Samotne, wykształcone

ike:):) :):) pola, czy mi się wydaje czy robisz się coraz bardziej bezwzględna i okrutna...?:):)

Retro :-) może mam dziś lepszy dzień ;-) i zaraz czy to są na pewno komedie, czy parodie filmów grozy? :-)

czy to są na pewno komedie, czy parodie filmów grozy? pola, to są zwykłe, najzwyklejsze jaja! :):):) wymiękam.:):)

a ja cos powiem na ten temat....jestem wykształcona zajmuje wysokie stanowisko w banku i coprawda co 30 mam jeszcze 7 lat ale mam swoje wartości którymi się kieruję i też cięzko jest mi spotkać kogos kto sprosta moim wymaganiom (przyznaje się bez bicia) mam swoje kryteria któe facet musi spełniac i absolutnie nie szukam modela z okładki dla mnie facet nie musi być piękny muszę czuć się przede wszytskim bezpieczna facet musi byc zaradny musze wiedziec ze nie ma dla niego rzeczy z którymi by sobie nie poradził musi mnie zauwazać i szanować! Jestem po dwóch dłuższych poważniejszych związkach i zapowiadało się w obydwu przypadkach obiecująco....skończyło się rozczarowaniem jestem atrakcyjna i świadoma swojego wyglądu potrafię go wykorzystac i często to robię nie doskwiera mi samotność chociaż wszystkie znajomosci to tylko przygoda na chwile lub dwie ale wierze ze kiedys znajde swojego księcia ;) I zgadzam się z ALOZJĄ! mnie też cieszyłoby dawanie z siebie tyle ile mogę i byłabym dumna widząc ze uszczęsliwiam te osobę...oczywiscie wymagam też tego samego w moja stronę. Uwielbiam rozpieczac i byc rozpieszczaną....serwis całodobowy;))))

retro "Kosmiczne jaja" była taka parodia, chyba Brooks, czy kto to je robił? całą serię parodii hitów gatunków filmowych, "Scary movie" itd :-)

*hitów różnych gatunków

ty sie Polka nie śmiej, bo to faktycznie było scary.....:):) musze lecieć:)

a komiczne jaja- to już erotyk?? nie nazwałabym tego co tu się dzieje jajami- ale tym razem swoje odczucia na jakiś czas zatrzymam dla siebie

Retro, to przeczytam sobie przed snem dla podniesienia adrenalinki :-)

"a komiczne jaja- to już erotyk??" hahahahah! thriller erotyczny:):) "nie nazwałabym tego co tu się dzieje jajami- ale tym razem swoje odczucia na jakiś czas zatrzymam dla siebie" ike, równiez się zmieniasz, widzisz to..? :) a czym dziś pachnie Zuzek..? ziemniaczkami...? mniam, mniam....:):) paaaaa, kurde, idę, idę, ide!:)

ja??? matko jedyna bosz zuza pachnie już mydłem ma fazę na chodzenie calutki dzień jak więcień z pokoju do kuchni z kuchni do pokoju i tak godzinami

ike, pisz recenzje co jest czym! :-P będę miala jak znalazł przewodnik do fajnych lektur, jak mi się np. jakieś dziecko urodzi ;-)

pola jak ci się dziecko urodzi przejdziesz na macierzyński;) tam cie wyszkolą

Ike, chodzi mi o zabicie czasu i rutyny dnia codziennego na macierzyńskim, nie szkolenie :-P

o rutyne też się nie martw- na macierzyńskim taki "pociag" to byłby topikiem typu bajka;) niestety macierzynskie pomarańcze muszę przyznać są bardziej niedorozwinięte od uczuciowych więc czlowiekowi szybko się nudzi

"taki "pociag" to byłby topikiem typu bajka" nie mów? :-D :-D już się nie mogę doczekać ;-)

;) a o zuzce zasadniczo nie rozmawiam wiele- ja pierwszy raz odkad stałam się dorosła siedzę w domu- i nie powiem jest to dla mnie w jakis sposób zabójcze- w każdym bądź razie na tyle nacieszam się dziećmi na żywo że przynajmniej na necie od nich odpoczywam;) wyjatkiem jest mój topik macierzysty

Ike ja Ciebie też szanuję i to nawet bardzo, w pewnym sensie wręcz podziwiam wiesz, skoro spotykam się od jakiegoś czasu z negatywnymi opiniami na kafe na swój temat, mogłabym odebrać to jako fakt niezaprzeczalny, że jestem widoczna, jakaś ale nie bawi mnie to, mam to w życiu realnym - zauważalność - tu chciałam być anonimowa :) zmieniasz się, Retro słusznie zauważyła ja też się zmieniłam, taki urok tego forum mówisz o maskach? jestem goła, wręcz naga, a to, co pisałam dziś do Komiczne, tak naprawdę bardziej pisałam do siebie nikomu nie życzę takich przemyśleń, jakie mam od jakiegoś czasu, dotyczących życia wirtualnego, jemu tym bardziej może to moja wina? może jestem zbyt słaba tak naprawdę, a może zbyt bierna? nie wiem Pola nie musisz lubić ani mnie, ani moich postów staram się pisać zrozumiale, widocznie mi nie wychodzi, nie powiem szkoda, bo bym kłamała powiem - trudno, nie zamierzam się bowiem więcej zmieniać dla potrzeb Kafe i ludzi tu piszących, chcę pozostać sobą, tą Atą, jaką jestem Retro nie o Tobie dziś pisałam nie unikam Cię, po prostu nie znajdziemy wspólnego języka - ale zabrzmiało :P :D wiem, że nie zrobiłaś tego celowo, ale sprawiłas, że dziś na mojej twarzy mokrej od łez, pojawił się uśmiech i ..potem śmiech stąd moje durnowate posty nie wiem, czemu uważasz, że Ci zazdroszczę czegoś, skąd takie wnioski jesteś interesująca, intrygująca i na pewno pociagasz mężczyzn ( Komiczne nie zaprzeczaj!!! ;) ) to chyba dobrze? i nie interesuje mnie, czy mi wierzysz od dawna nie interesuje mnie żaden facet poza mężem, nie wiem czemu tak jest? czemu nie tęsknię za motylkami, za powłóczystymi spojrzeniami, co więcj, kiedy ktoś się tak na mnie patrzy - drażni mnie to chyba najnormalniej w świecie - starzeję się i doceniam z każdym dniem bardziej to, co mam jesteś zmienna jak huśtawka kiedyś kochałam faceta, który, przynajmniej na pierwszy rzut - był Twoim męskim odpowiednikiem burzliwe dzieje zakończone dla mnie tragicznie - poroniłam już nie cierpię, ale nigdy tego nie zapomnę łapki powiadasz? a wiesz, że dopiero od jakiegoś czasu umiem je wstawiać? i dziś naprawdę tysiące razy się żegnałam, ale potem wracałam do kompa, robiłam wszystko, aby zapomnieć, jak mnie boli, grałam w różne gry, zaciskałam zęby aby nie płakać przy córce - miała dziś ważny sprawdzian - robiłam wszystko, aby na moment się oderwać dziękuję, że mnie rozśmieszyłaś, choć wiem, że niechcący :P a co do motywu ze Stronniczym, nie celowo, bo o tym wiedzieć raczej nie mogłaś - zraniłabyś nie mnie, ale kogoś innego, kompletnie niezwiązanego z naszymi rozmowami to mnie wkurwiło, nie przeczę na jakiś czas znikam mam nadzieję, że nadal będziecie toczyć fajne dyskusje i dobrze się bawić PS aha Ike życzę Ci, aby Twoje dzieci dawały Ci tyle samo radości, wzruszeń, szczęscia, co moja córcia mnie - każdego dnia!

ata a co się stało , że płaczesz?? co do moich dzieci- mam z nich naprawdę niesamowita radość- ale nie lubię udawać , że jestem matką nad matkami- jestem człowiekiem - zmęczonym czasami trudem macierzyństwa- czego nie zależy źle odczytywać

Ikuś, bo sie nie chciałaś nimi podzielić, to się teraz sama męcz.;)

j chciałam to wy mnie zrobiliście w bambuko:P

Ata, piszesz zrozumiale!! ja często nie rozumiem PO CO to piszesz?

pola a tu stanę w obronie aty- widocznie ona widzi sens;) każdy z nas pisze co uważa za stosowne nie pytając o zdanie czy komus to potrzebne

Ike, 100% racji dlatego też ja napisałam, że nie rozumiem nadmiernych chęci wychowywania kogoś via internet

Hehe, Ikuś, to pewnie dla dobra dzieci tak się stało.;) Mnie też zastanawia, dlaczego Ata płacze. I mi smutno.:( Ale lepiej wylać łzy, a z nimi ból, niż miałby zostać w środku.:)

ju jakoś musicie się wytłumaczyć :P

ja się wpisałam z pierwszą odpowiedzią :-D a przeczytałam w sumie kilka postów, dodatkowo wyrwałam sie trochę z krytyką ... no, ale ... co nas nie zabije... ;-)

Jarek, możesz jaśniej? :-)

dziewczynki i co znow kłotnie?? a tak naprawde nie ma o co, bo chyba tylko o to ze kazda z was/nas ma inne doswiadczenia, inne problemy i inne spojrzenie na wiele spraw...to przeciez zrozumiałe, każdy pisze tu przez pryzmat swoich doswiadczen, dnia itd Polaola --- ja nikomu nie wymierzam klapsów, tak samo jak kazdy piszę to co uwazam, to co zaobserwuję, wyrazam swoje zdanie, swoje spostrzezenia, jak kazdy i moze poprostu nie mam maski :-) Taka jestem poprostu i albo komuś to się podoba, bądz nie...:-P

Ikuś, niech się winni tłumaczą:P:P:P Jarek, Ty taki ogier... Bądź szlachetny i rozstaropanień Polcię.;) O ile Cię zechce.:D Ale przecież stare panny są zdesperowane, także nie wybrzydzają.:D:D:D