Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

joanna to dobrze że juz wszystko ok iże mały taki grzeczny. inez śliczny synuś - przesłodki ciekawe kiedy mojemu zachce się wyjsc z brzuszka mamy : ) mógłby się już zacząć pchać na świat...a tu jak narazie nic, brzuch poboli i przestaje... no ciekawa jestem jak peletka po wizycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asi24
Witam kobitki które juz po i przed ,ja dalej siedz i czekam mam termin na xdzisiaj a maly jak siedzial tak siedzi chyba mu dobrze ale mojemu cialu nie bo strasznie zpuchly mi nogi jak nacisne skore w tym miejscu co znajduje sie albo heheh powinna znajdywac sie kostka to wog nie hce wrocic tylko przez dlogi czas pozostaje wcisnieta ,nadodatek zaowazylam wczoraj rozstepy w kolo pepkA wqrzylo mnie to bo smaruje nonstop brzusio juz niewim co robic zaczelam szukac masci na blizny ;-(Sama juz niewiem jak sie mam zachowac zaczyna mnie pobierac maly dolek bo ja juz chce dzidziusia i chcilabym sie troszke lepiej czuc brzusio mnie boli butow juz nei moge zadnych zalorzyc przez te opuchlizne ,wog nawetn niewiem kiedy mam sie zglosic do szpitala jak sie dalej tak nic nei bedzie dzialao jejciu zaczynam sie strasznei bac ;(jedyny plus to to ze czuje uchy dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia447
Hej dziewczyny, przepraszam ze tak pozno sie odzywam ale, wyszlismy we srode ze szpitala po 4 dobach bo mala miala troszkie zoltaczki, a potem to nie siadalam do kompa bo bolalo mnie w kroku bo bylam nacieta!! U nas wszystko ok, mala rosnie (widac postepy od urodzenia). Ale mam maly klopot bo tak bardzo chicalam i nadal chce karmic piersia, a tu po przyjsciu do domu mala nie chce lapac cyca. Tn. od samego poczatku nie chciala lapac, a raczej nie mogla, bo mam za miekkie brodawki i chowia sie do srodka i nie umie ona zalapac, a jest strasznie lapczywa do picia . Dlatego jak przyszedl nawal mleczny zaczelam sobie odciagac pokarm i aby mala nie musiala sie meczyc z tymi moimi brodawkami, zaczelam jej podawac moje mleko tylko ze z buteli. I wlasnie w zwiazku z tym mam do was pytanie jakie macie smoczki dla swoich dzieci do karmienia z butelki bo te co ja mam kupione to sa straszne, niby od 0+ miesiaca zycia a leci z niech jak z kranu i co jakis czas sie zachlystuje, moze mi jakies poleicie? Bylabym bardzo wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po wizycie.Gina przebadała mnie dokładnie i odkleiła pecherz płodowy teraz schodzi mi czop i bóle mam okrutne - ale to wszystko zeby cos ruszyło.Jak nie ruszy to w czwartek od rana mam sie stawic u niej na dyzuze w szpitalu.Mam mało wód płodowych i starzejace sie łozyska młoda jest duza około 3,8kg.Teraz jade na zapis do szpitala jak bedzie ok to wracam do domku.Jak mnie zostawia to dam znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od rana dzisiaj leże. Słabo się czuje, jakieś uderzenia gorąca mam jakbym menopauze przechodziła. Joanna dobrze ze sie odezzałaś bo juz się martwiłam. Michałek jest poprostu cudowny, a te włoski... szok. Śliczny. Inez Twoje maleństwo tez cudowne. Jakie piękne, duże oczka. Ciekawe jak moja malutka bedzie wyglądała. Peletka pewnie u gina teraz sidzi, napewno sie odezwie. Asi24 ja mam tak samo z nogami a zwłaszcza z jedną. Jak przez moment ucisnę to potem dziura w nodze. Dzisiaj nawet nie popuchłam ale cały dzien leżę. Nawet zapomniałam o tabletce na obrzęki. Wezmę teraz. Soczek ja myślę ze w tym tygodniu obie powinnysmy zostać mamuśkami po raz drugi :) Zobaczymy co jutro powie gina. Chciałabym juz jutro nie iść. czuje sie okropnie i nie chce mi sie do niej jechałać, wolałabym juz na porodówkę prosto. Zizusia mam nadzieje ze u mnie bedzie tak jak u ciebie, że ta nie przespana noc nie była bez znaczenia. Klaudia a z jakiej firmy masz te smoczki? próbowałaś AVENTU? Tam są mikroskopijne dziurki. Czarna dzięki za wsparcie duchowe. Trzymaj kciuki za nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka no to powodzenia Ci życzę:D Mam nadzieje ze coś ruszy jednak do czwartku. Może dzisiaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :)Jeszcze nie miałam czasu żeby przeczytać wszytko co napisałyście ale..... Chciałam się pochwalić, że 14 maja zostałam mamusią:D i nie zdążyłam już umyć schodów ha ha Mały chyba wyczuł że juz bardzo chcę go mieć w ramionach:) Poród był z zzo , próbowałam w wannie, ale nie dałam rady. Maleństwo dostało 10 punków:D jestem taka szczęśliwa:D Teraz właśnie śpi, a ja myślę nad imieniem.Podobnie jak kk_78 nie moge się zdecydować, myślimy o imionach tj. Hubert, Filip, Kacper,Tomek,albo Marcin.Więc mamy więcej niż kk.Co myślicie o takich imionach?? peletka- trzymam kciuki Pozdrawiam Was wszystkie 🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapis wyszedł ok.Ciagle schodzi mi czop i nadal mam bole.Ja juz nie pamietałam ze to tak boli- na 100% nie da sie tego przeoczyc. Boje sie nocy z jedenj strony chciałabym miec to juz za soba z drugiej sie potwornie boje bo szyjka nie za bardzo jest gotowa ale skoro ten czop schodzi to szyjka pracuje.Do tego taka duza baba mi sie wychodowała, a moze lekarz sie myli.Wygoniłam meza na trening wróci koło 22,00 a teraz biore sie za Wike z kapiela.Powinnam tez chyba dopakowac torbe bo jakby co to nie wiem czy w nocy dam rade to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ile tego czopu moze byc? Własnie wyleciało ze mnie jakies pol szklanki kisielu z grubymi nitkami krwi- przepraszam za szczególy.Bóle mam nadal troba dopakowana. Bibi jakby co to wiesz jestesmy w kontakcie . A co z toba bidulko bo zle sie czułas.jakby mnie tu jutro nie było z wiadomych powodów to pusc mi sms co u ciebie po wizycie słychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka wygląda na to że zaraz zostaniesz po raz drugi mamusią, życze powodzonka i ślicznego bobaska a może razem z bibi jutro urodzicie bo was najbardziej teraz zbiera:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję wszystkim mamusią rozpakowanym a tym jeszcze nie życzę powodzenia. Klaudia a może bys spróbowała silikonowe nakładki na piersi, może to ci mała złapie. U mnie był podobny problem, miałam małe, miękkie sutki i mała nie umiała złapać. Nauczyła się na tych nakładkach, potem sutki mi się trochę wyrobiły i mogłam karmić normalnie cycem. Potem niestety musiałam odciągać i podawac z butli bo mała tak jadła w czasie choroby z syropami w mleku i tak sie nauczyyła ale to inna historia. W każdym razie polecam ci te nakładki, dziecko łapie jak smoka od buletki, np. takie: http://www.allegro.pl/item362292525_oslonki_na_piersi_premium_l_canpol_babies_18_603.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja wpadłam tylko na chwile bo chciałam sprawdzic co z peletką. Odezwe się jutro npewno. peletka gdyby Ciebie nie było to napisze smsa napewno. trzymam kciuki za ciebie. Widac ze sytuacja u Ciebie się rozwija ekspresowo po tej interwencji ginki i bardzo dobrze. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam smoczki z AVENT... dziureczki są malutkie i chyba małemu przypasowały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam bóle co +-10 minut pomału rozwazam wyjazd do szpitala.jedne sa bardzo mocne inne jakby mniej- ale generalnie koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka nie wiem czy już to doczytasz pewnie nie, ale super że cie wreszcie wzieło, choć nie super że boli bardzo. ale wiadomo ten ból zmierze do jednego że wreszcie zobacyzsz swoja długo wyczekiwaną dzidzię. pisze teraz i myslę sobie że ty może już jestes mamusią, bo jak pisałas koło północy to teraz do siódmej rano może już urodziłaś... bibi jak peletka napisze do ciebie smsa to szybko daj znac, chyba zę ciebie tez już coś wzieło, bo te bóle zo wczoraj miałaś i w nocy to tez coś musiały oznaczać. ja wczoraj miłam skurcz jeden i mocny i nie był to zaden w stylu przepowiadający czy twardnienie - typowy porodowy ( identyczny jak za pierwszym porodem)już się ucieszyłam, choć bolało jak cholera i czekałam na następny patzrac na zegarek, ale się nie doczekałam, bo drugi się już nie pojawił - wkurzyłam się bo byłam pewna że moze coś się zaczyna dziać...a tu dupa za przeproszeniem, widać dane mi jest jeszcze poczekac umykam narazie na śniadanko i czekam na wieści od bibi i peletki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to soczek pewnie zostaniemy same. I to pewnie ja zamknę majówki, tylko żeby nie doczekać do czerwca. Maj to taki ładny miesiąc. Dziś mam ostatnie zajęcia ze szkoły rodzenia a jak je zaczynałam to wydawało mi się, że przed zakończeniem będę już mamą. A tu cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gusika no chyba masz rację ze zostaniemy same w dwupaku lada chwila. ja po zdjęciu krązka w piatek jakoś miałam przeczucie że do srody urodzę ale już sama nie wiem... tak sobie myślę ze mój synuś czeka żeby urodzić się po 20stym, bo wtedy zaczyna się znak zodiaku bliźnięta i moze chce być spod tego znaku : ) tylko ze dwudziesty już dzisiaj a tu nadal nic. idę zaraz na spacerek ale taka deszczowa aukra i zaraz pewnie znowu zacznie lać wiec za długo to ja nie pochodzę...jak wrócę to mozę wezmę się za jakieś porząki czy coś...moze to coś da. uciekam narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pojechałam bóle przeszły a raczej ich czestotliwosc spadła koło 2,00 od 6,00 znowu nie spie wszystko zaczyna sie od poczatku. Nadal musze miec wkładke bo ten czop dalej schodzi.jest mi niedobrze i pewnie jakby miało czym to by mnie czysciło ale ja mało co jadłam od wczoraj. Bóle okresowe te sprzodu sa spoko wcale nie dokuczliwe ale te krzyze to koszmar jak mnie boli to własnych mysli nie czuje czasami jak mam mocny skurzc to nawet troche moczu popuszcze- koszmar. Ile ja sie bede tak meczyc? Poczekam i koło 10,00 zadzwonie do giny i ja zapytam bo dzis dopiero wtorek a ona kazała przyjechac we czwartek jakby sie nic nie działo ale sie dzieje czuje sie jak na symulatorze porodu.Jak tak dalej pojdzie to bede miała traume zwiazana z porodem i ciaza.Dobrze ze to moj drugi poród i pierwszy poszedł łatwo bo teraz to juz bym sie na drugi chyba nie zdecydowała.Mam nadzieje ze nie wyladuje w wariatkowie po tym wszystkim i ma ła mi wynagrodzi te przejscia.bede dawac znac na biezaco.Ide troche sie połozyc moze przymkne oko choc na chwilke zeby siły zregenerowac, najgorsze jest chyba to ze wczoraj juz mnie tak mocno bolało- dzis boli mniej ale ze bede to wszystko musiała przechodzic ponownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peletka trzymaj sie i myśl, że już bliżej niż dalej. No i że się w końcu zaczęło i jeszcze dziś zostaniesz znów mamą. Trzymam za ciebie kciuki, żeby poszło szybko i sprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja bym chciała żeby synek się dziś urodził bo to ostatni dzień znaku BYKA. Ale i tak najważniejsze żeby był zdrowiutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka zaczęłam czytać od mojego wczorajszego postu i juz myslałam ze ciebie nie ma. Kurcze trzymam kciuki, u Ciebie to juz napewno to. Będę czekala na wiadmosci od ciebie. Ja tez dam znać o wizycie. Miała koszmarny sen nad ranem ,śniło mi się ze byłam u ginki i ze coś z tętnem malutkiej było nie tak. Az doła złapałam ale przecież napewo tak nie jest. Soczek ja nie miałabym takiej pewności ze ty i gusika zamnkniecie liste. Jak widąc natura lubi nam robic niespodzianki w obie strony. Jak miałaś taki silny skurcz to uważam ze nie był on bez znaczenia. Ja miałam tych skurczy więcej bo aż przez 2 godziny ale co z tego jak przeszły. Dzisiaj w nocy juz nic :( Ale pewna jestem ze za tydzień to napewno juz z Michalinką będę. Gusika Ty masz termin pierwsza z nas więc tez nic nie wiadomo z Tobą. Musimy chyba czekać aż natura nas wezwie do tego czynu. Ciekawe co u Stelki bo ię nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiałam się właśnie do kiedy byk bo to naprawdę super znak ale cóż, będą bliźnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba że posłucham mojego męża. Mieszkamy na 5 piętrze i mój kochany poradził żebym pochodziła cały dzień w dół i górę to może coś ruszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka to Ty bidulko bedziesz miala taki poród chyba jak ja z Tymusiem. Ciekawe czy ja bede miała znowu takie bóle krzyzowe. Wtedy mdlałam z bólu ale to dlatego ze bardzo długo trwał ten poród. Nabieraj sił. Ponoć drugi poród jest krótszy. Zazdroszcze ci tego bólu, wiedziałabym przynajmniej ze to juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki!!!! Peletka wytrzymałości!!!! Sorrki że się nie odzywam, ale mam trudną sytuację rodzinną ... Siedzę z moimi chłopakami w domu... Mateusz od niedzieli gorączkuje do 39st C, a Ludwisiowi zaczęły się kolki....Chodzę jak zombie z niewyspania. Dzięki Bogu dziś juz jest lepiej. Całuski!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ja chciałam Ci podziękować za podpowiedź z tranem. Dziwie się ze zaden pediatra do tej pory mi tego nie polecił. Tymuś juz od jakiegos czasu łyka i od ponad tygodnia nie ma wreszcie kataru a ostatnio miał prawie cały czas. Nie wiem czy to zasługa tranu czy przypadek ale poprawa jest. dzieki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam poród wywołany kroplówką. Do czasu, aż mi odeszły wody - przez przebico]ie- bo główka była za wysoko, nie miałam bólów takich, by wyć,,, coś tam czułam, ale były znośne... zaczęło się dopiero, gdy wody odeszły, trawało to ok. godz. - ale w przerwach jeszcze zartowałam, i co mowgę powiedzieć, że bolał mnie krzyż czy kość ogonowa, nie wiem ,a le nawet pozycji nie mogłam odpowiedniej znalezc... nie krzyczałam, parłam mocno bo chciałam już mieć to za sobą... ;) i jak wyszła główka, to już było po bólu ;D Także nie taki straszny ten poród ;D pozdrawiam wszystkie mamy i te, które już niedługo będą ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia, również polecam AVENT, moja mała pięknie z nich ciągnie, mało jej się ulewa, bo daje pomału, sprawdzają się super. Też polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tylko mój malutki zasnął tak odpaliłam kopma żeby sprawdzić co z peletką. Byłam przekonana że już urodziła a tu nic...no ale z tymi porodami i bólami to tak jest..pojawiają się i znikają..sama to przechodziłam... peletka mam nadzieje że dziś urodzisz fajny dzień i wogóle urodziny mojego meża soczek ty pewnie bedziesz na końcu bo coś mi sie wydaje że zaraz ruszy peletke, a później bibi.... Kk współczuje kolek, mój synuś coś jest niespokojny od soboty i od soboty co wieczór mi wymiotuje, nie wiem czasem czy to nie przez witamine D bo od kiedy zaczęłam mu podawać tak mi wymiotuje... A ja mam tyle pracy że szok, pełno nauki bo niedługo ostatnie zaliczenia, egzaminy, prace musze dokończyć, do tego jeszcze jedną na zaliczenie...masakra...a i sterta ciuszków do prasowania:) Dziewczynki trzymam kciuki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×