wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

czupurku gdzieś ty to wyczytała???????? może ciecie wywalają z kafe??????????????????:D

na naszym starym nic nie ma.........

już daje kochana a oprócz tego chciała byś , ale ja sie nie dam :P zplangklowani slyszalyscie ze maja pozamykac onetowe fora? ludziska nagminnie lamali ustawe o ochronie danych osobowych i onet przegral sprawe w sadzie . podobno od 14 grudnia nie bedzie juz kafeterii

o szkoda.....

to coś tam z.....to był cytat . spadam dziewczynki , ja mam ciągłe tyły , przez tych majstrów co ciagle siedzą , to jak niania idzie na spacer to ja muszę siedzieć w domu i ich pilnować , kurczę już miałam tak pięknie wysprzątane okienka umyte , futrynki pomyte itp , tylko kuchnia i garderoba , a tu wszystko od nowa a piać , pyłu mam tyle że ho ho , załamać ręce i płakać , no cóż może jeszcze 2dni ..... i mój ojciec wejdzie z panelami , ja do świąt nie dam rady 15 okien , ach już nie bede biadolić , spadam kochaniutkie , ja jak miałam problem u małego z kupą to czopki szły , połóweczkę czopka dawałam i po 20 min było po zabawie , teraz nam sie unormowało nawet mamy czasami urodzaj i jest 2 razy , kupiłam sok z gardena antonówkę i daje mu do picia , jest super , a i mleko krowie z kangusami ale 2% i dosypuje modyfikowane 1 łyżeczkę , bo chce go oszukać w nocy aby mnie nie kąsał , a samego modyfikowanego nie chce więc wprowadzam po troszeczku mam nadzieje że mnie zrozumiecie co ja chciałam napisać , przepraszam za stylistykę ale sie pieruńsko spieszę i ukrywam , ostrzegam nie czytałam co napisałam . :D

no co ty nam tu Iza piszesz!!! nie żartuj nawet!!!! kurcze........ja już przyzwyczaiłam się do kafe......

ej, kobiety:( czopków nie dawałam do tej pory, wiem że nie są dobre na dłuższą metę. W desperacji pobiegłam do apteki. Po powrocie nie zdążyłam jej dać, bo sama zrobiła...i wcale nie było ztwardzenie:O normalna kupa, ja już jestem głupia:(

nie mozliwe żeby nam kafe zlikwidowali, za dużą popularnością sie cieszy:O gdzie ja będę gadać o kupie

cygarko o kupie możesz mi nadawać na gg:D a czopka używaj,byle nie cały czas.A tak możesz używać,może zapomni o bólu

dzisiaj mam dzień zakupowy.Siedzę na allegro i nie oglądam ale kupuję.Bo wszystko coraz droższe przed świętami

1000:D

a kto wpisał ten 1000 wpis?????:) jakiś gall anonim

i znów nastała cisza:(

wiecie co? zmienię sobie nick i stąd ucieknę!!!!!!!!!!!! bo tu nikt nie zagląda!!!!!!!!!!! sama ze sobą mam gadać?:)

kanapko nie waż się a powiedz mi czy słoik z tym specyfikiem ma być w tej lodówce przez te 4 dni zakręcony????

ogólnie to mi się wydaje kanapko że trzeba przeczekać :) po świętach się dopiero ruszy;) bo teraz kobiety mają dużo do zrobienia przed świętami:) ja obiecuję zaglądać w każdej wolnej chwili:P

Hejka dzisiaj jestem. Ale miałyście wczoraj poblem :D mam nadzieję że kupcia się wynormuje , u nas był problem jak zmieniłam mleko na 3,2% za tłuste później przeszłam na 1,5% i było ok. Czupurku ja mam nadzieję że Kafee zostanie. A u mnie okna umyte hurrrrra.

-znowu wpadam i zaraz spadam.Wyczytałam wszystko co tu napisałyście i jestem na bieżąco z kupkami i wami

witajcie jutro mikolaja,prezenty gotowe?

U nas trdycyjnie na Mikołajki to do butów dziciaczkom wkładamy słodycze, a prezenty rzeczowe to pod choinkę. Karolcia od rana czyści swoje buciki na przyjście Mikołaja

hej,hej:D u nas Mikołaj wkłada łakocie nad ranem pod poduszkę;) grubsze prezenty to dopiero pod choinkę:) mam dziś totalnego lenia, okna stoją odłogiem, ale nie mam ich dużo i po niedzieli obiecałam sobie zabrać sie za porządki:P i wielkie sprzątanie:) muszę sobie chyba kupić jakiś preparat na sklerozę, bo zapominam o drobiazgach ostatnio i wkurza mnie to:P

ja kupilam prezenty dzieciaka,pod choinke tez cos dostana.........

kanapciu moja kosiana wielkie dzięki

my cały dzień dzisiaj od rana na dworze.Piękną mamy dzisiaj pogodę:) Chociaż raz u nas ładnie:)Chciałam jeszcze pospacerować ,ale dziecko odmówilo kategorycznie.Nie chce jej się chodzić po dworze ,bo jej się nudzi na podwórku.Nie moge jej z domu wyciągnąć ostatnio.Latem jest za to odwrotny problem:)Wróciłyśmy więc do domu.Na obiad kupiłam mrożone pierogi więc roboty zero. cygarko nie ma za co.Żeby tylko pomogło:)

znowu jestem!!!!!!!!!!!

benitko, a kuku:D :D :D

Cygarko melduje że z Twoja pomocą wreszcie dotarłam i jestem na \"nasza klasa\"

o, to super, zawsze znajdzie się jakiś sposób, na ogłupienie mądrych programów;)

ja już po obiadku,ale się objadłam,aż nie mogę się ruszać:) Teraz tylko jeszcze popiję to kawką i żyć nie umierać:) A potem na długi spacer żeby chociaż trochę tego spalić:)