Jak cos kochasz pusc to wolno, jak wroci jest Twoje ... dla starej ekipy

eh, byleby tylko je przezwyciężyć :( nie mogę się zabrać do nauki w wymiarze większym niż 2h ,no nie mogę :(

Ja tez nie potrafie sie zabrac do nauki :( fisiowna gdzie jestes ?? A Ty hermia ?? :P

hej kobietki... coci wczoraj bylam tak padnieta, ze po pracy i zakupach poszlam w kimono...z czwartku na piatek spalam tylko 2 godziny (efekt roznicy czasu miedzy mna a J), w piatek tez nie za wiele...za to dzis sie wyspalam:) no i zauwazylam, ze przez problemy jakie mam nie bardzo potrafie radzic innym w sprawach sercowych...kiedys nie sprawialo mi to problemu...teraz:o nie potrafie wczuc sie w problemy innych...inni na moim miejscu dawno by sobie darowali...ja to wiem, wszyscy to wiedza...stoje w miejscu...za duzo mysle, zdecydowanie za duzo... losz pogubilam sie w tym wszystkim

Fisiowna ja potrafie niby radzic inny, ale sama tez za duzo mysle :O Wczoraj niby osiagnelam maly sukces z P ale niestety nie ta metoda ktora chcialam i jak tylko to dalej bedzie na niego dzialac, to bede musiala sie wycofac, bo ja sie cofam w takiej sytuacji w postepach ktore zrobilam i to mi sie bardzo nie podoba :(

ja tak generalnie postanowilam isc za haslem przewodnim Naszego topiku...pierwsza sie nie odezwe...korci mnie jak diabli, ale nie i juz

czerwony baloniku jak to nie bedzie 3 razu w koncu do 3 razy sztuka:)

fisiowna powodzenia :) Ja wlasnie sie zbieram na impreze polmetkowa z moich studiow :) Troche odreaguje :) Tesknie za nim :( Milego wieczorku Papa

coci baw sie dobrze:) wlasnie skonczylam czytac Nianie w Nowym Jorku...teraz czas obejrzec film przyslal mi sms, ze kocha i teskni

A ja zadam inne pytanie, obyś była dobrym prorokiem... Żeby jeszcze doznać tego przypływu mocy, która sprawia, że można góry przenosić... I żeby to nie trwało miesiąc-dwa, a potem - cierpienie... Problemy są nieuniknione, ale kłamstwo, obojętność, odpychanie, zrzucanie winy - to trochę za dużo :-( Ja naprawdę uważam,że człowiek staje sie lepszy, mądrzejszy, piękniejszy gdy ma dla kogo... I łatwo mu to przychodzi. Podobnie, jak myślenie, pamiętanie o tej drugiej osobie, troszczenie się o nią, sprawianie jej przyjemności... Zamiast odbierać czas, siły, jeszcze je w jakiś cudowny sposób pomnaża. Wszystko by się tej drugiej osobie dało, z największa radością. Tym bardziej boli, gdy ktoś to odrzuci jak nic niewarty śmieć :-( (bo nawet nie sam fakt odrzucenia mojego uczucia mnie tak bardzo boli - że ma wątpliwości, wiedziałam - ale okrutny i upokarzający sposób, w jaki to zrobił :-( ) Życzę Wam wszystkim, żeby ci \"Wasi\" docenili Wasze zaangażowanie. Musi się udać!

Cocinelka - dobrej zabawy! ;-) Fisiowna - trzymam kciuki! ;-)

Mój mąż też w okrutny sposób mnie porzucił. Pozostawił w chorobie, bo jak sądziłam - ma wątpliwości. Okazało się, że jakaś inna tak bardzo chciała nie pozostać sama po stracie męża, że zabrała mi mojego. I nawet teraz, gdy go odzyskała, wciąż próbuje swoich sił. Niektóre kobiety są naprawdę okrutne i samolubne. Ale mam nadzieję, że takich jest niewiele. Pozdrawiam i mam nadzieję, że kiedyś się uporam z moim poniżeniem i też będę umiała spróbować jeszcze raz.

czerwony baloniku, bedzie dobrze, na razie jest okres zaloby ale z czasem sie wychodzi z tego, trzeba tylko chciec bo jak sie siedzie i sie mowi ze juz mi nic nie wyjdzie to sie nie uda. troche samozaparcia zacisniecie zebow i bedzie ok i masz racje mowiac ze lepiej byc samemu niz dawac sie oszukiwac

Mam dość :o..... Serio, az mi sie ryczec chce

Co Tu takie puuuuuuuuustki, jak ja jestem to nikogo nie ma Wstawać...kontrola!

a co sie stalo Hermia??lece sie wykapac...niedlugo bede:)

ni ma....

hmmm czego ni ma??

Cierpliwosci do ludzi, ucze sie codziennie, ale im bardziej staram tym bardziej Oni chca mi wleźć na glowe :o a najbardziej mnie wkurwia, przepraszam za slownictwo jak WSZYSCY wiedza,doradzaja nie znajac wogole mnie, kogos albo super pobieżnie :o

Hello :) Wczoraj sie super bawilam na imprezie :D A dzis mam chyba gorszy dzien :( Mam ochote uciec stad ... Chyba zaczynam miec mysli,ze moze lepiej nie zdac tej sesji poprawkowej i uciec, uciec daleko od niego ... :O A pozniej przychodzi mysl,ze jak ja uciekne to on zapewne bedzie chcial wrocic, bo bede nieosiagalna :( Nie wiem skad te glupie mysli, bo ostatnio jest miedzy nami ok ;) Nawet teraz napisal na gg :) Hermia wiesz co mysle ;) fisiowna a jak u Ciebie ??

nie denerwuj sie...ja bym chciala zeby ktos mi doradzil cos konstruktywnego... Hermia powiedz, wyobrazasz sobie przez rok nie widziec swojego faceta? Co bys zrobila gdybys miala taka sytuacje?Czy to wogole ma sens?

Cocinelka ja wiem co ty myslisz, ale sama dokladnie wiesz jak to jest...bo masz czasem podobnie

a nic coci...po sms ze kocha i teskni echo...to i ja milcze

Fisiowna, musze Ci powiedziec, ze ja mam poniekąd mozna tak to nazwac- jak zwał tak zwał, podobna sytuacje :o, chodzi mi o faceta + nie widzenie + cała dupa blada

Fiska a odpisalas mu na tego smsa przynajmniej ?? Korci Cie pewnie ??

Hermia ostre ciecie bo niszczysz siebie :(

coci odpisalam...ale pierwsza sie nie odezwe Hermia ehhh ja go kocham i tesknie ale co to za zwiazek?

Niszcze siłe, nadzieje, wiare, i wszytko co dbre...i popatrz przez jedna babe :o....masakra...i to jeszcze kogo :P

Fisia ja tez kocham i tesknie :) dla mnie to baaardzo duzo :P

Fisiowna mysle,ze to moze mu dac cos do myslenia ze sie nie odzywasz ;) Ale to sie okaze jak bedzie ... Hermia badz twarda !!!!!!! Ehhh ja tez kocham i tesknie :( a wlasnie teraz mi okazuje swoja zazdrosc o moj polmetek :O ehhh on mi czasami takie sprzeczne komunikaty pisze,ze szkoda slow :O

szczerze Wam powiem ja mu nie ufam...nie wierze, ze jest mi wierny, ze nikogo nie ma