Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

stelka --> Widzę że dotknęło Cię szaleństwo zakupowe :D :D ja dziś zamówiłam 2 bambusowe foremki Tot Bots Flexi i czekam do jutra na odpowiedź ze sklepu w sprawie rozmiarów otulaczy. U nas dziś jak co dzień - dalsze przeboje z zębami i pupiszonem.. Zmęczona jestem i zdołowana okropnie :( A nie żaliłam się jeszcze.. Od niedawna mała ma problem ze zrobieniem kupki. Nie chodzi o zaparcia, tylko niestety o problem psychologiczny. Wystraszyła się parę razy widoku kupki, jak jej się zdarzyło zrobić podczas ganiania z gołą pupą, no i teraz robi co może żeby kupki nie było :( :( Potrafi zaciskać pośladki, trząść się z wysiłku, biegać po mieszkaniu, no masakra. I tak sukces że już nie płacze, bo na początku urządzała mega histerię jak miała potrzebę! Krzyk, płacz, kopanie. Spokojnie jej tłumaczymy, wspieramy itd, więc jest duużo lepiej z reakcją, no ale wstrzymuje jak może, a może całkiem skutecznie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> Mam pytanie 😍.. Na ten niby liszaj na pupie Nat, stosujemy krem 2% Fucidin (3xdziennie) i bardzo pomaga, ale to już półtora tygodnia, a zostało jeszcze kilka malutkich krostek czy mini pęcherzyków (poza tym, że są całe place czerwonej suchej skóry). Jak długo możemy stosować ten krem? Boję się że jak teraz odstawimy, to znów paskudztwo się rozszerzy. A może na te kilka punkcików zastosować teraz jakiś steryd, jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka, jak to kwestia bakteryjna, to sam steryd może pogorszyć sprawę. Smaruj cierpliwie Fucidinem i będzie ok... możesz też spróbować oba na raz... A z tym wstrzymywaniem kupy to faktycznie trudna sprawa... :( Ale swoją drogą to wrażliwiec z Waszej córki... Moje chłopy to pewnie jeszcze próbowałyby pobawić się taką kupą :P :P :P :P :P :P :P Żurkowa, zaraz spojrzę!!!! Stelka, ja też głupieję oglądając te pieluchy.... Żwracaj też uwagę na cenę wysyłki, bo czasem obniżją cenę ale podwyższają strasznie koszt wysylki... Jak wybierzesz model to postaram się poszukać nalepszy \"deal\" :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> Dzięki kochana! A ten Fucidin to mogę do oporu, czyli aż do wyleczenia? Nie ma jakiegoś ograniczenia czasowego? Moja tylko siuśkami się chce bawić :P Jak siknie, to od razu hasło \"siusiu\" i łapa w kałużę albo chlapie nóżkami :D Za to kozy się nie boi :D jak byliśmy w zoo, to chciała z kozą zrobić \"noski\", czyli swoim noskiem do jej noska dotknąć - taki odpowiednik buziaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka nie ma limitu, ale im szybciej małej zejdzie tym lepiej :P :P :P :P :P Dobra czas iść spać, bo o 6.30 muszę wstać do pracy :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola juz chyba wiem co bym chciała, tylko napisz mi - wiesz mój angielski juz troche poszedł w zapomnienie:P - te z Szanghaju to 9,90 z ile szt? no i czy one są na zatrzaski???i jesli tak to jak myslisz sprawdza się, nie będę spadać z pupy???? tez bym zamówiła większość ilośc, bo będzie dla Tomka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> DZIĘKUJĘ ogromnie!!!🌻 🌻 🌻 Uspokoiłaś mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Jestem z małą u mamy - mąż siedzi w domu i pisze pracę - mam nadzieję, że mu 3 tyg wystarczą)) Karola, również mam pytanie do Ciebie: czy jest jakiś skuteczny lek na chorobę lokomocyjną u naszych dzieci? Hania odziedziczyła ją po mnie - niestety - wczoraj po ok 50 km wymiotowała, płakała i się męczyła. Co mogę jej ewentualnie podać? Jestem u mamy, więc wizyta u pediatry w tej sprawie odpada, napisz w wolnej chwili. Całusy dla wszystkich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magmal- róznie się mówi... Ponoć ciągłe podjadanie działa dobrze, metodą marynarzy mozna zakleić plastrem pępek (nie pytaj nie wiem jak ale ponoć działa), ewentualnie Diphergan lub ziołowe środki... A najlepiej jak się da korzystać z PKP... A ja nie mogę dojść do siebie... dowiedziałam się dziś rano, że moja koleżanka z podstawówki (o rok młodsza ode mnie), zmarła wczoraj nagle :( :( :( Nie chorowała, położyła się wieczorem i mąż ją rano martwą znalazł... zostawiła 3 córki- 12, 10 i 4 latka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Majóweczki!!!! Karola - normalnie szok:( takie to nasze życie , ciągle coś na nas \"spada\". Bardzo mi przykro:( Ale się rozszalałyście dziewczyny z tymi pieluszkami, ale to dobrze, przy okazji cos dla siebie wyłapie, na przyszłość... U nas wszystko po staremu, nasz Zuzak to już biega a nie chodzi, zjada prawie wszystko , uwielbia owoce i warzywa, chociaż ostatnio je jak malutki ptaszek, z wagą jest ok i rośnie to się nie martwię. Dużo czasu spędzamy w ogrodzie w baseniku, piaskownicy, na rowerku i tak ucieka dzień za dniem, Wam też tak umyka szybko czas? Ostatnio dużo o tym myślałam, bo miałam urodziny i przekroczyłam magiczną liczbę 30 :(:(:( Koliban - bardzo ładnie wyglądasz, ciąża Ci służy:) szkoda że wakacje się Wam troszkę skróciły ale ważne że z dzidzią wszystko ok, właśnie jak się teraz czujesz ? Klaudia - a Ty, bo sie chwilę nie odzywasz? Kareczka - a Ty wyglądasz jak \"pietnastka\" masz super figurę, jak Ty to robisz? Normalnie Ci zazdroszczę:) ja wciąż walczę z pozostałościami po zimie :(:(:( Macie może jakieś sprawdzone sposoby jak się pozbyć tego \"nadbagażu\"????? Paulinek - jak mam czas to wcieram w siebie fusy z kawy, fajna po tym jest skóra-polecam, tylko potem mój M nie może znieść tego zapachu kawy na mnie :) W przyszłym tygodniu wybieramy się na szczepienie (różyczka itd) i tu mam pytanie do mam które już szczepiły jak to Wasze maluszki zniosły, ciężko było po ? Nie wiem czy dobrze pamiętam, Zizusia i Elunia, my byłyśmy na samym szarym końcu z zębolami? Jak u Was sytuacja? Bo u Zuzy strasznie dziwnie te ząbki wychodzą, ma dopiero dolne jedynki, dwójki i trójki się pchają , a u góry... dwie dwójki-mój mały wampirek:)i lewa jedynka się przebiła, strasznie opornie to idzie , ale pediatra powiedziała że taki jej urok, dobrze że chociaż do tej pory łagodnie wychodzą. Chcę jej wreszcie zacząć myć te ząbki, więc napiszcie mi, proszę,jakich past i szczoteczek używacie? Camomilla -gratulacje!!!!!!! oby reszta miała taki super poród:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my już dawno po tej szczepionce, mój synek nic a nic po niej nie miał i szybko zapomnieliśmy o nim. co do ząbków to po skończonym roczku zaczęłam używać pasty elmex, do roczku było samą wodą. Jak na razie myjemy tylko wieczorkiem. mojemu też dziwnie ząbki wychodzą i jakieś długie przestoje ma. wyszły mu jedynki górne i dolne, dwójki górne i teraz widzę idzie mu jedna czwórka na dole. mój też już śmiga, że hej, sam wstaje i to tak szybko, wchodzi na wysokości sprytnie, a z jedzeniem nie narzekamy wcina wszystko co mu się tylko da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo jestem! Czytam was na bierzaco (w miare) Nie mam kiedy pisac, bo mam same problemy i zmartwienia! Jakis czas temu musialam sie wyprowadzic od tesciow bo nerwowo nie wyrabialam, a bedac w ciazy to mi nie sluzylo! Przez dwa tygodnie mieszkalismy z mezem oddzielnie, on ze swoimi rodzicami ( z racji ze mamy tam swoje rzeczy i meble, a tesciowa powiedziala ze nam i tak grzebala w moich rzeczach pod nasza nieobecnosc) a ja z mala u mojej mamy, ale tata do nas przychodzil codziennie zaraz po pracy i szedl do domu jak mala szla spac! Nie chcialam aby mala bardzo to przezyla i byla jak najmniej swiadoma tak niekorzystnych zmian! A teraz od ponad tygodnia maz ma urlop i siedzimy u mojej babci na wsi, ale ma urlop tylko do konca tego tygodnia a co dalej to nie wiem, bo jeszcze nie mamy zadnej stancji zaklepanej! Niby jutro jedziemy zobaczyc mieszkanie ale to jeszcze nic pewnego! Tak wiec widzicie, ze same klopoty i nerwy?! A ja jestem juz w polowie 14 tygodnia ciazy, z miesiaczki mam termin na 13 a z usg na 10 stycznia, a brzuszek sobie rosnie! Mnie nudnosci juz ni mecza odkat sie wyprowadzilam od tesciowej i albo to dlatego ze nie sluzyla mi jej kuchnia albo to bylo na tle nerwowym?! Mala rosnie jak na drozdzach i nawet z jedzeniem jest juz troszkie lepiej 2 lipca (miesiac od bilansu) przybrala ok 750 g, bo na bilansie w dzien dziecka miala 10,100 a teraz 10,850 mniej wiecej, bo byla ruchliwa! Mala biega i prubuje rzadzic mama i tata, ale my sie nie dajemy oczywiscie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magmal --> Możesz też \"przetestować\" granulki homeopatyczne \"cocculine\". To jest na chorobę lokomocyjną właśnie, choć ja w ciąży stosowałam na mdłości - nie zlikwidował mi ich całkiem ale bardzo zmniejszył. A homeopatia jak wiesz jest bezpieczna. Z tym plastrem to też słyszałam :D Nie mam też pojęcia o co chodzi, ale słyszałam że faktycznie działa :D :D Karola --> Przykro mi bardzo :( Byłyście ze sobą blisko? kika --> Jakbym miała podwórko, żeby mała się chlapała w baseniku i ciapała w piasku, to też by mi szybko leciało ;) A tak, to niektóre dni mi się potwornie dłużą, małą energia rozpiera, a nie ma się gdzie wyszaleć. Mam nadzieję że nad morzem będzie trochę pogody i poszaleje. A tak w skali \"globalnej\", to fakt. Dopiero na studia szłam, a tu też 30ka za pasem :P szczęśliwa --> U nas też zęby nie po kolei. Mn.w. jak u Was - najpierw dolne jedynki, potem górne 1ki i 2ki jednocześnie, potem wszystkie 4ki, a teraz dolne 2ki i chyba 3ki będą szły. Klaudia --> To ciężka sytuacja.. Wytrwałości życzę 😍. I staraj się za bardzo teściówką nie stresować, bo nie warto :P U nas dziś też niewesołe wiadomości - kolejny bank odmówił nam kredytu 😡 😢.. Lipa jak jasna cholera, no. Ja już straciłam wiarę. Swoją drogą to niezły debilizm. Byle emeryt kredyt dostanie, a my mamy 3 mieszkania w zabezpieczeniu, utrzymujemy się od lat ze zleceń i dupa zbita bo mamy \"niepewną sytuację finansową\". Bez sensu :( Już nie wiem jak tu kombinować. Możemy niby sprzedać nawet wszystkie mieszkania tu i wynieść się do #City, ale to byłoby trochę głupie - tak ciągniemy kaskę za wynajem (byłoby na spłatę rat przecież). Grrr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka a nie lepiej sprzedac mieszkania i nie myśleć wogóle o kredycie i ratach i spokojnie mieszkac w 3mieście? Karola szok!!! Jak się czasem nad kruchością życia zastanowię to przeraża mnie najbardziej to, że mam maleńkie dziecko:-( Klaudia sytuacja nie do pozazdroszczenia:-( ale dbaj o siebie i bądź dobrej mysli, że znajdziecie przytulne mieszkanko, trzymam kciuki! Piszecie o ząbkach, u nas sytuacja się unormowała chyba, Szymuś jest pogodniejszy, chociaż śpi bardzo niespokojnie, dziąsełko wyglada lepiej chociaż nadal dziwnie, mamy 6 i pół ząbka ta połowka to ta nieszczęsna czwórka:-( Dostałam @, chyba mi przysadka nadprodukuje i dlatego ten poślig;-) Byłam dzisiaj w aptece świadkiem takiej sytuacji: przyszły dwie nastolatki na oko 15-latki z ostrym makijażem i wózkiem z ok. półrocznym dzieckiem, jedna z nich mówi to pani farmaceutki: - ten test jest nieważny! - dlaczego? pyta pani mgr? - bo on tu coś dziwnie pokazuje?! - dlaczego dziwnie? pokazuje ciąże - jaką ciąże! dalszego ciągu to ja już nie słyszałam bo zabrałam swoje klamoty i wyszłam z apteki, a w drzwiach jeszcze usłyszałam panią mgr: -robiłam w życiu kilka razy test ciążowy to wiem jak wygląda wynik, gdy jest ciąża... I tak sobie wyszłam a właściwie wyjechałam bo z Szymusiem wózkiem byłam, z tej apteki i ręce mi opadły...a może ja to wszystko źle zinterpretowałam... Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś ujrze 2 kreski na teście, kiedy Szymuś będzie już potrzebował mnie troszke mniej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika a propos szczepienia to Szymuś nie miał żadnych dolegliwości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola szok :( trzymaj sie ❤️ Cyna te banki mnie też dobijają, u nas kiedys było podobnie, tzn mąz rolnik i mimo że ma dochody to żaden bank nie chciał z nami gadac, aż w końcu jedyny ban tzn Bank Spóldzielczy dał nam kredyt, troche z nas zdarli kasy, ale za 2 lata chcemy spłącic cały kredyt i mieć spokój, co do sprzedazy to traz chyba lipa na rynku mieszkań więc lepiej trzymać i brać kase za wynajem, no i wkurzające że masz takie zabezpieczenie a kredytu dac nie chcą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z dobrych wieści to była dzis u ginka, mały ładnie rośnie, ma juz 1,5 kg i wszytkie wyniki mi sie unormowały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka plastry grejfruta trzymac tak 15-20 min czyli jak maseczke. A co do kofeiny to w łazience myślałam o tym i wymyśliłam że możesz raczej, bo przez skóre nie wniknie bo mamy tyle warst naskórka. i trzeba by było igłą wprowadzać kofeine żeby przedostało się do skóry więc nie powinno to wpłynąć na ciąże. Mam nadzieje ze mnie zrozumiałaś. Karola mnie też zainteresowałaś tą stronką cgi.ebay..... kurcze człowiek tyle w polsce musi płacić za te wielorazówki a tam mają tak tanio. Karola to jest ebay USA??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna to neciekawie, my czekamy właśnie na odpowiedź z banku i aż się boję :/:/:/ Paulinek trzymaj się, jak znajdziecie coś swojego to będzie już tylko lepiej:):):) Kika dzięki:):):) moja recepta na chudość( bo to już nie jest szczupłość) to praca, dom, dziecko:)) teraz mam trochę wolnego to może nabiorę trochę ciałka:) może znacie jakieś przepisy na zdrowe nabranie kilogramów ??????? mojemu jak na razie wyszły 4 zęby i widziałam, że górna jedynka jedna się przebiła, powoli to idzie strasznie ale jakoś idzie:)) ja daję Fifkowi codziennie wieczorem mleko z ząbkiem czosnku, ale nie wiem czy mu to nie zaszkodzi na dłuższą metę, co myślicie????????? dziś dzwonię o szczepionki, może w końcu są od wczoraj uczymy Fifka spać samemu w łóżeczku bo już trochę ciasno się zrobiło w naszym, a poza tym straszny z niego wiercioch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek dzięki:) a czy fusy muszą być świeże czy np z rana?? co do wagi myślałam że przy tej ciąży będą wielka słonicą, a mnie jeszcze brakuje parę kilo do wagi końcowej z poprzedniej ciązy:) w tej utyłam jakieś niecałe 5 kg, a przez ostatni miesiąc schudłam prawie kilo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola Człowiek wciąz dąży do czegoś i wciąż dąży do tego, by mieć lepsze życie - wygodniejsze - a te nasze życie jest takie kruche. Każdy ma swoją granicę - moja babcia mówi, że każdy ma swoją kreskę, którą raczej nie przeskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola przykro mi- :( strasznie kruche to życie... Kika- zazdroszczę zabaw z córcią, ja niestety nie mogę sobie na to pozwolić... A ząbkami się nie przejmuj, u Laury wychodziły najpierw dolne jedynki i dwójki, potem górne dwójki, potem mimo że dziąsełka były opuchnięte w większości to wyszły górne jedynki a teraz czwórki po kolei.. mamy już 2 a pozostałe lada dzień... a jej też dosyć późno zaczęły wychodzić.. a 30-tką to nie ma się przecież czym przejmować to piękny wiek :) Ja go osiągnę za kilka miesięcy .. Pytasz jak się czuję... wiesz właściwie dobrze jeśli rozpatruję samopoczucie ale jeśli chodzi o ciążę to niestety się posypała troszkę. Ostatnio byłam na konsultacji u mojej ginki i ostatecznie mam rozwarcie jakoś na 1-1,5 cm i taką samą szyjkę jeśli chodzi o długość. Więc przez najbliższe 3 tygodnie bezwzględne leżenie, zero dźwigania itd.. a potem wizyta Usg i pomyśli się co dalej, najbardziej brakuje mi zabaw z Laurą, tego że nie mogę jej podnieść, przytulić i pobawić się z nią na placu zabaw.. no ale jak się synek urodzi to to nadrobimy mam nadzieję.. Ale za to moja kochana córeńka wczoraj zrobiła mi ogromna niespodziankę.. po prostu wstała i poszła kilka kroków i się śmiała i idąc do mnie mówiła mama mama no po prosu urocze to było... a ja nie prowadzałam jej, nie przyspieszałam nic kompletnie po prostu sama poczuła potrzebę żeby wstać :) Ciekawe kiedy zacznie chodzić na dobre :D aaa i jeszcze szczepionka- u nas generalnie była temperatura podwyższona dosyć długo, pojawił się katar ale nic więcej nie było, więc nie zamartwiaj się na zapas. Odczyn poszczepienny jest największy chyba jakoś po 2 tygodniach od szczepienia z tego co pamiętam.. Klaudia przytulam, jakoś to wszystko się ułoży..dobrze że między Wami jest dobrze i że z ciążą ok. Stelka to kawał chłopa z tego Twojego syna :D I stresujecie mnie tymi kredytami.... my w przyszłym roku planujemy się zabrać za budowę domu a do tego kredyt będzie niezbędny i to niestety duży bo pewnie około 400-500 tyś.. a wy mi tu tak czarne scenariusze pokazujecie... a mnie już sama kwota przeraża... tym bardziej że już jeden mamy.. hmm cyna może sprawdźcie w jakimś Banku Spółdzielczym właśnie czy niżowym.. może tam wam dadzą ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Koliban:) fajnie że sie odezwałąś:) odpoczywaj i sie nie przemęczaj, bo synek musi jeszcze trochę w brzuszku posiedzieć:) a swoją drogą mam nadzieję że masz jakąs opiekunkę do Laury:) Karolinka dokładnie w ten dzień co skończyła 13 miesięcy zaczęła chodzić, i mimo że chodzi już miesiąc robi nto bardzo ostrożnie, niektóre dzieci od razu biegają a ona taka ostrożna, czasami mamy ubaw, jak łapie pion żeby się nie przewrócić:) hmm co do kredytów my mamy tylko jeden i to w sumie nie duży, ale ja nie chce więcej, właśnie zrobiliśmy sobie drugie piętro w naszym mieszkanku i mamy 4 pokoje, także każde dziecko bedzie miało swój i my też:) dom chciałam ale na tym etapie co teraz, jak dzieci są małe, ale nie chcemy się zadłużać za bardzo i chyba zostaniemy tu do emerytury:) bo kto będzie robił przy domu jak mąż ciagle pracuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Laury przychodzi mi kobietka 2 razy w tygodniu po 3 godziny i ją zabiera na plac zabaw, raz koleżanka no i zasadniczo od zeszłego tygodnia 2 razy zabrała ją teściowa a w weekend mąż więc nie jest najgorzej.. A już tym bardziej dlatego, że Laura ma ciągle 2 regularne drzemki w ciągu dnia po 2 godzinki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fajnie Koiliban że masz taka pomoc, ja niby za rada męża jeździłam do teściowej, ale tam to niby pełno ludzi a i tak sama biegałam za Karolinka, no i od dwóch miesięcy chodzi do żłobka, tzn chodzi we środy, czw i piątki, w weekend mąz a ja męczę sie z nią w pon i wt:P:P:P:P wyspać sie tez daje, bo śpimy do 9,a w ciągu dnia spi tak ok 2-3h, a czasmi krócej, ale wtedy idzie spac o 18.30 i śpi do rana:) ja mimo że nie mam problemów ciążowych to i tak odczuwam ten 3 trymestr jako męczący, pewnie przez te upały, no ale trzeba sobie radzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka --> No jestem ciekawa jak Wam pójdzie. Trzymam kciuki! Co do kilogramów - ja mam taką przemian materii, że jak mi ginekolog kazał przytyć kilka kilogramów przed ciążą, to miałam duży problem. Wcinałam masę słodyczy, w ogóle się napychałam wszystkim i nic. Zadziałały dopiero omlety ;) Omlet na śniadanie i kolację, czy jakiś deser. Mn.w.: 3 jajka, mąka, mleko, miód (sporo), cukier waniliowy, smarowanie dżemem albo Nutellą :P Pychota, a kilogramy (3-4) wskoczyły w ciągu tygodnia :D Koliban --> Ta babeczka, co się Laur opiekuje czasem, to taka niania pełną gębą, czy po prostu jakaś znajoma? Zadowolona jesteś? Acha - jeśli to nie tajemnica - ile płacisz od godziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna- jedna to dziewczyna która od kilku miesięcy u mnie sprzątała raz w tygodniu, jest super ma około 30 -tylko niestety nie ma czasu i zajmuję się Laurą tylko raz w tygodniu. i płacę jej 12 zł/ godzinę. A druga to ciotka mojej zaprzyjaźnionej koleżanki/sąsiadki i chciała 10 zł za godzinę. Stelka ja nawet do Teściów je jeżdżę bo to bez sensu bo i tak za nią ja musiałam latać itd.. po prostu powiedziałam że Laura musi mieć takie a takie pory snu i potrzebuję kogoś na 2-3 godziny i na miejscu więc Teściowa jak na razie 2 razy przyjechała a co dalej będzie to zobaczymy. A do żłobka z kilku powodów nie mogę jej dać: po pierwsze mąż kręci nosem po drugie nie ma wolnych miejsc tym bardziej na okrojoną liczbę godzin po trzecie i tak nie miałby jej kto odprowadzać bo ja nie mogę chodzić.. więc niestety tylko niania mi zostaje dobrze że Laura to cygańskie dziecko i nie narzeka :) tylko się cieszy że na spacerek wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa cyna ona nie jest powiedzmy nianią pełną gębą jak to określiłaś ale zajmowała się prawie 2 lata synkiem mojej sąsiadki właśnie więc wiem że jest ok jeśli chodzi o dzieci tylko trochę mało komunikatywna jeśli chodzi o dorosłych,...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×