Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Witajcie dziewczyny, w końcu znalazłam chwilkę, aby coś napisać. Jestem od wtorku w domku, a moja malutka Magdalenka to na razie (nie chwalić jej) - nie sprawia za dużo problemów. Jest tak słodka, na NK umieściłam zdjęcie: http://nasza-klasa.pl/profile/3069680/gallery/13 Co do porodu to jak znajdę więcej czasu napiszę więcej. Jak sobie przypomnę co mogło się wydarzyć, gdybym tydzień temu w czwartek nie pojechała do szpitala, to aż mi się płakać chce. Tak dla przypomnienia, tydzien temu 8 maj po 15-ej miałam badanie tętna małej w gabinecie u mojego lekarza i coś było nie tak, bo skierował mnie na dodatkowe badanie do szpitala. Pojechałam zatem już spakowana, bo mówił, że mogę już tam zostać, byłam tam po 18,30. Po zrobieniu ktg wyszło, że nadal coś jest nie tak z tętnem, położyli mnie na patologii, dali kroplówkę na wywołanie skurczy i znowu zrobili ktg, zmienili sprzęt na inny, bo były straszne wahania tętna. Po krótkiej konsultacji z lekarzami decyja - cc. I tak o 22.24 urodziła się Magda. Pojawiły się już zielone. A ja nie chciałam zostać w szpitalu, bo skoro czułam ruchy, to myślałam, że wszysko jest ok. Przyjmował mnie młody lekarz, myślałam, że to stażysta i to chyba dzięki niemu moje maleństwo urodziło się zdrowe, dostało 10 pkt. Początkowo wszystko było ok, w drugiej dobie wyszło, że mała ma policytemię, pierwszy raz słyszałam tę nazwę, co to w ogóle było? Inaczej - mała miała za gęstą krew i musieli rozcieńczać jej kroplówkami z glukozą. Pediatra, która później tłumaczyła mi pochodzenie tej chorony, wyjaśniła, że częstotliwością porównywalna jest do żółtaczki u noworodków. Nie mogłam patrzeć jak takie maleństwo ma podłączone wenflon , jakieś kable, kropłowki. Ale na szczęście po kolejnych badaniach okazało się, że malutka jest zdrowa i we wtorek 13 maja zostałyśmy wypisane do domu. Mam pytanko do Karoli - czy możesz mi napisać czy naprawdę mam się niepokoić o tę policytemię? Bibi - dziękuę za umieszczenie info o narodzinach mojego maleństwa. Muszę Was jeszcze poczytać, bo trochę się tego nazbierało. Pozdrawiam ciepło Muszę Was poczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie gratulacje:) dobrze ze wszystko sie wspaniale skonczylo:):):) zycze zdrowka dla Was, szczegolnie Magdalence:) a Ty sie ciesz malenstwem i nie mysl o tym co bylo:) buziole dla was, mala śliczna oczywiscie:):) kochaniutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie jescze raz gratuluję !!!! Magdalenka jest cudowna. Zyczę jej dużo zdrówka. Ciekawe kiedy Stelka wyjdzie ze szpitala? Chyba jakoś lada moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie jescze raz gratuluję !!!! Magdalenka jest cudowna. Zyczę jej dużo zdrówka. Ciekawe kiedy Stelka wyjdzie ze szpitala? Chyba jakoś lada moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuchnia osuszona i zawór wymieniony.Krzyze bola strasznie ani siedziec ani lezec ani nic do tego boli dołem brzucha ale oczywiscie nic sie nie dzieje.Pogoda fatalna leje i swieci slonce na przemian.Wika własnie wyciagneła meza na plac zabaw korzystajac z chwili słonca.Ja nie dam rady chodzic za nia na ławce nie usiade bo mokra, maz ma dzis nocke idzie na 20,00 a wróci o 4,00 jakby sie cos działo to mam dzwonic ale pewnie nic sie nie wydarzy. Zjadłabym cos ale sama nie wiem co ide zrobie sobie herbate bo juz dłuzej siedziec nie moge moze ciepły termofor jakos rozluzni mi te krzyze bo sie dzis wykoncze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wielką ochotę na loda. Ciekawe, czy karmiąc piersią można je jeść, bo nigdzie w literaturze o tym nie pisze. 🌼 Adaś jak narazie jest bardzo spokojny. Daję mu glukozę i pół czopika luminalu na noc - to ze względu na żółtaczkę. ❤️ Bartuś nadal zazdrosny, ale jak Adaś płacze, to on sam by też sobie popłakał. 🌼 Dodałam fotki Adasia na bobasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie gratuluję!!! Co do policytemii to faktycznie czasem się zdarza, ale na szczęście to z reguły sprawa przejściowa. Możliwe że będziesz musiała za pewien czas powtórzyć morfologię... Ale nie martw się pobieranie krwi aż tak strasznie nie boli :)) A mój łudwiś ma dziś gorszy dzień... śpi prawie tylko na ręku, ma poddęty brzuszek i widać że troszkę cierpi. dobrze że choć moje przytulanie pomaga :)) Dziś przez 3 godziny kangurowaliśmy sobie i to było ukojenie dla Ludwisia. Goły brzuch do golego brzucha czyni cuda :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka co do lodów to o ile jadasz mleczne przetwory to nie ma przeciwskazań. Może uważaj tylko na jakieś egzotyczne smaki, czy kakao... Na początek proponuję mleczne... i z dobrego źródła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki, ja juz po wizycie u ginka i wyjęciu krązka. wyjecie trwałoz aledwie jakies 3-5 sekund i przyznam, że dziwnie poczułam się z myślą że już go nie mam ( kilka miesięcy noszenia robi swoje). szyjka po zdjęciu krązka miękka, ale w minutę po zdjeciu to trudno wyrokowac bo prze jakiś czas musi teraz szyjka dojsc do siebie, więc wiem tylko tyle. nawet dostałam krążek na pamiątkę : ) mały ok, ogólnie wszytko w porządku. więc teraz tylko czekać aż coś się zacznie : ) a moze się juz zaczynać, bo maż dzwonił zę dzisiaj w nocy bezie już w domku - czyli nie musze wcale czekać do niedzieli : ) zmeczona jestem trochę bo powłóćzyłams ię jeszcze z mała po dworze i zaraz się chyba położe. odezwę sie jutro. no ciekawe któa teraz z nas pierwsza zacznie rodzić : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka wydaje mi się ze na urodzinki Wiki juz Cię nie będzie ;) bardzo sie ciesze ze wreszcie coś zaczyna się dziać u ciebie :) plusia daj znać co u Ciebie. Soczek ja tez jestem ciekawa, która z nas pierwsza. Ja mam tak oporny organizm że pewnie będę ostatnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja od 13.00 służę za łóżeczko dla mojego synka :)) :)) :)) Na mnie spi grzecznie i bączy aż miło... Szkoda mi go, ale już trochę mnie d... boli :)) :)) Ale skoro mały nie cierpi to jest to najważniejsze Dziewczyny trzymam kciuki byście szybko dołączyły do grona szczęśliwie rozdwojonych :)) :)) :)) Czy ktoś ma kontakt z Grzybiarą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola, mój też coraz bardziej lubi spanko na rączkach ;) kibicuję pozostałym majóweczkom i z niecierpliwością czekam na maleństwa :) mój synek ma już 3 tyg, a nie tak dawno buszował w brzuszku:), oj czasami brakuje mi tych ruchów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi prorokujesz jak cała moja rodzina i połowa znajomych - ciekawe czy to sie sprawdzi.Ja juz sie nastawiłam na poniedziałkowy szpital. W kazdym razie mama robi sernik na zimno z truskawkami na urodziny jak kupiłam winko i zobaczymy co bedzie. Wykapałam sie bo krzyze mi zyc nie daja a cieplutki prysznic troche pomaga. Maz poszedł do pracy wika sie kapie a ja powinnam cos zjesc bo jak nie teraz to bede zmuszona wstawac w nocy zeby sobie kanapki robic wiec chyba lepiej teraz. No i przygniotłam sobie jak sie schylałam delikatnie piers i mam dofajdana pizamke pokarmem no cóz nie chce mi sie juz przebierac.Ciekawe jak minie mi ta noc zwykle nie spie dobrze jak meza nie ma w nocy do tego te plecy no i młoda sie zapowiedziała ze dzis spi ze mna. Tez jestem ciekawa która bedzie pierwsza tzn kolejna .Musze Wike z łazienki wywabic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka mam nadzieje ze maje proroctwo się sprawdzi. Nie wiem co mi jest, mam okropne nudności i jakaś taka słaba jestem. Ide poczytać synkowi na dobranoc i kapę sie i do łózka. Moze jescze po kapieli do was zaglądne. Peletka nie wiem czemu ale smiem sądzic że ty bedziesz ta kolejną. Czekam na wiadomosc od Cibie, chocby w środku nocy, bedę Cie duchowo wspierała. Szkoda mi juz plusi. dzisiaj się nie odzywała, moze juz cos sie zaczęło? Na naszej klasie widać kilkororo dzieci nowych ale dziewczyny widac zbyt zajete maluszkami zeby się odezwac. Joanna odezwij sie jak bediesz miała chwilke. nie wiemy jak po powrocie do domu. Mam nadzieje ze wszystko w porządku. Przydało by sie żeby ktos wkleił tabelke z babkami, oczekującymi na potomstwo. juz chyba jest malutka. Ja nie mam siły zeby to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi na 100% dam znac jak cos ruszy- badz spokojna przeciez juz kilka razy ci obiecałam.Moze ja jutro wkleje tabelke bo dzis tez nie mam siły szukac i sprawdzac czy jest aktualna.Włacze jeszcze pralke i mozemy sie kłasc.Jak w nocy bede wstawała do wc to sobie pranko powiesze do rana wyschnie i bede miała jutro cos do roboty chyba ze znowu cos nieoczekiwanego sie zepsuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wklejam nową liste oczekujących, jak kogos ominełam to przepraszam plusia------------31-------Szwecja-------------04.05---C / Weronik peletka--------- 31-------Nowy Targ----------12.05---C/ Hania Maja sysunia27--------28-------ok. Gliwic----------13.05---C/ Karolinka olinkaka----------28------Wrocław------------15.05--S/ weronikx---------34----ok.Wrocław----------24.05--C/Adri anna gusika------------28--------Rzeszów-----------24.05---S/ Szymonek bibi2--------------29------DąbrowaGórn---- --25.05--C/ Michalinka camomilla_22-----23-----Neapol----------25.05---C/ Claudia Natalia soczek37--------27-------Ostrowiec św.-------29.05--S/ Adrian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Pogoda u nas zapowiada się ładna więc chyba dzisiaj na grila wyskocze. Ta po obiedzie. Muszę korzystać z jedzenia różnych smakołyków bo lata chwila nie będę mogła. Weronix fajnie ze wrzuciłas tatabelkę. Została nas naprawdę garstka. Plusia nadal milczy, ciekawe co u niej. Peletka masz zdrowie zeby w nocy pranie wieszać. Ja jak wstaję do ubikacki to sikam z zamkniętymi oczami żeby się za bardzo nie rozbudzać bo potem problem z zaśnięciem. Idę zrobić jakieś śniadanie bo kawy mi się chce a nie będę na czczo piła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam średnio udaną nockę, bo strasznie rwały mnie nogi na zmianę pogody ( mam to od lat) i brzuch mnie pobolewa jak na okres, raz mocniej raz słabiej ale ogólnie nie są to skurcze co jakiś czas tylko taki ciągły ból. poza tym dzisiaj z rana przeczyściło mnie juz 2 razy i ogólnie jakoś dziwnie się czuję. moze podświadomie myśle już bardziej po wyjeciu tego krążka a może poprostu już coś tam się zaczyna : ) mąż już jest także mogę rodzić w każdej chwili bez stresu : ) dzisiaj u mnie tez łądna pogoda, bibi ja też sobie ostatnio dogadzam, bo jak urodze to już nie bede mogła zjesc wszystkiego. tylko najgorsze jest to że ostatnio częśto zdarza mi się zgaga, ale obczaiłam super sposób na nią - soda oczyszczona z wodą - naprawde pomaga !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soczek ja tez mam zgagi oststnio, troche to dziwne bo brzuch mam juz bardzo nisko a zgagi po jedzeniu okropne. Ja sody bym nie przełkneła chyba. Własnie dzwoniła moja siostra i dzisiejszego grila musze przelozyc jednak na jutro, ale za to nie odmówię sobie ilekiej porcji lodow. Ostatnio zajadam sie koktajlowymi z korala. Porcja akurat dla mnie bo 400ml. i są naprawę pyszne. :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jak Soczek w nocy bóle takie jak na okres i twardy brzuch, trwa to chwile a potem spokój.Juz nie wierze w samoczynne rozwiazanie- tak sie mecze a efektów zadnych.Naszczescie jest dzis ładna pogoda to moze jakos upłynie ten dzien. W nocy do prania nie musiałam wstawac bo koło 22,30 przyjechała straz pozarna gasic smietnik oczywiscie na syganałach w pełnym osprzecie nawet im sie tego wyjca wyłaczyc nie chciało tak ze sie zwlekłam i przy okazji pranie powiesiłam patrzac na ich bohaterska akcje.Mezu jeszcze spi a my z młoda grasujemy przy sniadaniu.Wika stwierdziła ze nie powinnam jesc to moze dzidzius wyjdzie - takiego sposobu nie znałam zeby głodem ale chyba probowac nie bede. Nie mam tez pomysłu na obiad młodej jakos zupe przemyce ale co z drugim daniem to nie wiem .Ide zrobic sobie kawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się wydaje, że ja będę ostatnia. I coraz częściej mam wrażenie, że do końca życia już zostanę w tej ciąży. Zgagę też miewam - dziwne ale cóż. Mama mówi że urodzę 21.05, ale tydzień temu w niedzielę dawała mi co najwyżej 2 dni. A tu nic, mały bryka jak szalony. Wczoraj u znajomych od 22:00 - 24:00 szalał jak jakiś ufol w brzuchu. Wszyscy mieli ubaw tylko ja myślałam że brzuch mi pęknie. I dziś już też zaczął. Więc nie wiem co z tą obniżoną aktywnością naszych pociech pod koniec ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka - fajna ta twoja córcia. Może i to dobry sposób, tak dobrze naszym maleństwom w naszych brzuszkach, że nie myślą wychodzić. A jak zgłodnieją to może wyjdą. :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona tez juz zmeczona ciagłym czekaniem nie ma sie co dziwic to małe dziecko i jej zupełnie nie da sie wytłumaczyc czemu dzidzius nadal siedzi w brzuchu.Ide cos dom ogarnac i za chwilke znowu zajrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwie się jej, ja też nie mogę się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weekend to znowu pustki na forum- ale to dobrze korzystajmy z pieknej pogody to troche odsunie nasze mysli od terminów. Pogrzebałam troche na allegro i zrobiłam zakupy kosmetyczne z penatena dla Wiki.Pokonczyły mi sie plyny do kapieli , szampon i balsam do ciała a do tego odkryłam jakis truskawkowy spray ułatwijacy rozczesywanie włosów dla dzieci -ciekawe co to za cudo mi przyjdzie. Pomału tez bede budzic meza chyba 7godzin snu powinno mu wystarczyc po nocce.Dzis on znowu wychodzi tym razem na impreze .Jego kumpel odchodzi na emeryture i robi fete z tej okazji oczywiscie tylko dla panów, pozwalam mu isc bo wiem że bedzie grzecznytnz nie bedzie pił bo po 1 ja na wylocie a po 2 ma jutro od 7,00 słuzbe z komendantem.Stad ta moja wspaniałomyslnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włąsnie podzwoniłam po rodzinie i zaprosiłam gosci na 16,00 jutro na sernik i kawe nie wiem czy to nie dosc pochopna decyzja.Zreszta nwet jak mnie nie bedzie to nic sie nie stanie bo beda 2X dziadkowie moj brat i brat meza z dziecmi.Wyłuskałam im jaka jest sytuacja i wszyscy to rozumieja.Teraz idziemy korzystac ze słonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, gratuluje wszystkim mamom, sorrki, że się nie odzywałam, ale wiecie, bark czasu... urodzilam 11 maja o 21:25... sn... synka KAROLA ;) zdrowego mam pytanie, jak to jest z tymi kupkami? mały nie robił zadnej od 2 dni, za to puszcza bąki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka ty to naprawdę jestś wspaniałomyślna ;) Niech faceci mysla sobie że maja wyrozumiałe zony. ja tez w takich sytuacjach jak i tak wiem ze sie nie moze napic to go wyganiam wręcz zeby szedł do ludzi. Trzeba być przecież wyrpzumiała zona :Z Ja znowu mam noge jak balon, wzielam tabletke ale nic nie przechodzi. Wyglada jakby zaraz miała peknąc. Dzisiaj nie miałam telefonu w stylu \"jak się czujesz\" za to jak tylko zaloguję sie na NK to odrazu wiadomość o znanej treści. Nawet na to nie odpisuję. Trzeba by telefon wyłączać i wszelkie inne srodki łączności, ale wtedy by pewnie ktos przyjechał ze nie odpowiadam na telefony. Karamba normalnie. Idę zaraz na lody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×