PAŹDZIERNIK 2008

paula Twój Franio to po prostu nocny Marek i tyle :) a my byłyśmy dziś pierwszy raz na rehabilitacji...małej najbardziej przypadła do gustu zabawa na duuuużej piłce :)

wisienko, ja dostałam relanium w ciązy jak nie spałam i nic nie pomogło. Franek dzięki relanium miał sie nauczyc spać.... ale chyba nie wyszło:). moze po jakims czasie zadziała. Neurolog, ktora nam to dała, twierdzi, że dla dzieci relanium jest najbezpieczniejsze.. Conqita, fajnie, że Milence się podobało. Co mówili o rehabilitacji? długo bedzie jej potrzebowała?

paula => rehabilitacja będzie trwała 2 tygodnie. tyle nam lekarz zapisał. u nas jest problem z rączkami. sama ładnie chwyta zabaweczki i bawi się wszystkim ale jak my ją łapiemy za dłonie (nawet przy myciu) to wyrywa :( no i paluszki ma podkurczone, piąstki zaciśnięte. a te ćwiczenia to : koci koci, myju myju rączki, klaskanie, przybijanie piątki, zdejmowanie skarpetek, skakanie na piłce, masaż. jutro ćwiczenia na macie...zobaczymy co będzie

conqita, no to wyglada na fajna zabawę! Franek padł.... tatus go położył, przekręcił sie na boczek, przykrył go pieluszką i śpi.... zobaczymy jak długo.

Cześc dziewczynki drogie. Dzagusiu - u nas to dolna dwójeczka po prawej stronie. Paula - no widzisz jak Franio ładnie nadrobił :D Co do relanium na sen...działa widać na niego tak jak na moją Blanię oliwka do kąpieli ułatwiająca zasypianie. My łobuzujemy od 8;00, tzn mała się łaskawie obudziła, dała nakarmić i teraz łobuzuje. A pozycje snu możecie zobaczyć na NK :)

No a my od 7 na nogach:( Już zdążyłam upiec dwa placki na imieniny teściowej:P Mały zasnąl i ja się chyba też kimnę trochę, bo oczy mi się kleją. conqita - to nie tak długo ta rehabiitacja a brzmi dośc interesująco. W sumie to mój Wiktor też wyrywa rączki, jak go łapiemy, ale ja myslę że dlatego, bo on nie ma czasu na pierdoły i ciągle gdzieś łazi:) paula - no chyba Franek ma naturę taką i nic na to nie poradzisz. Może łatwiej ci będzie, jak się pogodzisz z tym, bo to szukanie przyczyny jego spania to cię wykończy:)

heja goja no nie długo, ale oni tylko pokazują te ćwiczenia i potem sama je wykonujesz z dzieckiem. Przez te dwa tygodnie trwa nauka rodziców :) qcze znów byłam dziś u pediatry z oczkiem...łzawi cały czas i pękło naczynko. okulista nas czeka. a jeszcze się dowiedziałam że chyba będę musiała jechać do Białegostoku z tym oczkiem bo u nas nie ma lekarza i sprzętu dla tak małych dzieci :( oby to nie te kanaliki...

hej hej... ja własnie zaczynam się godzic z tym, ze Franek tak ma - padła ostatnia nadzieja:) Conqita, zaloguj sie na facebooka i pokaz wiecej zdjec Milenki. mykam przebrac Frankowi dupsko.... bo cos słyszałam i zaczynam czuc:)

Ale mam głodomora. 15 minut po zjedzeniu zupy a ona już poprawia biszkoptem....

moj zjadl własnie słoik rybki po grecku:) on taki rybny za mamusią:) no i wywalił wazon z kwiatami.....

Dziewczyny ale zdziwko zaliczyłam przed chwilą. Przyszła dla Blani paczka z ubraniami z USA od Bartka kuzynki. Oglądając je doszłam do wniosku że niezłe gówno my jako Polska produkujemy. W porównaiu z ich materiałami my szyjemy normalnie ze zurzytych scier do podłogi...Eh znowu w czymś jesteśmy 100 lat za murzynami

rzeczywiście niektóre nasze czyt. polskie ciuchy to są o dupę rozbić mi psiapsióła jak nakupowała dla małego rzeczy w Angli( dodam że raczej z dolnej półki jeśli chodzi o cenę) to nawet po kilkunastu praniach wyglądają jak nowe i do teraz jeszcze takie są mimo iż korzysta z nich mojego męża siostra dla swojego synka ale ja mam to w d.... bo i tak mój smyk teraz wszystko plami i brudzi do tego stopnia że potem wygląda to jak szmata dlatego wczoraj za przykładem którejś z forumowiczek obkupiłam młodego w auchanie dając za ciuszki po 3,5 ...4 i 6 zł za sztukę i dzięki temu ma 4 koszulki i 4 bodziaki za śmieszne pięniądze i może sobie je zniszczyć my po wizycie u neurolog dowiedzieliśmy się że postępy są śliczne a jak zapytałam o buty to postawiła młodego na nóżki i stwierdziła że najlepiej będzie jak kupimy te specjalne do nauki chodzenia bo młody rwie się do stawiania kroczków tylko krzywi przy tym nóżki na boki a taki but usztywni kostkę i bardzo mu to pomoże tak więc chyba się zdecydujemy boję się tylko że cena nas zabije

paula a powiedz mi czy ty może szukałaś na necie jakiś matek które mają podoby problem ze spaniem dziecka jak ty ... może są jakieś kobiety który z perspektywy czasu są w stanie ci coś doradzić i jeszcze tak się zastanawiałm czy Franiu miał kiedyś okazję spać gdzieś poza domem ??? a jak tak to czy wyglądało to tak samo jak w domu ? a jak nie to może warto spróbować się gdzieś wybrać na kilka dni bo wiadomo że w pierwszych dniach doznaje lekkiego szoku ale potem .... kto wie ???

Artigiana, ja już to dawno stwierdziłam.... nawet rzeczy z lumpeksów sa lepsze od wiekszości (bo nie wszystkich) naszych rzeczy. Co ciekawe nawet rzeczy z naszego H&M sa gorsze od szwedzkiego H&M.... takie paczki to prawdziwa przyjemnosć.... ja to sie ostatnio prawie poryczalam ze szczescia, jak Franus dostał taka paczuszkę od znajomych.... taaaaakie piekne, dobrane kolorystycznie i na dodatek niespodzianka.... lubie takie niespodzianki.

dzagusiu, szukałam takich matek nie tylko po necie.... mam nawet takie kolezanki. Wszystko skończyło sie jakis cas po odstawieniu od cycusia:/ Franek w nocy nigdy nie spał poza domem, teraz jedziemy na wczasy to zobaczymy...

Artigiana - dodam jeszcze, ze nie dość, że szmaty to strasznie drogie!!! Ja byłam ostatnio na takim placyku, gdzie się rozkładaja handlarze z namiotami a mi babka wywala cenę za bodziaka z kr. rękawem - 16zł!!! Kuźwa w sklepie kupuję taniej! A tu ani marży, ani czynszu nie płaca i taka cena! dzagusia - ja polecałam wyprzedaże w auchan i też mi nie szkoda, jak Wiktor tym bodziakami podłogę szoruje:P A więcej niż na jedno lato się nie przydadzą! Kupilam tez 3 pary rajtuz na zimę, bo akurat są dobrej jakości i troszkę skarpetek. A rajtuzy po 4zł były, więc trzy razy taniej! Młody mój śpi, jakiś marudny był dzisiaj. Cholercia nie wiem jak długo mu dawać ten aphtin na pleśniawki:( W sumie to już ich nie widać, ale tez tam na policzkach nie da mi zobaczyć. Daje mu go piaty dzień - jak myślicie, starczy?

paula - a nie możesz już Franka od cycka odzwyczajać? Ja wiem, ze będzie ci ciężko, ale to minie a może oboje na tym tylko skorzystacie?

Cześć - w końcu mam sprawny kompik no i co by tu napisać .... Szymi chrzczony 8 marca :) też miałam taki sam problem z chrzestną która w tym czasie była przy nadziei. Zdecydowałam sie na inną osobę bo niedoszłej matce chrzestnej teściowa truła tyłek. Niby nie wierzymy w zabobony no ale... na wszelkie coś. Ale co się nie odwlecze - przyjaciółka będzie chrzestną jak będę miała kiedyś drugiego bąbla :) Paula-->gratulacje :) Franio w końcu lekko przybrał na wadze ;) Mama nadzieję że Falsa dobrze sie bawi u \"nas\" . Ja skorzystałam z pół słonecznego weekendu i wybrałam się nad polskie morze. Szymek zaliczył morską wodę i skonsumował piaseczek :) Czyli wszystko ok. Jeszcze tylko marzy mi się na wakacje wypad w góry ale z tym poczekam do sierpnia.

goja, rozmawiałam z lekarką o odstawieniu, wspólnie stwiedzilyśmy, ze do roczku spokojnie wytrzymam, pó xniej bedziemy sie martwić.

goja przede wszystkim sprawdź dokładnie czy napewno nic nie ma bo to cholerstwo lubi wracać ja jak mi młody nie dawał to pozwalałam mu się rozpłakać tak na maksa że aż buzi przy płaczy nie zamykał -wiem okropna jestem - ale tylko wtedy mogłam dokładnie pooglądać...ja stosowałam dłużej niż tydzień ten aphtin ale miałam jeszcze inne maści i na zmainę smarowałam... jak jesteś pewna że już nic nie ma to myj tylko gazikiem i przegotowaną wodą pamiętaj dziąsła ,wnętrza pliczków,język i podniebienie

paula--- a kto nie lubi takich niespodzianek:-) artigiana---fajnie że Blanka dostała taki prezent, na jakiś czas pewnie masz spokój z ciuszkami:-) My niestety nawet nie mamy od kogo takich paczek dostać:-(A szkoda, bo ciuszki dla dziecka wiadomo że są na trochę także to pieniądze wyrzucane w błoto.Nie mamy też za bardzo po kim \"dziedziczyć\", niestety trzeba wysypywać się regularnie z portfela:-( dżagusia---super że postępy idą w dobrym kierunku.Wydaje mi się że skoro te buty mają gwarancje pomocy to nie ma się co zastanawiać nad ich zakupem.Lepiej wydać teraz pieniądze na butki niż potem na rehabilitacje.Moja kuzynka tak właśnie miała, kupowała małej buciki tylko takie żeby do stroju pasowały.Jedyne kryterium wyboru to wygląd a potem się okazało że potrzebna jest rehabilitacja bo mała strasznie koślawiła stopy i przez to długo nie mogła chodzić Ja właśnie wyplewiłam w ogródku, zaczęłam też kosić trawę ale przeszła burza i pokrzyżowała mi plany.Skosiłam 1/3, teraz świeci słońce ale jest zbyt mokro żeby dokończyć Mama poszła z Zuzią na spacer, pewnie gdzieś w jakimś sklepie zrobiły sobie postój.Dałam jej folię na wózek także Zuzia na pewno nie zmoknie

dzagusia - polecam buty sopockie... - http://www.sklep.tombut.pl/ i na butach bym nie oszczędzała. Wisienko, ja troche odziedziczyłam ciuszków po siostrzenicy - ale juz teraz się skończyły - bo wiadomo, ze wiekszośc rózowa. ta paczka, która dostał - to od znajomych, nikt bliski. Naogladali sie zdjęć Franka na facebooku i poszli specjalnie po zakupy. Dla nich to niewielki wydatek, a ja bym zapłaciła fortunę.... dlatego az się popłakałam ze szczęscia:) a tak się nie patyczkuje lumpex, Pepco. Carrefure, Auchan, Tesco - nie wywale 70 zł na firmowe dzinsy - jeszcze nie zwariowałam:) U nas na straganach to czasami tez ceny jak z kosmosu. Nie powiem, ze w niektórych lumpeksach to tez powariowali i za body chca 8 zł - a nowe w carrefure czy auchanie - 5 zł. W C&A ostatnio kupiłam po 7 zł

byłam patrzeć na butki i ceny wachają się między 100 a 150 kilka przymierzyliśmy i jak postawiłam młodego to odrazu lepiej wyglądał i prosto stópki trzymał tak więc chyba się zdecydujemy najbardziej siadły mi sandałki z bartka profilowane zapinane nad kostkę... fajnie trzymały stopę koszt 103 przecenione ze 140 kupiłabym te co paula przesłała linka ale one tak strasznie mi się nie podobają pozatym mój młody ma hopla na punkcie sznurówek więc ciągle byłyby porozwiązywane i nie spaełniały by już swojej funkcji... a te na rzepy źle leżały na jego małej , chudej nóżce

dzagusia, takie buty nie sa do podobania:). dla mni sa urocze - czuje do nich sentyment. U nas wszystkie dzieci w takich chodzą.

Paula--> u mnie też widziałam takie buty ale w sklepie u szewca, co ma wyroby skórzane dodatkowo. Ma on większy wybór kolorów i trochę lepiej wyglądają.Ale tak jak mówisz nie liczy sie wygląd tylko zdrowie dziecka. Zastanawiam się nad nimi bo cenowo jak dobrze pamiętam w okolicy 70-80zł. Choć Szymek woli chodzić na boso ;) Jutro chyba pójdę i zerknę na te buciorki.

mi lekarka powiedziała, ze na razie boso, wiec sie nie przejmuje. a na dworzu jeszcze nie chodzi.

dziś na ćwiczeniach Milenka wyła w niebogłosy...masakra zajęcia na materacu to będzie przeprawa...a myślałam, ze po wczorajszym dobrze pójdzie.

oj... biedna Milenka. Mój znowu nie śpi..... juz brak mi sił.

Hej a my byliśmy na zakupach i kupiliśmy samochód-pchacz dla Wiktora. Taki prosty, na promocji w tesco za 79zł:) Jutro będziemy próbować. Ale z butami to u nas problem, bo ma małą nóżkę a najczęściej rozmiary sa od 20. Fajne sa butki niedrogie w ccc z gufo, za ok 30-40 zł, sztywna, wysoka pięta, no ale za duże jeszcze.

GOSIU SZ. - Ale byłby numer jakby się okazało że rzeczywiście znasz Bartka :) Tylko gdzie mogliście się widzieć? :D