Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Karola_78: ja tez uwazam ze mimo ze mala dziewczyna powinna byc do OSTATNIEJ MOZLIWEJ chwili \"przy\" mamie swojej. szkoda ze dzieci zostana rozdzielone teraz, nie dosc ze nie ma mamy, to jesczze rodzenstwa, taty ..:(( dla dziewczynki ISTNA REWOLUJCA wg mnie ale coz,...zycie.. Karola osttni raz dostal kolo 17 ibufen i szybko mu po tym spadlo do 37,2, teraz spi i nie wiem jak jest ale zaraz ide patrzec, jakies 40 min bylo w miare ok, nie byl rozgrzany - wysypki nie ma no super, to nawet jak dostanie wysypke to nie wiem ja to zrobic bo znajomi jedni i drudzy maja 14 miesieczne bobasy :(((( a wiadomo zarazic nie chcemy ich mysle ze jutro zawioze mocz, nich robia badania, zeby byla jasnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, spokojnie do wtorku jeszcze kupa czasu!!! Nawet jak teraz go wysypie to powinno zejść do wtorku... Poza tym chyba nie będziecie jechać jednym autem, ani spać w jednym pokoju, a kontakt na podwórku nie powinien zaszkodzić. Masz jeszcze 5 dni a to długo. Jak nie wysypie a przestanie gorączkować to też dobrze, bo wtedy będzie to oznaczać że to zwykła wirusówka... Co do dziewczynek, to myślę że jakoś się ułoży- mają 2 babcie, dwóch dziadków, kupę ciotek, wujków i przyjaciół którzy nie dadzą ich skrzywdzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co i znow ma 40 stopni, znow chlodzic go zaczynamy :(( i dostal tym razem panadol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam u lekarki, wysypki nie ma nadal, gardlo ma czerwone, dostal antybiotyk na 3 dni, ale dziala 10 dni, mowi ze jak minie goraczka (dzis znow 40 stopni rano) to juz nie zaraz wiec jak minie to pojedziemy nad morze krew tez od razu dalam do badania a na mocz czekam az zrobi bo od rana, jakos nam cos wyjsc nie moze, jeden worek byl pelny ale zrobil kupe wiec worek do smieci, drugi sie odkleil, jest teraz trzeci moze uda sie wkoncu oddac do labolatoruim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze pediatra przepisala pyralgin w czopku po pol czopka, ale nie kupilam bo w aptece bylo dwoch farmaceutow i stwierdzili ze on jest za maly i oni by nie dali, wiec zostane przy Ibufenie i Panadolu, jak pisala Karola zreszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa zycze zdrówka dla Nikosia, u nas tez ostatnio było tak że przez trzy dni gorączka do 39 a później gardełko dopiero chwyciło, leczyliśmy sie długo bo ja na początku nie chciałam antybiotyku, ale w końcu trzeba było dac i dostaliśmy właśnie taki trzydniowy i juz po pierwszej dawce było ok, a po 3 nie było śladu po chorobie:) mam nadzieję że z moczem ok, ale wiesz wynik może nie być wiarygodny bo robicie z woreczka a powinien byc środkowy strumień, u nas własnie z woreczka wyszło że leukocyty w moczu a jak zrobilismy środkowy strumień wyszło ok:) poza tym Nikuś jak chodzi na basen mógł coś na basanie załapać, własnie dzieci szwagra cos \"szwankują\" po basenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie) Żurkowa - dużo zdrówka dla Nikusia - i żeby wyzdrowiał do wyjazdu) Karola - dramat(( Szkoda dziewczynek, ale pocieszeniem jest fakt, o którym pisałaś - że są ludzie, którzy będą je kochać i uczyć świata. Elunia - a figa:-P Na szarym końcu to jest moja mała, która ma dwie jedynki na dole i reszty ani widy ani słychu. Już mnie to trochę martwi, bo dwa miesiące i cisza, choć pediatra stwierdziła, że ma górę rozpulchnioną, ale póki co, zębów nie widać. Dzięki - Karola i Cyna - za informację o lekach na chorobę lokomocyjną. Coculine sama zażywałam, działał super, tzn. nic mi nie było podczas jazdy. Z granulkami może być kłopot, bo jak to małej podać?? Widziałam, że jest lokomotive w zawiesinie dla dzieci, ale ja po nim miałam potężną zgagę, bo tam jest wyciąg z kłącza imbiru. Pewne jest, że muszę jej coś aplikować na dłuższe trasy, a takie - niestety często pokonujemy, bo np. do teściów mamy 80km, a do moich rodziców 220. Jazda pociągiem, choć moja ulubiona odpada, bo mój M nie lubi tego środka lokomocji. Poza tym z tą ilością rzeczy, jakie trzeba dla dziecka zabrać, to sobie jazdy pociągiem nie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pyraligny to ja też myslę że jak po paracetamalu czy nurofenie spada tem to nie ma sensu podawać, dopiero chyba wtedy jak te leki nie działają, ale ja bym i tak dałą 1/3 a nie połowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa - Ja małej dałam 2 razy pyralgin - po 1/3 czopka, bo inne rzeczy nie zbijały wystarczająco. To faktycznie mocna rzecz, ale czasem nie ma specjalnie wyjścia. A receptę radzę wykupić - może się przydać w niespodziewanym momencie, nie mówię że koniecznie Nikosiowi, bo to są czopki dl dorosłych ;) Zdrówka życzę! magmal --> Wydaje mi się że możesz te granulki rozpuścić w wodzie - w małej ilości i dać na łyżeczce. Karola --> Nieciekawa sytuacja tych dzieciaczków z tego co piszesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, dodam, ze ja tą pyralginę dałam parę miesięcy temu - wtedy co po szczepieniu Nat miała 3-dniówkę + infekcję gardła + ropnie. Konsultowałam to też ze znajomym anestezjologiem, który pracuje w Matce Polce na pediatrii. Jak znosicie upały? U nas jest masakra. Wyjść można tylko wcześnie rano, albo po 18-tej, czyli trochę lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna u nas to samo, tak czekałam na ładną pogodę, a jak jest to muszę siedzieć w domu bo teraz się nie da nosa wystawić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale za to po południu uderzamy nad morze i Fifek się tapla w wodzie:) najchętniej wcale by nie wychodził:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka --> Ano właśnie, to jak to jest z tą zatoką? Niby syf itd, kąpać się niby nie wolno. Ale to jest "syf" w sensie że po prostu brudno czy coś, czy jest tam coś szkodliwego? Bo tak sobie kombinuję, że gdyby nam się udało przeprowadzić, to raczej nie upilnuję, żeby Nat nie chlapała nóg w morzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna nasz też tej wody nie pije:)) ogólnie zależy od miejsca, najgorzej jest najbliżej Gdańska bo tam to stoi, najlepiej oczywiście na otwartym morzu, ale codziennie nie będziemy jeździć, my jeździmy na Babie Doły albo do Rewy, Rewa lepsza ale dalej. Do tych miejsc nie dotarła jeszcze za bardzo komercja ( Babie Doły mniej) plaże są czystsze i nie ma tyle ludzi, http://www.gdynia.pl/g2/skrypty/ekologia/eko-3/strony/17.html tu link do info o zanieczyszczeniu, różowo nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurcia --> Jak tam Nikoś?? kareczka --> o takich \"poważnych\" zanieczyszczeniach to nawet nie myślę, bo głowa boli :P Niedawno słyszałam pomysł, że jakaś firma skandynawska ma wysadzać miny powojenne na dnie Bałtyku, żeby puścić dołem kabel, czy rurę. I fajnie - nie dość że wytłuką sporo zwierząt morskich, to jeszcze jest spore ryzyko, że wysadzą przy okazji część zatopionych beczek z Cyklonem-B :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze wszystkiego nie doczytałam, a już mi słabo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna ja też się przeraziłam :(:( dziś byłam na Babich Dołach i tylko nogi z Fifkiem pomoczyłam, aż mnie cofało od tej wody, to sobie teraz jazdy narobiłam hehe, pewnie już do zatoki nie wejde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikus dostal antybiotyk i wieczorem bylo 37 stopni, wiec fajnie idzie ku dobremu, ale sadze ze zeby robia swoja bo idzie naraz mu 5 zebow!! ale gardlo ma ponoc czerwone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, dziewczynki nie dajcie się zwariować... My tyle chemii i świństwa zjadamy, pochłaniamy z powietrza, że moczenie nóg w Bałtyku już i tak nie zaszkodzi :P :P :P :P :P Ja ostatnio dałam se z ekologią na luz, bo na coś przecież trzeba umrzeć :P :P :P :P :P a nie jak moja prababcia ... juz 97lat \"tuła\" się po tym świecie :P :P :P Carpe diem!!!!! Co widać po mojej Eli, nie wiadomo co nam pisane i trzeba się cieszyć życiem, a nie martwić że coś nam za 50 lat zazkodzi.... A ja wreszcie wczoraj przywiozłam swojego starszego od babci :P :P :P Ledwo dał się na weekend ściągnąć do domu... Dziś w planach dentysta, potem może rowery na troszkę, a jutro to już porządna wycieczka rowerowa nas czeka.... Zobaczymy jak Lusiek w foteliku sobie będzie radził... no i czy zaakceptuje kask...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> Też myślę że bez przesady, ale te \"wirusy patogenne oraz larwy pasożytów chorobotwórczych.\" mnie przerażają totalnie. Mam obsesję na punkcie robali i pasożytów, brrr.. Ale co tam pasożyty, dzisiaj teściowa do nas wpada :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola mam do Ciebie prośbę odebrałam dzis wyniki małego, zerknij na nie jak mozesz. podaje Ci linki: http://zapodaj.net/c5f81d6a3c95.jpg.html http://zapodaj.net/4476e3cf6a06.jpg.html http://zapodaj.net/93c86294a1e9.jpg.html goraczki juz nie ma, za uszami ma lekko czerwone kropeczki, tzn plaskie w sumie z daleka nie widoczne ale jak sie przyjerzysz sa i na plecach pojedyncze sa tez, i jest taki rozdrazniony ze hej, w nocy od 2 budzil sie nie wiem ile razy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale co tam pasożyty, dzisiaj teściowa do nas wpada" DOBRE ALE SIE UśMIAłAM :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna niezła jesteś :D:D:D chociaż Twoja to jak mega pasożyt hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa wyniki są ok, w rozmazie przewaga limfocytów świadczy o infekcji wirusowej, norma WBC (białe krwinki) dla dziecka to 4-10tys, więc 4,5 jest ok. Mocz ładny, te ketony ślad to efekt gorączki i minimalnego odwodnienia (przy gorączce w tej temperaturze to normalne) Daj małemu antybiotyk do końca, bo nawet jeżeli gorączka była spowodowana wirusówką, to bardzo łatwo zaraz po nadkaxić się jakąś bakterią, a skoro dajes już 2 dzień to i trzeci też podaj. Mały za chwilę dojdzie do siebie. Jeśli wysypka się rozprzestrzeni to odpowiedź będzie prosta :) Jak nie to też nie problem, bo najważniejse że już nie gorączkuje, czyli zdrowieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola małe pytanko, czy znasz przypadki żeby nutramigen szkodził??? normalnie zaczynam go podejrzewać, odstawiłam i jest super, a jak dostwała mleko i jadła to co zawsze w nocy sie budziła i marudziła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka znam.... w końcu to hydrolizat kazeiny, a kazeina też może szkodzic.... Masz do wyboru mleko sojowe (ale soja często uczula) albo mieszankę aminokwasową... zaraz poszukam która jest teraz dostępna, bo już nie pamiętam... Kiedyś to był np. Bebilon Amino...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UPS.... teraz jest tylko Neocate, ale on po zbóju drogi, bo jakieś 160-170PLN za puszkę i raczej ciągle nie ma refundacji ... więc zostaje mleko sojowe... można spróbować- jest smaczne i sporo dzieci dobrze go toleruje.... Ja osobiści boję się soi, ale znam dzieci co na nim wyrosły... Np Alsoy, Bebiko sojowe, Bebiko sojowe 2R, Bebilon sojowy 1, Bebilon sojowy 2, Humana SL, Isomil, Prosobee 1, Prosobee tu możesz poczytać więcej http://www.forumpediatryczne.pl/specjalista/ep,557,Mleko%20sojowe%20w%20leczeniu%20alergii%20na%20bia%C5%82ka%20mleka%20krowiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki karola:) chrześnica męża rosła na isomilu:) ja spróbuje jeszcze raz, tzn przez tydzień jemu co zawsze i raz dziennie nutramigen i zobaczymy:) wg testów na soje nie jest uczulona, ale bez mleka nam najlepiej bo nic nie boli:P a tak w ogóle to jak będziesz zamawiac te pieluchy to daj znać, ja w sumie wiem co już chcę, tylko jeszcze jedno pytanko czy te kieszonki z Szanghaju i te inne ale na zatrzaski sie sprawdza, chodzi mi własnie o te zatrzaski żeby z pupy nie leciały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co Cynka pisała zrozumiałąm że zatrzaski lepsze, borzepy jej mała np sobie odpina.... Ja czekam na odpowiedż czy Klient przyśle za free do Polski (do Niemiec wysyła)... Jak coś to zamówię i Tobie. Może napisz mi na NK jakie i ile chcesz. Te z Chin to wszystkie takie same, różnią się tylko naszywką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×