Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Hello, Mleko nr 3 to po roku - bynajmniej tak jest z Bebiko, które Hania pije 3 - dla dzieci po ukończonym roku. Również daję małej \"dorosłego\" jedzenia próbować - bardzo lubi jeść to co my. Z kolei chrupki kukurydziane jej nie podchodzą, za to słodkie herbatniki - owszem. Ja tam uważam, że musi pomału zacząć się przyzwyczajać do zwykłego jedzenia - i tak kiedyś musi - ja tam się nie doszukuję w ciastkach ich składu, bez przesady. Nic jej nie jest przecież :-P Chlebek też memła, bo bez ząbków jeszcze. Mała spryciara wypracowała sobie sposób, jak już nie chce jeśc, to ma odruch wymiotny i muszę przestać dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia podawanie mleka modyfikowanego jest przewidziane do ukonczenia przez dziecko 3 roku życia, ale ja naprzykład jeszcze podaję małej, ale już zrezygnowałam z butelki. teraz pije mleczko z kubka, ale myślę, że na wiosnę zrezygnujemy już z niego. teraz za bardzo nie chcę bo tam jest dużo witamin, a teraz taki okres chorób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ma to samo, je ladnie, nie dlawi sie nic a jak juz nie chce to zaczyna dostawac odruchu wymiotnego nawet jak je kasze...znaczy to ze juz nie chce....tak jak Twoj magmal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny po raz kolejny byłabym wdzięczna za pomoc:) córka zaczęła ulewać, podejrzewam refluks, byłam u pediatry,, która w sumie nic mi nie powiedziała-tylko tyle,żeby nie wprowadzać nic nowego do jedzenia, bo być może to alergia; chciałabym ulżyć córce, czy któraś z was miała taki problem i czy jest jakiś lek, który łagodziłby refluks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za odpowiedź w sprawie oliwki. My tą oliwką tak z rozpędu smarowaliśmy. I ostatnio się tak nad tym właśnie zastanowiłam, że po co. My na słoiczkach jesteśmy i to głównie Gerbera i to też najlepiej mu smakują tylko 2 rodzaje - resztę je ale krokodyle łzy płyną. Więc go nie męczę. Jak widzi jak my jemy to wtedy strasznie głodny i buźkę otwiera i mu zawsze coś tam damy. Sinlac na razie odstawiłam bo nie wiem czy go po nim brzuszek nie bolał. Polubił mleczne kaszki choć już (po 2 tygodniach) mu się chyba znudziły. Pije dużo wody. No a w nocy cycuch - czasami co 2 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej pisze, bo mam chwilkę czasu... Przede wszystkim gratulacje dla ciężarnych!!! Ktos pisał o pracy... że wraca i nie wie, jak to zniesie... można z tym żyć, tak szczerze mówiąc, to nawet można w pracy odpocząc od domowego kogla-mogla ;) W skrócie: u nas ok, mały (odpukać) nie choruje... raczkuje i powiem, że oczy trzeba mieć dookała głowy... ;) Pozdrwiam wszystkie mamy, no i oczywiście buziaki dla małych dorastających brzdącach ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuśki, jestem w pracy ale mam nudę ,więc miałam chwilę,żeby Was poczytać i coś naskrobać. Michasia też dostaje do popróbowania tego co my jemy, oczywiście w ramach zdrowego rozsądku, i jest wtedy bardzo dumna ;) mam do Was pytanie odnośnie mleka, wyjeżdżam na pare dni i tatuś będzie musiał podać małej mleko. Nie mam pojęcia jakie kupić? jak miałam kryzys laktacyjny to podalam jej enfamil 1, a teraz? co polecacie? i ewentualnie 1 czy 2 ? dodam,ze Misia nie cierpi na żadne alergie-przynajmniej tak mi sie wydaje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki mnie znowu kilka dni nie bedzie - niech ten tydzien sie skonczy bo osiwieje. Majka ma zapalenie oskrzeli i do tego zeby jej ida nie spi nie je a ja wygladałam jakbym nie zyła od tygodnia tylko raczki i ciagły płacz. I do tego wszystkiego piec gazowy który ogrzewa nam mieszkanie wysiadł jestesmy bez ciepłej wody i ogrzewanaia i dlatego musze wyprowadzic sie do rodziców tam wprawdzie jest net ale nie wiem czy uda mi sie mopjego tate wyrzucic sprzed kompa. Karola u nas spadło mnóstwo swiezego sniegu i ciagle pada warunki narciarskie super tylko mnóstwo ludzi za to warunki drogowe dosyc trudne ale wy juz obyci z zakopianka wiec dacie rade. Musze konczyc bo tylko na te prae zdan mi wyjec pozwolił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa --> Jak NIki po ostatnim szczepieniu? kareczka --> Jeszcze trudno powiedzieć kiedy dokładni się przeprowadzimy, ale coś zaczyna się właśnie krystalizować - chyba jutro zarezerwujemy mieszkanie :) Jakby dobrze poszło to w wakacje remont.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak robicie deserek np z banana i jabłka czy gruszki to dodajecie do tych owoców kleik? Zauważyłam, że w większości przepisów właśnie jest napisane, żeby dodać kleik ryżowy. Ja nie dodaję, to źle? I daję deserek w takiej konsystencji jaka powstała ze zmiksowania owoców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zizusia a gdzie kupiłaś jagniecinke bo kurcze u nas jak pytam to jak na wariata patrzą :P:P no i królika takiego nie mrożonego tez nie mogę kupic:( ja na chwile bo mała od wczoraj ma gorączkę, tzn maruda, pewnie od zębów bi jeść za bardzo nie chce:( była dzis u gina ciąża jest ale bardzo wczesna , mam przyjść za miesiąc, no i oczywiście dostane L4 od reki ze względu na cc, no i mam sie oszczędzać:P:P:P ciekawe jak to przy Karoli zrobić :):) no i przepisał mi dupasto bo mnie trochę czasmi boli w podbrzuszu, ale raczej go nie będę brała bo przy Karolince też tak miałam na początku:P tylko codziennie wieczorem mam sr......kę:P:P:P jak Ludwiś:P:P byłam tez dziś w pracy żeby pogadać z szefową, ale miała jakaś narade i jutro pojadę, az się boje :P oo mała dostała paracetamolu w czopku i teraz szaleje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka to ty cc mialas ?? ja sie boje zajsc w ciaze bo tez mialam cc ale bezproblemowo po sie czulam. no jutro ide 1 dzien do pracy dzisiaj co widze jak maly sie usmiecha to wyje jak bobr. no masz babo placek tak w domu niechcialam siedziec a teraz wyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka---> ja kupuję królika w Społem, jak nie mają od ręki to można zamówić i następnego dnia będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej stelka a to moja matula gdzies w znajomym sklepiku upolowała, raz na jakis czas przywoza,nie ma jej chyba dlatego ze droga i malo kto kupuje, krolika mozna zamowic ale caly to za duzo, tez mam od znajomego co ma swoje i mi kawaleczek dal, a ja mam mega katar, i cala jestem oslabiona a poce sie jakbym w saunie była,boje sie o malego no ale coz, co ma byc to bedzie ja z glutenem dalam spokój,z doroslego jedzenia to na razie je ziemniaki z obiadku mojego osolone itp, jakos sie boje dawac inne rzeczy, a moj znowu jak nie chce jesc to kaszle ale to taki kaszel i smiech zarazem :) co do umiejetnosci, zaczyna raczkowac, podciaga sie o wszytsko i stoi juz ciagle, nawet za duzo, i kroki stawia zeby rownowage zlapac, gada ciagle tata, tatala, nata dada, baba, data itp, ufff, uhuhu, robi papa, czesc, itp , a dzis z raczków wstal sam ! na sekunde, guzy tez juz sa, np o fotel no ale powalilo mu sie z jedzeniem, je jak noworodek, w nocy co 3 h, po 150 ml, :( w dzien tez co chwile chce , jak jadl malo mleka to teraz by jadl na okrąglo, a jak nie ma na czas w nocy to wstaje kiwa sie bo sie spoiacy i drze sie w nieboglosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, królika we Wro można kupić w EPI ,ale nie jestem pewna czy czasem nie trzeba zamówić wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia --> Ja owoce daję same na deser albo dorzucam do Sinlacu. My mamy nadal mało urozmaicone menu - z warzyw to na razie marchew, ziemniak, dynia i ostatnio szpinak (ale nie smakował), a z mięsa indyk i królik ale tyko ten co jest w słoiczku (jarzynka z królikiem czy coś takiego). Ostatnio ani warzyw ani mięsa Nat nie chce jeść w ogóle, nawet jak coś pomieszam i oszukam to wyczuje i protestuje. Przechodzi tylko marchew lub dynia w połączeniu z jabłkiem. Z owoców - jabłko, banan, gruszka, brzoskwinie (dopiero wprowadzam drugi raz bo podejrzewałam alergię), Do tego SInlac - ulubione danie Nat i właściwie koniec diety :o Kaszki smakowej nie mam jak dać - parę razy zrobiłam bananową na wodzie i nawet małej zasmakowała, ale po kaszce czy kleiku ryżowym na bank jest zaparcie, więc odpuszczam. Dobrze że ktoś wymyślił ten SInlac! Ząbkowania ciąg dalszy - dziś już temperatura, wycie itd. Noce dalej przegwizdane. Szkoda mi jej bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny szczepicie może swoje maluchy przeciwko rotawirusom i na pneumokoki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idziaaa --> Ja nie szczepię. Uważam te szczepienia za niepotrzebne i nieskuteczne. Ale ja w ogóle jestem \"odszczepieniec\" - z obowiązkowych zamierzam się nie zgodzić na szczepionkę odra-świnka-różyczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna: po szczepieniu ok. Ja tez napewno go nie zaszczepie na to co Ty, MMR... a co do szczepień mam takie samo zdanie jak Ty a gdzie Karola..?? Ciekawe jak Lusiek...sie czuje mam nadzieje ze juz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzisiaj moj 1 dzien w pracy na 7 ide. trzymajcie kciuki. maly sie obudzil i placze ale tata mam nadzieje ze da sobie z nim rade bo o 11 na do babci na sluzbe bo tatus musi jechac do pracy, juz tesknie za nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinusia ---> trzymaj się No właśnie, gdzie Karola??? Może z Luśkiem coś nie dobrze??? Stelka ---> pewnie Twojej szefowej kopara opadnie :D mała dalej ma gorączkę? U nas pada śnieg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, ja tylko na chwilkę. Czytam Was cały czas, ale nie piszę, bo nie mam o czym :) U nas na razie-odpukać- wszystko ok. Julinek zdrowy i od 2 dni siedzi !!! Zębów brak. Mam pytanie, jak sprawdziły się zabawki? które polecacie? Zastanawiam się nad Żyrafą FP i klockami sensorycznymi, ale sporo ludzi się jej pozbywa na allegro-dziwne. Warto? czym się bawią Wasze MAluszki? Wiem że micha i torba i łychy to najlepsze zabawki, ale co ze sklepowych??? pozdrawiam najcieplej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinna ---> my mamy klocki sensoryczne ale mała ani trochę nimi nie jest zainteresowana, no tylko tym jaki odgłos dają jak nimi rzuci :p Teraz zabawki wogóle ją nie interesują, patrzy tylko gdzie by tu wejść albo za co się złapać żeby wstać. Więc, nie pomogę w tej kwestii. Gratulacje dla synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pulinusia --> Powodzenia i trzymaj się tam 😍 karolinna --> Teraz taki etap że zabawki sklepowe mało się sprawdzają, bo nauka siadania, wstawania itp są ciekawsze. My mamy żyrafkę - samą żyrafą Nat się nie bawi bo nie kuma jeszcze wrzucania klocków do środka. Klockami się interesuje \"falami\" - czasem leżą w kącie kilka dni, a czasem jest szał. Myślę że to zależy od kolejno zdobywanych umiejętności - np. jak odkryła świadomie że czymś można pogrzechotać, to przez kilka dni grzechotała. Mamy też te klocki FP co się wkłada jeden w drugi - dostała na gwiazdkę. Na początku zero zainteresowania, a teraz ostatnio załapała że przedmioty można wkładać jeden w drugi, albo wsadzić tam łapkę i już klocki zrobiły się ciekawe (też z przerwami). Czasem się bawi w wyciąganie kawałków maty - takie puzzle piankowe duże kupiłam na podłogę żeby amortyzowało i izolowało i się zdziwiłam że mała się tym trochę bawi. Tylko trzeba było na razie te malutkie elementy (np. oczka) pochować żeby nie połknęła. I zaczyna się w kocu interesować słuchaweczką FP - też dlatego że załapała naciskanie i związek przyczynowo-skutkowy :D Tak czy inaczej myślę że na sklepowe zabawki dopiero idzie zainteresowanie, chodzi o jakąś umiejętność manipulacji różnymi elmentami pewnie. Acha - metkami się nadal interesuje bardzo, więc zamówiłam \"Pana Metkę\", jak przyślą to dam znać czy \"zaskoczyło\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:-) Ja dostałam wczoraj @ i umieram, po 17 miesiącach to juz zapomniałam jak to jest:-( do tego mam biegunke i starszne bóle krzyża i nie wiem czy to z @ ma cos wspólnego czy tylko zbieg okoliczności :-( A Szymus od 2 dni znowu zasypia dopiero po północy i wygląda to tak, jakby nie miał czasu spać bo tyle interesujących rzeczy jest na podłodze;-) Mam pytanie do tych z Was, które dajecie żółtka z jajek przepiórczych maluchom, czy zdażyło się że białko a nawet żółtko zabarwiło sie po ugotowaniu od tych plamek na skorupce? Bo nie wiem czy tak może byc czy te jajka jakieś felerne chociaż z gospodarstwa ekologicznego... Cyna współczuje przepraw z ZUSem ja też mam go dość chociaż troche z innej strony... Mój maluch skończył kilka dni temu 9 miesiecy i tak się zastanawiam bo juz powinien obiadki dwudaniowe jeść, daje mu gerberki ale i w zupkach i w danich jest marchewka i czy nie będzie jej znowu za dużo... Rozpisałam się ;-) a teraz zmykam bo dzisiaj mamy nawiedzenie teściowej;-) ciekawe czym mnie wkurzy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinusia266 powodzenia w pracy! A co do zabawek to u nas sprawdza się taki pulpicik gdzie można rączkami manipulować tzn. przesuwać, naciskać my mamy postaci z Disney'a nie wiem czy wiecie o co mi chodzi;-) i jeszcze szczeniaczek-uczniaczek z FP i jego uszy do obgryzania a przy okazji włącza Mały różne muzyczki:-) i klocki, z których układam wierze i on ją rozburza albo rzuca klockami i cieszy się że hałasują;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze okresy na tapecie, a ja tak jak wam pisalam ponad 2 tygodnie emu, ze bardzo mocno wkurzyla mnie tesciowa i to chyba przez te nerwy dostalam plamienie. A bylo to dziwne, bo ja karmie piersia i biore tabsy i od porodu mialam tylko raz okres tydzien po tym jak zaczelam brac tabletki i od tamtej pory nic. No a tamto plamienie z nerwow mam nadal i we wtorek bedzie juz 3 tygodnie jak ono jest i nie wiem co jest ze mna nie tak, bo przecierz to nie jest normalne, tymbardziej ze to tylko plamienia! Nie wiem, ale do lekarza jestem umowiona na walentynki dopiero a boje sie ze do tego czasu mi te plamienia nie mina. Czy to jakas kara za to ze tak dlugo nie mialam @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. dzis znowu cały dzień poza domem:) mała u babci spała rano 1,5 h a popołudniu 2,5, normalnie szok, ale pewnie dlatego że wczoraj poszła spać o 22 a o 5 gotowa do zabawy była:P:P:P rozmowa z szefową za mną:P:P było ok i dp pracy mnie przywrócą jak najszybciej bo im tez zależy, żeby to szybciej popchnąć :P:P:P i dowiedziałam się że u mnie w pracy jeszcze trzy babki w ciąży :):) więc nie jestem sama:):):) złozłam przy okazji zeznanie i niestety odciągną mi 200 zł, za mandat :( a myślałam że jeszcze mi się upiecze w tym roku :P:P:P Karolince gorączka przeszła dzisiaj, to pewnie od ząbków a i tak jakoś ona śmiesznie śpi w nocy tzn na brzuszku a nóżki podkurczone pod pupę a pupa w górze :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×