Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Cyna - trzymam kciuki zeby tesciowa byla czlowiekiem :P Stelka - sorry nie wiedzialam ze to pytanie tak cie drazni, obiecuje ze wiecej ci zadnego z serii karmienie piersia nie zadam, slowo harcerza ktorym nigdy nie bylam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za kciuki 😍. Nerwy mnie zeżrą :o Lena --> Wybacz, nawet się nie przywitałam z tego wszystkiego! Witaj więc 🌻. Super z tym podwójnym karmieniem :) stelka --> Dobrze im odpowiadasz z tym karmieniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena kurcze to nie tak, my tu na forum to co innego, każda każda zrozumie jesteśmy przecież na tym samie etapie macierzyństwa...chodzi mi tak w życiu...."najlepsze" kże najbliższa rodzina nie pyta tylko podchodzi ze zrozumieniem, mam na mysli alb sąsiadki, znajomych czy przypadkowych ludzi!! napisze tylko że z Karolą też miałam problem z karmieniem ale ja zdecydowanie dłużej karmiłam,a Tomkiem to było ciężko bo duzo czynników czyli podstawowy tzn problem z przystawianiem i chwytaniem piersi, poprzez otwarcie się mojej rany po cc, Karola, jazdy w nocy przez pierwszy miesiąc i sie skonczyło na butli bo juz parwie deprechę łapałam no i ledwo żyłam co tez sie odbijałą na dzieciach i m! to tak w skrócie:) no ale teraz wszytko jest super, mały nawet nie choruje patzrąc na to że co chwila albo ja albo mąż albo córcia chorują:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie troche zycie ulatwilam i Amelka spi z nami lozku, a lenka w lozeczku obok lozka, bo gdybym miala wstawac w nocy 3-4 razy to mimo ze nie pracuje chodzilabym jak zombie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) Grono nam sie coraz bardziej powieksza-fajnie:)Lena no na serio SUPERMAMA z Ciebie ze tak z podwojnym karmieniem jedziesz. Cyna spoko jak juz tam sie uporasz z tym wszystkim to dopiero-ja juz na czesc moich pytan odpowiedzialam sobie sama:PTylko ze zrodzily sie nowe..Mam nadzieje ze tesciowka nie wiwinie wam numeru. Wy tutaj ciagle ciasta pieczecie a ja nic:PWiem jak to by sie skonczylo-wtarabanilabym polowe na raz a reszte na spole z Claudia potem,wiec wole nic nie piec i tak mam wrazenie ze dupsko wciaz sie powieksza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, nie martw się :) Grunt by dziecko i mama byli szczęśliwi- a jak widać jesteście :) Ostatnio sama odradzałam koleżance karmienie naturalne i wstawiłam Nutramigen, bo jej noworodek miał tak silne objawy Nietolerancji laktozy, że groziło to jego zdrowiu... Izuńka jak dostał butlę to jak ręką odjął :) Dziewuszka rośnie aż miło, uśmiechnięta radosna... no i Matka spokojna, bo wie, że nic złego się nie dzieje... Pamiętam, ze ja miałam straszny dyskomfort i poczucie klęski, że mimo 4 indukcji nie udało mi się urodzić naturalnie Mateuszka (okazało się ze maiałam atonię macicy po zbyt dużej dawce oxytocyny :( ), potem drugi poród- pośladki, więc też cc, teraz jak będe chciała dorobić "cipeczkę" to na bank tylko cc... A tak chciałam naturalnie- biodra po babci, brak poczucia bólu po dziadku i... dupa... Ale najważniejsze że dzieci są zdrowe :) Ludwisiowi dziś wyraźnie zmiany zaczęły się goić :) :) :) :) Jeszcze daleko do pełni zdrowia, ale już widać gołym okiem poprawę... No i nawet skubał dziś co chwilkę jedzonko... w sumie to jak noworodek tydzień tylko na piersi :P Dzięki Bogu, że to nałóg silniejszy niż ból :) :) :) Bo z butelki to wody czy herbatki nawet nie ruszał... Także już drugi raz nie padł z głodu dzięki długiemu karmieniu :P :P :P :P (pierwszy to jak leżeliśmy na Zakazach ze słynną grypką :P ) Właśnie zastanawiam się nad wersją Mannowca ale bez kakao, a ze sporą ilością wiórków kokosowych- bo pomyślałam, ze Ludwiś ma uczulenie na kakao :P i dopiero później doszło do mnie że podstawowy składnik to mleko :P :P :P A propos mleka- piła któraś z was kiedyś mleko gryczane ??? Właśnie zamówiłam na spróbowanie.... Ponoć pyszne... i dużo zdrowsze niż krowie (dla tych co nie wiedzą należę do LOBBY ANTYMLECZNEGO :P :P :P :P :P ) Dobra lecę spać :) Jutro napiszę o kaszlu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Wy jeszcze śpicie ??????? :P U nas śnieg, śnieg, śnieg .... M rano nie dojechał do domu , miał przymusowy spacerek :P Teraz ładnie śpią z Zuzą a ja mam chwilkę na kawkę :) cisza i spokój ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Karola a gdzie zamówiłaś to mleko?przez neta?? ja chyba jednak dołączę do klubu antymlecznego, bo młodego zamierzam do pierwszych urodzin bez mleka trzymać, a Karola no cóz chyba jednak alergia nie mineła..bo pisałam Wam jakie jazdy nam ostatnio odstwiał w nocy a nie daję jej serków od 3 dni i dzisiaj w nocy zero pobudki!! szok!!przetrzymamy tak ze dwa tygodnie i zobaczymy...tylko jak ona faktycznie ma dalej alergie to jestem w kropce bo ta alergolog dała nam zaświadczenie tylko na 2 miesiace:( a u nas piekne słoneczko, młody spi , tato z córka na spacerza a ja obiad gotuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tak sie zastanawiam czy nad ta laktozą u młodego czy mu nie szkodzi? je na razie samo mleko, ale widze że go głównie w nocy coś meczy (jak był na moim mleku to było gorzej) tzn nie może baka puścić:P nie to żebym chciała od razu cała noc przespać, ale ona rzadko kiedy 3 h w kawałku pośpi, zazwyczaj dam smoka...ale nie wiem jak to możliwe w naszym kraju u nas nigzie nie robią testu kerego a na dodatek jak pytam to w laboratorium patrzą na mnie ze zdziwieniem o co chodzi??? no i chciałam młodemu rozszerzyć dietę o kaszki tzn sinlac i obiadki tylko co najpierw?? Karola co polecasz na poczatek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piekny sloneczny dzionek :) Lence ida zabki i niezbyt fajna noc za nami, plakala, byla marudna, co chwile sie budzila i domaga sie piersi, przez płacz Amela sie obudzila i na koniec poszlam spac z Lenka do drugiego pokoju zeby sie chociaz troche wyspac :( Maz wlasnie wybiera sie na spacer z Lena zeby ja uspic bo w wozku lepij i szybciej to idzie, a Amelcia bawi sie misiami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola - ja jeszcze nie piłam tekiego cuda :P Stelka - ja zaczęłam od kaszki, nie codzinnie daje ale czasami z 4-5 lyzeczec :) dwa tygonie temu wprowadzilam jabuszko i marchewke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka- myślę że jakby chodziło o tą laktozę to by go od początku mocno męczyło, chociaż kto wie . On pije Bebilon Pepti z tego co pamiętam ? Może spróbuj mu zmienić mleko na Bebilon Comfort , a dajesz mu coś na wzdęcia ? Bo jak piszesz że go bączki męczą to może podaj mu na noc Espumisan albo Infacol czy coś podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> Nie piłam, ale wiem że niektórym bardzo smakuje i że można też domowym przemysłem zrobić. jakbyś chciała, to mam przepisy na mleko migdałowe, sezamowe, słonecznikowe, ryżowe i z płatków owsianych z wiórkami kokosowymi ;) Ale może najpierw spróbuj czy to gryczane Wam podejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena witaj:) Chyba coraz bardziej mnie sie to imie podoba..jeszcze troszke czasu na zastanowienie jest wiec zobaczymy.. Karola ja też nie piłam, nawet nie słyszałam o czyms takim...dobrze ze z Luśkiem lepiej:) Ciesze sie ze stefanka przypadła do gustu, dupy rosna ale cóż..mnie też urosła, juz ciezko sie poruszac , najgorsze to uczucie braku powietrza, jakos tak dziwnie sie wtedy czuje.. Cyna pomysł dla teściówki z nafaszerowaniem dobry... może warto pomyśleć o tym... U nas zasypała nieźle, cały dzień wczoraj przejazdu nie było, dzis chyba lepiej ale i tak normalnie jak na antarktydzie....fałdy śniegu na poboczach... Ide cos przy obiedzie skrobnac, później sie jeszcze odezwie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pamiętam, że kiedyś kiedyś, jak jeszcze mieszkałam z rodzicami, to Stefanka była na każdej imprezie i w każdy weekend, taką miałam fazę. Tylko ja bez wiórów wolę, ew z płatkami migdałów. A tu macie i się pośmiejcie - to sprzed paru lat, nawet nie wiedziałam że w sieci wisi :D: http://www.popinski.pl/index.php?page=deski⊂=2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna no niezłe:D i jak aktorka :):):):) co do mleka to nie wiem czy któraś to sprawdzała ale ja tak i comforcie jest tyle samo laktozy co w pepti:) ja ze wzgledu na duże zagrożenie alergia nie chce w ogóle dawać nabiału młodemu przynajmniej do pierwszych urodzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i miałam żjescze cos napisać, wczoraj rano mówię do córci że popołudniu jade do sklepu i jab będzie grzeczna to kupię jej ciuci (tzn u nas w ramach słodyczy młoda dostaje żelki) no i pojechałam właściwie pod wieczór, po czym jak wróciłam Karola żuciłą mi sie na szyje jak nigdy i woła amm myslam że piciu a ona do torby z zakupami i mi grzebie i wyrzuca zakupy na podłogę i ja pytam co chcę a ona że ciuciu:) jak ona sobie to zapamietała skubana:) nieraz jej mówie że coś tam będziemy póxniej robić ale zazwyczaj ona o tym zapomina:) no i piłam wczoraj cole i ona pyta co to i daj a ja że to coca cola i że to tylko dla dorosłych, a dzisiaj woła pić a ja je sie pytam herbatkę czy soczek a ona do mnie że chcem kokę:) ale się uśmialiśmy z m:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszecie a piszecie :) Mąż poszedł z dziewczynkami na sanki a ja właśnie skończyłam obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> Co do weekendu, to masz jak w banku ;) I stawiam stówę, że akurat Ty, to u każdej z nas możesz się zjawić z walizą w ręku i miejsce się znajdzie o każdej porze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka mój w kwestii ciuciu już dawno wyćwiczony, nawet jak dzwoni m do mnie komórke to ten stanie przed telefonem i krzyczy "tata ciuciu" A jak ktos idzie na zakupy to on wyciąga np z kosza pudełko czy papierek po cukierkach i pokazuje jakie mu kupić, a jak sie wraca z torba to wejsc do domu nie idzie bo on za torbe sie łapie i wyciaga co do niego należy:) My po obiadku, młody śpi, stary na chwile wyjechał a mnie komp został:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka moj to ma kosmiczna alergie na białko tzn głównie jogurty, choć robię teraz eksperyment na moim dziecku, od 3 m-cy nie daje mu zyrtecu-- Karola NIE KRZYCZ!!!! i jestem bardzo zdziwiona bo na zyrtecu miał zawsze pupcie łokcie kolanka takie suche (lek mówił że alergia w tym wieku właśnie w tych miejscach się pokazuje) kilka dni temu zauwazyłam ze synek nie ma już takich suchych miejsc nigdzie, diety nie zmieniałam, kilka łyżeczek budyniu dostał ostatnio- nigdy wczesniej mu nie dawałam (bo na mleku krowim) i nic mu nie wyskoczyło. Nie wiem co myśleć ale wydaje mi się że po odstawieniu tego zyrtecu jakby wszystko było ok...a moze to zbieg okoliczności w każdym razie puki brał zyrtec miał 7-8k. Cynka współczuje, ale nie obnizajcie za duzo ceny bo ludzie mają tyle kasy ile stoi w ogłoszeniu skoro się zainteresowali ale targują się no wiadomo czemu. Jeśli jeszcze dowiedzą się że musicie sprzedać na gwałt to wykorzystają to i taką cene wam zaproponują (niską) że i tak się zgodzicie. Dlatego przemyślcie to wspólnie z jakiej ceny nie zjeżdżacie. Teraz okres zimowy więc dlatego taki zastuj, kupują ci co czyhają na okazje, bo mieszkania tańsze teraz niż na wiosne. czarna Lena bardzo łądne imię i własnie coraz bardziej popularne, ja znam 2, jak my Szymon dawaliśmy to u nas bardzo rzadko spotykane było,a jak do miasta się przeprowadziłam to aż zła byłam na siebie, że takie imię wybrałam ale już od 3 miesiąca w brzuszku mówiliśmy Szymon i ciężko było by nam później zmienić imię... Witaj Lenka ;) ja zapomniałam synka położyc spać w dzień więc teraz poszedł, patrze że coś takie oczka smętne ma... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cynka reklama fajna ta deska na ktorej prasujesz z papilotami to taka jak moja dziadoska, ale wygrana w rzucie wałkiem wiec nie ma co narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyna - to serio jestes ty? Lenka caly dzien znowu jest marudna, smaruje jje dziasla zelem ale nie bardzo to pomaga, uspokaja sie tylko przy suszarce i piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jam Ci to :P ;) A też mamy taka starą w domu :D Skrzypi i się kołysze i nadaje się na śmietnik w sumie, ale ja nie prasuję prawie nigdy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrze w kalendarzi pisze ze dzisiaj sa imieniny Ludwika, a karoli caly dzien nie ma dzisiaj. ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka, bomba!!!! :) :) :) Ja bym zwariowała mając taką deskę... bo prasuję wszystko :P :P :P Nawet majtki Mateuszkowi :P :P :P Niby próbowałam iść na odwyk, ale niestety żelazko wygrało :P No, tak dziś Ludwika... ale my obchodzimy 25 sierpnia... To nic i tak go zaraz wycałuję :P Mnie nie było bo byłam na spacerku... było fajnie do czasu... potem płacz, krzyk :( W wózku - źle, na ręku -żle, na ziemi źle... i tak 40 minut... w końcu jakoś dotarliśmy do domu, tyle, że mam zakwasy jak cholera... a wygląda na to, że chyba małemu albo zdrętwiały nóżki i przez to zmarzły.. alby tylko zmarzły :( choć jak był w wóżku to był opatulony grubaśnym kocem... Cóż, chyba musze poszukać nowych butków... może już troszkę większych by grubą skarpete dołożyć... Szczególnie jak pojedziemy w góry... Jestem zła, bo u nas na osiedlu odśnieżyli wszystkie chodniki, tak że nie da się jechać sankami... a na trawnikach są zaspy, śnieg do kolan i do tego 100 kup psich na 1 m2 :P Dlatego wybrałam się na spacer z wózkiem... Kurcze , nie zarezerwowaliśmy wcześniej noclegów w górach, bo kiepsko było u nas ze zdrowiem (grypa i td)... teraz zaczynam mieć obawy czy znajdziemy gdzieś miejsca... Oby... Jak nie to może na Słowację pojedziemy... Dziś obdzwoniła moja mama chyba z 10 miejsc i d..a :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My byliśmy w drugim tygodniu stycznia na 10 dni w górach :) hehe ale nie zacaluj go na smierc :P Karola nie wiesz jaki zel na zabkowanie? mamy Dentinox ale niestety nie bardzo pomaga mala caly czas jest niespokojna i marudna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlsnie zrobilam zamowienie w necie, na ciuszki dla dziewczynek, fajnie jest zamowic w internecie i prosto do domu przyjedzie :P na stronie barline, kupowalyscie juz tam kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×