Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Witajcie dziewczyny:-) Pisałam Wam kiedyś, że będzie do nas na kilka godzin przychodziła znajoma pani do Szymusia, żebyśmy z mężem mogli się czasem wyrwać, ale sie rozmyśliła:-( a nikogo innego nie znalazłam:-( tzn. kogos żeby był \"troche znajomy\", powiem wam, że nie mam jak nawet do fryzjerki się wybrac:-( a za tydzień mam wizyte u gina i też problem co z Szymkiem:-( ...i tak się zastanawiam...czy po prostu nie zawieźć Małego do teściowej na godzine? Co myślicie? Bo generalnie to jest tak, że ja prosić o pomoc nie lubie nikogo, a już szczególnie jak widze, że ktoś nie zdąża do Małego przyjść czyli wszystko jest ważniejsze, ja tego kompletnie nie rozumiem, ale sobie myśle czy dla własnej wygody i potrzeby tak nie zrobić? Bo do tej pory daję rade wszystko zrobić sama, jak coś trzeba to M brał urlop, a teraz on w delegacji a ja sama i normalnie kiepsko...Wiem, że teściowa jak juz zobaczy Małego to będzie zadowolona i się nim zajmie tylko to moje dziwne uczucie, że pamięta o jedynym wnuku jak go widzi, a co z oczu to z serca:-( Napiszcie mi prosze co myślicie? A co do 30-tki to ja wczoraj skończyła 32 latka więc do starszyzny na tym forum się zaliczam;-) ale nie jest źle;-) życie zaczyna się po czterdziestce hihi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban ja oddaje małą do prywatnego żłobka, bo na państwowy nie ma szans na razie, od września idzie na pełen etat tzn na ok 7 h dziennie, mąż całe szczęście nie miał nic przeciwko, a ja mu sprytnie wytłumaczyłam że tam sie troche uspołeczni, bo co ze mna w domu będzie robic no i oczywiście wysyłałam go żeby odbierał mała no i zobaczył jak ona super się bawi z innymi dziećmi i się całkwoicie przekonał, nawet doszło do tego że szwagier z żona mimo że maja babcie na miejscu która się zajmuje ich dziećmi tez zaczeli młodszego synka oddawac do tego żłobka:) wiesz z facetami to trzeba dobrze podejść i najlepiej żeby on sam myślał że to jego pomysł:P:P:P:P co do kasy to kurcze jednak opiekunki sporo biorą, u nas wychodzi 5 zł na godz, bo mała na razie jedzie na karnecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom jak nie masz wyjścia to zostaw małego z teściową, ja tez nie lubie prosić o pomoc, zazwyczaj mąz zawozi ja do teściowej, jak juz mam taka potrzebę i tyle, no ale u Ciebie to widze nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka ja mówię o prywatnych :D państwowego to nawet nie biorę pod uwagę bo nie miałabym najmniejszych szans no i są przepełnione.. Akinom - na początku ciąży jak się dobrze czułam, i musiałam iść do gina albo jak mieliśmy szkołę rodzenia do podrzucałam Laurę do Teściów... oni mieli awersję żeby do nas przyjeżdżać ale u siebie w domu raczej nie robili problemu chyba że po prostu gdzieś wychodzili albo coś..a za późno ich zapytałam. Więc jak coś do podrzuć synka i się nie zastanawiaj.. albo zapytaj ją czy możesz go podrzucać np raz w tygodniu na 2-3 godzinki a w tym czasie zdążysz i do lekarza i zakupy zrobić i o siebie zadbać.. A ja też należę do tych co się nie lubią prosić ... :D zresztą ta niania to już dla mnie mega wyczyn... bo jak dotąd się na to nie mogłam zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz też idzie do żłobka od września, no i niestety do prywatnego, a cenowo to wygląda strasznie bo 450 zł miesięcznie plus dniówka na wyżywienie czyli ok 700 zł no ale co zrobić, opiekunka wzięłaby samo 700 bez jedzenia, a poza tym to jakoś wolę go posłać do żłobka bo tam są inne dzieci, jakieś zabawy itd, a z opiekunką to nie wiadomo, jeść może i da, pieluchę zmieni ale czy się pobawi ??????? a Fifek lubi dzieci więc myślę, że nie będzie problemu:) tylko ta kasa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kareczka pocieszę Cię... u mnie wpisowe bezzwrotne 500 zł + co miesiąc 1000 -1200 zł jeśli za normalny dzień. A wszelkie dodatki już płatne dodatkowo i pieluszki trzeba dostarczać. Jeśli tylko do południa albo po południu to 700 zł ale podział godzin jakoś do 13 więc jak dla mnie bez sensu.. i zupełnie nie wchodzi w grę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban a ja myślałam, że ze mnie to tylko taka Zosia Samosia;-) Dobrze, że masz teraz pomoc do Laurki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom zdecydowanie nie :D zresztą sama popatrz jestem w 32 tygodniu i dopiero moja psychika pozwoliła oddać córcię na kilka godzin pod opiekę kogoś innego niż ja :D Ale teraz wiem że gdybym o to zadbała wcześniej być może nie doprowadziłabym się do zagrożenia obecnej ciąży... więc dobrze Ci radzę zadbaj o to wcześniej a nie tak późno jak ja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Koliban ceny straszne:( u nas trochę lepiej ale do ideału to dużo brakuje:)) mam nadzieje, że jak kupimy mieszkanie i się zameldujemy to uda mi się go zapisać już do normalnego przedszkola bo żłobek państwowy w Gdyni jest aż jeden:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśki mój mały ma 40,2 temp mierzona w pupie, co mu dac??? tylko panadol?? a co z mlekiem? niby pisza ze przy goraczce mleka sie nie powinno dawac bo dziecko zwymiotuje?? prawda to?? poza tym nic mu nie jest innego a we wtorek nad morze mamy jechac !! :((( mam nadzieje ze pojedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola...przykro mi z powodu smierci kolezanki Zurkowa mi lekarka zalecila ostatnio na odwrot-dieta jak najbardziej plynna w tym mleko to nie wiem...Claudia od piatku do wczoraj miala goraczke ponad 39 stp,pila wlasciwie tylko mleko i wode-nic innego nie chciala.I wlasnie Karola-co to za choroba ktora powoduje\'\'HERPES VIRUS UMANO TIPO 6\'\'??Ma jakas nazwe polska?? Koliban-trzymaj sie kobieto i oszczedzaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa jak tylko temp to mleko możesz spokojnie dawać, tak mi sie wydaje, daj mu może coś mocniejszego tzn nurofen, ibum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban trzymaj się dzielnie :) Ja mam taki brzuch wywalony że hej! jak tylko coś zjem to mam taki bęben że wyglądam okropnie.Czuje jak jelita i żołądek są napęczniałe.Wiecie co jest grane i jak można tego uniknąć??Może espumisan? Bąków nie puszczam więc nie wiem o co chodzi. :/ Herpes virus to opryszczka tzn ją wywoływuje właśnie ten wirus ale z typem 6 to nie wiem. A na ustach (twarzy) czy intymna.Może to ma znaczenie nie wiem.Karola pewnie powie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa i jak Nikoś? dopiero teraz zauważyłam.. a nie chcesz wezwać wizyty domowej ? To może być zwykła trzydniówka ale może też być coś innego.. może to warto skonsultować? JA bym dała nurofen albo czopek tylko max dawkę biorąc pod uwagę masa ciała i wiek Camomilla - widze że moja córeńka ma imieniczkę :D doskonały wybór... Haris-ttam się wszystko przesuwa w brzuszku więc może tak być.. Ale mi się uspokoiło jak zaczęłam jeść produkty bogate w błonnik i jabłka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa - może właśnie powinniście wziąć Nikosia do lekarza , bo to dość wysoka temperatura, ja bym tak zrobiła Klaudia-trzymaj się dzielnie, kobiety w ciąży mają dużo \"siły\", w końcu wszystko się ułoży, najważniejsze że masz oparcie w M :) Koliban- dobrze że ma się kto opiekować małą, a Ty dbaj o siebie i o maleństwo :) a co do imienia Laura to też mi się bardzo podoba i już sobie je wybrałam, gdybym kiedyś miała jeszcze jedną córkę :) bo my to najpierw wybieramy imiona a dopiero potem bierzemy się do roboty ;) No i gratulacje dla Laurki, jak się już raz odważyła to się nawet nie obejrzysz kiedy zacznie biegać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze Cammomila ja pytam o imie a w stopce jak byk jest napisane:P:P:P:P:P:P co do temperatury to najpierw trzeba próbować zbijać, jak nic nie daje to wtedy lekarz, bo jak nie ma żadnych innych objawów to lekarz nic nie zdziałą tylko każe zbijac, wiem że jak temp nie spada albo spada na krótko to lekarz, przynajmniej u nas wypisuje pyralgine w czopku, no Żurkowa napisz jak Nikoś?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane spadła mu goraczka po 6 ml panadolu, wiec mam nadzieje ze to tzrydniowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak poza tym maly moj dzis byl z moim bratem na spacerze ja musialam jechac cos załawtic i plakal jak widzial ze ja w aucie a on beze mnie,a le tylko chwilke potem bylo ok a poza tym znalezlismy mieszkanie:)) juz umowa wstepna spisana teraz do 10.08 kase mamy przelac za calosc i do 3 miesiecy oni maja sie wyniesc:) mieszkanie moze nie takie jak chcielismy tzn, fajne ale chcielimy tak kolo 65 metrow a ono ma 60,4 ale co tam damy rade:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika ---> my chyba na szarym koncu jeśli chodzi o zęby. Są 4 sztuki a dokładniej same jedynki. W ciągu ostatnich trzech dni wyszły dwa zębole. O dziwo bezstresowo. Chyba to prawda jak pisala któraś z Was że najbardziej boli jak zęby schodzą do dołu. Akinom ---> zapewne dobrze zrozumiałaś rozmowę w aptece. Gdyby nie miała podejrzenia to nie kupowałaby testu. Co te dziewuchy mają w głowach... Karola ---> smutne, przykro mi Klaudia ---> trzymaj się, najważniejsze aby razem Cyna ---> no sposobu omletowego na przytycie nie słyszalam jeszcze ale mam zamiar od jutra próbować. Z 5 kg by mi sie przydało przytyć. Żurkowa ---> jak Nikoś??? duża ta temp była Temperatura może być też od słonca. Ale nie wiem czy aż taka wysoka. Wyjazd na Mazury odwołaliśmy. Doszliśmy do wniosku, że pieniądze które byly na to przeznaczone włożymy w dom. Tam bardziej są teraz potrzebne. A wyjedziemy sobie na kilka dni gdzieś nad wodę w swojej okolicy. Głównie chodzi teraz o odpoczynek psychiczny męża. Co do zostawiania córeczki pod opieką innych to ja mam tak samo jak Koliban i Akinom. To chyba jest jakaś blokada, bo np moja mama uwielbia Wikusię i każdą chwilę jej poswięca a mimo to ja córki wcale u swojej mamy nie zostawiam. Wolę stanąć na głowie żeby coś zalatwić niż komus powierzyć ją w opiekę. Ale... w niedzielę byli znajomi z 7 miesięcznym synkiem. Oni wybierają się na wesele i zostawiają siostrze syna na dwa dni. Dla mnie to coś niewyobrażalnego wprost!! No ale tak sobie myślałam o tym fakcie...i wczoraj zawieżliśmy Wiki do babci na ponad 3 godziny... i nie bolało...Załatwiliśmy mnóstwo spraw a córka świetnie się bawiła, była taka zmęczona że momentalnie po kąpieli (jak nigdy) zasnęła. I druga ważna rzecz - babcia ( moja mama) była szczesliwa, mimo, że się za nią nalatała :D Dla teściowej dziecka nie zostawiłabym, ale nie chodzi już o to że mamy ze sobą na pieńku. ona zna dużo zabaw i potrafi do takich maluchow mówić. Do niej poprostu nie dociera że nasze dziecko nie może jeśc wszystkiego. Za każdym razem udaje zdziwiną że tego czy tamtego nie wolno! W sobotę chciała nakarmic mi dziecko bigosem, a raczej mlodą kapustą z koncetratem pomidorowym, mięsem róznego rodzaju i koprem (po ktorym jest sluz w kupce). Powiedziała: tego też nie można???To co ona je??? Później była nagonka na wafle domowe z masą z mleka pełnego w proszku z kakao i z galaretką. Jak tylko wyszłam to juz gadanie było do M żeby małej dać. Ale M powiedział, że skoro ja mówię że nie to nie. i tak to u nas jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camomilla ---> spojrzałam na daty urodzenia twoich księżniczek i coś fajnego zobaczyłam. Laura urodziła się o 1 dzien, 1 miesiąc i 1 jeden rok póxniej niż Claudia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już chyba siwa jestem pod moją blond peruką;-) Znowu usypiałam Szymusia od 20.30 do prawie północy! A wygląda to tak, że cyca schodzi z kolan i kładzie się obok mnie na łóżku, drzemie kilka minut, a potem wymachuje nóżkami, turla się, siada, znowu się kładzie, a jak mu zaczynają bardzo się oczka zamykać to znowu go przystawiam, a On jakoś nie zasypia tylko zaczyna wszystko od nowa! Jak go włoże do łóżeczka to jest taki wrzask, że aż sinieje na buzi. A w inne dni jest tak, że zaśnie od razu, ale budzi się co pół godzinki, co godzinę... Czy któraś z Was ma podobny problem? Zaznaczam, że od kilku dni daję mu ibufen przed snem, zalecenie od pediatry, więc o ząbkowanie nie chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Żurkowa zdrówka dla Nikosia:):):) My wczoraj pojechaliśmy do sklepu kupić małemu jakaś zabawkę, myśleliśmy o samochodzie, a on jak wleciał do sklepu to od razu dopadł się takiego wózka wypełnionego klockami i jeździł tym wózkiem po całym sklepie, no i oczywiście nie dał sobie zabrać, więc skoro sam dokonał wyboru to wzięliśmy mu ten wózek i teraz jeździ po domu:) w ogóle dziś dotarło do mnie jak on już dużo rozumie i potrafi ostatnia umiejętność to wchodzenie i wychodzenie z łóżeczka :) niestety nauczył się też włazić na nasze łóżko, niby schodzić umie ale nie do końca mu ufam w tej kwestii, a biega tak szybko, że czasem zanim go dopędzę to już siedzi na łóżku:// a dziś jak M wychodził do pracy i założył plecak na plecy to Fifek zaczął mu machać i wołać papa od dziś zaczynam naukę nocnikową, doradźcie jak to zrobić i jak wam się udało???????????????? i ponawiam pytanko z czosnkiem, czy nie zaszkodzi jak daję codziennie do mleka wieczorem???????????????? może dawać co dwa dni?????? no i dziś niby ma być szczepionka, zobaczymy, to już 2 miesiące po terminie://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) kareczka w sprawie nocnikowania nie poradzę, ja zostawiam to dla żłobka ;), dopiero w przyszłym roku na wiosnę ściągam pieluchę. O czosnku też nie wiem. Żurkowa zdrówka dla Nikosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka- u nas nocnik jest tak ok 3 miesięcy, i jak go kupowaliśmy to myślałam że najpierw będzie stał, żeby się z nim oswoiła ale Zuzi od razu się spodobał. Kupiliśmy taki najprostszy , z naklejoną kaczuszką i pozytywką za 12 zł :) Najpierw go pooglądała i pobawiła się nim, potem posiedziała w ubraniu, a wieczorem przed kąpaniem posadziłam ją z ciekawości już bez ubrania a ona od razu zrobiła siku i bardzo była zadowolona jak zaczął grać i ta pozytywka to fajna sprawa, tylko po tygodniu się zepsuła i musimy jej kupić coś lepszego:) Od tej pory sadzam ją przez cały dzień i zawsze jak coś zrobi to zagląda, jak jest siku to mówi \"sisi\" a jak zrobi kupkę to zagląda do niego, macha tak śmiesznie rączką i mówi \"fu fu\". Kupkę robi zawsze po pierwszej drzemce, no chyba że jej się coś rozreguluje, więc się cieszę że od trzech miesięcy nie ma jej w pamku. Teraz w ciągu dnia chodzi bez pieluchy i częściej ją sadzam, nocnik stoi gdzieś w pokoju i mówię :\" zrobimy siku, gdzie jest nocuś?\", no i ona go przynosi, bo jak ją sama chce posadzić to się ostatnio czasem buntuje, bo za często juz jest, ale jak sama przyniesie to jest ok:) Sama jeszcze nie zawoła, ale dobrze że go polubiła i załapała o co chodzi. Nie możesz robić niż na siłe, z chłopcami ponoć jest łatwiej bo mogą sikać na stojąco i widzą wtedy co sie dzieje;) i pamiętaj żeby nocnik nie był zimny bo sie może przestraszyć . Ale sie spisałam, wyszedł prawie wykład :) aha, ostatnio jak byliśmy u moich rodziców cały dzień i nie wziełam naszego nocnika, to posadziłam ją na nocniku siostrzeńca, podobał jej się bo był z Kubusiem Puchatkiem, ale przez cały dzień nie zrobiła do niego kupy, dopiero wieczorem do swojego, ciekawe czy to przypadek czy musi mieć do tego swój:) Koniec już zanudzania, powodzenia Wam życzę i miłego dnia dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do czosnku, jak go lubi i nic mu po nim nie jest , nie boli go brzuszek, to chyba możesz mu dawać, chociaż może faktycznie teraz podawaj co drugi dzień bo czosnek jest dosyć "żrący " i obniża ciśnienie, mnie np jak zjem więcej to strasznie spada i boli mnie żołądek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom- a kiedy ma ostatnie spanie? Jak Zuza śpi drugi raz w ciągu dnia to staram się ją usypiać najpóźniej o 2-3, żeby wsała nie później niż o 16 bo inaczej to jej się potem nie chce spać. Ja ją przekładam do łózeczka jak już dobrze przyśnie, tzn jak my się już kładziemy, czasem śpi u nas ze 2-3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudne wyzwanie z tym nocnikiem:):):) właśnie próbowałam go posadzić i dupa, nie chce siedzieć, chyba mu niewygodnie, my też mamy grający z kaczuszką:):) no nic muszę czekać, a czosnek faktycznie będę mu dawać co drugi, a nawet co trzeci dzień a ja muszę nowej pracy szukać :( już nie wiem co robić, niby miałam dobrą pracę ale coś zaczęli szwankować z wypłatami, za czerwiec jeszcze kasy nie dostałam, a mam działalność gospodarczą i muszę płacić ZUS i podatek i musiałam zapłacić z męża pensji, uważam, że to trochę nie fair, no ale co zrobić, oni twierdzą, że mają problemy ze ściąganiem kasy od kontrahentów, chyba poszukam czegoś w szkole państwowej, kasa średnia ale pewna i płacą z góry:):) i na wakacjach:):) ale nie widzę żadnych ogłoszeń, nie wiecie może gdzie się szuka takiej pracy???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka --> O szczepienie się nie martw. Pomijając że ja jestem antyszczepienna, to naprawdę nic się nie stanie jeśli nie dostaniecie szczepionki przez wakacje. Zwłaszcza e podobno w upały nie wolno szczepić (co prawie każda przychodnia olewa o zgrozo!). A co do szkół państwowych, to najlepiej z podaniem i innymi papierkami powędrować do szkoły - do dyrektora od razu. Tak przez telefon czy maila zbywają raczej, a osobiście to wybadasz sprawę. Może np. się okaże że teraz nie, ale za parę miesięcy ktoś tam odejdzie i wtedy. Z nocnikiem doradzam ostrożność - jak młody nie będzie chciał, to nie naciskaj bo się zrazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co mam robic bo maly mial rano 38,5, dalam panadol, teraz spi, zadnych innych objawow nie ma poza tym ze marudzi ale to ma prawo przeciez nie chce isc z nim do dzieci chorych bo zaraz bedzie chory faktycznie, tyle zarazkow wydaje mi sie ze moze goraczka, moze trzydniowka?? sama nie wiem najgorsze w tym jest to ze w pon w nocy mam jechać nad morze ze znajomymi !!! i bardzooooooooooo mi na tym zalezy, tak czekam a wyjazd :(((( i nie wiem co mam robic, co mu dac zeby mu przeszlo, co zrobic jak goraczaka nie minie?? teraz z nim na dwor nie wychodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa jak ci tak zależy to może zadzwoń po lekarza na wizytę domową, bo im szybciej zainterweniujesz to szybciej minie, a lekarz zbada gardło, osłucha i się uspokoisz, a tak to siedzisz i się zamartwiasz, jak to trzydniówka to do poniedziałku minie, a jak coś innego to nie warto czekać aż się rozwinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×