Ważne jest, by gonić króliczka, a nie go złapać...?

no wiesz, kumam, że ma być zabawnie a tam było ....lekko żałośnie Słuchaj, a moze nie tańcz? Oni niedawno mieli się rozwodzić...

ci z wesela:P no, ale nie wiem co tam dokładnie nie przejmuj się, mi no co ty o której lecisz i skąd?

e, to rzut beretem ;) fajnie masz, ja tez bym sie z chęcią gzdieś urwala do jakiś london na kilka dni, zupełnie sama.........aachch pomarzyć;) na długo lecisz?

Robaczki, znaczy stonka, znaczy dzieciaczki - śpią, córa az chrapie sobie, ale ma prawo bo ma zapalenie oskrzeli. A myślałam, że na razie spokój, cholerka.. A mąż... w pracy na noc, dlatego mam wolne;) Nawet przez gadu nie możemy poklikać, bo chyba padł im net w pracy - on całą noc przed kompem siedzi, bidoczek, łączności pilnuje;)

ja tez ma chopa w anglii. latamy do siebie ciagle bo ja mam w polandzie prace. ale widujemy sie najrzadziej raz na 2 m-ce bo ja na najblizsze lotniska w polsce mam 250 km. i slub tez bierzemy 2 sierpnia. :D milego lotu i pobytu z ukochanym!

dzięki mi mała;) za życzenia skąd? bedzie z jakieś 600 do krakowa

wlasnie w poniedzialek polecial. ja lece dopiero kolo kwietnia do niego... :(

nie wstaniesz rano... ;)

Już (dopiero) jestem:D Pewnie już wszystkie chrapią:D To tylko szybko napiszę, że jestem z Grodu Kopernika jak to wszędzie melduję:D i ślubuję w tym roku razem z Narzeczoną 25(tzn my nie razem:P) 20września-nie mogę się doczekać:D Mój przyszły mąż mieszka w innym mieście i jesteśmy weekendową parą, ale to co innego niż jak ktoś mieszka setki km od Ciebie.. współczuję serdecznie.. ja tu tęsknię jak Go tydzień nie widzę:( Na szczęście już jutro po pracy się spotkamy:D Co do zazdrości to ja też mam tak niestety( ale mój Narz też jest okropnym zazdrośnikiem:P żeby nie było:P), że jestem zazdrosna o każdą Jego znajomą i takie z NK też:D ale jakoś dajemy radę;) No to dobranoc Dziewczynki! kolorowych snów:) Mi mała doleć szczęśliwie:)

„i ślubuję w tym roku razem z Narzeczoną 25(tzn my nie razem:P ) 20września-nie mogę się doczekać :D” rozwaliłaś mnie tym tekstem :D :D hehe, ale mogę potwierdzić Twoje zeznania :P :D Razem z Wiosenka_555 20.09.08 łapiemy stresa ;) mi mała- życzę miłego lotu i fajnie spędzonego czasu ze swoim narzeczonym :) a później wracaj do nas na topic :) Odpowiadając na pytanie o miejsce zamieszkania: Polska centralna wita ;) Jestem z miasta Łodzi, z dzida pradziada tu mieszkam :) Co do wystąpień, chciałabym coś zagrać mojemu lubemu na klawiszach ale nie mam totalnie pomysłu co to mógłby być za utwór :O Dodam tyle, że oboje z moim narzeczonym jesteśmy strasznymi zazdrośnikami i szczerze nie wiem kto jest większym ;) Jakoś dajemy rade bo staramy się nie ograniczać w kontaktach ze znajomymi.

mi mala, zycze udanego i spokojnego lotu:) Narzeczona, to w swieta bede niedaleko Ciebie, bo w Łęczycy u moich dziadkow:) Urodzilam sie tam i 2 lata mieszkalam:) Zabieram sie za papierkowa robote:)

Namagnesowana_Pinezka to Ty jesteś moja krajanka :) widzę, że temat umiera :O więc żeby troszkę podnieść zapytam :czy zaproszenia na ślub i wesele należy dostarczyć do wszystkich osobiście?

Witaj Narzeczona:) mi małej nie ma i temat upada:D ja niestety wszystkim nie dam rady rozwieść osobiście, ale tym którym dam to oczywiście rozwiozę..

heja! no i co tam? :)

Witaj sękata :) widzę, że próbujesz podnieść topic. Wiosenka_555- w taki razie rozwiozę zaproszenia osobiście tylko do tych co mieszkają w moim mieście a do reszty wyśle. A zawiadomienia o ślubie wyśle pocztą do wszystkich. mi mała- Ty daj odpocząć trochę swojemu narzeczonemu ;) i popisz z nami :)

witaj mi mala

i jak po podrozy? mi mala mam do ciebie prosbe nie wiesz moze gdzie w Krakowie sa jakies sklepy z sukniami wieczorowymi potrzebuje na poprawiny u mnie kurcze jakos nic nie ma, aha i garnitury co mozesz polecic ?? Myslelismy z moim narzeczonym zeby jechac do galerii krakowskiej ,ale nie wiem czy jest tam jakis wybor???

o własnie własnie ja tez bym czegoś na poproawiny w Kraku poszukała.... hej dziewczyny

dubduss....w galerii nie ma nic. ŻYWCEM! tzn. ja byłam jakies 2 tyg temu i nie było NIC. może że teraz jako, że wiosna to coś dadza letniego, ja byłam miesiąc temu i jak zwykle byłam niemile zaskoczona- że w galeri jest i wszystko i nic :o

znaczy byłam w połowie lutego tzn. w zeszlym meisiacu jakies 2-2,5 tyg temu :P

o kurcze szkoda ze nic nie ma ?? ja juz nie wiem gdzie kupic sukie na drugi dzien ,no i jeszcze garniak dla mojego..slyszalam,ze na gieldzie w Zalezu to jest kolo Katowic mozna kupic cos fajnego ??

Witaj mi mała:) U mnie przygotowania znowu ruszyły i też szukam sukni, tyle, że ślubnej:D przymierzałam dziś kilka i jedna wpadła mi w oko, tylko, że nie ma trenu(Pani zaproponowała w zamian długi welon) i gorseciku z kryształków wiem, wymagająca jestem:P) ale jest śliczna i moja kuzynka się zachwyciła jak mnie zobaczyła:) jejku.. ale problem z wyborem tej sukni.. :(

up up up

Witaj Mi mała:) Spróbuję trochę podnieść topika:D No więc pochwalę się, że ja też się już zapisałam do fryzjera i do kosmetyczki, ale mnie to niestety drożej wyjdzie i o ile fryzjera mam blisko to do kosmetyczki pół godziny muszę dojechać, ale nie znałam innej dobrej.. Ale co najważniejsze wybrałam w końcu sukienkę:) nie jest jakaś super extra i nie wiadomo jakiej firmy.. z niedużego saloniku, skromna, ale ma w sobie to coś:) Trochę się wahałam, ale po namowach i zachwytach moich doradczyń kuzynek w końcu się zdecydowałam:) i Pani mi od razu butki dobrała i mam je już w domku:) Tylko koleżanka mi radziła zmienić plastikową fleczkę na gumową, bo będę się ślizgała.. Trochę mam problem z biżuterią, bo ta suknia jest jasna ekri z dwoma ciemnymi pasami( na biuście i na dolnym marszczeniu) ekri, prawie łososiowymi.. i Panie w salonie radziły mi złotą biżuterię(tzn diadem i złoty łańcuszek czy naszyjnik) lub kremową mgiełkę z perełek ale wtedy bez diademu a mi się one tak podobają:) ale na piękny złoty łańcuch mnie nie stać:( no ale zobaczymy.. coś trzeba wykombinować:) No i teraz rozglądamy sie za zaproszeniami i obrączkami oraz wybieramy się we wtorek po świętach po gajerek dla Młodego:D I to chyba tyle na razie:)

Chętnie poznam Twoją opinię na temat mojej sukienki:) tylko podaj maila to prześlę Ci linka, bo na forum nie chcę jej zamieszczać żeby uniknąć złośliwych komentarzy.. i oczywiście z przyjemnością zobaczę Twoją:) My teraz idziemy po garnitur bo mój Narz będzie miał szyty. Jest bardzo szczupły i niewymiarowy:D a trochę potrwa to szycie..

Poszło:) Acha, moja sukienka jest kremowa, a ta na linku chyba biała:D W ogóle inaczej wyobrażałam sobie moją suknię ślubną, ale w tej wyglądałam najlepiej:) Tak szczerze to też się zaczynam stresować.. dużo detali jeszcze trzeba ustalić a ja mam na głowie dodatkowo pracę licencjacką do końca czerwca.. ale dam radę, muszę:) Formalności w kościele i w USC załatwiamy niecałe 3miesiące przed ślubem, bo ksiądz mówił, że później niektóre tracą ważność.. My mamy nieco łatwiej bo mieszkamy w innych miastach ale w tym samym kraju i co weekend się widzimy.. a Wam rzeczywiście musi być ciężko z tym wszystkim..

A jaką wódkę bierzecie mi mała? My o Panu Tadeuszu myślimy..

hej hej :)

ee...yy.. my tez kupujemy Tadka..chociażby ze względu na tą nową butelkę, która jest dla mnie 100 razy ładniejsza niż ta typowa wysoka wódkowa :o a nowa jest taka niższa, szerza, bardziej elegancka :)

mu kupujemy w hurtowni i chyba dajemu 20zeta za butelke czy cos takiego, tlyko nie wiem jaką....a pisanki nie pomalowalam i swiąt tez nie czuje bo leze plackiem w łóżku CHORAAAAAAAAAAAAA :o