Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

kaszubko życię to ciągła walka. Zastanawiałam się swego czasu dlaczego, w takim razie, narażamy na to samo, czyli na walkę, na upadki, na cierpienia i wydajemy potomstwo. Do żadnych konstruktywnych wniosków nie doszłam. Argumentów za było mniej i każdy do obalenia. A ja znam, a ja wiem co czujesz, czym żyjesz, bo wiem mocniej, bo wiem więcej. Z dzisiejszego Twojego smutku jutro urodzi się większa radość. Odwiedzą Cię dzieci, zaświeci mocniej wiosenne słoneczko, ogrzeje serce znękane troskami i wszytsko dostrzeżesz w kolorze nadziei - wiosny. Jesteś dzielna, sama o tym wiesz, musisz być dzielna. Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo serdecznie.

Mmmmm, Rybko, czekolada z bakaliami !!! Mniam !!! Dzieki, chetnie sie poczestuje, po obiedzie i w ramach diety :-P Kaszubko - czasami dobrze robi tak sie wyzalic i nawet troszke poplakac... przeciez tak napawde to my \"slaba plec\" (a jednak najsilniejsza :-) ) jestesmy a czesto zbyt duzo na naszej glowie ... Nie mozna caly czas robic dobrej miny do zlej gry... Ale teraz juz slonko swieci :-) i to najwazniejsze :-) U mnie luz :-)... szefa ne ma przez caly tydzien.... myszy harcuja :-D ! Ciekawe gzie sie Dea szlaja... sklepach sie zgubila :-P :-) ?

Anna zdrowiej i zciągaj te kości w wyra, bo Ci się zastoją. ewanisiu faktycznie, fajnie się słucha takiej solóweczki. Bardzo lubię gitarę elektryczną.

Dzięki Rybko za mądre słowa... za wszystko..... nie mogę wpadać w dołki, wiem o tym... ale czasem to jest silniejsze ode mnie. Walczę z tym mówiąc sobie w myślach " że inni mają jeszcze gorzej i walczą, i żyją, i dają sobie radę' . To wiosna bawi się ze mną... marzę już o ogrodzie, o spotkaniach z innymi działkowiczami... ciągnie mnie na dwór... jeszcze muszę mieć trochę cierpliwości... wszystko będzie..... Ba, a gdy juz tak będzie..... to przecież mam komputer, a nie laptopa.....tego ze sobą nie zabiorę - a więc trochę rzadziej będę na topiku - nie miała baba kłopotu - kupiła se prosie.... i bądź tu człowieku mądry i jak tu mi dogodzić... hihihihiihihi. Coś dziś wymyslam wciąż nowe przeszkody..... :D :D :D

ano szlajalam sie ale nie po sklepach :( poniedzialkowy dzien dobry lepiej mi bylo w cieplym lozeczku ;) Laptop znowu mi numer wywinol i nie moglam sie do was dostac M programowal caly weekend i nie mial czasu mi naprawic Kaszubko, duzy dla ciebie. Tez znam te momenty kiedy serce juz nie potrafi wytrzymac tego \"zalu\". I wlasnie najlepszym lekarstwem dla duszy to jest wyplakanie sie! Lzej sie czlowiek potem czuje. U mnie szef wrocil z urlopu i troche biegania mam :( a tak fajnie bylo bez niego, tyle rzeczy moglam na spokojnie zrobic … CO do zakupow to nic nie kupilam :( na koniec nie chcialo mi sie shoppingowac i pojechalam do domciu, taka mini handre chyba mialam

Dea - najbardziej optymistyczne w Twoim poscie jest ostatnie slowo : "mialam" :-)... Na taras zapraszam :-)... ostatnia chwila, bo cos mi sie wydeja ze lada moment bedzie padalo :-O

Rebeko - biegnę szybko na taras...... tu też robi się coraz ciemniej, duszniej.... szykuje się wiosenna burza. Przyszła Kasia,zaraz też będzie jej mama.... Już zaczęło padać... wykrakałam

Wjeżdżam tada,tada.............:D:D:D:D:D:D:D:D Słońce jak drut ;) Humor jest :D Zupę grzybową proponuje :) jest ktoś chętny ?

Rebeko, znaczy ze straszna maruda jestem? cos ostatnio to prawda :o hmmm, czas na przerwe! na tarasik????

Wesola, ja talerzyk podstawiam, dzis glodna jestem, chyba ta pogoda na mnie tak wplywa ;)

Dea - no nie... nie odwazylabym sie tego powiedziec :-)... nie gniewaj sie ;-) faktycznie tak to jakos zabrzmialo :-D... ja sie tylko ucieszylam ze uzylas tego slowa w czasie przeszlym :-). Na taraz ide, ale do Ciebie, bo u mnie pada :-O Wesola - gdzie cie wywiewa ? Zupe grzybowa do termosu prosze... na kolacje zjem chetnie :-)

nie jestem pewna czy masz taraZ... to byl skrot myslowy ... miedzy "taras" i "teraz"... :-D :-D :-D

hihihi Rebeko, ani tarasu ani terazu nie mamy ;) u nas paskudne slonce swieci az razi! juz po deszczu ale nie powiedziane ze za piec minut znowu bedzie lalo jak nigdy po poludniu, dzisiaj wypilam sobie kawke :o mam nadzieje ze nie skoncze jak Rybka i ze bede mogla dzis w nocy spac ...

Dea - nic to ! Najwyzej bedziesz lunatykowac ;-) :-D.. i po lodowce buszowac :-D. BT sie gdzis zgubila... pewno torebki szuka ;-). Aaa, zapomnialam... Amarylis - z tym Twoim psem to nic nie wiadomo... kto wie co robi kiedy panstwa nie ma w domu ;-) :-D. Moze na chacie siedzi :-P (

Papatki kochane Postaram sie zagladnac wieczorem, bo dzis znow Western w TV :-O to M pewno sobie nie podaruje ... ale nic nie obiecuje ;-)

ja juz do domciu lece. Moze uda nam sie naprawic moj laptop i zamacham wam wieczorkiem

Dzien spędziłam bardzo pracowicie......pół dnia cyferki....a pół w ogrodzie.....No i własnie Kaszubko.....krokusy to juz u mnie przekwitają!!!!!!! W tej chwili jest pięknie..........żółto..czerowno.......niebiesko . A co do Twojego dołka;)to myslę ,że Cię rozumiem. Czasem i mnie to dopada. Rebeko....ta dieta to poprostu...co dzień jedna gałka lodów......najlepiej sorbety..........;):) Rybko..........nie wiem jak to jest ale zwykle robię kopię.......tym razem nie zrobiłam....pech:D Dea Erw Wesoła........zostaw troche zupy na jutro ........skorzystam..... Ewanisia...dzięki za buziaczek....posyłam również Annapo....zdrowiej.......w taka pogodę grzech leżec w łóżeczku.Chyba ,że ma się obok siebie ...przystojniaka Wszystkie pozostałe.........dla was

Hiellou,hiellou :) Nosi mnie faktycznie jak stusia pędziwiatra :P

strusia oczywiście :) Chyba do lodówy skoczę na małe co nieco,bo jestem głodna i zjadam liteki :)

Kurczę nikogo nie ma :( to lecę na film :) tylko,żeby później nie było,że mnie nosi :P

Tyko Wam pomacham bo mnie moje szczescie nie chce do komputera puscic :-O ;-)... a ja tak nie lubie westernow :-O... no ale mowi sie trudno :-D. Jesli taki spragniony mojego towazystwa to nie pozbawie Go najwiekszego szczescia w zyciu ;-) :-D :-D :-D :-D :-D :-D Milego wieczoru !

Witam wieczorową porą z drineczkiem kaszubko zajrzyj na pocztę. amarylis i się nie kicha na przystojnaka ( odnośnie Anny) Fajna historia, a może bardziej zdarzenie. Byliśmy wczoraj z mężem na małych zakupach, ponieważ tego czy tamtego brakowało ( gdzie? w lodówce) a mialiśmy zbędne pół godzinki. Idąc juz po do samochodu zobaczyłam stojącego na parkingu maluszka. Za kierownicą siedział pies, duży Husky. Psy mają mądre oczy, a u tego widziałam dumę, wręcz patrzył na mnie z wyższością. To był fantastyczny widok - dumny piez za kierownicą malucha. Musiałam mu oczywiście zrobić komorką zdjęcie. Potem widziałam jak jakaś para też pstryknęła telefonem mu fotkę. Niepowtarzalny widok. ... no to robię drugiego żeby się spało lepiej.

http://hosting.pampers.pl/pl_PL/google_video /gallery_view.php?type=photo&page=5&id=1902&from=gallery Zagłosujcie proszę.

dziewczyny mówię dobranoc i kładę się ( tym razem sama ) Martwię się o to moje szczęście. Mówił że jakieś znieczulenie przez pachę będą wprowadzać, jakimś drenikiem. Brzmialo drastycznie dość, brrrrr. do jutra

Dzień dobry Ja już grasuje hi,hi,hi,hi........... Wstawać,wstawać szkoda dnia,choć słońce znowu dało dyla za chmury:) Dużo kawy zostawiam na miłą pobudkę :) Wybieram się na zwiady ciuchowe,co jak z czym ,co modne co nie,co do czego :)

Dzień dobry wesoła pieguska? Po necie wędrować, czy w realu po sklepach w celu zapoznawczym? Sloneczko się schowało u mnie i pada deszcz.

Dzien dobry Wesola Aniu Rybko Posylam sloneczko do tych u ktorych niema i znikam ...sorki moje panie ale jestem zabiegana na razie ..wszystko zwiazane jest z moja dzialalnoscia..Pozdrawiam wszystkich i posylam i po do pozniej pa,pa...

http://opowiadania.lukar.net/uzytkownicy/op91.html

Witam babeczki ! Sliczna pogoda ( ;-) ) u nas dzisiaj, wiec humorek od razu lepszy... Pomyczki do Was posylam razem z :-) Ewanisia - owocnego zalatwienia spraw :-) Wesola - dzieki za kawe :-). Pewnie ze szkoda dnia :-) !! Rybko - M juz po zabiegu ? Milego dnia zycze wszystkim i bukiet -ow na stole stawiam :-)

http://hosting.pampers.pl/pl_PL/google_video/gallery_view.php?type=photo&page=5&id=1902&from=gallery proszę o głos na synka koleżanki, koleżanki, koleżanki