MAM JUŻ DOSYĆ ŻYCIA_ALE SĄ DZIECI

zobacz Ike, juz Cię jakas prostaczka spekulantka nazwała :D:D:D że też ludzie muszą akurat na kafe wylewać swoje frustracje :D:D

tak tak wykorzystuję ludzi jak każdy hurtownik i sklepikarz moja wina- moja bardzo wielka wina

dlatego właśnie - jestem- nie zdradzam czym się dokładnie zajmuję- ze względu na tego typu pomarańcze

\"spekulantka wykorzystująca ludzi i ludzką naiwność\" kiedy z tego kraju wyplleni sie to lewackie myslenie? - chyba nigdy

jakżdy jak tylko chce może kupować do woli na ebay a może i nawet jechać pozwiedzać chiny ja nikomu nie bronię

a tak swoją drogą kiedyś miałam sklep z używaną odzieża- kiedy przeprowadziliśmy się do białegostoku- wynajęłam sobie stragan na rynku żeby się wysprzedać - juz nie mówiąc o tym że to było latko i było bardzo wesoło to obok mnie stała kobieta z roczną córką i sprzedawała bielizne- mała bawiła się, wariowała, spała ot jakby była na normalnym spacerku na powietrzu- tylko mama przy okazji zarabiała na papu

Witam was:) wczoraj poszlam do męza ,bylo widac ze nie byl na poczatku zbyt zachwycony ze do nich do łaczyłam ,ale potem miło się rozmawialo......jak oni poszli to trochę ze soba rozmalialiśmy bylo naprawde milo ........ Ale dzis rano znow to samo czulam od niego dystans ......ale wiem ze malymi kroczkami moge coś zmienić ........ Bede nadal probować zmienic nasze relacje np. teraz mąż musial gdzies jechać w sprawie materiałów ,powiedziałm mu ze ma zabrać ze soba najstarszego syna .Nie za bardzo chcial ale jak syn sie ucieszyl ze może z nim pojechać to wymięk i zabrał go........ ja czytam wasz porady i naprawde jestem za nie wdzieczna....zdaje tez sobie sprawe że tej sytuacji nie zmienie z dnia na dzień tylko to wymaga czasu....ważne że cos zaczynam robić w tym kierunku a nie tylko użalanie się nad sobą:) Zawsze bylam bardzo silna kobietą ....spadłam na dno (poczucia wlasnej godnosci) i chyba juz czas by odzyskać swoja godność....By powrocila ta kobieta sprzed lat..... Pewnie was to zdziwi ale jak zwiazalam sie z moim męzem to aj bylam tą silną ,przebojowa a on ten spokojny ,wyważony uzupelnialismy się....... moze on tęskni za tą osobom w ktorej się zakochał przed laty? No tak teraz jestem zupelnie inna ,pozatym troche się zaniedbalam (chociaż nadal jestem bardzo ladna) juz zaczelam robic cos w ty kierunku np. od wczoraj zaczelam cwiczenia na mięśnie brzucha wiadomo po 3 ciążach ten brzuch nie jest juz taki idealny...... Tak ogolnie to dzis czuje przyplyw energi :) Dzieki myslę że czytajac kometardze uswiadomilam sobie że wiele zależy ode mnie samej:)

Ike, mieszkasz w Białymstoku? Ładne miasto, byłam tam kiedyś u znajomych.

Witaj Roksanna, a dlaczego mąż nie był zadowolony, że do nich dołączyłaś?

Pewnie was to zdziwi ale jak zwiazalam sie z moim męzem to aj bylam tą silną ,przebojowa a on ten spokojny ,wyważony uzupelnialismy się..... uwierz mi moja droga że ja naprawdę przeszłam to co ty też spadłam na dno- dlatego radzę ci tupnac noga, szybko się podnieść usamodzielnić , otrzepać z pyłu i żyć pełnią życia ale praca w twoim przypadku niestety to podstawa

ROKSSANNA nie wierze w Twoja przeszłosciwa przebojowosc,bo gdyby tak było,to w wieku 21 lat ur.bys dziecko i nie zrezygnowałabys z robienia kariery kosztem dziecka i dla meza,jak juz o tym wspomniałas.

"ROKSSANNA nie wierze w Twoja przeszłosciwa przebojowosc,bo gdyby tak było,to w wieku 21 lat ur.bys dziecko i nie zrezygnowałabys z robienia kariery kosztem dziecka i dla meza,jak juz o tym wspomniałas." agawra----> a ja jej wierze :) byłam dokładnie taka sama tylko nie dałam sie ani czasowi ani wpędzic w pętle własnej obowiązkowości :) nawet jak byłam w domu z dziecmi 7 lat to zawsze miałam kawałek własnego świata ROKSANA tak trzymaj ;)

agawra uwierz mi , że mozna dostać zaćmienia- ja będąc na pierwszym roku studiów tez wyszłam za mąż , zrezygnowałam ze studiów , urodziłam dziecko i byłam zwykłym popychadłem - fakt, że zawsze pracowałam dlatego odchodząc nie bałam się, że sobie nie poradzę, i w zasadzie dopiero jako dwudziestokilkuletnia kobieta kończyłam studia i też w zasadzie dla papierka - najważniejsze to wziąć się za siebie i pozbyć się kompleksów nie być jak wierny pies wiecznie liżący rany

Agawra, a Ty oczywiscie "wiesz lepiej"?

pŁeska,OK.ale jak ktos moze powiedzec,ze był przebojowy jak w wieku 21 lat,powtarzam w wieku 21 lat przekreslił swoje zycie .Przeciez przebojowa osoba w tym wieku uczy nawet majac dziecko. Roksana mogłaby napisac,ze była przebojowa gdyby ukonczyła super studia,robiła jaks tam kariere i nagle po ur.dziecka przerwała ja .

Ja nic nei wiem,ale czytam dokładnie posty Roksany i umiem wyciagac wnioski.

"pŁeska,OK.ale jak ktos moze powiedzec,ze był przebojowy jak w wieku 21 lat,powtarzam w wieku 21 lat przekreslił swoje zycie " a może w wieku 21 lat temu komus wydawało się, że dziecko to własnie przebojowość?

"Roksana mogłaby napisac,ze była przebojowa gdyby ukonczyła super studia,robiła jaks tam kariere i nagle po ur.dziecka przerwała ja ." agawra, a może przebojowośc to cecha charakteru? nie rozumiesz tego?

Jak ktos o sobie pisze,ze był silny ,przebojowy to watpie czy ur.dziecka uwazał za cos przebojowego anawet jakby tak było to nawet jakby ur.od razu 2 to zajeła by sie dalej studiami i kariera.

"Roksana mogłaby napisac,ze była przebojowa gdyby ukonczyła super studia,robiła jaks tam kariere " Agawra, czy Ty myslisz? ja znam mnóstwo osób, które mają super studia i robią karierę, a nie mają w sobie nic z przebojowości.

Przebiojowosc jak nazwałas to takz ececha charakteru nie tylko błyszczenie w towarzystwie uroda,elokwencja. Własnie przebojowi ludzie robia kariere i nie marudza

"Jak ktos o sobie pisze,ze był silny ,przebojowy to watpie czy ur.dziecka uwazał za cos przebojowego" Agawra, ja byłam nieco starsza, jak urodziłam pierwsze dziecko i uwazałam siebie za silną i przebojową.

Na przebojowosc składa sie wiele cech.. i umiejetnosci.

Agawra, nie czepiaj sie autorki. Nie rozumiesz, ze kiedyś mogła byc silna i przebojowa, a teraz zycie ją przytłoczyło? nie rozumiesz, że ludzie się zmieniają pod wpływem różnych okoliczności?

OK.zgodze sie,ale jak moe pisac kobieta która ur. w wieku 21 lat dziecko i zaprzestała nauki,rozwijania sie ,ze była przebojowa.Przeciez nie mowimy o kobiecie 25 letniej tylko o osobie 21 letniej ktora dopiero wkracza w zycie dorosłe.Chyba,ze dla Roksany przebojowosc kojarzy sie tylko z błuyszczeniem w towarzystiwe uroda.

NIe czepiam sie autorki,tylko denerwuja mnei ludzie ktorzy na wszysko i wszyskich utyskuja nie widzac swoich wad a swoje wyimaginowane zalety wychwalaja pod niebiosa

"Chyba,ze dla Roksany przebojowosc kojarzy sie tylko z błuyszczeniem w towarzystiwe uroda." a tego nie wiemy z czym jej się kojarzy przebojowość. Najlepiej zapytaj o to autorki, zamiast wymyślania bzdur.

Moze i pisze bzdury,ale czytajac autorke mozna dojsc do wniosku,ze silna to Ona nie była a teraz wymysla niestworzone rzeczy.

agawra ja tez urodziłam dziecko mając 21 lat i przerwałam dla niego studia i 7 lat zajmowałam sie domem i dziecmi ...ok nie marudziałam ale zawsze wiedziałam ze nie moge siedziec tylko w domu... Roksana zwyczajnie poddała sie moze myslała ze własnie idealnie wykonując obowiązki w domu i wyręczając wszystkich uszczesliwi siebie i innych tak sie nie stało obudziała sie z ręką w nocniku teraz musi zadac sobie pytanie i zmienic taktykę i tyle :)

a skad wiesz, że wymysla? Śniło Ci się? I skąd wiesz, ze nie była silna? Jak ja to lubię: tutaj wszyscy wiedzą najlepiej jak jest u innych. :D