zrobiłam to... Ty też?

Podeszłam już do AID. Nie udało się. To coś strasznego żyć od wizyty do wizyty, od okresu do okresu. Teraz mam zaburzony cykl po powiłaniach. Nie mam już siły, czekać, wariować i znów popadać w rozpacz. Poczekamy, czekam na dzieciątko, nie zadłużam się więcej bo długów mam dość, teraz już czekam i uczę się zyć normalnie, bo ostatnie dwa lata to poprostu koszmar. Jak będziemy mieli już szkraba i nasza sytuacja sie poprawi, pomyslimy o AID kolejnych, narazie adopcja to jedna szansa na macierzyństwo.

dobra zmykam. Idę sie wypłakać w ramię męża. Ale sie porobiła zestawienie kobiety która usuneła z tą która już nie ma siły walczyć o to by zostać matką.

tak mi przykro.... :-(

ktos wspomnial o dawcy - to chyba nie jest zly pomysl? Bank spermy -nie wiem, jak to w Polsce dziala.Za granica wiem,ze dobrze. A moze ktos znajomy? Czy maz cos na to mowil? Macie jakies opory? Próbowaliscie? Nie mozesz przeciez wykonczyc sie psychicznie i psychicznie.

ZABULINKA TY DZIWWWWKO MASZ PRZEEEJEBBBAANEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!sPIERDALAJ STĄD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wyrzuty sumienia? Dlatego że usunęłam zlepek komórek? Zaraz napiszecie że mógłby byc moim dzieckiem. Owszem, mógłby, ale ja sobie tego nie życzyłam i usunęłam coś co było zbitkiem galarety. Nieważne dla mnie czy mimo bycia galaretą wyksztacały my się właśnie ręce, nogi, serce, paznokcie czy cokolwiek. Czego by juz nie mial, i tak bym usunela. Bo najzwyczajniej w swiecie uwazam ze mam prawo o sobie decydowac. A poki zarodek jest w kobiecie i nie moze poza nia przezyc, tez nalezy do niej i ona decyduje o jego losie :P

luzak gepard chester popieram Cie!!! a te głupie niech gadają sobie co chcą!!!

Do kota - głupia wywłoko nie będziesz mi mówić co mam robić, więc lepiej zamknij swój śmierdzący ryj, kurwo jebana!!!! Hahahahaha!!!! Idiotka !!!! Hahahahaha!!!! Jesteś NIKIM!!!!!! Szmato!!!!! Kurwo!!!!! Cipo!!!! Dziwko!!!!!

Kornelia chyba zabardzo sie bulwersujesz????? nie uważasz???

Kurcze dziewczyno szkoda mi cie. Gybym ja nie usunela dziecka nigdy to bym tu nawet nie weszla bo co by mnie to obchodzilo. I nawet bym sie nie udzielała. Niech kazdy robi sobie co chce. A ty widocznie masz wielkie problemy. moze nie masz z kim porozmiawiac o tym? Naprawde twoja agresja jest wywołana wyłącznie jakimis kompleksami i dlatego w ten spodób reagujesz. Współczuje Ci naprawde! nad takimi osobami trzeba sie litować bo nikt inny im nie pomoze. A co do zastrzyków z imunoglobuliną, to mozna je dostać przed ciążą jesli ktos planuje. czytałam i nie wiem czy wam napisałam

Nie! jej problem polega na tym ze myśli ze jest anonimowa. A wcale nie jest. Prawda Kornelko?

Kornelka nam zamilkła..... hehe

ojejejejejejejuuuuu ropucho nie denerwuj sie tak...i proszę jakie bluzki...no no długo musiałaś się uczyć ze znasz az tak finezyjne okreslenia...pozazdroscic kurwie obycia

żabulinka....znam twojego maila wiec nie podskakuj bo bede ci wysylac wiadomosci gdzie kazda bedzie zaczynała się od takiego słownictwa jakiego ty tu używasz!!!!!!!!!!! Wiec zamknij ryj już.

współczuje takim parą co nie mogą mieć dzieci, bozia nie równo daje inni się starają kilka lat a nam się "udało" za pierwszym razem, mało tergo to nawet dni płodne nie były... miałabym nosić ciaże zeby ją oddać? czy ktoś normalny by tak postąpił? oczywiście oprócz kobiet-inkubatorów, które dostają za to masę kasy... nigdy nie chciałam, i nadal nie chce nigdy rodzić... dzieci są wzruszające, szczególnie teraz dla mnie wydaje mi się że każdy napotkany maluch to mógłby być mój... ale trzeba być gotowym się poświęcić, ciąża i poród to dopiero początek... do kobiet których partnerzy mają ślepe plemniczki, znajdźcie inny materiał genetyczny, albo bank spermy... nikt nie będzie się męczył, rodził dzieci i wam oddawał... ;/

Lilith a bałas sie porodu? Bo ja bardzo... poprostu to był taki strach. Nie wiem czemu...myslalam sobie ze nie bede miala tyle siły przeciez

a ja na przyklad nie dosc ze nie wyobrazalam sobie porodu, to nawet nie potrafilam sobie wyobrazic siebie w ciazy. Oczywiscie w sensie wizualnym :) Ja i jakis brzuch? O nie :P

No ja tak samo. Ale najgorszy byłby poród. Bo brzuch to jeszcze bym zniosła jakos. a wymioty....wymiotowalam kilka razy dziennie. Poprostu wszedzie gdzie bylam tam wymiotowalam....cały czas....nie jadłam nic bo ciągle wymioty mialam...schudłam w ciąży 3kg!!!! spałam tez ciągle. a o jezdzie autem nie wspomne...jak nie wiedzialam jeszcze ze jestem w ciazy to łykałam po 6 tabletek aviomariunu ...i tak ledwo to pomagało....musialam autobusem jezdzic codziennie. strasznie to wspominam

hahahaha, normalnie polałam się ze śmiechu hahaha Kocie-wysyłaj sobie co chcesz, to spotkamy się w sądzie hahaha.... A ty gaciczek - nie wiem kim jesteś i mam to głęboko w mej królewskiej dupie, więc daruj sobie, cioto hahaha Jeszcze do kota - używam dokładnie twojego słownictwa durny, jebany huju... buahaha A nie było mnie, bo ja w niedziele jeżdżę na obiady do restauracji hahaha.. Agaciczek - gdybym chciała być anonimowa nie podałabym maila cioto jebana

Do też usunęłam - kompleksów nie mam, a gdy ktoś jest na tyle dorosły by decydować się na seks jest też na tyle dorosły by mieć dziecko nie sądzisz??? Co , zabawiłaś się w seks i nie wiedziałaś co zrobić z konsekwencjami??? Głupia szmato....

Do chestera - może wkładaj dokładnie palca w dupę, bo jak to nie były dni płodne, to do ciąży dojść nie mogło, kurwo....

Żenujące są te texty, a najbardziej zenujący i komiczny jest wierszyk, który ktoś tam wcześniej zamieścił. "Mamusiu!" - pffffff. Na jak dotąd nie byłam postawiona w sytuacji, którą opisuje autorka topiku, ale gdybym zaszła, to nie byłoby dla mnie wątpliwości: ginekolog i po dzieciaku. Nie mam sumienia? A wy nawiedzone prolajferki macie? Przykładne mamunie z gromadką bachorów, a mężulek haruje na was i 'pociechy' od dnia do nocy. Zamiast się wziąć za siebie, douczyć, iść do pracy to siedzą na kafe i wypisują bzdury. Wracając... nie chcę mieć dzieci! Wizja bycia matką odpycha mnie totalnie. Ciąża, poród - obrzydlistwo. Nie zrezygnowałabym ze swojego życia tylko po to, żeby mieć COŚ CZEGO NIE CHCĘ.

Niedzielne obiady w restauracji? To żeby zjeśc w restauracji musisz czekac do niedzieli? I pozwalasz sobie na to tylko raz w tygodniu, tak niby od święta? Współczuję :) Zaraz pewnie zaczniesz wymieniac na co to ty sobie pozwolic nie możesz :P

Ajj, sorry za docinki o stanie posiadania :P Ale odświętne chodzenie do restauracji raz na jakiś czas wydaje sie takie... małomiasteczkowe. Tak jakbyś cały tydzień ciułała grosze żeby móc wyjść. Ah, wybacz jeszcze raz :) Ciągle nie mogę się nauczyć żeby nie oceniać wszystkich z mojej bardzo dobrze zarabiającej perspektywy :D

To co piszesz jest żałosne hm.... Nie ciułam grosza, mam dużo lepszą sytuację materialną niż wiele z was, a na pewno lepszą niż ty :))) Masz na tym punkcie jakieś kompleksy, że jesteś hm.. biedna? Zdziwiłabyś się co ja mam.... A co tydzień to raczej nie od święta, bo święta są kilka razy w roku, więc nie udawaj głupszej niż jesteś, chester... Hahaha ale się uśmiałam!!! Zaręczam cię, że chciałabyś mieć taką sytuację materialną jak ja!

A ja nie muszę zarabiać bo na wszystko co chcę daje mi peniądze tata hahaha! I co powiesz?

piep**one materialistki sie znalazły... ;/

Wiesz, to nie ja zaczęłam ten temat pieniędzy, ale nie muszę się przed tobą tłumaczyć...

Jesteście żałosne, beznadziejne.Wasze słownictwo jest bardzo ubogie.Zaraz pewnie się czepicie mnie na całego, ale to też bedzie żałosne...Ide sobie od Was bo szkoda na to forum czasu

Ta kornela zabulinka jest głupia poprostu! współczuje jej, dzieciom , mezowi i rodzicom!! Wypadałoby powiedziec teraz, ze Ciebie mogli usunąć!!! nie krzywidziłabys innych teraz!!!