BIESIADA

Narodzil sie Jezus Chrystus,badzmy weseli. Chwala Mu na wysokosci nuca Anieli: Gloria,gloria in excelcis Deo...

Witam! Pieknych,cieplych,refleksyjnych SWIAT BOZEGO NARODZENIA przezytych w wielkiej radosci i duchowej harmonii oraz wszelkiej pomyslnosci zycze oddzielnie kazdej z BIESIADNICZEK! Pozdrawiam BIESIADE

Pozdrawiam

WITAJ BIESIADO! Wrocilam z naszych pieknych polskich gor, bylo bardzoo fajnie, pogoda wymarzona, snieg, slonce i mila atmosfera! Swieta minely, teraz czekamy na Nowy Rok! A gdzie nasza JODELKA ? GRABKU WIAZKU DRZEWKO OLIWNE pod CYPRYSKIEM CYPRYSKU WIERZBO LESZCZYNKO ORZECH Pozdrawiam

Witam biesiade :D:D:D:D:D W dalszym ciagu ropisywac sie bede o uwalnianiu sie od bolu. Gdy po raz pierwszy poczuje bol lub jakas dolegliwosc,po prostu wyciszam sie. W okresie wyciszenia wyobrazam sobie najdoskonalsza naturalna kompozycje moich ulubionych kwiatow rosnacych obficie wokol mnie.Czuje pachnace slodko,cieple powietrze dotykajace mojej twarzy.Koncentruje sie na zrelaksowaniu kazdego miesnia w moim ciele. :D:D:D:D:D Gdy czuje,ze osiagnelam stan calkowitego rozluznienia... zastanawiam sie,w jaki sposob przyczynilam sie do powstania tego problemu...co powinnam wiedziec...co powinnam zmienic w swoim zyciu? :D:D:D:D:D Lao-Tse powiedzial,ze tysiacmilowa podroz zaczyna sie od pierwszego kroku. Jeden niewielki krok dodany do nastepnego moze posunac nas sporo do przodu. Gdy rozpoczynasz zmiany,pamietaj,ze bol niekoniecznie zniknie w ciagu jednej nocy,chociaz moze sie tak stac. :D:D:D:D:D Troche czasu mija,nim bol sie uwidoczni. Badz lagodna w stosunku do siebie.Nie porownuj czynionych przez siebie postepow z postepami innych osob.Jestes wyjatkowa i kontrolujesz swoje zycie na wlasny sposob. :D:D:D:D:D Musisz zaufac swojej mocy,swojemu JA w celu uwolnienia sie od fizycznego i emocjonalnego bolu. Pozdrawiam

:D:D:D:D:D Czy wolisz miec racje,czy raczej wolisz byc szczesliwa? Wszyscy mamy wlasne opinie dotyczace tego,kto mial,a kto nie mial racji,zgodnie z naszymi odczuciami.I zawsze potrafimy to uzasadnic. :D:D:D:D:D Chcemy ukarac innych za to,co nam zrobili,tymczasem to meczymy sie,wciaz wracajac myslami do minionych naszych wydarzen. Glupota jest karac dzis siebie za to,ze ktos w przeszlosci wyrzadzil nam krzywde. :D:D:D:D:D Jezeli chcemy sie uwolnic od przeszlosci,musimy miec w sobie wole przebaczenia,nawet jezeli nie wiemy,jak tego dokonac. Przebaczenie oznacza uwolnienie sie od bolesnych uczuc. Brak przebaczenia niszczy cos wewnatrz nas.

Piszac o bolu nie sposob nie wymienic bolu smierci. Przed swietami nie chcialam poruszac tego smutnego tematu--smierc ukochanej osoby,natomiast dzisiaj jestem zmotywowana do napisania postu.Zachacam do placzu,bo ten bol i rozpacz bedzie zanikac. :D:D:D:D:D Mowilysmy tu wiele o pozytywnym nastawieniu. To cudowne byc pozytywnie nastawionym do zycia.Czyms cudownym jest takze posiadac swiadomosc tego,co sie czuje. Natura wyposazyla nas w uczucia,zebysmy mogly przechodzic przez pewne doswiadczenia,dlatego wypieranie sie ich powoduje jedynie wiecej bolu. Pamietajmy,ze smierc nie jest porazka.Umiera kazdy,jest to czesc procesu zycia. :D:D:D:D:D Gdy umiera ktos,kogo kochamy,zaloba trwa przynajmniej rok.Dajmy sobie ten czas.Ciezko jest zwlaszcza w okresie swiat,urodzin,imienin,rocznic,badzmy wiec w stosunku do samych siebie lagodne i pozwolmy sobie na zal. Nie ma tu zadnych regul,nie ustanawiajmy wiec ich dla siebie. Nie mozna udawac,ze to nie boli.Uczucia powinny znalezc ujscie. :D:D:D:D:D Nie powstrzymuj sie od placzu.Patrz w lustro i krzycz. Jeszcze raz podkreslam,ze uczucia musza znalezc ujscie,w przeciwnym razie twoje cialo bedzie mialo problemy. Opiekuje sie soba najlepiej,jak tylko mozesz,a wiem,ze nie jest ci latwo. :D:D:D:D:D:D Chociaz rozpacz trwa juz pewien czas,masz wrazenie,jakbys byla w sudni bez dna.Jezeli po kilku latach ciagle czujesz rozpacz,oznacza to,ze sie nia otoczylas.Powinnas wybaczyc innym osobom i sobie. :D:D:D:D:D Istnieje wiele sposobow uwolnienia sie od rozpaczy. Przede wszystkim proponuje medytacje ukierunkowana na osobe,ktora odeszla. Czas zaloby wykorzystaj do pracy nad soba,do pozbycia sie niektorych wlasnych problemow.

Jarzebinko Wierzbo,strasznie powazny temat nieobecne biesiadniczki Drzewo to dom któż temu zaprzeczy ? Wystarczy wspiąć się wzrokiem po piętrach jego gałęzi i posłuchać jarmarku ptaków ,które schroniły się w jego cieniu . Drzewo to dom Malutcy i podobni ptakom -przysiadamy we śnie na jego konarach i powaga bezruchu drzewa przypomina teraz kościół żywy, pełen szeptów i szelestów . Wszystko jest możliwe dla tego, kto mieszka w gałęziach drzewa , bo ku drzewom przylatuje z własnej woli wiatr , od którego umysł staje się czysty i gotowy na każdą niespodziankę. Pożegluje do jego portu żaglowiec obłoku i nie ominie go cieżki pancernik gradowej chmury. Słońce poszuka ochłody wśród jego liści. O ciężkie stopy drzewa łapy dobrotliwego smoka unieruchomione w ziemi i wychylające się z niej , by ukazać swą gładkość o pełna zmarszczek korona i połyskujące ciało pni grabowych-- bo jakże śmiem mówić do ciebie tylko: drzewo , kiedy masz tyle imion. Ty lipo kulista, ty topolo podobna do gęsiego pióra , ty dębie starych bogów i piorunów sypiących żołędziami , rozłożysta jabłonko ,tujo z wyspy umarłych, cisie ,klonie ,jesionie, akacjo ,wierzbo i olcho, a także wszystkie inne drzewa nie znane mi i pełne magii, z którymi człowiek tak często utożsamia swój los . Nauczcie nas pogodzić się z miejscem ,gdzie żyjemy. Nauczcie nas poznać je do głębi i pokochać do końca . Być drzewem zakorzenionym! Julia Hartwig

http://www.gim1.rabawyzna.pl/us/Editor/Image/nowy_rok_duza.jpg

http://www.szamotuly.pl/miasto/kartki/NowyRok1.jpg

Biesiadniczki „Lubię to nasze wspólne życie...” Lubię to nasze wspólne życie, kiedy mnie budzisz czułym szeptem; Dzień dobry kochanie, później pocałunek i zapach kawy , delikatny dotyk splecionych dłoni, miły śmiech i rozmowy, czuły gest na godzin rozstanie gdy zniżasz głos i słyszę: doz obaczenia skarbie... Zamykam drzwi wtulam się w pościel pełną jeszcze zapachu twego... Później sprzątam, gotuję, ukradkiem licząc godziny, kiedy usłyszę na schodach kroki mi drogie, i znów usłyszę; kochanie już jestem... Przytulę się wyznając szeptem; Dobrze że jesteś... Ewa Ewawlkp Wierzbińska

Witam!!

Witam Was moje drogie biesiadniczki. Ciesze sie ,ze juz moge byc z Wami.

Widze ,ze juz jest z Nami Cierpliwa Leszczynka . Leszczynko jak sie ciesze ,ze wkoncu napisalas!!!

Witam biesiadniczki. Cieszę się że zostałam zaproszona do Waszego grona . Jeśli pozwolicie będę pisać razem z Wami

Życzę Ci odwagi, jaką ma słońce które codziennie od nowa wschodzi nad wszelką nędzą świata. Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach spójrz w górę. Tam czeka na Ciebie słońce. Ono nie omija nikogo. Ciebie też nie ominie, jeżeli nie schowasz sie w cień. Z każdym dobrym człowiekiem, który zamieszkuje ziemię wschodzi jakieś słońce. Powyższy fragment pochodzi z książeczki Phila Bosmana i Werner Richnera "Słoneczne promyki nadziei"

Cierpliwa Leszczynko tak sie ciesze ,ze cie tu widze. Musze wam powiedziec ,ze Leszczynka podobie jak my uwielbia wiersze !!! Wiec czy moge Cie prosic Leszczynko o jakis?

Leszczynko pamietam ten wiersz!!!! Dziekuje!!!

"Mój Anioł" Mój Anioł co wieczór Pierze skrzydła w pralce Zawiesza je troskliwie Nad kuchennym piecem Na gwoździu wbitym w ścianę Wiesza aureole I tak bardzo po ludzku Włosy czesze przed lustrem Rano wstaje jak wszyscy Wkłada strój roboczy Dzwoni z budki do Boga I kłóci się o czyjeś jutro A gdy wraca zmęczony Od drzwi pyta o obiad I zagłada do garnków Całując mnie w ramie Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje. /Dostojewski/

Ks. Jan Twardowski NIESZCZĘŚCIE NIE-NIESZCZĘŚCIE Jest taki uśmiech co mieszka w rozpaczy bo gdy widzisz zbyt czarno to często inaczej niekiedy w smutku jak drozd ci zaśpiewa - twej miłości zranionej Bóg łaknie jak chleba nieszczęście nie-nieszczęście jeśli szczęścia nie ma jest uśmiech co się nawet na cmentarzu kryje każdy świętej pamięci umiera więc żyje cóż że go nie widzisz powraca do domu siada przy stole czyta lampę świeci czasem w bamboszach by nas nie obudzić tylko śmierć umie ludzi przybliżyć do ludzi nic dziwnego przecież tak to bywa z nieba się tęskni zawsze po kryjomu choćby królikom mlecze przed rosą pozrywać ciotkę z gotówką przy sobie zatrzymać uśmiech czasem się modli po prostu - mój Boże tu gdzie miłość odchodzi lecz jej nie ubywa ci co się kochają cierpią gdy są razem uśmiech i z cytryną uśmiechnąć się może narzekasz że świat surowy jak grzyb niejadalny a w świecie stale uśmiech niewidzialny Ze specjalną dedykacją dla mojego wiaza

Cierpliwa Leszczynko ty zawsze wiesz co napisac!!! Dziekuej Ci za ten piekny wiersz!!! Szkoda,ze nie moge nic Tobie zadedykowac ,bo mam problem z komputerem. Ale ty wiesz ile chciala bym ci powiedziec. Dziekuje ,ze jestes!!!

Mój Wiazku jestem i zawsze będę. Pamietaj!!!!

Wiem dziekuje kochana!!!

Witam biesiade! :D:D:D:D:D Bez wzgledu na to,jaka droga duchowego rozwoju podazasz,odkryjesz,ze przebaczenie jest czyms nieslychanie waznym. Osoba,do ktorej czuje najwiekszy zal,jest wlasnie ta,ktorej przede wszystkim powinnam wybaczyc. Brak przebaczenia nie krzywdzi tej osoby w najmniejszym stoponiu,ale czyni spustoszenie w nas samych. :D:D:D:D:D Chce uwolnic sie od przeszlosci! Chce przebaczyc tym wszystkim,ktorzy mnie kiedykolwiek skrzywdzili. Przebaczam takze sobie,ze skrzywdzilam innych. Jezeli myslisz o kims,kto kiedykolwiek cie skrzywdzil,poblogoslaw go z miloscia,wybacz mu/jej,a nastepnie pozbadz sie mysli o nim/o niej. :D:D:D:D:D Nie byloby mnie tu,gdzie znajduje sie dzisiaj,gdybym nie przebaczyla ludziom,ktorzy mnie skrzywdzili. Nie chce dzis karac siebie za to,co oni zrobili w przeszlosci. Nie twierdze,ze bylo to latwe. :D:D:D:D:D teraz jednak moge po prostu spojrzec na minione wypadki i powiedziec...tak,jest to cos,co sie zdarzylo.Nie zyje przeszloscia. Nie jest to rownoznaczne z darowaniem winy. Pozdrawiam

Jezeli czujesz sie przez kogos okradziona,wiedz,ze nikt nie moze zabrac ci czegos,co naprawde nalezy do ciebie. Jezeli jest to twoje,to powroci do ciebie we wlasciwym czasie. Jezeli tak sie nie stanie,nie ma to znaczenia. Powinnas to zaakceptowac i zyc normalnie dalej. :D:D:D:D:D Jezeli chcesz stac sie wolna,to musisz pozbyc sie usprawiedliwianych przez siebie uraz i wydostac z kregu litosci. Gdy znajdujesz sie w swoim kregu litosci,jestes bezradna,pozbawiona sily osoba. Jesli chcesz odzyskac moc,musisz stanac na wlasnych nogach i wziac na siebie odpowiedzialnosc. :D:D:D:D:D Znajdz wolna chwile,zamknij oczy i wyobraz sobie plynacy przed toba cudowny strumien. Wez bolesne zdarzenie,bol,brak przebaczenia i wloz je do strumienia. Obserwuj,jak zaczynaja sie rozpuszczac i plynac z pradem,dopoki calkowicie nie znikna. Rob to tak czesto,jak tylko mozesz. :D:D:D:D:D Jest czas na wspolczucie i uzdrawianie. Wejdz w glab swojej istoty i nawiaz z ta czescia siebie,ktora wie,jak leczyc. Masz do tego niezwykle zdolnosci.Uwierz mi! Dotrzyj do nowych warstw,zeby odkryc mozliwosci,nie po to,by leczyc nie-moc,lecz by uzdrowic siebie na wszystkich mozliwych poziomach. :D:D:D:D:D Uczyn to w celu zaakceptowania kazdej swojej czastki i kazdego doswiadczenia,ktore przeszlas. Uczyn to,zeby przekonac sie,ze wszystko jest czescia otaczajacego cie zycia.

nieco zmieniony fragment Mary Beth Danielson Fatalne Dni Jakie to dziwne, że jedna chwila może być przepełniona miłością, intensywnością doznań i ... codziennymi zmartwieniami. Jeśli dorastanie jest procesem tworzenia wyobrażeń i marzeń o tym, jak powinno wyglądać życie, to dojrzałość jest akceptacją życia takim, jakie ono jest. :D:D:D:D:D Wciąż od nowa przekonuję się, że nie jestem wystarczająco do czegoś zdolna, twórcza, czy wnikliwa. Nie potrafię znaleźć pocieszenia i spokoju tak, jak sobie wyobrażałam. :D:D:D:D:D Czasem rezygnujemy z pewnych codziennych czynności lub przyjemności. Mamy wtedy trochę czasu, by napisać list do przyjaciela, upiec ciasto dla ( zmarłej ) babci, takie samo, jak kiedyś piekła Ona sama ... Trudno nam jednak cieszyć się tym wszystkim. A życie nadal się toczy. :D:D:D:D:D Skoro chorzy i umierający godzą się w końcu ze swą śmiercią, my postanowiliśmy zrezygnować z prawa do spokojnych nocy i niczym nie zmąconych dni. Być może dzięki tym, którzy od nas odeszli, potrafimy zrozumieć, że przez szczeliny takich fatalnych dni prześwieca promień miłości, życia i wspólnych, niezapomnianych chwil.

Witam i pozdrawiam i Wiazek Cierpliwa leszczynka Wierzbka Jodelka Jarzebinka i pozostale biesiadniczki http://www.szamotuly.pl/miasto/kartki/NowyRok2.jpg

:D:D:D:D:D Uwielbiam Ksiege Emanuela. Jest tam ustep,ktory niesie dobra nowine. Emanuelowi zadano pytanie: W jaki sposob mozemy doswiadczac bolesnych wydarzen bez popadania w zgorzknienie? :D:D:D:D:D Jego odpowiedz brzmi: Przez spogladanie na nie jako na lekcje,a nie odplate. Ufajcie zyciu,przyjaciele,gdyz jakkolwiek daleko by was zabralo, jest to podroz konieczna. Znajdujecie sie przed rozleglym obszarem doswiadczen,ktore musicie przebyc,zeby dowiedziec sie,gdzie lezy prawda i co jest w was wypaczone. Dopiero wowczas bedziecie mogli powrocic do siebie,do swojej duszy,odnowionej i madrzejszej. :D:D:D:D:D Gdybysmy tylko mogli zrumiec,ze nasze tak zwane problemy sa jedynie dana nam mozliwoscia rozwoju i zmiany i ze wiekszosc z nich wywoluja wysylane przez nas sygnaly. :D:D:D:D:D Wszystko,co powinnismy zrobic,to zmienic sposob myslenia,wykazac chec pozbycia sie uraz i zechciec przebaczac.

Witam biesiade Pozdrowienia dla wszystkich biesiadnikow.

WITAM BIESIADE! Stary rok odchodzi wielkimi krokami, niech wiec wszystkie zle chwile zostana za nami. Nowy niech nam przyniesie duzo zdrowia, wiele radosci a przede wszystkim szczescia w milosci...... Pozdrawiam!