MAJ 2008- kontynuacja

Camomilla zaskoczyłaś mnie tym że we Włoszech nie pozwalają matce być przy noworodku... A w ciągu dnia możesz być cały czas czy są tylko jakieś określone godziny??? Pewnie Ci ciężko, ale trzymaj się - zdrowie maluszka najważniejsze!!! Agulcia też pewnie w szpitalu bo się nie odzywa... Urok małych dzieci...

kk a jak weyglada takie naciecie??:( i czy sie lezy na to w szpitalu?? czy co, bo mnie strasznie boli i mam guza jak rozmasowuje to mniej boli ale jak przestane to czuje nawet jak nnie dotykam piersi

Robi się to raczej ambulatoryjnie więc do szpitala cię nie położą. Z tego co kiedyś widziałamrobili 1cm nacięcie i zakładali na 24 godz sączek. potem nawet nie trzeba szwów zakładać. Spróbuj jeszcze sodę ... Może antybiotyk i te wszystkie masaże, rozgrzewanie i okłady pomogą i jutro już będzie ok... Tego Ci życzę!!!

Camomilla zdrówka życzę dla dzidziusia, szkoda, że nie możesz być w szpitalu przy dzieciątku, nie rozumiem dlaczego mamy karmiącej nie wpuszczają:O

Witam ponownie Zizusia dopiero co przerabiałam zapalenie piersi - koszmar, współczuję :( Ja okładałam piersi ciepłym termoforem - mniej bolalo wtedy, jak najczęściej przystawiałam małą do chorej piersi, a jak nie zjadła wszystiego, to jeszcze poprawiałam laktatorem, żeby nie dochodziło do kolejnych zastojów pokarmu. łzy jak grochy leciały mi podczas tego karmienia, bo boli pierś nieziemsko. Jak nie masz termoforu, to rób na pierś gorący prysznic i rozmasowywuj guzy. Oczywiście antybiotyk też miałam (duomox), a jak z bólu nie mogłam wytrzymac brałam też apap. Mozsz tez robić okłady z liści kapusty, wcześniej schłodzonyvh w lodówce i lekko zmiekczonych. np. tłuczkiem do miesa. Najgorsze sa pierwsze 2-3 dni. życze zdrówka i moze obejdzie sie bez nacinania, czego życze! Karola, widze że wiekszość z nas ma kłopoty z kupkami, to i ja swoje trzy grosze dołożę: O czym mogą świadczyć pieniste kupki? I dość rzadkie. Częstotliwość wystepowania kupki jak wczesniej i bez akcji typu, prężenie sie czy cos takiego, wszystko ok. Zaczęły się kiedy brałam antybiotyk, od soboty już nie biorę, a kupki dalej pieniste. Od piątku podaję jej dicoflor, który raz więcej raz mniej wypije, zależy ile wypluje ;) Podaję w kieliszku, rozpuszczone w własnym pokarmie (wysypuję z kapsułki, bo saszetek nie było). Super, że tak zagrzewasz dziewczyny do karmienia piersią, nie ma to jak mamine mleczko :) Popieram w 100% :) Pozdrawiam

Magda, pieniste stolce to albo zaburzona po antybiotyku flora albo nietolerancja laktozy. Skoro wcześniej tego nie było, to raczej to pierwsze. Może też być to objaw nietolerancji glutenu... Poobserwuj malucha przez kilka dni, dawaj Dicoflor i odezwij się do nas :)) Życzę szybkiego powrotu kupek do normy :))

kk to mnie troszke uspokoiłas... podczytywaczka magda dzieki za rady bede probowac ile sie da zeby uniknac zabiegu wiem dziewczyny ze moge na was liczyc zawsze:) tylko kurcze malo czasu na siedzenie przy kompie mam...ale postaram sie poprawic i czesciej zagladac, dam znac co i jak:) caluski

dziewczyny u mojego małego stwierdzono dziś atopowe zmiany skórne, co to znaczy?????? czy to jest skaza białkowa bo ja już nie wiem:/// ja miałam skazę białkową jak byłam mała to czy mój synek jest bardziej narażony na nią?????????????

kurde im więcej czytam tym mniej wiem:(( może wy coś wiecie na ten temat pediatra powiedziała, że mały ma uczulenie na mleko, a ja teraz wyczytałam, że to nie musi uczulać mleko ale też kosmetyki lub proszek, więc teraz jak wyeliminuje wszystko to nie bede wiedziala co go uczula a sprawa wyglada tak, że maly ma wysypke na buzi i brzusku, robi zielone kupki troche smierdzace i mu sie ulewa czasem calkiem sporo co myslicie???????????

Atopowe zapalenie skóry- AZS, to m.in. skaza białkowa.- Ogólnie jest to zapalenie alergiczne skóry nie mam jak rozpisać si dziś, bo mam urodziny męża w toku, ale kilka linków: http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Atopowe_zapalenie_sk%C3%B3ry http://www.alergie.choroby.biz/Atopowe+zapalenie+sk%C3%B3ry http://www.maluchy.pl/artykul/110

Uuuuu piersi, straszne, współczucia, ja prawie bym miała, ale na ostatnią chwilę uratowałam je -miałam tak zaczopowane, że z bólu wyłam.. współczucia i wytrwałości! ile to kobieta musi zniesc! Mi mój mały woli ciągnąć z lewej piersi.. nie wiem czemu? Dziś byłam na szczepieniu - troszkę na wieczór był rozpalony, ale przeszło, teraz się najadł i słodko zasnął ;) i tak martwiłam się wagą, a tu... 4600!

hej,ja dzis w nocy spac nie bede,bo po prostu mi sie nie oplaca,bo i tak musialabym wstac o 4 zeby odwiezc mame na dworzec;zreszta i tak bym nie zasnela:(przed chwila skonczylam zbierac pokarm,pierwszy raz to robie wiec nie wiem czy mam go duzo czy nie,wydaje mi sie ze nie bo w 40 min zebralam 25 ml,bez odciagacza,bo jak sprobowalam nim to wogole nic nie lecialo a tylko bolalo.mam nadzieje ze uda mi sie wycisnac conajmniej 100 ml do 11,bo o 12 musze juz byc w szpitalu.tez myslalam ze bede mogla zostac ale to oddzial zamkniety,leza na nim inne noworodki ktore wymiotuja.wizyty dla matek sa od 12 do 14 tylko,dla ojca od 13 do 14;podobnie bylo na porodowce tez tylko godzina dziennie dla odwiedzajacych, a o obecnosci ojca podczas porodu to wogole juz nie bylo mowy.

Camomilla, spróbuj jednak laktatorem - moje pierwsze próby też nie były zbyt udane, ale teraz idzie jak złoto - w 15 min ściągnę dwa razy po 110ml,to takie dwie porcje dla mojej małej, spróbuj nim, będzie ci łatwiej, bo ręcznie to bardzo długo potrwa.Powodzenia

a twoj tez ma w srodku tej \'\'trabki\'\' jak to nazwe taki twardy plastikowy bolec?bo ja juz zwatpilam,boli jak nie wiem a nawet kropelka nie wyleci!

Camomilla może warto zaopatrzyć się w dobry laktator, skoro mał troszkę poleży. Poczatki są trudne, ale jak będziesz odciągać co 2 godziny po 30-40 minut to już po 2-3 dniach nie będziesz mieć problemu. U nas bardzo popularne są lakt. Aventu, ale we włoszech też pewnie są i Chicco- ja używałam przy Mateuszku elektyczny laktator i potrafiłam po jakimś czasie w kilkanaście minut sciągnąć 200ml. Ręcznego nie używałam, ale wiem że też jak się piersi przyzwyczają to idzie dobrze i nieboleśnie. Pozdrawiam i życze wytrwałości. A może mała szybko wypuszczą i spokojnie wrócicie do karmienia naturalnego. Kareczka- AZS może być od wszystkieo, ale jak mała ma zielone kupki to raczej kwestia pokarmowa. Wyeliminuj ze swojej diety wszystko co może uczulać- szczególnie mleko, jajka, kakao. Potem jak już zmiany zejdą to zrób prowokację pokarmem a zobaczysz co się będzie działo. Całuski!!!

Witam, to ja \'podczytywaczka Magda\' teraz juz nick na czarno :) bo mam nadzieję częściej zaglądać :) Karola dzięki za odp. :) oby to okazała się zaburzona flora po antybiotyku. Mam 2-letniego atopika, więc jestem przeczulona na wszelkie reakcje alergiczne i boję się powtórki z rozrywki :/ Ale póki co pojedziemy na dicoflorze i mam nadzieję, że wszystko się unormuje. Co dobrego szykujesz mężowi na urodzinki? Na diecie mamy karmiącej, to chociaż oczy sobie pocieszymy ;) A dla męża wszytskiego najlepszego! Kareczka, a Ty karmisz wyłącznie piersią? Jeśli tak, to na początek radziłabym wyeliminować wszystko co zawiera mleko i jaja (czytaj skład żywności) i zobaczysz za kilka dni, czy będzie poprawa. Jeśli nie, to wtedy będziesz szukać innych przyczyn. A jeśli się wszystko unormuje, to pewnie maleństwo okaże się atopikiem :( Jeśli Ty jesteś też alergikiem, to Twoje dzieciątko ma więcej \"szans\" na to :(

Karola, pisałaś o lampie Zeptera, tak się zastanawiam, czy można naświetlać bliznę po cesarce, czy to coś da, jest 7 tygodni po porodzie U mnie dziś szczepienie, zobaczymy jak mała się zachowa potem, mam nadzieję, że nie bedzie gorączki :)

Z moją małą byłam wczoraj na szczepieniu - jestem zadowolona, że zdecydowałam się na heksa, ale Hanka tylko raz krzyknęła i potem spokój był, resztę dnia była tak dziwnie spokojna...noc też przespała dziś również ok - więc obyło się bez gorączki:-) Camomilla, ja mam ręczny laktator avent - tak jak pisała Ci Karola u nas są popularne - nie mam elektrycznego, ale z ręcznym radzę sobie już dobrze - bardzo szybko idzie mi odciąganie pokarmu - avent ma w tej plastikowej \"trąbce\" nakładkę masującą - silikonową - dla mnie super sprawa. A jakiej firmy Twój laktator? I pamiętaj - przewoź mleczko w chłodnym - bo ja ostatnio zabrałam butelkę do auta - durna baba i się zrobiło..hmm siadłe...?:-)

Marzenie- jak najbardziej!!! Ja naświetlam brzuch od 3 doby po cesarce (czyli od powrotu do domu) i blizna wygląda już całkiem dobrze. W dermatologii Bioptron używa się przede wszystkim do leczenia ran i blizn. A co do urodzin męża- to miał wczoraj- 33 urodzinki- Staruszek :)) :)) Wczoraj to tylko przedsmak imprezy i był torcik pralinowy- pycha!!! szkoda że ja tylko patrzyłam :(( a w ramach łakoci miałam kisiel z soku malinowego :)) :)) :)) My pod koniec czerwca mamy wielkie bum imprezowe i robimyjedną wielką rodzinną bibę :) :)) :)) :)) W tym czasie swoje święta mają: 24.06- Mój mąż ma urodziny, 29.06- mąż mojej mamy ma imieniny, 30.06 - siostra mojej mamy (moja chrzestna) ma urodziny, 1.07 mój dziadek ma imieniny, 5.07 - ja mam imieniny a Mateuszek 5 urodzinki :)) :)) :)) Do tego Ludwiś 5 .07 kończy 2 miesiące :)) Jest co swiętować :)) :))

ten laktator jest z chicco,ale to chyba raczej stary model,wczoraj sasiadka mi go przyniosla jak sie dowiedziala ze mala w szpitalu i ze musze jej odciagac pokarm.wzielam na sprobowanie.dzis jednak rozejze sie za innym.do przewozu mleka mam torbe termiczna bo przy tej temp. co jest teraz-ponad 40 stp w cieniu mleko skislo by momentalnie.nie wiem jak dlugo mala tam u nich bedzie-lekarz, z tego co zrozumialam podejrzewa ze nie wzksztalcil jej sie wziernik?? w zoladku i stad refluks.zaraz wlasnie sie zbieram bo jedziemy do niej wiec jak cos to napisze po poludniu.

A jeszcze jutro robimy małemu urodzinki w przedszkolu, więc zaraz muszę wziąć się za pieczenie łakoci :)) W planach na jutro mam babeczki z czekoladą i kokosanki. Na tort zbytnio się panie w przedszkolu nie zgadzają, więc zrobię kolorowe babeczki :) Muszę jeszcze skoczyć po jakieś ciastka i cukierki i bądzie ok :))

ja nie wyobrazam sobie zebym mogła synka choc na jedną noc zostawić samego w szpitalu..dla mnie paranoja, chyba bym sie zapłakała z rozpaczy..współczuje ... Jeśli mowa o jedzeniu to ja mam prośbe..w sobote mamy gości, sami koledzy mojego mężusia z żonami i nie mam pojęcia co zrobić do jedzenia...zawsze to samo robie i już nie wiem co nowego, fajnego i w miare szybkiego przygotować....może mi pomożecie, chodzi mi o jakies dania mięsne i moze jakąs sałatke..jedna już wymyśliłam z makaronu no i zrobie jakieś leczo ale co więcej?????

karola dzięki za linki:) ja karmię małego wyłącznie butlą, miałam problemy z piersiami, zastoje, antybiotyk, gorączka i jakoś tak wyszło, jak czytam ile wy ściągacie laktatorem to aż nie mogę uwierzyć, mi przez godzinę udawało się ściągnąć góra 40ml i myślałam, że to bardzo dużo, a przez cały dzień nigdy nie udało mi się ściągnąć 100 i to z obu piersi:( mały dostawał wcześniej bebiko a teraz pediatra zapisała mu nutramigen, od wczoraj mieszam te dwa mleczka i kupa już jest żoltawa wiec pewnie to mleko mam jeszcze pytanie co to znaczy ze dziecko jest atopikiem??? sorry za takie tendencyjne pytania ale sie nie znam :)) czarna ja robie zawsze salatke grecka, albo z kapusty pekinskiej. tynczyka i kukurydzy no i majonezu:) pieczone udka w marynacie miodowo czosnkowej do kupienia w sklepie( wrzucasz udka w marynate, chwile leza, potem do piekarnika i gotowe:))salatke brokulowa: brokuly, migdaly, feta, plus sos czosnkowy( jogurt czosnek ziola prowansalskie), jak jeszcze mi cos przyjdzie do glowy to dopisze:)

kreczka na dzieci z azs mówi się atopiki

no tak, ale co się z tym wiąże??????? bo się przeraziłam trochę tym, czy to jest coś poważnego???

czarna a może taka przystawka: gotujesz kilka jaj na twardo, późnie robisz je gnieciesz dodajesz pokrojoną natkę, sól, pieprz, majonez i wychodzi taka pasta, następnie nakładasz troch tego na plaster szynki (cieniutki), na tą pastę kładziesz ze 2 szparagi ze słoika( ja kupuję takie białe cienkie) i zawijasz. dla ozdoby można obwiązać szczypiorkiem.

kareczka nie, poprostu atopik to dziecko, które jest na coś uczulone, by nie mówić, że dziecko m azs to mówi się krótko, jest to atopik.

Słowo atopik wzięło się od słowa atopia- (termin wprowadzony przez Coca i Cooke\'a w 1923, gr. ατοπία) – genetycznie uwarunkowana reakcja, polegająca na nieprawidłowej odpowiedzi immunologicznej na małe dawki antygenów, w wyniku której dochodzi do nadmiernego wytwarzania przeciwciał IgE skierowanych głównie przeciwko tym alergenom. Osoby z atopią reagują w sposób chorobowy na styczność z pospolitymi substancjami otaczającego środowiska, nieszkodliwymi dla osób zdrowej populacji. Cecha ta może ujawnić się pod postacią tzw. chorób atopowych: astmy oskrzelowej, atopowego zapalenia skóry, kataru siennego (gorączki siennej) :)) :)) :)) :)) :)) To poprostu skłonność do alergii, często uwarunkowana rodzinnie. Mówi się że jak ojciec ma alergię t dziecko na 40% szans na to, jak matka to 60%, a jak oboje to 80-100% . My mamy ten ostatni wariant niestety :(( :(( :(

my byliśmy wczoraj na szczepieniu pierwszym. dzis stan podgoraczkowy 37 stopni. adas wazy 5200!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak wychodzilismy ze szpitala mial 2970. chyba za duzo przybral. pisze lewa reka bo adas na cycu wisi.

iskierka tylko si cieszyć, że tak przybrał na cycusiu:) a mój dopiero zasnął od rana....