wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

Iza pędź do małego a ja idę na drugi spacer bo cieplutko na dworze.No i w lodówce pustka to może przy okazji jakies zakupy zrobię;)

ale się naspacerowałam,że szok!!!!!Spotkałyśmy moją mamę i stęskniona porwała mi dziecko:)Więc ja się bardzo nie opierałam i piję sobie teraz kawkę przed kompem:)Mam jeszcze kupę prania ,ale srał je pies ,że tak powiem,bo nie mam gdzie wieszać

jestem ale jak zwykle w biegu..lece do wanny. na weselu bylo ok kto chce zawsze sie wybawi no nie?

idę sobie kawkę zrobić

ja juz po parowach i po kanapce z dzemikiem....

no.............mam kawkę i chwilkę spokoju,bo mała ogląda tubisie:) Zaraz trzeba zabrać się za obiad ,ale nie wiem co?????Co gotujecie dziewczynki? hania ty dalej męczysz te parówki??hihihihi

jest tu kto????????????????????????????????????

ja już kawkę siorbię:D

kanapciu, ja tradycyjnie , jak nie wiem co na obiad, to rosołek:D Maja bardzo lubi i mam wymówkę;)

a ja zdecydowałam się dzisiaj na rybę pieczoną z warzywami i ryżem

kurcze dziewczyny,od powrotu z gór mam zapchane uszy.Chyba zmiana ciśnienia co?Jak tam zajechałam to też 2 dni miałam zapchane:)Zwariować można.Telewizor rozgłoszony,że hej:)

widzę,że nie macie ochoty tutaj zagladać .W takim razie ja też się wynoszę

benitko gdzie ty jesteś??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

babeczki kochane gdzie wy bywacie???Chyba poszukam sobie nowych wirtualnych koleżanek

zmieniam nicka i znikam

hej:D kanapciu, no chyba zostałyśmy same:( ja miałam troche zwariowane ostatnie dni, prawie cały czas w terenie:O a dziś na dupsku w domciu siedzę, bo pada od rana. Na obiad serwuję kopytka z jakimś mięsnym sosem, tylko jeszcze nie mam do końca konceptu:) a chciałyśmy kiedys miec prywatny topik , no to mamy:P szkoda że dziewczyn nie ma:(

czesc cygarko jest tak jak mówisz właśnie.Zostałyśmy chyba same:( I Iza z Hanią raz na jakiś czas.Szkoda,ale co zrobić.Ruda nadal nie ma internetu,Kiki zaj ęta maleństwem a benitka zamilkła.Schizy dawno już nie było.....

chyba przestanę pisać ,bo z tobą to mogę sobie na gg pogadać:)

ale jeszcze ci napiszę,że na obiad mam ogórkową i placki ziemniaczane:D

a kochana co ty robisz w tym terenie?A Maja zdrowa?Pozbyłyście się tego kataru w końcu?I jak budowa,a jak mąż???:)

ja też zaraz idę w teren,ale bardzo malutki teren ,bo pod dom powiesić pranie:)Świeci słonko więc do wieczora mi ładnie przeschnie i bedzie pachniało wiatrem:)Tylko mała nie chce za nic w świecie wyjść i tak siedzę z tym praniem.....Nie wiem jak mam ją namówić:)

a w teren miałam na myśli spacerki , np. nad jezioro, bo tam są kaki;)

kaki????????????????????:D aaaaaaaaaa kaczki pewnie?hihihi

oj, tk szybko chciałam napisać i wyszło ooooo:P

no kaczki, całe stada i łabędzie i maja je karmi bułką:D

a ja siedzę nadal w domu bo mała ani nawet nie chce słyszeć o wyjściu na dwór.Zobaczyła tylko przez okno ,że wiatr strasznie wieje i koniec.Za nic nie wyjdzie:)

a zdrowa juz Maja?

a katar już pożegnaliśmy, po antybiotyku długo jeszcze był, ale inhalowałam ją berodualem i wpadłam na myśl, że te nawroty kataru to może alergia i skombinowałam zyrtec w kroplach, przeszło:D cały czas daję jej ten zyrtec i dużo jestesmy na dworzu i kataru nie ma:D :D :D

i rób jej nadal inhalacje przed snem z soli

co do budowy to stoi:( przerwę mamy aż majster skończy remont u siebie:O teraz cały czas zastanawiamy sie jaką i gdzie kupić dachówkę:) zdecydowana byłam na brązową i elewację zółtą, a teraz mnie olśniło na grafitową i pomarańczową elewację, bo tam już kupa domów żółto brązowych stoi to trzeba się jakoś wyróżnić:P