Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

marzenie ja uważam, że spoko starczy, ja swojego też muszę dokarmiać i też daję 90 ml, na opakowaniu mleka mam napisane, że w 1 miesiącu 7 porcji 90-120 ml. więc ja daję 90 ml. tylko popatrz, czy po tym mleku mała też robi ładnie kupki, bo z tego co wiem nan jest wzbogacony w żelazo dodatkowo a żelazo potrafi zatwardzać. ale jeśli mała ładnie robi kupki to spokojnie może pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibi, szczęśliwa mama - na szczęście mała robi ładne kupki, z piersi ściągam i daje jej butelką. Pocieszyłyście mnie, bo myślałam, że muszę ją budzić i dokarmiać. Mała na szczęście budzi się sama jak jest głodna, w odstępach średnio 3-4 godz. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wreszcie porządnie pada deszcz. Właśnie skończyłam prasowanie . Poukładałam Tymusia koszulki w komodzie tz. posegregowałam takie ładne i te gorsze, które zakładam mu w domu. Znając mojego męża pewnie jak bedzie tymusia ubierała pod moją nieobecność to zobaczy tylko te gorsze.musze zostawić instrukcje synkowi chyba. Niedobrze mi coś jest, nie wiem co mam jeśc na kolację. Idę coś wymyślic na kolajce. Coś dzisiaj mało nas się odzywa. Czarna co u Ciebie? A grzybiara to juz masę czasu nie zaglądała do nas. Ciekawe co u Stelki, joanny i innych, które nie dały jeszcze znać po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co się dzieje ale brzuch mnie bardiej boli niz zwykle i wydaje mi sie ze mam lekie skurcze. może przepowiadające (na 2 tygodnie przed porodem). Są nieregularne i słabe a brzuch mnie boli jak na okres tylko bardziej niz ostatnio coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie a gdybyś ją przystawiała do piersi to organizm myslę sam produkował by więcej pokarmu i może nie musiałabyś jej dokarmiać. Może warto spróbować? Mogłabys tez pić herbatke Hippa na pobudzenie laktacji. Ja tak robiłam jak po operacji nie mogłam tymusia brac na ręce i musiałam odciagać pokarm. Polecam naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polunia66
czesc kochane.bywam u was czasem.mam pytanko.czy możecie polecić mi jakąś położną z warszawy?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie juz po imprezie - powiem któtko udała sie .wiecej nic juz dzis nie napisze bo jestem tak padnieta ze szok.Do ranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka to fajnie że się impreza udała. Najważniejsze żeby wika była zadowolona. Ja tez juz wyłączam kompa i idę spać. Straszny tu ruch dzisiaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weronix gratuluje tez naturalnie rodziłam i miałam bóle krzyzowe wiec wiem co przezyłas i podziwiam nature ze obdarzyła nas w cos co pozwala zniesc tak okropne bóle porodowe. w czasie tych bóli w myslach gadałam do siebie: jaka ja głupia byłam że myślałam jeszcze o jednym dziecku nie wiedząc że to tak może boleć. Ale jak finał nastepuje to o wszystkim sie zapomina. zreszta trzeba sie pogodzic ze poród I faza musi bolec bo inaczej nasze szkrabki by nie mogły wyjsc i tak włśnie sobie myślałam podczas tych bóli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synuś ogólnie to je co 3 godz a nieraz to nawet przez 3 godz bo je na raty. tak po 90ml. Raz nawet przespał karmienie w nocy z czego bardzo się ucieszyłam bo godzinkę dłużej spałam. A on widocznie nie był głodny. Ja jak w nocy wstaje to prawie zasypiam jak go karmię a gdy skończy jesc (a długo to trwa) to juz mi spanie przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARZENIE, podaj mi swojego maila jeśli chcesz, albo napisz do mnie -maila masz widocznego przy nicku - bo ja mam dosłownie identyczną sytuację co Ty. Mała bardzo spokojna - śpi, je, robi kupki,też miałam cięcie, też muszę ją dokarmiać. Może wymienimy się doświadczeniami? Myślę, że warto, bo obie się podbudujemy. Pozdrawiam. Do napisania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczynki, bibi a moze te bóle to znak ze coś się zbliża? peletka fajnie że imprezka sie udała, wiki pewnie dostała stos fajnych prezentów : ) mnie brzuch ciażgle pobolewa jak na okres, raz bardziej raz mniej, ale nic konkretnego się nei dzieje. w nocy zaczął padac deszcz i teraz tez pada, jest mokro jak cholera ale powietrze się oczysćiło i nie jest tak duszno jak wczoraj. tak czy siak będe musiała wyjsc ale trochę później, poczta sklep itd... mnie się jutro szykuje impreza u znajomych ale już bym wolała nie dotrwać - fajnie byłoby rodzić w taką deszczową pogodę...a nie w upał. ja dzisiaj oczywisćie nie pospalam bo mała obudziła mnie koło szóstej jak tylko tatuś do pracy wychodził.poza tym w nocy źle spałam, niby nic mnie nie bolało a spać niemogłam, co trochę wstawałam albo się kreciłam. uciekam narazie śniadanko zajadać i herbatkę pić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez sie na deszcz zanosi a ja juz nie spie od 6,00.Boje sie strasznie co mi dzis powiedza u gina .Nie chce juz dłuzej odwlekac porodu jestem zmeczona fizycznie i psychicznie to czekanie mnie wykancza. Boli mnie brzuch jak przed egazaminem chyba mnie zaraz przeczysci z tych nerwów a tu jeszcze tyle godzin do wizyty.Maz z Wika wyprawienie do pracy i przedszkola ja spróbuje cos zjesc i jeszcze na chwilke sie połozyc bo jakby mi dzis w nocy wywoływali zebym siły miała .Martwie sie tez o dzidzie że moze cos jest nie tak ze ona wyjsc nie chce ale z drugiej strony to przeciez nie od dziecka zalezy tylko od szyjki macicy i hormonów. Zrzuce pozniej fotki to wstawwie linki tylko nawet nie wiem ile zdjec jest chyba tylko 5 bo taki kinder bal to ja zrobie u tesciow na ogródku z grillem ale to dopiero w czerwcu jak wszystko dobrze bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny miałam koszmarną noc! Myslałam ze juz rodzę. W zasadzie nie wiem co to było. O 2 obudził mnie ból brzucha taki jak na miesiaczke ale promieniujacy na krzyż ze az dresczy dostawałam. Powtażał się regularnie co 8 minut. Mysłałam juz sie zaczeło a to przeszło po 2 godzinach. Boli teraz ale stale i mniej i nie rozchodzi sie na krzyz. Miałam juz nadzieje ze dzis urodze a to chyba nic z tego nie bedzie. Pogoda naprawde byłaby super na poród. Ide robic sniadanie i odezwe sie potem. Petelka to na którą idziesz do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka nie martw sie o dzidzie bo tak jak napisałaś zalezy to od hormonów i od szyjki. Malutkiej widać dobrze pod serduszkiem u mamy. Ciekawe co powie ci lekarz. Ja jutro ide przed 12 zeby zobaczyła szyje czy dojrzewa. Fajnie gdybym nie musiała jutro isc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koło 2 -3 w zaleznosci o której gina wyjdzie ze szpiatala ma dac znac. No to masz ciekawe dolegliwosci moze cie wezmie lada moment. Zjadłam sniadanko przestało padac, troche lepeij juz u mnie z nastrojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie dziewczyny to jest tak że jak siędzę to jeszcze jako tako a jak wstanę i chwilkę pochodze to zaczyna bolec brzuch dolem - może faktycznie szyjka się rozwierać zaczyna, bo w bólach porodowych to boli własnie jak się chodzi i rusza...ale by było śmiesznie jakby nas złapało jednego dnia : ) życze nam tego bardzo bardzo i jak najszybciej oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiatam po dłuższej nieobecności na forum, Jak widze nie możecie sie doczekać kiedy urodzicie i wcale wam się nie dziwie:) Peletka my miałyśmy razem termin i wyszło tak że ty jeszcze sie kulasz a u mnie w łóżeczku leży już taki dosyć duży bąbelek, jeszcze 3 dni i bedzie miał całe 4 tygodnie!!!! Bibi u ciebie też już chyba się rozkręca, bo te bóle to chyba coś znaczą:) Oj dziewczyny życze wam z całego serca żebyście już urodziły❤️ A u mnie ostatnio ciągle coś, tłumy odwiedzających, chcących zobaczyć naszego małego potomka:p Wczoraj to cała chata gości była, zresztą tak wczesniej też było..ale pocieszam sie bo już prawie wszyscy z rodziny byli, jeszcze tylko chyba ze 3 koleżanki wpadną. Każdy przynosi prezencki, Kubuś bedzie miał w co się stroić. Co do mojego synka to miałam sobote cieżka, płakał, cały dzień przy cycku wisiał, nie wiem co mu sie stało. Wieczorem to siły już nie miałam, tak mnie wymęczył. Wczoraj już było dobrze, tylko wieczorem popłakiwał a na konieć gdzieś o 22.00 tak wymiotował że w szoku byłam i dopiero mu przeszło....już płakałam z nim bo tak mi go szkoda było a wina chyba moja była bo troche kalafiora zjadłam i myśle że to mu zaszkodziło...dziś jem same light rzeczy, biszkopciki itp. Dzisiaj spędzam dzień przed komputerem, bo musze prace na zaliczenie zrobić, wogóle za 2 tygodnie egzaminy mnie czekają a później na tip top musze prace skończyć no i sie bronić. Mam nadzieje że syneczek bedzie nadal tak grzeczny jak jest ......no nie licząc tego weekendu:p peletka trzymam kciuki za ciebie, już byś mogła urodzić a nie sie tak meczysz i męczysz..Bibi ty też już byś mogła na porodówce wylądować:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj komputer cos nie przyjmuje fotek wiec innym razem wam wstawie. Ide wymacic cos na obiad, u nas juz słoneczko sie przebija , musze jeszcze poodkurzac bo wszedzie sa krusszki z ciasta, nogi ogolic zeby nie straszyc giny szczecina no i kawka obowiazkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna a moze ja poprostu donosze te ciaze za ciebie dlatego moja córa nie spieszy sie na swiat? W kazdym razie dzieki że łaczysz sie z nami w oczekiwaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mój mały dalej szaleje w brzuszku, w ciągu dnia miewam skurcze ale nie bolące tylko brzuch twardnieje. Wczoraj wieczorem miałam problem ze znalezieniem pozycji do spania. Na prawym boku nie podoba się mojemu synkowi, na plecach za ciężko a na prawym mały uciskał jakiś narząd i bolało. Mąż się śmiał, że opatentuje łóżko z dziurą dla ciężarnych żeby można było spać na brzuchu :) Ale ogólnie jak już usnęłam to ok. Tylko jedna wycieczka do wc. Coraz lepsza pogoda na poród a tu nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem za tym patenetem bo moja ukoochana pozycja do spania to brzuch.Pamietam jak po porodzie przyszłam do domku to pierwsze co zrobiłam to połozyłam sie na brzuchu i co ? -mama musiała mnie reanimowac bo nie mogłam sie odkrecic ani ruszyc, podsumowanie = chwila przyjemnosci i kilka godzin cierpienia.Koncze sprzatac i teraz kawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie jest powód do zmartwienia moze je zbyt łapczywie albo sie za bardzo denerwuje przy jedzeniu moze KK sie pojawi to cos doradzi.Wiem że dziecko tez dostaje czkawki jak mu zimno- ale to chyba nie to w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iskierka myśle że nie masz sie czym martwić, mój synek też ciągle ma czkawke po kilka razy na dzień, pytałam się położnej i mówiła że to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) buu ale pech, wczoraj wialo, wieczorem burza dzis popaduje, i nieci ze spacerka:( a ja juz nie moge tak kisnac w domu, czarna moj Eryk wczoraj taki byl dziwny, marudzil , malo jadla w dzien prawie nie spal , robil rzadkie kupki, tez go cos pobolewalo:( tez mialam wyrzuty ze cos zjadlam, dlatego dzis dieta... ale dzisiejsza noc przespal slicznie 5 godz, spal bidulek, obudzil sie o 3 do 5 jadl i kimal na raty, a jak usnelismy przed 6 tak do 9:) iskierka moj tez ma czkawke , wtedy go przystawiam do cyca i przechodzi, czasem nie chce mu sie pic i sama tez przchodzi:) bibi2 wiesz ze ja 2 dni przed porodem mialam taka noc, ze myslalam ze pojade do szpit. mialam skurcze co 10 min, straszne, a za 2 dni poj. do szpit. na planowana cesarke a wody mi odeszly na izbie przyjec:) wiec mysle ze u ciebie to juz tuz tuz:):):) jestem dziewczynyz wami calym sercem, tez czekam na wasze malenstwa:) wpolczuje dolegliowosci, ale to juz naprawde kwestia dni!!! a co do niewygodnych pozycji, mi mowila polozna zeby nie spac na prawym boku bo maluszkom wtedy jakos tetno podskakuje czy cos i dlatego sie wierca wiec ja pod koniec tylko na lewym spalam teraz kazda pozycja jest dobra bo jak sie malo spi to mozna i na stojaco zasnac haha, co do odwiedzin mnie malo osob nawiedzilo i dobrze bo dopi. doszlismy dos iebie, mysle ze juz niedlugo sie zaczna naloty:) a wszystcy juz o chrzciny pytaja... pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ja dopiero w sobote wieczorem ze szpitala wrocilam, maly mial zoltaczke i bakterie w moczu wiec musial brac antybiotyk. Na szczescie juz ok. W skrocie opowiem Wam moj porod. Do szpitala na planowana cesarke poszlam w sobote 3 maja - cesarka miala byc okolo 7,8 maja. No i jak mnie polozyli to w te sama sobote w nocy odeszly mi wody a rano mialam skurcze. Synus sam zadecydowal kiedy chce sie urodzic. Urodzil sie 4 maja, waga 3500, dł 54 cm - na imie ma Michalek :) Pozdrawiam wszystkie mamusie i te ktore jeszcze przed rozwiazaniem. Poczytam sobie Was jak tylko sie troche w domu zorganizuje ;). A tu moj synuś http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d2333191864236c.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna mały jest super, jakie ma długie włoski : ) śliczniutki, fajnie zę już ok i jesteście w domku. daje ci popalić czy jest grzeczny? ładnie je? a jak w nocy?częśto wstajesz do niego? a ty jak się czujesz po cięciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soczek - jest bardzo grzeczny, je tylko cycusia : w dzien co 2 godziny a w nocy wstaje raz okolo 3 albo wcale. Ja po cieciu juz OK ale samej operacji nie chce wspominac. Szczescie ze mialam cesarke bo maly byl 2 razy owiniety pepowina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×