Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Rybko - fajna opowiastka :-). Stawaim kawe \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/... moze jej zapach zwabi reszte ;-) :-D

Witam U mnie tez cieplutko i słoneczko świeci i rzeczywiscie zal w łóżeczku lezec,ale czasami trzeba...niestety przystojniaczek musi zarabiac na chlebek i lezałam sama :( Troszke sie podleczyłam i dzisiaj juz mam dniowke w moich kosteczkach.... Teraz trzeba jakies pranie zrobic...cos poprasowac i o obiadku pomyslec...czyli normalka Nigdzie nie planuje wychodzic,wiec pewnie bede na podgladzie... A tradycyjnie posyłam wszystkim moim drogim paniom po i ...

Zaglądam i co widzę Rebeka kawę podaje hi,h,hi,hi.....i filiżanki nie krzywe :)

Annapo o mały włos i zderzenie by było :D:D:D:D:D:D

Rebeko...dzieki za kawke...bo moja mi dzisiaj M pomogł wypic ....a poza tym kupiłam inna niz zwykle pijam i chyba slabsza....takze lapie filizanke i ide postawic pranie Rybko...a M juz po "operacji" ? I jak chora latorosl?

Wesoła ...ja zawsze mowie ze co drugi głupi ma szczescie i tym razem na nas padlo...:) :) :)

Rebeko mąż w trakcie. Da znać myżlę jak będzie po. Anna pranie praniem a Ty się oszczędzaj. Bierz witaminki wzmacniające koniecznie. Me dziecię nadal w domu, kaszla bardzo ale już nie gorączkuje. A nudzi się w domu niesamowicie.

Wesola - no widzisz, udalo mi sie dzisiaj :-) Ania - jak nie musisz nigdzi wychodzic to siedz w domku... lepiej na zimne dmuchac :-) Jak sie miewa Daria ?

Rybko....to całuski dla chorej a za M trzymamy kciuki ,zeby wszystko dobrze było...A na nude to moze jakąs ksiazke?....mnie to zawsze pomaga...teraz tez nadrobiłam zaleglosci w czytaniu... Rebeko...Daria nadal w szpitalu:(...ja juz za nia naprawde tesknie,ale przynajmiej moge spokojnie sie kurowac...a jak juz obie bedziemy zdrowe ,to nadrobimy ten stracony czas... Wczoraj kolezanka przynoisla dla niej taka malusia sukieneczke...te male rzeczy teraz takie fajne ,ze trudno oczy odkleic...

Ania - zgadza sie, te ciuszki dla maluszkow to sa naprawde przeslodkie :-)... Dzieci jak laleczki wygladaja... az sie buzka sama smieje :-). Jak sie corci udala sobotnia "randka" ?

Rebeko...w sobote od rana u nas troszke padało i myslałam ,ze nic z tej randki nie bedzie...ale sie w koncu wypogodziło :(....a o to czy sie udało ,to chyba core trzeba by zapytac...hi,hi... w kazdym razie chłopak musi pare kilometrow zrobic(pieszo i rowerem),i mysle ,ze chyba ja lubi ,bo inaczej by mu sie nie chciało... miałam okazje go zobaczyc ,bo ja ladnie pod furtke odprowadził...ostatecznie moze być :P Ok...pędzę dalej...jak tylko zetre kurze w jednym miejscu,to obok tez okazuje sie ,ze kurz lezy :(

Witajcie ... dziś u mnie słońce - mąż przed chwilą pojechał na działke - mam czas dla siebie.... ponieważ wczoraj króciutko była na topiku - to dziś stawiam duże kawy,a do tego waniliowe ptasie mleczko... i zapraszam na tarasik... czas na odpoczynek. Annapo -za wcześnie jeszcze na krzątaninę w domu - powinnaś najpierw porządnie się wykurowac.... Amarylis - u mnie wszystko zawsze pokazuje się dużo później-jedyna pociecha, że mam kwiatki, gdy w innych częściach Polski już zdążyły przekwitnąć. Piwonie zakwitają u mnie dopiero pod koniec czerwca.. .pierwsze truskawki zbieram na początku lipca. ogórki jeszcze później. Rybko - zajrzyj na pocztę. Dla wszystkich i

kaszubko

http://www.allegro.pl/item347466887_okazja_acer_aspire_5610_jak_nowy_sprawdz_.html

Kaszubko...jak nie ma komu tego zrobić ,to niestety musze sie zwlec z łóżeczka...ale staram sie jeszcze nie przesadzac z tempem prac...:p

Ania - nie biegaj tak, troszke kurzu jeszcze nikogo nie zabilo ;-)... lepiej sie oszczedzaj :-) Kaszubko - ptasie mleczko !!! Mniammmmm !!! Te Twoje pozne kwiaty to nagroda ze cierpliwosc i wytrwalosc :-). Uwielbiam piwonie :-) !!!

To i ja porywam ptasie :)

Musze Was na jakis czas pozegnac,ale przypomniało mi sie to ptasie mleczko,wiec przyszlam sie poczestowac i pomachac ...

A moze by tak na taras wyskoczyc ...? Z kawka i z \"ptasim\" w lapce \\_/\\_/\\_/\\_/ ... ;-) :-) ?

Co się dzieje, że taka pustka na topiku???? Też macie kłopoty z wejściem???? ja próbuję od dłuższego czasu - dopiero teraz mi sie udało... A może to wiosna tak na kafe działa... hihihih

Akurat teraz to juz kawy nie postawie...potem nie bedzie mogły spac i bedzie na mnie...takze herbatka na stole ,ale dorzuce kawaleczek ciasta czekoladowego... Ja teraz do pracy na drugi etat hi,hi...ale pozostałym paniom udanego wieczoru zycze i do jutra

Tylko na chwilę zamknęłam oczy.... i odjechałam na ponad 2 godziny.... W tym czasie zdążyło popadać. Teraz zaś juz wieczór ...coś mi ten dzień głupio przeleciał....

........................................................... ..........@..@..@.... ....@..@..@.......... ........@............@....@ .............@.. .......@.... ....(\(\...@...../)/)...... ..@.. ........@....(=':'). .......(':'=)..........@.... ..... ....@...(..(")(")..(")( ")..)...@...... .............@. . ................... @........ ........ .........@............ . @........... . .......................@..... @.................... ............................ .@....................

macham wieczorem :D:D:D:D:D

Cześc wieczorem kaszubko mam Cię O tej porze jest ktoś jeszcze?

Rybka jeszcze jestem...

ja własnie cuda niewidy czynię, bo moje dziecko kaszla jak najęte. Syropów nie może pić. Zmusiłam ją przed około godzinki temu i zwymiotowała. Normalnie nie wiem co robić. Teraz karmel jej podam ( tak kiedyś mnie leczyła mama )

kaszubko zdrzemnęłaś się w dzień i teraz nie możesz zasnąć?

Rybka, tak jakoś wyszło - lubie odsypiać wszystkie stresy

moje dziecko natarłam z braku czego innego spirytusem by rozgrzać i .... zrobilam sobie drinka :D Przed chwila rozamawiałam z moim szcęściem, to się trochę ze mnie nabija że tak przeżywam jego zabieg. Ciekawe czy jutro go wypiszą. Cos czuję, że teraz to ja mu zacznę nadskakiwać. kaszubko też po stresie mogę spać bardzo długo. Tak właśnie regeneruje sie organizm.