Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

co do kremu - używamy Nivea dla dzieci z faktorem 30 - akurat tylko taki był w Rossmanie (choć przyznam, że lubię tę serię Nivei dla dzieci, używam m.in. oliwki - b. ładnie pachnie, mam też żel do mycia ciała i główki). Pod koniec maja wybieramy się nad morze i będę szukać czegoś z wyższym faktorem, na pewno coś takiego jest, wiem, że dla dzieci są nawet filtry o wartości 60, tzw. blokery, i tego chyba własnie będę szukać na to plażowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laski My nadal w Michigan, i jest nam super fajnie. dziadek i babcia szaleja za malym wiec bylismy juz na 2 randkach, raz w kinie i raz w restauracji :) Maly jest tutaj po prostu aniolem no mowie wam w ogole nie placze, flirtuje ze wszystkimi i buziol sie cieszy na okraglo! Chyba po prostu woli Stany od Szwecji zreszta ja tez. Wczoraj bylismy odwiedzic Nelsa babcie a Maksa prababcie - jest niestety w domu opieki bo rodzice Nelsa nie mogli sie nia juz dluzej zajmowac - ma alzhaimera i juz z nie b zle :( nikogo nie poznaje :( straszne to jak cos takiego sie dzieje z bliska osoba .. Tesciowie i pielegniarki byli zszokowani jak bardzo prababcia ozywila sie na widok dziecka - caly czas wyciagala do niego rece i calowala go po nozkach, az jej lzy lecialy i nam wszystkim tez .. Zrobilismy im pare zdjec na pamiatke i prababci zostawilismy male buciki Maksia :) Jedyne co to nie dopisuje nam zbytnio pogoda jak na razie, no ale nie mozna miec wszystkiego :) Izabelcia ja kupilam kaszke ta mix, Maksiowi b tez smakuje granola w pudeleczkach i oatmeal z gruszka i cynamonem :) mniam Lece bo teciowie poszli na spacer a maly spi wiec mamy z N chwilke dla siebie ;) Pozdrowionka,szczegolnie dla tych zakatarzonych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! jak ten czas leci... za niedlugo maks tyle samo czasu poza brzuszkiem jak w brzuszku, szok! mielismy przeprawe z zatwadzeniem, ktore pomylilam z zaparciem, trzy dni prezenia sie - mowie wam, wolalabym sie zamienic i sama sie tak meczyc. odstawilam na dwa dni kaszki i pomoglo :) zazdroszcze wam, dziewczynom z usa, ze macie pelnoziarniste kaszki. ja nic takiego nie znalazlam w polandzie :( tylko ryz i pszenica, od jutra testujemy tez owsianke. maks tez nie przepada za stalym pokarmem, choc staram sie mu dawac go trzy razy dziennie - raz kaszke, raz zupke (na razie bez miesa) i raz owoce. no, owoce to akurat lubi. w ogole im slodsze tym lepsze. caly tatus ;) kaszka plasuje sie wiec na drugiej pozycji, biedne warzywka przegrywaja konkurencje... mialam wam tyle napisac ale zapomnialam. podczytam jeszcze i napisze - moze jutro albo pojutrze, caly czas remontujemy i jestem tym wykonczona. a najgosze, ze potem sie zbieram do anglii z powrotem... karro, klikamy, klikamy :) i spoznione ale szczere zyczenia wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia! zycze duzo zdrowia zakatarzonym. mnie tez cos lapalo ale kurowalam sie czosneczkiem. podobno jedzenie czosnku wplywa na smak mleka, ale maksowi nic nie przeszkadza - cycus jest the best :D 🌼 izabelcia78 - trzymam kciuki za wiosne - zeby juz przyszla... kasinska28 - widzialam ostatnio w jednym z supermarketow krem o faktorze 50 firmy garnier, dla dzieci. byla promocja, ale nie moge sobie przypomniec, czy to bylo tesco, czy real, czy moze cos innego... buziaki dla wszystkich! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas katar minął na szczęscie i ropka z oczu tez, ale trwalo to wszystko 10 dni masakra... co do seksu... nie chce mi sie, okres juz pierwszy dostałam teraz musimy uważac a ze nie biore pigułek to zostaje gumka... ech w płaszczyku niefajnie.. :( codziennie biuegamy na spacerki wiec nie zaglądam tak często lypnełam okiem na posty :) widze ze z tym pełzaniem i ravczkowaniem nie jestem sama ostatnio Bartek na wyciagniętych rączkach wytrzymuje chwilkę, ale musze mu pokazać co i jak.. pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) onyx, ja od niedawna gotuję owsiankę i płatki jęczmienne, są super, Karolek uwielbia i wtedy kupencja lepiej idzie. A szwagierka wyczaiła kaszki pełnoziarniste w sklepie ze zdrową zywnością. Ma mi kupić, bo próbowałam tego cuda i się sprawdza. renika, gdzie i kiedy chodzisz na basen? bo myślę o tym intensywnie, zeby małego popluskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) u nas pogoda wspaniała, ale z drugiej strony deszczu brak i trawa zaczyna usychać i inne roślinki też :/ Codziennie chodzimy do lasu, zazwyczaj Wiki śpi, ale dziś całą drogę jechała i oglądała :) A jak zaczęła marudzić, powiedziałam jej, że bobofruta jej nie kupię i był spokój :P Poza tym kurcze dostałam dziś jakieś plamienie :/ nie wiem co to, ostatnio miałam owulację (wiem bo dosyć dotkliwie ją odczułam :/ a teraz po 5 dniach mam plamienie :/ Nie wiem, skąd młoda ma tyle energii :) cały czas w ruchu, siada, bawi się, raczkuje gdzieś, próbuje wstać, znów siada, czymś potrzepie, coś spróbuje zjeść, potarga psa, spróbuje dorwać, coś czego raczej nie powinna (szafki, kable itp) znów coś spróbuje zjeść, wstaje, wędruje :) nie nadążam za nią :) aha i gdzieś w międzyczasie co zje, drzemnie się pół godzinki :) i dawaj... :) Dzisiaj się troche opalałam, jak mi zasnęła :) cudnie było na słonku :) w ciąży go raczej unikałam, teraz nie mam zamiaru :) Muszę kupić jakiś kojec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dafodilek-szukalam w sklepie ze zdrowa zywnoscia ale nie bylo. teraz zamierzam pogrzebac w internecie. moglabys mi podac nazwe firmy, z ktorej masz te pelnoziarniste kaszki? bede wdzieczna :) maks od jakiegos miesiaca strasznie sie wierci nad ranem, szuka sobie najwygodniejszej pozycji do spania. ostatnio uklada sie na brzuszku, a ja panikuje, ze sie udusi. czy tez tak macie? boje sie, mimo, ze nie ma poduszki. czasem spi na boku, rzadko na plecach. chyba ma to po mnie... ledwo zyje - uporzadkowalam ogrodek, a jest tego sporo. zdazylam przed dzisiejszym deszczem, dzis szoruje chalupe. fajnie ze troche popada (mam nadzieje ze troche, hehe) bo nie musze codziennie podlewac kwiatow i trawnika. birka87, ja tez sie juz rozgladam za kojcem, chociaz maks jeszcze nie raczkuje tylko wykonyje takie \"susy\" w kierunku upatrzonej przez siebie zabawki. kabelki, sznurki, metki, komorka itd - wszystko nadaje sie do obslinienia i musze miec oczy naokolo glowy. strasznie to utrudnia wykonywanie prac domowych. szczerze mowiac, ostatnio mam brudniej niz wtedy, jak dziecko bylo male... :D buziaki i milego dnia! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) pamietam jak bylam z moja 2 miesieczna zosia w Polsce u kolerzanki, zosia tylko jadla i spala, a ja mala...miala 9-10 miesiecy...woow...tak jak nasza mala Wiki :) wszedzie byla...ja jak na nia patrzylam jak takie male dziecko moze byc zywe, to normalnie sie zmeczylam :) znajoma nawet nie mogla do ubikacji wyskoczyc, bo dziecko bylo wszedzie!!! takze kojec chyba bedzie potrzebny za pare tygodni/miesiecy. u nas...Zoska zasypia i spi w tej samej pozycji, tylko wykopuje kocyk i ma bardzo czesto na twarzy. jak zasypia to normalnie musi sobie kocyk podciagnac na twarz, inaczej chyba nie potrafi zasnac. weic ja musze byc bardzo czujna jak zasypia. ja juz po imprezach/ wielkim zarciu ...chyba bylismy w 10 roznych restauracjach/barach...na jedzenie to nie moge patrzec :( za duzo. pare drinkow...ale bolu glowki nie bylo :) teraz jestem w Duluth, w hotelu i czekam na rodzinke jak sie pojawi za godzinke. takze zmykam...ide sobie polezec w wannie o 10 rano, jakies maseczki, wczoraj sobie zrobilam paznokcie...tylko do fryzjera by sie przydalo wybrac i na solarium, cjociaz na pare minut. i teraz tylko czekac na calusy od meza i usmiechy od Zoski :) Nick ja nauczyl \'hi\' i macha raczka, jak krolowa angielska...tak wolniutko i tak to slodko wyglada :) paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u nas nadal katar, to juz tydzień i ja mam serdecznie dość!! mała marudzi, nie ma apetytu, prawie nie je, leków nie nawidzi, jest masakra po prostu:( byłam w pon u lekarza, zmienił jej leki, na antybiotyk sie nie kwalifikuje, wiec czekamy az ten wstrętny katar minie. co do kojca, mamy duzy (metr na metr) sprawdza sie, jak trzeba bezpiecznie malca unieruchomic:) Oliwia lubi sie w nim bawić. karro i izabelcia widze że wojaże po Stanach udane:) któraś pisała że ma w domu większy bałagan niz jak dziecko było małe, ja tez gorzej się wyrabiam:P mniej czasu na wszystko a obowiązki takie same. cos nas mało ostatnio, ładna pogoda to w domu pewnie nikt nie siedzi. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dafodilku ja chodze na basen na AWF, narazie byłam raz, szatnia ciasna ale zajęcia jak na pierwszy raz ok, dzieci płakały a bartolino sie smiał :) dzis Bartus dał nam popalic, kurcze wyłazi mu dolna dwójka Tak sie cieszymy z ząbków ale co sie dziecko nacierpi to juz koniec.. dobra cza sie myc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja wczoraj (= 7 i pół mies. po porodzie = 1 mies. po odstawieniu pigułek anty) dostałam okresu po raz pierwszy po ciąży. Wciąż karmię piersią, choć oczywiście rzadziej niż kiedyś z racji innego jedzonka, które wcina mój Matteo. W każdym razie to dobrze, bo to chyba oznacza, że wszystko wraca do normy. Z drugiej strony nie jest bezboleśnie, jak miało podobno być, ale może to tylko ten pierwszy raz? Mój synek też już od kilku dni wstaje w łóżeczku, tj. zależy jak mu się uda nóżki ustawić, czasem dźwiga się na kolankach i tak sobie tylko wygląda ponad barierką łóżeczka... Za to cały czas nie siada, a ja go sadzam no bo inaczej piszczy, ale to chyba mój błąd, bo nie będzie miał wystarczającej motywacji, żeby samemu się nauczyć... Czy Wasze dzieci siadają już same? A może ktoś zna jakieś ćwiczenia, które mogłyby w nauce siadania pomóc? Pozdrawiam tymczasem K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny :) ewunienka, u nas z tymi ćwiczeniami to było tak, że ja mając porównanie do moich chłopaków powiedziałam lekarce, że niepokoi mnie jej powolny rozwój ruchowy i dała nam skierowanie. Chodzimy tam raz w tygodniu i w zabawie w domku tez to robimy. U nas tak wygląda, że po skonczeniu 6 miesiąca Hania leżała jak kłoda prawie na plecach lub na brzuchu z lekko uniesioną głową. Po trzech tygodniach widzę różnicę, ale może tak i bez ćwiczeń by było, nie wiem...Teraz mała ma 7 i pół miesiąca i posadzona na twardym siedzi sama przez chwilę, ale przewraca się i nie kontroluje tego ręką i nadal sama się nie obraca brzuch - plecy, plecy - brzuch. Aha, jeszcze przy zabawie na piłce nie wyciąga rąk przed siebie tylko podwija pod piłkę, a do siadu podciągana za ręce wstanie może trzy razy, a potem wygina głowę do tyłu i ma wszystko w nosie ;) Nawet nie ma mowy o podciąganiu się w łóżeczku do siedzenia (a co dopiero do stania). Czasem leżąc na plecach robi łuk i podciąga się do góry i od jakiś 2 tygodni leżąc na brzuchu obraca się jak wskazówka od zegarka. Mnie się wydaje, że jest taka jakby \"wycofana\" i ostrożna...nawet jak ćwiczymy obroty (chwytam ja wtedy za ugiete kolanka i prowokuję obrót) to się zapiera. Najbardziej lubi siedzieć na kolankach i się przytulać i gadać :) Któraś z Was pisała o spaniu na brzuchu - mój Miłosz spał tak od kiedy umiał się obrócić na brzuch (ok. 3 mce), nawet w wózku, ludzie się za nami oglądali na mieście :D . TYlko z łóżeczka wyjęliśmy poduszkę, a w zamian przytulał się do małej frotowej szmatki ;) Ufff, ale się napisałam dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laseczki My nadal w USA ale juz bez taty :( ktory niestety musial wracac do pracy .. tak szybko zlecialo ! Ja i Maks jestesmy jeszcze 3 dni i tez lecimy do domku. Pogode mamy b zmienna, wczoraj lato i krotki rekawek a dzis leje. Na siedzenie przed kompem czasu brak bo ciegle sa goscie, rodzinka sie zjezdza zeby obejrzec Maksia :) Izabelcia a ty kiedy do Chicago? Ja w czwartek wylatuje - myslalm ze bedziemy jechac samochodem do Chicago ale okazuje sie ze lece samolotem z Traverse City wiec w Ch bede tylko przelotem. Aha kupilam sobie 5 opakowan kaszki Gerbera tej pelnoziarnistej wczoraj Nels wzial ze soba :) Ja jeszcze nie dostalam @ juz zapomnialam jak to jest :P a jesli chodzi o \"leczenie kataru\" to u nas w koncu wszystko wraca do normy (tzn mi w koncu wrocila ochota) i bardzo sie z tego ciesze :) Coraz czesciej tez mysle o nastepnym dziecku ale mam troche mieszane uczucia tzn chce ale sie boje - z jednej strony chce nastepne a z drugiej troche mi sie teskni do \"wolnosci\" tzn wyjsc tu i tam, drineczka wypic itp .. zobaczymy, co bedzie to bedzie chociaz musze przyznac ze z zabezpieczaniem u nas ostatnio to tak tylko co drugi raz :P Wlasnie sie schodza goscie wiec spadam, pozdrowionka Mamohuberta kurujcie sie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha zapomnialam napisac ze moj Maks to tez zbytnio ruchliwy nie jest - przekreca sie z plecow na brzuch ale odwrotnie juz nie, sam jeszcze nie siedzi nawet jak sie go posadzi tylko ciagle jeszcze leci na boki (choc juz coraz dluzej wytrzymuje w pionie). Pelza troche ale o raczkowaniu nie ma jeszcze mowy a co dopiero o podciaganiu sie do stania, jeny .. jednak widze ze ciagle cos nowego sie uczy i robi postepy wiec sie nie martwie zbytnio, mam nadzieje ze w koncu nadgoni ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze to ja widze ze moja niunia tez sie normalnie rozwija...Siedzi sama bardzo ladnie, nie przewraca sie, za raczki podciaga sie do siadu, sama probuje ale z plaskiego jeszcze rady nie daje. Przewraca sie juz w obie strony, w lozeczku wedlug wskazowek zegara sie przemieszcza, poza tym na podlodze jakos sie tak postara ze zmienia miejsca pobytu :P Ale jeszcze nie raczkuje i nie probuje wstawac. Na brzuszku na wyprostowanych lapkach sie trzyma a czasem na czworaka wskoczy. A na wizycie pani doktor powiedziala, ze nie jest zle, robi postepy ale powinna juz raczkowac! Wiec mam ja motywowac. Ja chyba mam po prostu wymagajaca pediatre,co?? A ja dostalam okres po raz pierwszy od ponad pol roku...az sie sama zdziwilam-2 miesiace po odstawieniu Amisi od piersi. Jakos nie tesknilam za nim. Poza tym jeszcze tylko dzis i jutro dieta i KONIEC!!!! Matko jak sie ciesze,mowie wam...nie moge juz patrzec na szpinak,jajka itd. Ale 4,5 kilo spadlo,wiec jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! poniewaz Oliwii nic nie było lepiej, w piatek dzwoniłam do naszego lekarza, kazal przyjechać, no i wyszło, że ten katar stoi w miejscu, więc jest podejrzenie że alergiczny:( mamy nowe leki teraz antyalergiczne, zobaczymy po kilku dniach czy jest poprawa, na razie nadal leci z noska. kasińska nie wymagaj od Mateuszka żeby sam usiadł, nasze maluchy maja na to jeszcze sporo czasu, sprawdze w necie kiedy powinny to napisze, ale na pewno jeszcze nie teraz. ewunienka faktycznie masz wymagająca pediatre, bo dzieci raczkuja w róznym wieku, niektóre juz w 6 mcu inne w 9, 10 mcu. nasza Oliwia raczej z tych ruchliwych, nawet jak se ją na ręku trzyma to ciagle cos ćwiczy:) a ubieranie ostatnio to meka dla mnie, mała wije się jak wąż i weź tu ja ubierz. w ogóle to ja sie smieje że mam łobuza w domu drugiego, a nie grzeczna ułozona dziewczynkę:) co do @ tez jeszcze nie mam i nie tęsknię wcale, choc juz mała karmie tylko rano, wieczorem i w nocy, w ciągu dnia jak się domaga. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamohuberta a mala zasypia ci sama w dzien ? Bo pamietam ze kiedys pisalas ze zasypia przy piersi. Ja musze tego zasypiania przy cycku oduczyc tylko nie wiem jak .. chyba trzeba bedzie po prostu przetrzymac placze jakis czas i tyle. Bo u nas niestety zasypianie tylko przy piersi, w dzien tez, no chyba ze kimnie w wozku. Mam nadzieje ze Oliwce szybko katarek minie .. A jak wasze dzieci spia w nocy? Moj zasypia miedzy 19-20 ale o przespaniu calej nocy nie ma jeszcze mowy, budzi sie pare razy. U nas dalej paskudna pogoda, najgorszy jest zimny wiatr brr ciekawe czy w Szwecji cieplej .. U nas dzis bedzie duzo gosci, zjezdzaja sie siostry mojej tesciowej (ma ich cztery) z mezami wiec bedzie duzo ludzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) do ych co ich pociechy jeszcze nie raczkują :) cieszcie się póki możecie :) ja to z Wiki mam non stop zajęcie, cały czas muszę ją obserwować, łapać, zachęcać do zabawy jej rzeczami, zakazywać innymi, pomagać we wspinaniu i lądowaniu na pupie itp :) normalnie tragedia :) mój P dzisiaj to odczuł :) po pół godzinie było Mysza, weź ją na trochę, ona cały czas się wspina, targa, idzie (tzn czworakuje), próbuje zjeść itp :) jak jeszcze nie raczkowała, to tyle mniej, że kable były bezpieczne i pies, teraz miejcie się na baczności :) już się boimy z moim P co będzie jak zacznie chodzić :) jest tak ciekawa świata... Poza tym, jak już kilka razy było tu pisane, niemowlę nie mam obowiązku ze zdobywaniem kolejnych umiejętności \"zgadzać\" się z rozkładem jazdy średniaków :P to wszystko są wartości średnie!!! tzn, że ok 50-60% dzieciaków tak robi, pozostałe robi to wcześniej (jak Oliwka i Wiki i inne chudzinki z wrześniówek - tak tak budowa bardzo wpływa na rozwój, nam to tłumaczą tak, że chudzinki mają lżejsze dupska :P ale ale niestety mają również większą szansę, na wady postawy w przyszłości - taka wada małej masy mięśniowej :/, za to pączuszki, że się tak wyrażę robią wszystko trochę później, ale są mocniejsze :) więc bez obaw!!! poza tym NIE JEST WAŻNY CZAS (tzn opóźnienie maksymalne do pół roku jest dozwolone, a miesiąc czy dwa jeszcze nic nam nie mówią, zwłaszcza, że im bardziej zaawansowana umiejętność - raczkowanie, wstawanie, chodzenie - tym dłużej nasze pociechy mogą kazać nam czekać. BARDZO WAŻNA JEST CIĄGŁOŚĆ I WARIANTOWOŚĆ - tzn, że nasze dzieci muszą cały czas zdobywać nowe umiejętności - dotyczące postawy, lokomocji i pracy ręki, a także mowy :) i muszą umieć zaprezentować to na obie strony (lewą, prawą) i na różne sposoby :) np siad od boku, siad z leżenia na brzuchu, siad z leżenia na pleckach :) to są akurat umiejętności zdobywane w różnym czasie, ale o to tak około chodzi :) Mamo HiO u nas też katar się ciągnie, też mam obawy, czy to nie alergia :/ dostałyśmy skierowanie na badania krwi i moczu, zeby wykluczyć infekcję, a także określić, dlaczego w cigu ostatniego miesiąca mała przybrała tylko 200g @ też nie miałam, ale spodziewam się w najbliższym czasie :/ Wiki też mi się teraz cycka uczepiła :/ nie wiem już co robić, znów śpi z nami w łóżku :/ nie przesypia nocy :/ i idą jej 4 zęby, więc chyba mam przyczynę :P więc nie marudzę :) dwójki i trójki dolne jej wychodzą :/ miłej i spokojnej nocy wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Karro - mój synek też niestety zasypia tylko przy piersi albo na spacerze... I też będę chciała go tego oduczyć (t.j. zasypiania przy piersi). Czasem ewidentnie chodzi tylko o to, żeby pociumkac, wcale nie o mleczko... Wczoraj zdaje się się wkurzyłam jak tak w nocy ciumkał i ciumkał i ciumkał, a odłożony do łóżeczka piszczał, poszłam po smoczek i mu go dałam i tak go przytuliłam z tym smoczkiem w buziaku, żeby dał chociaż trochę odpocząć moim biednym cyckom, a właściwie to jednemu, bo już od pewnego czasu karmiętylko z jednej piersi :(. Tak to o jakimś wieczornym wyjściu w ogóle nie ma mowy, no bo jak go uśpić bez cycka? A poza tym to chcę go karmić tak maks do roku, więc w sumie dużo czasu już nie zostało , trzeba będzie to odzwyczajanie powoli zacząć. Nauczyć go zasypiać samemu w łóżeczku. Podobno jest jakaś taka metoda "3,5,7" - że się wchodzi po tylu minutach- najpierw 3, potem 5, etc. jak dziecko płacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasinska wiki też na jednym cycku :/ jest taka metoda, zostawiasz dziecię w łóżeczku, na płacz wchodzisz kolejno po 1, 3, 5, 7 itd minutach, aż zaśnie. Ważna jest konsekwencja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Jakis czas mnie nie bylo ... jakos tak wyszlo ... teraz przygotowujemy sie na przyjazd mojej mamy (to juz w srode), bedzie zajmowala sie Mikolajem a ja wracam do pracy :( ... oj nie chce :( ale musze :(... Widze ze temat usypiania ... my zawsze (od urodzenia) kladlismy Mikolaja spac do lozeczka (na poczatku do koszyka) i tak nauczyl sie tam spac no bo inne obcji nie bylo :) ... przesypial cale noce jak tylko skonczyl 2.5 mies., ale tylko jakos przez 2 mies., zaczal sie budzic, marudzic i tak caly czas, teraz ma juz 6mies. i 3 tyg. ... czasem wstaje mu dac pic, kiedys probowalam mleko dawac ale kiedy stwierdzilismy ze picie mu wystarcza a w zasadzie ze chodzi o picie to tylko to podajemy (nie kazdej nocy)... teraz od dwoch nocy spi na brzuchu, czasem jeczy bo ciezko sie przekrecic z powrotem a tej nocy kiedy uslyszalam ze jeczy i podnioslam sie to Mikolaj siedzial w lozeczku i nie wiedzial co robic ... bidulek, wzielismy go do siebie, czasem nad ranem zabieramy go do nas :) ... wieczorami zasypia sam w lozeczku, w dzien zwykle lulam go na raczkach a juz 9kg przekroczyl takze czasem ciezko ... poza tym siada z lezenia (jakos tak bokiem chwilowo albo najpierw owraca sie na brzuch, robi koci grzbiet i siada)... a najchetniej by stal, uwielbia jak go trzymamy pod paszkami i sobie podskakuje ale rece opadaja :o ... pozdrawiam Was i doczytuje dalej :) dodalam nowe zdjecia na fotosiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx mialam Cie zapytac... co Ty robisz w Polandzie?... mieszkalas chyba w UK, prawda?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
remontuje, oleniga, remontuje... :) wracam na wyspy prawdopodobnie na poczatku maja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a... dziewczyny, znacie takie firmy jak holle i topfer? znalazlam w internecie pare sklepow z kaszkami pelnoziarnistymi, ale wole najpierw zasiegnac waszej opinii, moze ktoras kupowala. link: http://ekosfera.pl/pl,category,67188,dla,najmlodszych.html reszty musze poszukac, gdzies mi wcielo, pewnie dlatego, ze mam pootwierane mnostwo okienek, hehe. jak zwykle... buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!!! :D Dawno mnie tutaj nie było... Dopiero w sobote wróciłam z polandii a przez miesięczny pobyt byłam tak zajęta że nawet nie miałam czau żeby Was doczytać:P:) W Polsce było superrrrrrrrrrrowo!!! Tak bardzo nie chcialo mi się tutaj wracać:P Pogoda na 5+... no i ten mój Kraków:D... spacerki nda wisłą... ahhhhhhh... Rodzinka zakochana w Francesco... Jest niesamowity!!! Gada sobie po swojemu ...niczego i nikogo się nie boi jak na razie... a mój piesek w Polsce pewnie skacze do góry ze szczęścia że Francesco jeszcze nie chodzi, bo pewnie będzie biedny jak zacznie:D:D:D Właśnie teraz w Polsce dostałam @... i nie powiem żebym na to czekała:P... A chyba jako jedyna na forum karmię tylko i wyłącznie piersią... więc sama byłam zszokowana że już mnie dopadło ...wrrrrr!!! Najważniejsze że nawet nic nie czułam:D ... i mam nadzieję że tak zostanie... Birka-u mnie też zaczęło się od owulacji, a parę dni później dostałam @... I powiem że dwa pierwsze dni były bardzo dziwne!!! Dziewczyny z katarkami- trzymam kciuki za szybciutki powrót do zdrówka:) MamHiO-trzymam kciuki oby to nie była alergia... Dla Małej 🌼 karro-ale Ci fajnie z tym wyjazdem!!! Super że pobyt się udał:D Kasińska- jak zacznę nauki na nocniczku to napisze...:):D Teraz idę doczytać wszystko:) Całuje Was!!! Tęskniło mi się za Wami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka. oleniga, brutta witajcie. dzieki dziewczyny za troske o mała. dzis znowu byłam z mała u lekarza, juz sie smieję, że sciezke wydeptalam, ale nasz doktor powiedzial, za mam przychodzic, jak tylko mnie cos niepokoi. oliwia nadal zakatarzona, lekarz podejrzewa nadal alergie, bo infekcyjny katar nie trwa 2 tyg!! znowu próbujemy nowych leków wrrrr karo mała własnie niestety zasypia przy piersi:( albo w wózku na spacerze. co ja sie teraz miałam z nia przez ostatnie 2 dni- nie byłysmy na dworzu, bo wiało jak w kieleckim na dworcu. a w domu umęczyła mnie potwornie, spała dosłownie tylko 2 razy po 30 min, ona ma jakis minutnik chyba w dupce!!! nie wiem czy to moje dziecie nie potrafi spać w domu?? potrafi zasnąć lulana na rączkach z pieluszka, ale to nie jest rozwiązanie. jak nie było mnie na czas usypiania małej, co zdarzyło sie 2 razy, to zasnęła męzowi w łozku naszym, sama z pieluszka. dzis dawałam jej cycka w ciagu dnia kilka razy, bo moje mleczarnie wysychaja, własciwie to juz nie jest dla oliwii posiłek tylko picku i ta bliskośc z cycusiem. chcę jeszcze pokarmic do ok roku. piersi mam małe flaczki:( i nie przybieraja juz tak żebym to czuła. no i lewa produkuje wiecej, co czasami widać gołym okiem:) birka moja mała przez miesiąc przybrała 390 gram, nadal na 10 centylu, wazy 7100. co do ruchliwości to zgadzam się z birką. w domu mam masakrę:) Oliwia raczkuje, wyłazi ze wszystkiego, dzis wymysliła jak wyleźć z krzesełka do karmienia co skonczyło sie upadkiem, dzieki Bogu nic sie nie stało, ale miałam zawał dosłownie. mój szogun jest tak ruchliwy, że nie mozna jej spuścic z oczu, co sprawia że musze się dwoic i troić zeby cokolwiek w domu zrobić. aha i ostatni patent mojego szoguna to raczkowanie w wannie, a co tez mozna:P dzis też sama usiadła w łóżeczku z pozycji leżącej i tez przyuważyłam że robi to tak boczkiem, podpiera sie jedna raczka i gotowe. myslałam że mój synek był żywym dzieckiem ,ale ona bije go na głowę. a ja waże juz 54 kilo i chyba niedługo zniknę przy tych moich potworkach. uciekam tymczasem, buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane Dziewczynki 👄 Wieki nie pisalam ale czytam WaS jak tylko moge. Zycze szybkiego zakonczenia katarkow alergi i innych przeziebien! Ja jutro ide z mala do lekarza bo od paru dni kaszle zaraz gdy rano wstanie, pozniej w ciagu dnia juz nie kaszle. Na dodatek ma na raczka i nozkach takie wstretne plamy (suche) ktore po masci nie przechodza. Zobacze co powie na to lekarz, bo ostatnio nic nie powiedzial a raczej nie chcial. Bardzo ale to bardzo boje sie ze to moze byc choroba skory. Tutaj nazywaja to Neurodermitis i jest to nieuleczalne. To chyba po polsku luszczyca . Bede robila wszystko aby sie tego pozbyc. Ogolnie to Niki to takie Sloneczko usmiechniete zawsze i do kazdego. Gada po swojemu. Siedzi juz ladnie sama lecz nie wstaje jeszcze do siedzenia. Od paru dni zaczela sie turlac z brzuszka na plecy a czasem i z pleckow na brzuch. Kochane mamy mam prosbe ! Co Wy gotujecie swoim Maluszka i jak to jest z tym zoltkiem? Ja nie podaje jeszcze bo nie wiem jak i do czego? Prosze napiszcie co Wy robicie do jedzenia? I w jakiej kolejnosci podajecie Malucha. Ja daje rano kaszke na wodzie pozniej obiadek ( ze sloiczka´, i nie wiem czy to dobrze? ) przecier z owockow a na kolacje kaszka na dobranoc tez na wodzie no i w kazdym momecie moje mleczko. A do picia herbatke ale nie wypija wiecej niz 150ml. Nie mam sie tutaj kogo poradzic czy dobrze karmie mala :-( Co do karmienia piersia to tak jak u mamy HiO cienko juz to widze. ale przystawiam Niki ile sie dam aby jeszcze troche pokarmic. Ale piersi tez wygladaja juz fatalnie. Mamo HiO oszczedzamy na poduszki ;-) ? Bede wdzieczna za odpowiedz i z gory dziekuje. Pozdrawiam wszystkie Mamusie i Maluszki 👄 Odzywajcie sie czesciej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) jestem z czerwcówką z lipcówek wpadam tylko żeby powiedzieć, że sprzedaję bluzę w rozmiarze 80 nową, rozpinaną - gdyby któaś była zainteresowana - tyle ciuszków dostałam w rozmiarze 80 że musiałabym strych dobudować nad naszym mieszkankiem. i buciki też sprzedaję, nieużywane http://www.allegro.pl/item622242854_nowa_blu za_rozpinana_cool_club_rozmiar_80.html http://www.allegro.pl/item622041496_sliczne_ nowe_sportowe_buciki_usa_10_cm_bcm.html cieplutko pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×