieniem i na dodatek popełnisz powszechny błąd w ocenie, bowiem wydaje Ci się, że umiłowanie i stowanie absurdu i paradoksów świadczy o ograniczeniu umysłowym, a tymczasem jest zupełnie odwrotnie.

unijny powtarzasz sie, w kazdym temacie to samo, tylko slowa pozmieniales. Zmien plyte, bo czasami mam wrazenie ze myslisz kilka minut nad blyskotliwym tekstem i rzucasz go w dyskusje, gdzie pasuje jak swini siodlo. Moze zaloz jakis zeszyt zlotych mysli unijnego liberala i przestan nas, NA BOGA, zanudzac

dopoki istnieja te różne zagrożenia dla unijnej szcsesliwosci jak wiara religia i mitologia to trzeba siac i siac by uksztaltowac umysl idealnego europejczyka jednomyslnego . niech znikna narody, tradycje, religie i granice. wszyscy łączmy się.

związmy sie wreszcie w jeden wielki europejski pęczek!

To teraz ja sie powtorze bo ciekawa jestem czy inni maja podobne zdanie: Otoz ja uwazam ze Bog jest inny niz nam sie mowi. Bog nas kocha bezgranicznie tak? No to ja nie wyobrazam sobie ze gdy ktos kogos kocha wymaga od niego skladania mu holdu i czci. I jeszcze wyliczania ze to ma byc w piatek albo sobote. Mysle ze jesli takie uwielbienie plynie z serca to wtedy jest cos warte a nie sadze by Bog chcial zebysmy go wielbili bo On nam tak kaze a jesli tego nie bedziemy robili to mu sie sprzeciwiamy. Tak nie wyglada milosc dlatego uwazam ze Bog jest inny.

pyna ryby myślę podobnie, od dziecka mnie to raziło i wydawało się jakieś sztuczne Zwróc uwagę na róznicę w obrazie Boga w Starym Testamencie i Nowym. Starotestamentowy jest bezwzględnym satrapą a nowotestamentowy jest w znacznej mierze inny. Inne czasy inny obraz Boga.

Dodatkowo udzielasz sie unijny w topiku, w ogole nie czytajac innych wypowiedzi :o zle z toba :o plyna ryby plyna, pamietaj ze to kosciol wymaga oddawania holdu i czci - nie Bog.

ale sobie z Was unijny jaja robi a Wy sie podpalacie jak stare harleye

...ale wierni prędzej czy później formują się w taki czy inny kościół. Nie ma żadnej wiary, religii, która przetrwałaby stulecia bez zformalizowania, bez jakiejś formy organizacji. Wiara i instytucja w sensie historycznym, muszą sie spotkać. Oczywiście indywidualnie możemy sobie myśleć co chcemy i kościoły wszelkich wyznań są pełne ludzi stojących trochę z boku.

bezgraniczna miłość do nicości i pustki też nie jest przejawem normalności ;)

To-z objawien fatimskich.Tajemnica IIga.To nieprawda,ze gdy ktos kogos kocha,to nie wymaga.Bog nas kocha bezgraniczni.To fakt,ale co maja do tego niby zle nauki Kosciola?Przeciez zalozycielem Kosciola byl Jezus.Fakt,ze w przeszlosci wysuwano na czolo Boze cechy takie jak powaga,surowosc.Teraz wysuwa sie na czolo wlasnie Milosc.Bo Bog jest Miloscia.Doskonala Miloscia. \"Maryja powiedziała: \"Córko moja, spójrz, Serce moje otoczone cierniami, którymi niewdzięczni ludzie przez bluźnierstwa i niewdzięczność stale ranią.. Przynajmniej ty staraj się nieść mi radość i oznajmij w moim imieniu, ze przybędę w godzinie śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia do tych wszystkich, którzy przez pięć miesięcy w pierwsze soboty odprawią spowiedź przyjmą Komunię Świętą., odmówią jeden Różaniec i przez piętnaście minut rozmyślania nad piętnastu tajemnicami różańcowymi towarzyszyć mi będą w intencji zadośćuczynienia\". W jednym ze swych list6w Siostra Łucja pisze o tym, co zostało jej objawione. \"Córko moja - powiedział Jezus - chodzi o pięć rodzajów zniewag, którymi obraza się Niepokalane Serce Maryi: 1. obelgi przeciw Niepokalanemu Poczęciu, 2. przeciw Jej Dziewictwu, 3. przeciw Jej Bożemu Macierzyństwu, 4. obelgi, przez które usiłuje się wpoić w serca dzieci obojętność, wzgardę, a nawet nienawiść wobec nieskalanej Matki, 5. bluźnierstwa, kt6re znieważają Maryję w Jej Świętych wizerunkach.

Dlatego warto rozdzielac kwestie Boga od kwestii kosciola i nie przypisywac Mu \"zaslug\" kosciola. Bo jedno z drugim niestety - malo ma wspolnego. Kto kazal chodzic do kosciola? Bog? Bog mowil nam tylko, abysmy czynili dobro. Wierni zgromadzili sie w kosciele i to oni nakazali reszcie grzecznie co niedziele dreptac do kosciola i wrzucac na tace. Instytucjonalizacja wiary mnie nie bawi, nie przekonuje i nigdy mi nie wmowia, ze tak kazal Bog.

reszta tu: http://www.guadalupe.opoka.org.pl/prowadzmnie/naboz5.html

ja tam do nieba [ podobno mowiły , że jest] nie ide , ale przynajmniej dla Was będzie dzieki temu więcej tam miejsca

Nie mozna oddzielic kwestii wiary od kwestii Kosciola.Zalozycielem Kosciola katolickiego jest JEZUS.Jak zatem mozna w Niego wierzyc,a odrzucac Kosciol,ktory ON zalozyl?Przeciez to nielogiczne nawet.

Zalozycielem kosciola byl Jezus, jednak jego podstawowe zasady zostaly zlamane przez nastepcow.