Ważne jest, by gonić króliczka, a nie go złapać...?

dla mnie takim 'przemożeniem sie" :P będa te wszytskie foty...kamera..neicierpie tego, wyglądam na zdjęciach jak koszmar z ulicy wiązów, poprostu tragedia, neiznosze siebie na zdjęciach, na żywo tez niewiele lepiej ale jakoś tam ujdzie :P a kamery niecierpie! grrr

sekata, nie badz az tak krytyczna, na pewno przesadzasz:P

moj maz gdzies do kumpla wybyl kolo 20, ciekawe, kiedy wroci:P

no ciekawe, gdzie dziewczynki, pewnie zmeczone odpoczywaja:P:P:P

nie nie, chodziłam do Szk.Pdst Nr 5, ale to neidaleko 15 :P zresztą nawte niedaleko mieszkam tam jesczez w tych oko.licach :P a pzoa tym niestety moja samokrytyka jest uzasadniona :o

kazda panna mloda wyglada pieknie:)

wiecej pewnosci siebie Sekata:)

heheh, nie mogłam się powstrzymać.... NAWET TA??? http://allegro.pl/item310671543_jedyna_taka_suknia_slubna_rozm_38.html :o

hmm, no moze nie kazda, ale w ich odczuciu jest piekna i w odczuciu ich bliskich:D poza tym piekno to pojecie wzgledne i kazdy inaczej je pojmuje:D

nie no, masakra :o to wielkie coś normalnie przypomina nic innego jak jedno wielkie uwalone kupsko :o ..nie każd apanna młoda wygląda pięknie, Pinezka :P ja bede wyglądac ciut lepiej ale tez bez przesadyzmu :P ;))

wlasnie, wiedzialam, ze ta kiecka cos mi przypomina, wielka kupe!!!!!!!!!!!! hahahahaha:D:D:D

mi mala, ja tam nie trzymam meza w zlotej klatce ani on mnie:P Jutro ja wybywam wieczorem do kolezanki:)

hehehe kupa wielka jak 150..ale skoro dziewzcynie się podobało to cos wychodzące spod kiecki.... :o a mój to udaje wielce zazdrosnego jak idę gdzies bez niego :P a potem musze zgłaszac 'raport' kto mnie..i tu uwaga...PODRYWAŁ hahahahahaha :D ostatnio to mnie podrywał owszem ale wiatr z ziemi bo wiało jak zwariowane...ale Mój do mnie twardo zawsze udaje, że podejrzliwy :P eh Ci faceci :D

mnie to dzis wiatr podrywal, piździlo ze szok!!!!!!!!!!!!!!

haha, mi mala, to i tak dobrze, faceci nie sa zbyt wylewni i naprawde sie postaral z tymi zaletami:D

jezu, ja tez jestem starsznie zazdrosna :o i udaje tylko w niektórych sytuacjach (np. rodem z naszej-klasy jak pisze jakieś komentarze do koleżanek albo co gorsza dostaje od koleżanek :o ) ale to ukrywam żeby jakies granice rozsądku zachować...ale czasem to sie rzucam równo :P a ten bidny udaje, ze nie wie, o co chodzi :P

ciekawe jakie mój by zalety wypisał :P

wlasnie zagadalam kumpla mojego meza na gadu, czy jeszcze jest:) Juz wraca, calkiem szybko jak na meskie spotkanie:D

uuuu. TAK WCZEŚNIE? zaraz przyjdzie i nam Cie zabierze i nie pogadamy :P hehe ;) a tak serio ja zaraz uciekam....

no ja tez zaraz zmykam. nie bede meza zaniedbywac:P:P:P

ano ano zaniedbywac męża to powazny grzech! zwłaszcza na tmy forum :P ok, to ja się żegnam, dobrej nocy Dziewczynki :) do jutra zapewne :P

dobranoc Sekata

konto na nk. on nawet nie zna hasła i nie obczaja o co tam za bardzo chodzi... jak chce sobie pozapraszać to mu wpisuje hasło i sobie zaprasza znajomych. ostatnio zaprosiła go dziewczyna, która tyle samo zna jego co i mnie. a mnie nie zaprosiła! mój luby wyjechał na pare dni i ja mu wciąż "zarządzam" kontem i nie przyjęłam mu tego szmaciska do znajomych! wykasowałam zaproszenie ze skrzynki odb. została tylko w zaproszeniach. ale mój facet nawet nie wie, ze takie cos jest. no chyba ze odkryje to przypadkiem... gdyby zaprosiła i mnie to ok. ale samego jego skoro zna nas tyle samo!? a w ogole to ona ma chłopa, a mojemu ostatnio na weselu kilka razy jak myslala ze nie widze owieszala sie na szyii!!!!!!! i ubolewała bardzo ze dlaczego ona dopiero teraz dowiaduje sie ze on wrocil z zagranicy jak jest juz w polsce 3 m-ce! dodam, ze razem wrocilismy z tej zagranicy i tyle samo nie widziala jego co i mnie. stalam obok i na mnie nawet nie spojrzala. ona ogolnie ma taki sposob bycia ze lapie facetow za tyłki, podszczypuje, obejmuje i to przy swoim chłopaku! widze ze mu sie to nie podoba ale nic nie mowi. czasem jak nie wytrzymuje to sie na nia wkurwia. ja nie musze jej zachowania tolerowac! nie? a inni faceci ktorych ona tak podszczypuje i rzuca sie na szyje (w tym i moj) twierdza ze to bardzo fajna i rownna dziewczyna.

Witam Was! Tak sobiepodgładam i przypomniało mi sie, wesele znajomych... \"Kochany, kochany, lecą z nieba jak liście kasztany, prosto pod nogi par zakochanych .... itd itp... Panna młoda to spierwała na żywo przez mikrofon, kapela grała.. normalnie prawie umarli wszyscy ze śmiechu:P

ale ona tak na bardo poważnie, :D

ozywiscie powiem mojemu facetowi o tyjm ze go zaprosila bo tak nieladnie. ale powiem co o tym mysle i sadze ze nie przyjmie jej do znajomych. ostatnio zaprosila go tez jego byla. w ktorej byl bardzoi zakochasny ale go zdradzala i ja zostawil. no to mu ja przyelam. ale nie tak odrazu. poczekala sobie z tydzien na przyjecie zaproszenia od niej... hehehe :P ale swinia ze mnie...

Pinezka, jesteś kobieto? Byłam kiedyś w Białce, za Krasnymstawem. Cudnie tam jest A co do męża na piwku to nie ma co robic draki, mnie juz pszeszło;) niektórzy koledzy to sie dziwia, że on za moim przyzwoleniem wychodzi

wszystkich w domu? ja kiedys bylam na weselu gdzie panna młoda po połnocy przebrała sie w bezowy dres. z wielkim napisem na plechach - OPEL! ale ona miała coś niepokolei bo widac było. miała też brud pod paznokciami i zero makijarzu! a włosy jakby tłuste. normalnie tragedia. tak jalkby wróciła z pola i tylko wskoczyła w białą kiecke...

mi mała, leć spokojnie:D tylko sie nie zatnij, jak sie bedziesz golić;)