Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

ello:) witajcie:) no nareszcie frekwencja:) wpadnę troszke pozniej bo jadę na badania sikacza i inne:) weekend!!!!! sie zbliza:D:D:D

Helo! Emiczko - naprawdę po twoim poście sama wierzę mocno, ze będzie dobrze, najwazniejsze że macie szanse, faktycznie zdaj sie na lekarza, zaufaj mu, a on wszystko doprowadzi do szczęśliwego finału. I postaraj się nie myśleć o czasie, bo takie narzucanie sobie terminów gorzej stresuje niż cokolwiek innego. Maleństwo czeka i w końcu do was przyjdzie, widocznie macie jeszcze coś do wykonania - jakieś zadanie. Może właśnie to jest ten transfer, z którym tak czy siak związany będzie twoj niepokój. Widzę, że wierzysz, a to dużo. To tak naprawdę już połowa sukcesu, wiec musi być dobrze. Nie inaczej. Menia - fajna specjalizacja. Ja tez mam mały dryg do tego, ale zero cierpliwości. Ponadto w moim mieście na tym na chleb bym nie zarobiła. Dlatego jestem gryzipiórkiem, co daje mi średnią satysfakcję. A jak pomyślę, ze mogłabym się przeszkolić i otworzyć gabinecik ... marzenia. Nie u nas :-o Enigma - powiem za dziewczynami - my też ci doradzimy, powiemy, odpowiemy. Wiesz, ze ja nie zapisałam się na topik dziewczyn, które miały termin taki jak ja? Jakoś nie poczułam ciągu. Zostałam tu i na Chcę mieć dziecko i też mogłam wymieniać doświadczenia i dowiedzieć się od mamuś co i jak, gdy były wątpliwości. I duża zaleta tego ! NIkt cię nie objedzie, wszystkie się znamy jak łyse konie niemal (no może lepiej zabrzmiałoby ŁYSE KOBYŁY :p). Więc jak cuś, to pytaj. Choćby milion razy. sysia - będzie dobrze!!! Zobaczysz. PAula - super, ze chmurki się rozstąpiły. Ważna rzecz to rozmowa, a skoro daje jakiś rezultat, to już jest znak, że to chwilowe było.

Cześć dziewczynki:) wysyłam wam zdjęcia ze ślubu od fotografa, ale to nie wszystkie , jak fotograf wysle nam zdjęćia po przerubce to reszte wam wysle. dzisiaj ide ukadac mebelki salonie:)a jutro pierwszy dzień pracy:)

Enigmaa - przeciez jesteśmy tutaj żeby sobie nawzajem pomagac i podpowiadać różne rzeczy. Ja tez na początku wystartowałam na czerwcówki, ale mialam tam takie przyjęcie huczne że odpuściałam. Nikt nie zauważył nawet moje wpisu ani nie napisał cześć!! miło że wpadałś do nas. Więc podarowałam sobie i znalazłam topik z laskami ode mnie z Poznania, ale tam bradzo mało pisałyśmy i spotykałyśmy sie w realu, z jedną jestesmy w tej chwili najlepszymi kumpelami bo okazało się z mieszkamy w jednym bloku :) Menia zaraz zabieram sie za oglądanie fotek jesli doszły :) na peno będa super :)

Jeżeli chodzi o mój cykl to mam jeszcze nieregularny ale i napewno nie 28-dniowy rczej gdzieś około 34 dniowy. Wczoraj dałam propozycjemęzowi że nie ojade do pracy za granice tylko wtedy gdy mi zrobi dzidzie no i od wczoraj była ciężak prca. A co do robienia pazurków to serdecznie zapraszam:)Do domów klijentek tez chodze:)

Menia to ja poprosze z wizyta do domku - mieszkam w Poznaniu :P:P:P a co to fotek to super!!!! Zwłaszcza na tym wozie - człogu - nie wiem jak go nazwać. Świetny pomysł!!!!!!! Pieknie wyglądaliście :)

ciesze sie że ci się podobaja zdjęcia:)

no i znowu cisza...

Masz racje Paulinko25 :)

Menia - jeszcze 25 ale juz za niedługo 26 :( i tak z roku na rok coraz starsza

Oj pauluniu wiesz tyle nieszczęśc jest na swiecie i powiem ci że cisze sie że moge dozyć lat 22 bo niektórzy nie maja takiego sczęścia:( A i napewno doczekamy sie wszyskie dzidziusia:)

Menia masz rację ale tak po cichu wam powiem ze ja juz bym chciala drugiego bobaska, no ale mój P narazie twierdzi zebysmy jeszcze poczekali. Zaczniemy staranka jak Patryk pójdzie do przedszkola, tylko że dla mnie to takie odległe czasy :P:P:P ale co zrobić. Może uda mi się wcześniej namówic go na staranka hihihihi odczekam trochę i znowu zacznę rozmowę :)

Mężczyźni zawsze tak mówia le i tak ulegaja naszym proźbą. Krzysiek tez mówił że tak szybko nie chce sie zaręczać a bylismy niecałe 2 miesiące ze soba jak w pierwszy dzień bozego narodzenia w parku zrobił mi niespodzianke i oświadczył mi sie. Ze Ślubem było tak samo ze nie tak prędko aa juz jesteśmy małzeństwem i co do dziecka równiez, więc trzeba tylko odpowiednio podejść męża a sie uda, :P

ciekawa jestem gdzie sie reszta kobitek podziała?????????

a no kurna ...:P:P:P inne kobitki pracują a nie tak jak Wy obiboki:D:D:D:D hihihihihihihiiihi:) musże sie Wam pochwalic ze juz 4 razy :P:P:P:P wracałam na własnych kopytach do domu!!!!!!! 4 kilosy !!!!!!! i uważam ze mam juz ładniejsze udka:P:P:P:P:P:P

p.s. troszkę se musze sama posłodzić:P dla dobra mojej psychiki:P a jesli chodzi o ku******* wanie to ja nie robie tego na głos:P zeby dzidziołek nie słyszał!!!!! no co Wy!!!! ja jestem porządną matką:D:D:D

enigmaa - porządną oczywiście - tylko pytanie czy porządną od porządku czy od porządania????????????????????????????? :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

Joł mama! :) Ano słodź se, słodź enigma, nie ma to jak samopochwała :) ale powiem ci, ze naprawdę dobrze sobie robisz tymi spacerami, serio serio :) to korzystne zarówno dla ciebie jak i maluszka! serio, serio :) Paula - ja tez już bym chętnie się starała, ale rozsądek mi mówi, ze ZA WCZEŚNIE. Mała jets za mała i nie wiem, czy w ogóle nie poczekam dłużej niż zakładałam, czyli do jej 1,5 - 2 latek z ciążą. Mam jednak obawy, ze potem mogę już nie zajść. Po problemach z zajściem w pierwszą ciażę i jak obserwuję powtórne staraczki ... nie wiadomo co będzie.

a ja ... mam zamiar po około roku jechac po moje 2 mrożonki:D:D:D do Novum:) niezła jestem no nie?:P:P:P:P:P:P Oczywiscie teraz tak sobie myślę:) a co bedzie potem to zobaczymy:) Napewno chcialabym miec conajmniej 2 dzieciaczków:) Wiem jak to jest np na Wigilii u moim rodziców:) 3 siostry i cała rodzinka:) cudowne chwile:) Zabajonku:) ja chce jaknajwięcej sie ruszac:) poki mogę bo nie chce być takim łałokiem:P wiem po sobie ze źle bym sie z tym czuła więc wychodze naprzeciwko:)

Paula:) wstyd sie przyznac ale jesli chodzi o słowo \"porządek\" to takie mało mi znane:P:P:P:P:P a porządanie..to jo ...... to cosik mi sie obija o ucho:P tak apropo to jutro sprzątam chatę bo mam taki syf ze szok:( przez to zmeczenie i spanie ciązowe troszkę zapusciłam chałupkę

Oj enigmaa enigmaa ..... A co z tym brzusiem - masz może jakiś pomysł jak sie go szybko pozbyć?

Witajcie!! Przepraszam, że się nie odyzwam tak często, ale na razie nie mam o czym pisać. Biorę tabletki juz końcówka, w czwartek 6 września będę miała zastrzyk z difereline 3,75 mg końską dawkę, a potem będę jeszcze czekać 14 dni do badań i dalszych zaleceń. Ogólnie czuję się dobrze, bolą mnie cycki, tylko miałam drobną infekcję i już jest prawie wyleczona. Zauważyłam, że chyba dostałam uczulenia od płynu do higeny intymnej z Avon. Zawsze używałam z AA i nigdy nie miałam takiej reakcji. No cóż i tak czasem bywa. Poza tym staram się spędzać jak najwięcej czasu z mężem, bo tego teraz nam najbardziej brakuje. Potrzebujemy chyba dużo miłości i zrozumienia siebie nawzajem. Powoli wychodzimy na prostą, więc Emiczko te wstrętne wrony chyba zabrały nam te chmurki ciemne. Oby na zawsze. Podczytuję was oczywiście od czasu do czasu, ale jak trafię na wpisy z kilku stron to zaraz zapominam co się u kogo działo. Ostatnio mam sklerozę. Więc przepraszam, że nie zwracam się do każdej z was z osobna. Dziękuję Adze i Meni za zdjęcia. Pawełek to rzeczywiście bardzo duży chłopczyk i wygląda super. Meniu a ty wyglądałaś wspaniale i cała ta obstawa, poprostu ślub nie z tej ziemi wyjątkowy. Gosiaczku jedynie od ciebie nie dotarły zdjęcia. Nie wiem czy nie masz mojego adresu czy omyłkowo nie poszły. Jak możesz prześli mi swoje fotki gonia777@op.pl. Ja również obiecałam wam zdjęcia, ale będę musiała najpierw porządek zrobić z tym co mam w aparacie więc na pewno powysyłam wam wszystkim fotki, tylko nie wiem kiedy. Enigmuś a ciebie jak czytam kochana to aż ze śmiechu płaczę. Dosłownie niezła rozrabiara z ciebie. I tak jak dziewczyny mówiły uważam, że lepiej jak zostaniesz z nami. Tamte dziewczyny nawet nie wiedzą ile przeszlaś by mieć swoją kruszynkę a się wymądrzają jak nie wiem co. Tutaj jest poprostu zaj..e więc nigdzie się tam nie wpisuj. Emiczko fajnie, że lekarz wam wszystko wytłumaczył i sam się zajmnie waszym leczeniem. Nie wiem tylko na co się w końcu decydujecie czy na transferek pod koniec września czy od nowu stymulację. A u mnie w domku jest tak zimno, że siedzę pod kocem i się grzeję. Gorzej będzie w nocy, bo mężuś ma nockę więc chyba zostaną mi ciepłe skarpety i gruba piżama. A i jeszcze we wtorek jak się zrobiło tak zimno mnie tak przewiało, że sztywniał mi kręgosłup i strasznie bolał. Musiałam się zwolnić z pracy, bo miałam problem z poruszaniem się, a w domu to z trudem się rozebrałam. Musiałam wziąć tabletki przeciwbólowe, wysmarować się maścią i leżałam cały dzień plackiem. Teraz jest już lepiej, ale czasami zaboli, a to taki ból jakby ktoś kiljem między łopatkami przyłożył. Muszę się chyba jeszcze wybrać na masaż. Ok kończę moje brednie. Pozdrawiam. Miłej nocki.

cześć kochaniutkie ja ostatnio to czas tylko nocką mam by do Was zajrzeć, ale cóż na to poradzę:-P skoro pracusiam jak nie nad projektem to w ogrodzie:-D Paula niestety zdjęcia nie przechodzą i nie mogę popodziwiać Twojej działeczki:-( może je spakuj najpierw bo jakiś filtr na serwerze moich chyba ich nie przepuszcza :-( a jeśli chodzi o moje zdjęcia ogródeczka to spróbuję ci po weekendzie przesłać, chyba że uda mi sie jutro, ale prześlę z pewnością,zobaczysz moją altantę i kwiateczki które jeszcze kwitną, też zakupiłam krokusy aż chyba 250szt. jeśli nie więcej , szafirków, przebiśniegów, tulipanów, narcyzów i zawilce i będę wsadzać do ogóreczka, już sie doczekać nie mogę, narazie dziś układaliśmy jeszcze ścieżki, bo kostka brukowa w poniedziałek wchodzi na podjazd a jeszcze ten dzisiejszy deszcz nam przerywał pracę ale ja uwielbiam pracę w ogrodzie, mój mężuś też więc szalejemy razem i jeszcze bardziej jak wszystko sie rozwija , rozkwita i pachnie:-D uwielbiam to:-D a co do zachowania twojego mężusia to niezła odmiana, super sprawa, oby tak dalej a dziś mój mężuś zrobił pączki:-) dla mnie takie miniaturki, a wiecie co było składnikiem tych pączków? gotowane ziemniaki - po usmażeniu zupełnie ich sie nie wyczuwa, to przepis mojej mamusi i mężuś te uwielbia i nie mógł uwierzyć że dodaje sie do nich ziemniaki, bo ich w ogóle nie czuć w smaku... Zabajonku ja już nie liczę terminów kiedy i w ogóle bo to nie ma sensu, wierzę, że się ud a kiedy to będzie i dla mnie niespodzianka. Bóg daje mi tyle trudnych chwil nie dlatego że mnie chce czymś ukarać, ale bym cieszyła sie życiem i tym co będzie w przyszłości i wiem że będą to również dzieci, najwspanialsze na świecie :-) Menia to niezłą brykę miałaś do ślubu :-D odważna dziewucha z Ciebie Enigma co ty sie kobieto idiotami przejmujesz skoro masz tu nas a tu przecież i mamusie nas odwiedzają więc uszy w górę opowiadaj co tam u Ciebie? no i ja czekam na zdjęcia od Ciebie, bo widzę że dziewczyny dostały w jakiejś czerwonej kiecce a ja nie - oj policzymy sie jak tu do stolicy przyjedziesz :-P buźka uciekam na harcie do mężusia, jajniczki dziś szaleją u mnie:-P

Goluśmy zdecydujemy sie najpierw zabrać naszą blastocytę ze sobą pod koniec września lub październik- jak wypadnie cykl zobaczymy, musimy tez sie przygotować na to ze może sie nie rozmrozić ale zobaczymy, z pewnością jestesmy optymistycznie nastawieni, dobrze że u Ciebie lepiej z tymi chmurami i te wrony sie na coś przydały :-P a ty dbaj o sobie chuderlaku bo się nam tu przeziębisz i transferu nie będzie... całuski buźka

hello:) Musze sie Wam pochwalić.... hihihih chwalipięta:P ze schudłam 1,5 kg , dzis stanęłam na wadze i gały wyszły mi z orbit:) Myślę ze zawdzięczam to moim powrotom do domu kopytami 4 km dziennie:). Idę takim szybszych chodem...ja to nazywam spacerek:P ale lepiej sie po tym czuje i dotleniam się:) Goluś super ze powolutki wszysto wraca do normy:) emiczko:) trzymam kciuki za Twoja śnieżynkę:):):):):)

Dziewczyny ! zrobiłam dzis test i wyszły dwie kreseczki! Ta druga może nie tak intensywna jak ta pierwsza, ale są. Zabrakło mi tchu. Cała się trzęsę :) matko jedynaaaaaaaaaa i co teraz, pewnie do gina trzeba naginać .... jezusicku, ale drżę ... chyba juz więcej nic mądrego nie wymyslę. :*

rude kocię a nie mówiłam że już można robić test? GRATULACJE druga kreseczka może być bledsza bo widocznie hcg w moczu jest jeszcze małe ale zwiększy się z pewnością jutro rano lub pojutrze będą dwie tłuste krechy:-D HURRRAAA do gina proponuję za 3 tygodnie pójść bo teraz to nic jeszcze nie zobaczy chyba że chcesz betę z krwi zrobić i zbadać progesteron, a ile sie starałaś? enigmuś ty tak nie lataj tych 4 km bo sportowcem twój maluch zostanie :-P miłego dnia dziewczyny

Emika :) myslałam, że ochłone troszeczkę na spacerze w lesie ale upłynęły 2 godziny i nadal mnie nosi i cała drżę :) niech no tylko mój mąż pojawi się w domku :) ile się starałam? w sumie przed ślubem (w 2005 r) zaprzestałam pożerać anty. i tak na dobrą sprawę nie zabezpieczalismy się w żaden sposób. Choć z każdą zbliżającą się @ czułam przyspieszone bicie serca \"a nóż widelec się udało\" ... w styczniu tego roku zaczęłam pracować jako kierownik regionalny 3 województw, nie było mnie od niedzielnej nocy do piatkowego późnego popołudnia w domu. Jak już się pojawiałam, to albo spałam, albo sprzatałam albo jeżdziłam na zebrania firmowe ... w połowie lipca odeszłam z pracy. Dnia 1 sierpnia dostałam @ i tuz po niej zaczęliśmy nadrabiać stracony czas :D Jak widać z efektem :) Daj Boże, co by nic się nie wydarzyło, tak bardzo chcemy mieć dzieciątko. Nie wiem jak nazwać stan w jakim się znajduję. Boję się. Boję i zarazem szalenie cieszę. Chyba znów sie popłaczę. Jestem taka szczęsliwa. A może za wcześnie zrobiłam test :( chyba musi mną ktoś potrząsnąć ! pozdrawiam Was kochaniutkie i zabieram sie za sprzatanie domku

rude kocię GRATULUJĘ!!!! nawet jak jest cień kreseczki to już jest ciąża:) zrobiłabym betę z krwi i po kilku dnaich znowu, żeby zobaczyć czy rośnie, jak rośnie, to tak jak radzi Emika odczekałabym 3 tygodnie i poszłabym do lekarza:) ale fajnie!

maklady celowo nie używam \"tego\" słowa - nie zapeszam :) bete z krwi? a gdzie to mam zrobić :( zaznaczam po raz wtóry, żem zielona. wszystkim, wszyściutkim :)