Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annapo

Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Polecane posty

Ja sobie steper kupilam ... i lezy w szafie a ja (jak widac na zalaczonym obrazku :-) ) na tylku sidze :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzac na Twoje fotki ,to ja sie przyznam ,ze zadnego d... nie widze,takie raczej normalne...ale ruch rzeczywiscie jest potrzebny,ja mimo ze mam gdzie sie ruszac, to tez pewne miesnie mam zastygle ,bo moja praca zawsze taka sama....Ale ja nie lubie takich cwiczen ,ktore prowadza do potu na calym ciele,predzej pociaga mnie yoga ,albo cosik podobnego,tyle ze nie mam za bardzo kiedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Ania :-) ... ubranie wiele kryje :-D. Glupio to zabrzmi ale troszke Ci zazdroszcze ... Gdyby tak mozn bylo sie zamienic na pol roku... Pomysl tylko- wymiana zycia : ja bym przyjechala do Ciebie a Ty do mnie i ja bym sie troszke "poruszala" a Ty bys sobie odpoczela i zamienila troche horyzonty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tesciu ,kiedys jak mu powiedzialam ze moze przestac przychodzic do obory,to malo sie na mnie nie pogniewal,bo twierdzi ze jak juz nie bedzie sie musial ruszac to predko sie na tamten swiat przeniesie...a tak pod kazda krowa musi przynajmiej 4 przysiady zrobic i 2 razy dziennie .. Ja ten rowerek ,to sobie na poczatku postawilam w goscinnym i jak ogladalam film to pedalowalam i to nawet fajne bylo 2w1,ale potem powedrowal do sypialni i tam juz mi sie nie chce z niego korzystac...moze go przy kompie postawie :P A Ty moze tego stepera i sobie pocwiczymy w czasie jak bedziemy pisac....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Ci nie bedzie przeszkadzalo ze troche zasapana jestem to nie ma problemu ;-) :-D !! To jest jakis sposob !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Rebeko pomysl fajny,tyle ze nie wiem czy bys wytrzymala tak dlugo z moimi tesciami....to nie jest latwe...Ale na urlop zapraszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, zdaje sie ze charaktery mamy troszke rozne :-P :-D... Ja bym sie raczej zastanowila czy Twoi tesciowie by ze mna wytrzymali :-D !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraz sobie ,ze ja wychodzac za maz wazylam 45 kilo ,ale moja kolezanka wyciagala mnie przynajmiej raz w tygodniu na dyskoteke...A zeby sie tam dostc to musialysmy ok 11 kilometrow isc pieszo,i po powrocie bylam tak padnieta ze mi sie ani jesc nie chcialo...to czlowiek trzymal forme....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jakby nie bylo to oni by raczej musieli ,bo gosc w domu:P Mowi sie ,ze malzenstwo to wieczny kompromis,a ja mam go podwojnie...i to cale moje malzenskie zycie...Przez 16 lat wiecznie komus ustepuje,albo tesciom ,albo dzieciom,albo mezowi....i tylko czasami mi to przeszkadza ,bo w sumie to jestem szczesliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze mowilam ze teniec najlepiej odchudza ! No, plus te 11 km na nogach :-). Ale 45 kilo to naprawde malutko ! Mnie sie nigdy nie udalo zejsc ponizej 50 kg (odkad mnie moja waga interesuje, bo jako 12-latka to pewno mniej wazyalm... a teraz to ... szkoda gadac :-O. A co najciekawsze... Jako dziecko bylam chudzielcem (!) i nawet bylam z powodu niedowagi w sanatorium :-O...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziewczyny jeszcze nie śpią ? Żartuję... Annapo - taki już paskudny nasz los -zawsze komuś ustepujemy, zawsze jesteśmy na drugim miejscu... może za to kiedyś pójdziemy prosto do nieba... Idę spać, dobranoc Rebeko i Annapo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Ania, malzenstwo to sztuka kompromisu... ja tez w wielu sprawach ustepuje, bo przeciez nie mozemy sie caly czas klocic. Oboje jestesmy wybuchowi i czasami byle co wystarczy zeby drzwi trzaskaly :-P :-D. Ale ostatnio juz nie pamietam kiedy ostatni raz byla "wojna"... no ale M nie bylo przez prawie miesiac wiec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszubko - nie uciekaj !!! Tak nam sie fajnie rozmawia, chodz do nas !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrej nocy Kaszubko,milych snow... Rebeko w takim razie musimy sie zapisac na jakies kursy tanca i chodzic na nie pieszo....:P M zawsze mowil ,ze mna mozna na gruszki rzucac takie ze mnie chucherko,ale teraz to tylko pomarzyc....Ale sam tez troszke przytyl...na mojej kuchni Hi,hi....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeko,ja tez tylko do 23...fajne uczucie tak trzasnac drzwiami? Bo ja jeszcze nie probowalam,kiedys jak juz nie dawalam rady to drzewo rabalam,pomagalo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na mojej kuchnie nikt nie przytyje, nie ma ryzyka :-D ! Tak sie czasem zastanawiam czy moja tesciowa nie "wystawia mi oceny" za kazdym razem kiedy jedziemy w odwiedziny :-D Smieje ale M teraz nie pracowal przez 3 miesiace i ... troszke sie mu przytylo :-). No ale to tylko brak ruchu i siedzenia w domu bo teraz juz powoli wraca do normy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania , SUUPER !!!! Stres, nerwy i cala reszta opada w momencie !! Tylko trzeba pilnowac zeby byc po dobrej stronie drzwi albo miec przy sobie klucz ... bo pozniej glupio na drzwi pukac :-P :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja słyszalam ,ze M po 30 to ma prawo 3 kg na rok przytyc! Moj M to teraz ma wage w normie ma 176 cm,a wazy 72 kg...takze nie jest zle,ale jak go poznalam to wazyl 63 kg....kolezanka na niego mowila suchotnik:P,a na jego klacie to mozna bylo sie anatomi uczyc... Tak sobie go wspominam,bo nam sie tez niedlugo rocznica zbliza i jakos mnie zebralo...ale ciekawe te nasze zycie...decydujemy sie z kims polaczyc nawet go nie znajac... Ja mojego M znalam nie cale pol roku i juz stalismy przed oltarzem... To byl szok dla moich tesciow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie jak to takie fajne uczucie ,to musze kiedys sprobowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania , 3 kilo na rok, to ile mu sie do 60-tki nazbiera ?!? 90 kilo ? O nie na to to sie nie zgadzam !! Podziwiam ze tak szybko sie zdecydowalas, tym bardziej ze nie wiedzialas co to znaczy praca na gospodarce...? Ja sie wahalam dlugo... Znalismy sie 9 lat przed slubem... Kiedy macie ta rocznice? Postawimy jakiegos szampana.. a moze, tak jak She, noc poslobne powtorzycie :-P :-D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz chyba bedziemy na dzisiaj konczyc te 'konferencje",bo jutro trzeba wstac...ale moze jutro posiedzimy dluzej? Rebeko,jak ja bym znala M 9 lat to pewnie nie bylibysmy razem...On mnie wziąl przez zaskoczenie...:P...milosc jest slepa,wielu spraw sie nie widzi... Zycze milych snow!!!Dobranoc!!😴 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc Ania !!! Snij slodko !! Moze jutro bedziesz maial troche wiecej czasu w ciagu dnia ... 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny. Melduje się jak zwykle skoro świt zanim słońce dobrze wzejdzie. Poczytałam, co pisałyście wieczorem o tyciu itp. i już wam zazdroszcę bo wywnioskowałam z tego, żę wszystkie jesteście razcej w normie. Ja biorąc ślub ważyłam przy wzroście 176cm 67 kg i byłam wtedy szczupła i zgrabna, miałam długie do nieba nogi (na które złapałam mojego M :) ). Po drugim dziecku niestety sporo mi zostało a teraz, wstyd się przyznać ale ważę jakieś 20 kg więcej. Chodziłam przez jakiś czas na aerobic i siłownie ale nabawiłam się kontuzji kolana (przeciążenie gimnastyką) i leczę ją już trzy miesiące. Może post mi pomoże chociaż trochę odzyskać formę 🌻. Co do wspominek, to pamiętam ,że jak zaczynała prace w 1994r to moja wypłata wynosiła 2.100.000 zł. na rękę i wcale to nie było dużo, a gdy moi rodzice kupili z początkiem lat osiemdziesiątych pierwszy samochód (jedenastoletnik duży fiat oczywiście) na giełdzie to zapłacili dziesięc razy więcej niż za nowy z salonu 👄 Zapomniałabym, stawiam kawkę lub herbatkę, co kto woli Miłego dnia (i znowu mamy weekend). ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼Dzien dobry 🌼 ...ostatni dzionek i We......milego dnia zycze i Pozdrawiam...🌼 ..tradycyjnie dla kazdej z pan 👄 i po 🌼.na nowy dzionek/ Kiciulek-👄...to teraz rozumiem Twoje wypady na masaz...no i przyznam ze wysoka jestes...ja swoja pierwsza prace zaczelam w 1991r. ale przyznam ze niepamietam ile wtedy zarabialam ..bo po pol roku firma splajtowala i (boss)..uciekl do niemiec...kilka m-cy niedostalismy wyplaty...i tak to sie skonczylo...pozniej pracowalam w sklepie dosc dlugo ..a teraz moglabym ksiazke napisac ze spisem firm...hihihi....Pozdrawiam🌼 ..kawka jak znalazl...dzieki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry kochane! nieobeznosc usprawiedliwiam zatruciem alcoholem :( niestety taka ze mnie pijaczka, ze przez dwa dni nie moglam sie ruszac i nawet woda nie sie mnie nie trzymala. Mam nauczke nigdy wiecej nie pic wodki i redbull\'a!!!! No ale juz jestem :) Teraz tylko musze doczytac co sie dzialo kiedy mnie nie bylo ;) Rebeko, piatka za wypowiedz gdzies indziej ;) a dla wszystkich 🌻🌻🌻 i kazdej z osobna 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Dzień dobry ! Kawa,kawa ta obudzi mnie :) No tak typowe babskie pogaduchy hi,hi,hi,hi o wadze i facetach ;) Co do wagi to już dawno nie zwracam na nią uwagi :P A najmniej w moim życiu zdażyło mi się ważyć 49 kg a mała też nie jestem 175 :) Co do związków podobnie jak Annapo nie lubię długo czekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×