problem z zajściem w drugą ciążę

DZIEKI Polusia :) to polece sobie zrobic :) A powiedz mi czy musze mieć skierowanie od pierwszego kontaktu czy od gin? i czy naczo muszę byc na te badania

Własnie tak mi się wydaje że to olała :( bo urlop :( i tlumaczyła mi ż echce bym zrobiła te wszystkie badania ż emiałm te zatrucie ciazowe i żeby miec pewnośc ż ewszystko jest ok :o z jednej strony ma racje a z drugiej to troche czuje sie olana:o bo jesli nawet by mi sie udało to i tak dupa bo jak mam niski ten progesteron to i tak nic z tego nie bedzie :(

Po-la - zazdroszcze Ci kochana tego morza.Jak ja uwielbiam morze, ono mnie zawsze tak bardzo uspakaja. Wypoczywaj kochana i nie myśl o swoich dołeczkach, bo wkrótce one się skończą :) Narazie naprawdę tempkę masz super i objawy płaczu też :) Ja beczałam jak głupia bez powodu a pózniej nie dostałam @. Także Po-la może tym razem... mAAm- u Ciebie tez dołeczek??? tak jak pisała ci wcześniej Po-la u Ciebie 13 dc to nie środek cyklu i dlatego pęcherzyk był jeszcze malutki spokojnie kochana. Wszystko jest ok. Ale bym chciała kobietki aby Wam się udało :)

EVIKA- kotek mam nadzieje ż ewszystko ok :( ale dołek jest że ten cykl do dupy zmarnowany :(

a c do BIGMAM- to chyba nas olała bo nie odpisała na sms a i na Nk pisałam do niej ż eco się dzieje że wszystkie na kafe się martwią o nią.

mAAm - rozluźnij się kochana i nie myśl tyle o tym cyklu, bo kto wie, może wcale a wcale nie jest do d..y Spokojnie, jesteś pod opieką dobrej pani ginekolog, wróci babka z urlopu i zobaczysz z nową energią zajmie się Tobą :)

A co z JULY tez nie wiadomo bo nie podała kontaktów do siebie na nK

EVIKA- wiem jakos jej ufam :) Ale sama mysl ż ezawsze miesiąc w plecy dobiła mnie dzisiaj :(bo sama pamietasz jak czekałam na to :O

mAAm- pamiętasz jak mi gin powiedział jak poszłam zapytać dlaczego nie zachodzę w ciąże itp? Powiedział mi że ten miesiąc mogę też spisać na straty że on to widzi, po zrobionym usg, no i co? 3 dni pózniej okazało się że jestem w ciąży! Także natury nikt nie przechytrzy, wyluzuj się, uspokój i nie denerwuj :)

Maam jajeczko jest małe bo i masz początek sam !!!! Ja nie wiem jak to można powiedzieć w 11 dniu cyklu że to już nie ma sensu robić w tym miesiącu ?????? Kochana przecież wszystko przed tobą właśnie w tym miesiącu !!!!! Ja trzymam kciuki

EVIKA- kochana moja duszyczko lekarka tez mówiła mi że na spokojnym luzie :) ż emam nie myslec nie mierzyc nie sprawdzac ż etak naserio szyjke otwarta albo zamknieta to można jedynie w ciazy wyczuć :) tez mi powiedziała że natura jest kaprysna i może i że owulka jest róznie i ż ekto wie może sie własnie uda:o a ż ejak nie to bedziemy robic wszystko by sie udało :)wiem że to lepiej mieć pewnosc ż ewszystko gra że jestm zdrowa i ż ejest owulka i dopiero działać :O ale nie wiem czemu jakas dołamana jestem dzisiaj :( wiem z enie powinnam nazekac bo mam juz cudnego synka a sa kobiety które latami sie staraja i nic więc nie powinnam biadolić ....no ...ale nic nie moge poradzic na to ....:O...:(.... Pamietam Eviczka jak to było z toba :) bardzo bym chciała by i umnie się taką niespodzianka skończyło :D

oooooooooooo wskoczyłam jako pomarańczowa - sorki

MULAN- bo ja mam ten cykl popierdzielony bo 13.06 było plam, 14.06 tez palm, 15.06 plam i wizyta u gin i jej słowa że jej zdaniem to teraz jest dopiero 1dc. więc według jej wczoraj był 11dc a jak bym liczyła te 2 dni plamień które były wczesniej to to był 13dc:o dla mnie powoli to juz czarna magia:O

mAAm spokojnie, musi być dobrze. Musisz troszkę wyluzować, zrelaksować się i nie mysleć o tych pęcherzykach i płodnych dniach. ja wiem że w praktyce jest to bardzo ciężkie do wykonania, prawie niemożliwe ale warto spróbować, zwłaszcza dlatego że są wakacje. Wiem, że pogoda nas nie rozpieszcza, ale warto uśmiechnąć się i powiedzieć że będzie dobrze. Wiesz mAAm synek też Cię potrzebuje i chce mieć mamę szczęśliwą, uśmiechniętą a nie zdołowaną i smutną. :) Trzymaj się kochana.

Mój chłopina powiedział ze moż emi tak specjalnie powiedziała bysmy poszli na zywioł i bym nie myślała hihihihih:) wiem ż epociesza mnie jak może kochany jest :)

jak by mi sie udało to bym testowała dzien po moich 30 urodzinach hihih:) wiecie:)

dziewczynki uciekam :) zabieram młodego i jedziemy na zakupy i lody albo pizze :) a co wkońcu sa wakacje :)

DZIĘKUJE WAM WSZYSTKIM JESTESCIE KOCHANE I NIE ZASTAPIONE NIE WIEM CO BYM BEZ WAS ZROBIŁA :D KOCHANE:D:D:D KOCHANE:D:D:D KOCHANE:D:D:D KOCHANE:D:D:D KOCHANE:D:D:D KOCHANE:D:D:D KOCHANE:D:D:D KOCHANE:D:D:D KOCHANE:D:D:D KOCHANE:D:D:D KOCHANE:D:D:D KOCHANE:D:D

Rany jakie duszno....i jeszcze taki zakręcony dzień :( Byle do 15:00

mAAm-wiem ze kobiety w ciazy na nfz robią bo moją skierowania z przychodni od swego gina. Ja sobie sama poszłam do laboratorium i zapłaciłam za to ok 60 zł.,a za progesteron 32zł :(

POLA- na progesteron to ja mam 3 skierowanka od mojej państwowej ginki :)

Kurczemoże powinnam wybrac sie do państwowej po skierowanko :o ale znim sie dopcham do niej to bedzie szok :o A to trzeba naczczo ??rano??

Ja po zakupkach ale szału nie było :) kupiłam 2 tunikosukienki, takie luxne na plaze na kostjum o ile pogoda bedzie to może włoze;)

Idę do domku :) Maam napewno uda Ci się włożyć sukienki- ależ Ci zazdroszczę ale ja w przyszłym roku sobie to odbiję :)

IZA- spokojnie we wrzesniu i w październiku ma byc cieplutko to spokojnie dasz rade :)

dziewczynki wpadłam tylko na chwilkę się pożegnać tymczasem bo wyjeżdżamy w centralną polskę na wesele i nie będzie nas aż do wtorku. życze powodzonka i miłego wypoczynku! papa

mAAm-na czczo nie trzeba ja tez sie żegnam,miłego weekendu,do poniedziałku paapa

co tak pusto młody przyjechał z truskawek i jesty nawet zadowolony normalnie jestem w szoku dzis bola mnie jajniki ale sluzu brak niewiem dlaczego juz 2 miesiac jest tylko biały

ale sie rozpisałyscie zwolnijcie bo niemogie doczytac hi hi

Nie wiem za bardzo co u Was słychać bo i owszem komp włączony ale nie czytam na bieżąco...u mnie bez zmian..czekam :-( Dzisiaj dopiero drugi dzień po terminie a ja już mam dosyć - mam opuchnięte nogi, ręce i buzie - męczy mnie jeżdżenie na ktg...wogóle jestem nie do życia - rozpoczęły się telefony rodziny i znajomych \"czy już\"?! W tygodniu siedzę z Antkiem u mamy a na weekendy wracamy do siebie. A ja już tak bardzo chciałabym mieć Zosie i Antka przy sobie, u siebie, rozpocząć wspólne spacery - a tak z dnia na dzień mam coraz mniej siły dla Antosa, więcej się denerwuje na niego...jestem zła na siebie i tyle. Do tego dochodzą jeszcze jakieś schizy związane z porodem, ze stanem zdrowia małej... Kończę bo nie chce Was zanudzać dalej - na pewno dam znać jak już będzie po wszystkim - trzymajcie kciuki jak możecie. Buziaki.