Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kosmeteoczka

czy sa tu mamy jub przyszle mamcie z roku 89 lub mniej?? piszcie

Polecane posty

relacje weekendowe? sluchaj nie wiem jakie masz doswiadczenia, nie inetersuje mnie to mimo iz spotykamy sie w weekendy, wiem ze to jest ten jedyny za niego moglabym zycie oddac, kocham go calym zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malianka
:-D wcale nie spodziewałam się, że napiszesz o nim inaczej, wręcz byłam przekonana, że tak napiszesz i o to właśnie chodzi!! o Twoje podejście "jestem pewna". to miło mieć poczucie pewności,ale prawda jest taka że wasza częstotliwość spotkań daje tylko złudzenie tej pewności. pewnie mnie zjedziesz zaraz za takie stwierdzenie, ale pisze Ci najprawdziwszą prawdę i nie jest to mój wymysł, ale uniwersalny osąd, który zapewne w przyszłości i ty będziesz podzielać, nawet jeśli w Twoim przypadku się uda, czego Ci oczywiście życzę, ale prawda jest taka że to czysta loteria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak osad a wiadomo jak z osadami jest;) wiesz co ja ci powiem tak chcialabym z nim miec dziecko teraz ale boje sie ze sobie nie poradzimy dlatego na razie oczywisicie ta decyzje odlozymy na pozniej a co do wspolnego zycia, w maju mam sie do niego wyprowadzic, bedziemy mieszkac sami, zobaczymy jak to sie wszystko ulozy mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewne są tylko smierć i podatki.. Wiesz co fajna m.? Zacznę cię szanować, kiedy w końcu poprzesz te swoje teorie praktyką.. Zamieszkaj ze swoim facetem i pogadamy za rok ok? Nie masz pojęcia co to znaczy mieszkać z kimś, przebywać bez przerwy. Jeżeli tobie po miesiącu się znudziło i potrzebowałaś przerwy, żeby odpocząć, to nie wróżę ci sielankowej przyszłości. Ja mieszkam z facetem prawie półtora roku, jesteśmy razem od 4 lat. I nie masz pojęcia, jak życie się zmienia, gdy zaczynasz dzielić z tą osobą wszystko. Nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia. Piszesz o tym, że książki nie gryzą. Wyobraź sobie, że żadna książka nie da ci recepty na wychowanie dziecka, na szczęśliwy związek itd. Jeżeli nie przeżyjesz czegoś na własnej skórze, to gówno wiesz. Więc przestań sadzić te swoje mądrości bo już kurwica mnie bierze jak to czytam. Nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz, ale pohamuj się trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malianka
to akurat dobra sprawa - zamieszkać razem i sprawdzić. bo na prawdę partnera można poznać właśnie przez wspólne mieszkanie. nigdy nie dowiesz się, jaki on jest nawet jeśli będziesz spotykać się z nim prawie codziennie,ale nie będziecie mieszkać razem. więc zanim dziecko, zanim ślub - sprawdź! i to pisze nie tylko do Ciebie ale i do innych dziewczyn. Nawet jeśli warunki materialne pozwalałyby na ślub dziecko i wspólne mieszkanie to nie ma się co śpieszyć, bo na nic zdadzą się pieniądze kiedy się okaże po pewnym okresie wspólnego mieszkania, że to nie było to!! i wtedy zostajesz z dzieckiem i na pocieszenie nienajgorszymi alimentami, a nie o to chyba chodzi?? tylko dziewczyno!! nie rzucaj szkoły!! myśl perspektywicznie a nie "carpe diem"!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulek przytocz moje slowa gdzie ja powiedzialam ze mi sie znudzilo:o nie ma szans ze przyczotysz bo tego nie powiedzialam:D wez sobie slow jakis nie dopowiadaj bo siebie osmieszasz:P nie dane bylo mi sie urodzic wczesniej, mam 18lat ale doswiadczenia jak na 18lat ok i tak jak napisalam, zobacze jak sie ulozy, wtedy bede miala obraz tego wszystkiego po co jeszcze raz piszesz to co napisalam?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malianka
jeny! o nic nie chodzi, wypowiadam się. i opanuj się z tą szkołą.. a propoS Twojego postu do madziulki85 ( czy jak jej tam..) - fajna!! musisz wiedzieć, że każda 18-latka ( no chyba że w istocie jest nad wyraz dojrzała co przejawia się świadomością własnej niewiedzy i niedojrzałości, którą można wyrazić myślą sokratejską "wiem, że nic nie wiem") sądzi że jak na swój wiek to doświadczenia ma dużo, jest dojrzała i co tylko... a potem, parę lat później na wspomnienie własnych przekonań każda się z tych swoich pozorów dojrzałości śmieje :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.ete
Fajna madchen Heh wiesz tak naprawde to jak możesz spedzic z partnerem tyle czasu to jest to bardzo dobry moment na sprawdzenie czy nadajecie sie dla Siebie.Bo nawet jak juz zamieszkacie i bedzie paraca zajecia itd. to jezeli nie bedziecie potrafili sie dogadac to zajecia i brak czasu tego nie uratuje.Ja tez zanim zamieszkalam z chlopakiem to widywalam sie z nim tylko w weekendy i zreguly bylo super ale gdy juz mielismy wiecej czasu to dopiero wtedy sie przekonalam jak to jest i mimo malych zgrzytow na poczatku to bylo 100 razy lepiej niz przed tem.A teraz jakbym miala go nie widziec przez dzien albo dwa to katastrofa :P tak sie przywiązalam :P przede wszystkim nie rzucal szkoly, skoncz ja a jezeli nie bedziesz szla na studia to wtedy zrob sobie jakis kierunek przygotowujacy strikte do jakiegos zawodu.:) Do reszty-czy dziewczyna nie moze miec swoich wizji,marzeń? Chyba wiekszosc ludzi zanim cos przyzyje na wlasnej skorze to wyobraza sobie wczesniej jak to powinno wygladac jakby sie wtedy zachowala,co czula;nawet jak juz zamieszka to jej wizja,plany moge sie zmienić ale nie koniecznie.Ja rowniez zanim sie wyprowadzilam z domu to przepelniala mnie euforia, ze zaczynam cos nowego,innego, nowy etap w zyciu,mialam tego pewien obraz w glowie i mimo tego,ze byly rozczarowania,gniew itd to ogolnie wiele nie odbiegalo od moich wyobrażen na ten temat. Wiec jak sie przekona jak to jest to bedzie wiedziala czy jest gotowa na zycie z tym czlowiekiem czy chcą dziecko.Jak ma popelnic blad to i tak go popelni wiec nic nam do tego.Jedynie co to zyczyc powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak moge sprawdzić czy mój facet bedzie się nadawał na wspólne życie? Czy bedzie dobrym ojcem, męzem? Teraz jest super, ale skąd mogę tro przeczuć że za rok, dwa jak zamieszkamy razem to wszystko się zmieni? Jak mogę jego sprawdzić? Czy może tylko oszukuje przede mną a tak naprawde później wyjdzie z niego ten prawdziwy ON?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.ete
Mydlo Prawda jest taka,ze nigdy na sto procent nie mozemy byc pewne czy nasz partner nadaje się na wspolne zycie.Mozemy obserwowac jak na codzien wygladaja nasze relacje bo tylko w codziennych sytuacjach ujawnia sie prawdziwa twarz drugiej osoby.Ja ze swoich obserwacji moge tylko napisac,ze prawdziwa strona partnera jak rowniez i moja pojawila sie po zamieszkanou razem. Jezeli jesteś szczęsliwa ze swoim partnerem,odpowida Ci jego podejscie do zycia,sam sposob na zycie to tak naprawde czlowiek sie nad tym nie zastanawia poprostu jest z ta osoba i zaklada,ze bedzie a nie obawia sie ze ktoregos ranka sie obudzi i uzna ze juz nie jest super i ze to nie jest ten z ktorym chce byc.Jezeli ktos decyduje sie na zamieszkanie razem to nie robi tego od tak tylko musi byc pewien tego nawet jezeli kiedys moze sie okazac ze to nie to.przede wszystkim obserwuj i wyciagaj wnioski i pomysl,skoro teraz zachowuje sie tak to jak moze zachowac sie kiedys znajc jego tok rozumowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że jesli kogos się kocha to trudno zauważac te złe strony.A nawey jeśli sie je zauważa to kazdy stara sie o nich zapominac, a one i tak predzej czy pozniej sie ujawnia a wtedy moze byc za późno. Mi moze przeszkadzają jakies drobne rzeczy u mojego chłopaka, no ale cóż zrobić jeśli go kocham? To nie jest takie łatwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.ete
Ja wiem łatwo sie gada.Ale ja mam tak samo tez denerwuja mnie rozne rzeczy u mojego chlopaka tylko czy sa to wazne rzeczy czy blahostki?U mnie to wyglada tak.ze rzeczy ktore sa u mnie priorytetem sa takze u niego czyli nie ma sporow o picie palenie samotne imprezy itd bo jestesmy oboje przeciwni temu.Samo podejscie do zwiazku mamy takie samo,a to ze wkurza mnie,ze siedzi d.lugo na komputerze albo ze jest balaganiarzem to tak naprawde nie jest nic wielkiego dla mnie i to nie moze przekreslic naszego zwiazku.Za bardzo go kocham,zeby zaprzepascic szanse na wspolne zycie przez cos takiego.Więc stad pytanie co Cie w nim denerwuje i czy jestes w stanie to wytrzymac?ja czasami mam dosc i wkurze sie bardzo ale nie chce i nie potrafie tego skonczyc,bo ja mam takie widzi mi sie i najchetniej bym go zmienila, bo nie w tym rzecz.Musimy akceptowac kogos takim jakim jest a nie go zmieniac.szczerze to ja sobie poprostu nie wyobrazam zycia bez Niego i nawet jak sie o cos wkurze to za bardzo go kocham zeby robic o to kosmiczne awantury,w gruncie rzeczy to wlasnie takich ich kochamy z ich wadami i zaletami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajna madchen, zwykle tak nie mówię, ale odpuść sobie jeszcze narazie dziecko, bo gdy dzieci maja dzieci to jest prawdziwa tragedia..:O Tobie się tylko wydaje, że jestes dojrzała, ale na podstawie Twoich postów, kazdy kto ma więcej niż 17-18 lat wywnioskuje, że do dojrzałości Ci jeszcze daleko.. nie chcę Cię obrazać ani robić Ci przykrości, ale zastanów się zanim cos napiszesz i oskarżasz kogoś, że Ci zazdrości bo powiedz mi czego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moonisia nic nie wnosisz do tematu wiec sie nie wypowiadaj i te minki zachowaj dla siebie bo zalosna jestes poza tym jak ty mozezs mnie oceniac czy jestem dojrzala czy nie? na podstawie forum? super gratuluje mozgu to tyle dla ciebie:P a tak w ogole to ja wiem ze czlowieka mozna poznac po zamieszkaniu razem:) i mojego chlopa dobrze poznalam:) nie boi sie odkurzacza ani szmatki, nie boi sie wody, umie ugotowac wiec z glodu nie padniemy:P ktos u gory dobrze napisal ze nigdy w 100% nie da sie poznac drugiego czlowieka i przewidziec co zrobi w takiej a takiej sytuacji ja swojemu moge tylko zaufac i miec nadzieje ze mnie nie zawiedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jest rolnikiem ma gospodarstwo, pole i wszystko:P juz dobrze czy nie? po co sie czepiasz tego slowa? nie masz nic do powiedzenia to spadaj stad!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.ete
To nie miał być temat do oceniania poziomu dojrzałości innych tylko luźne rozmowy i przedstawianie wlasnych opini.Grunt,ze same wiecie co do dorosle,odpowiedzialne zycie-przynajmniej macie pewnosc,ze nic wam zlego nie grozi.I chyba nic tym nie osiagniecie,ze wytkniecie komus,ze jest taki siaki i owaki bo jak nie bedzie chciała to i tak tego nie potraktuje na powaznie.Wiec wrocmy do normalnych rozmow o glupstwach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakies stare baby tu przychodza i gadaja co to dojrzalosc..:o jak one sa dojrzale to ja jestem zakonnica:P wiekszosc babek mysli ze dojrzala to znaczy starsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.ete
I czym się tu przejmować.?:) Nie musisz nikomu udowadniac,ze jestem dojrzala,wazne ,ze Ty to wiesz.No niestety niektorzy patrza na metryke choc dla mnie jest to nie zawsze własciwe.Ile jest ludzi,ktorzy sa mlodsi a bardziej dojrzalsi i znajacy zycie?oczywicie nie zawsze ale zdazaja sie tacy ludzie. A ma kurki??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie chodzi o to fajna że ja nie wiem, ile ty masz lat. Mogę tylko wnioskować z twoich wypowiedzi i to nie wypada na twoją korzyść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulek to sie dowiedz ile mam lat i wtedy pogadamy ok?:P a co do chinki to wez ty kobieto idz stad agresja sie u mnie przejawia tylko wtedy kiedy ktos malo inteligentny proboje ze mna rozmawiac i mnie obrazac proboje pokazac ze jest wazniejszy a ty chinka jestes dla mnie malo wazna wiec spadowa!:P poza tym czy wy nie umiecie czytac?:P to jest topic dla 89 a nie 64!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym o jakiej ty korzysci mowisz??:P to jest net dziewczynko!! w necie moge sobie pisac ze jestem taka i owaka a naprawde i tak mnie nie poznasz, ja ciebie tez nie wiec po cholere mi jakas korzysc albo dobra opinia?:P dobra opinie to ja moge miec od osoby ktora mnie znatwoja opinia mi lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam wszystkie posty i......dlaczego takie agresywne odpowiedzi? Nikt już się nbie może wypowiedzieć, bo zaraz teksty: spadać, to topik dla roczika 89 i takie tam bzdety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajna madchen? a co takiego Ty wnosisz do tematu? hmm?? twierdzę, że jestes kompletnie niedojrzała nie na podstawie metryki, ale Twoich postów, które są o wiele bardziej żałosne niż ja :O kto jak kto, ale ja nie oceniam ludzi po ich wieku, ale po tym co i jak mówią/piszą i Ty akurat w moim mniemaniu jesteś zapatrzoną w siebie smarkulą :) niestety niektórzy nigdy nie nauczą się odpowiednio przyjmowac krytyki i być kulturalnym nie tylko w stosunku do tych osób, które pieją na ich widok :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fm - a jak mam ocenić Ciebie inaczej niż na podstawie forum??? Uważasz, że powinnam Cie widzieć?? Śmieszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój problem polega na tym, że nie potrafisz przyjąć do wiadomości że ktoś inny poza tobą moze mieć racje :O I wymyśl już jakiś nowy argument poza żegnaniem wszystkich którzy mają zdanie odmienne od twojego. Dojrzałosć można poznać też bo umiejętności dyskusji, czego tobie brakuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moonisia ta jasne na podtsawie postow mozezs ocenic czy ktos jest dojrzaly czy nie kobietki kiedy wy wreszcie zrozumiecie ze tutaj moge pisac jakies glupoty, klamstwa i smiac sie bo wy sie tym przejmujecie:P ludzie nie badzcie tacy powazni:P prawde mowiac uwazam ze na moj wiek jestem dojrzala, moge powiedziec ze zalozylam sobie ze nie bede normalna na tym forum:P ja chce po prostu sie posmiac, spedzic milo czas, a wy jakies nie wiem, placza i szlochaja ze ktos tu wyzywa:P wezcie ludzie wyluzujcie bo az szkoda czytac jak sie zamartwiacie:D zycie za krotkie zeby plakac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×